Tanuki-Anime

Jest parodia, romans, ecchi, hentajcowe gagi a do tego melodramat i czasem nie wiadomo, czy zarechotać, czy zażenować.
Z sentymentu 7 bo to była pierwsza ecchi komedia. Po latach wciąż pamiętam i sceny i fabułę.

Najbardziej szalone, powalone i komediowe ecchi, jakie wciąż widziałem. Komedii ecchi było w sumie dużo, ale nikt nigdy nie zrobił tego chyba z takim jajem i polotem jak w tym anime. Bardzo bym chciał więcej, ale nie wiem, czy jakby dzisiaj ktoś robił remake, to by tego nie zepsuł.

Ja wam powiem tyle chce więcej odcinków i koniec. Nie to , że jestem zbczeńcem ale chciałbym ciąg dalszy. Grafa morze byc , muzyczka też, ale najlepze jest to że anime ,, Green Green ''
Koksi j chce ciąg dalzy bo ostatni odc na to wskazuje. Pozdro!

Green Green posiada swoje zalety jak i minusy. Ogólnie seria podobała mi się, nie była idealna. Graficznie nie było szału, tak samo pod względem muzycznym nie rozpieszczała uszu. Seria niezła, według mnie zabawna. Moja ocena 7/10.

''Green Green'' obejrzałam tylko dlatego, że przyszłam na wieczorek anime do dziewczyn i potrzebowałyśmy jakiegoś zupełnego ''odmóżdżacza'', z którego się pośmiejemy. Fakt, odmóżdżanie było, i to spore. Mój mózg ostatecznie wyleciał za okno w około piątym odcinku.

Może mam jakieś zrąbane poczucie humoru (co bardzo prawdopodobne), ale nie uważam za śmiesznych  kliknij: ukryte  jęczących, muczących i wypłakujących hektary łez chłopaków, którzy przebierają się w damskie ciuszki i wkładają w biustonosz pomidory, by je potem z pasją macać. A  kliknij: ukryte  scena z niedźwiedziem, chociaż ciut bezsensowna… co ja gadam! Bardzo bezsensowna, przekraczająca granice dobrego smaku, rozbawiła mnie. I chyba tylko dla tych nielicznych śmiesznych momentów nie dałam 1.

Postacie schematyczne i męczące, ale przede wszystkich głupie i skretyniałe. Cycki też się przewijają w łaźni, ale to w końcu ecchi, co ja narzekam? Ostatecznie, używać tego anime w NAPRAWDĘ ekstremalnych przypadkach. Ode mnie 2/10.

Jestem osobą z niewielu która pamięta pierwszy Dragon Ball emitowany po raz pierwszy w telewizji. Lecz prawdziwa przygoda z anime zaczęła się z green green. Nie pamiętam nawet na jakiej stacji to zobaczyłem lecz bardzo mię zaciekawiła gdyż różniła się od kreskówek które wówczas oglądałem na Fox Kids(dzisiejsze XD) i Cartoon Network. Jako że 8 lat temu byłem nieświadomy istnienia stron z możliwościom oglądania zacząłem szukać tego anime. Mimo że znałem nazwę szło dość ciesz ko lecz znalazłem dodatkowo z napisami co z początku mię denerwowało bo ciesz ko było nadążyć z czytaniem lecz było lepsze od niewiedzy co mówią. Green Green mię wciągnęło straszę gdyż było to coś nowego zarazem innego niż w telewizji. Teraz gdy oglądam te anime po kilku latach przerwy dalej mię fascynuje choć nie tak samo to ciągle z przyjemnością je oglądach. Choć trzeba przyznać jedna rzecz ciągle mię denerwuje a właściwie 3 gostków których powinni trochę utemperować bo są sceny gdzie niemożna nawet na nich patrzeć chodzi o scenę gdzie są zamknięci razem (osoby co oglądały wiedzą o co chodzi)to naprawdę mogli by wyciąć. Zachęcam do zobaczenia zwłaszcza osobą lubiącą Ecchi.

Nie wiem co inni sądzą o tym anime, ale ja jestem pewien jednej rzeczy. Ta seria jest naprawdę ciekawa. Może dla dziewczyn być trochę odrażająca z powodu sporej ilości nagich scen, lecz z drugiej strony występuje tu romans (dwóch osób płci przeciwnej), który do końca jest dociągniety, co w haremówkach nie często się zdarza. Moim zdaniem jest to ogrmny plus. Były tu momenty śmieszne (prawie spadłem przy paru z nich z krzesła), a także smutne (łezka w oku może się zakręcić). Nie za bardzo przepadam za takimi zakończeniami jak to,które miało miejsce w tym anime, ale mimo wszystko uważam, że warto jest obejrzeć do końca tę serię. Może ocena jest trochę za wysoka 9/10, lecz z drugiej strony można uznać to jako nagrodę za dosyć ciekawe przedstawienie romansu.

Nie będę ukrywać, nie zobaczyłam tego anime do końca. Ponoć to klasyk. Próbowałam, aż dwa razy oglądać tą serie lecz zawsze pod koniec pierwszego odcinka wymiękałam. Nie wiem do końca czemu ale to anime mnie odrzuca. Nie mogę znieść głosu osób dubbigujących. Tak piszczą, że błona bębenkowa mi pęka. Fabuła mnie nie wciągnęła. Może zbyt pojechałam po bandzie ale 1/10.

Po pierwsze, jest to chyba jedno z niewielu anime z gatunku ecchi­‑komedia które wniosło ROMANS. Jest to też klasyk, i niezależnie od tego co sobie ktoś uważa o żartach zaprezentowanych czy tonie fanservisu – nie zauważać, że trochę płytka fabuła i zboczona otoczka zawiera prawdziwą perłę uczuć… Grzech.

Zacznijmy od muzyki. Wpasowany opening. Absolutnie genialny ending Aozora Yurii. Sountrack też dopasowany, ale jednak nie tak genialny jak np. w Love Hinie.

Grafika – Owszem, kiepska, karykaturalna. Nie musi przyciągać, zakładam że jest oparta na grze visual novel o takim samym tytule, a gry z tego gatunku często budżetem i wkładem grafika grzeszą.

Fanserwis – Z gruntu dużo, ale nie „nachalny”. To nie jest anime, które ma fanserwisem utorować sobie drogę wśród krytyków do bezmózgich pożeraczy widoków majtek i obmacywania. To komedia. A komedie elementy nagości zawierać mogą.

Humor? Nie każdemu przypadnie do gustu. Widać niektórzy są święci albo aseksualni. Bo ciężko się nie zgodzić, że po latach w męskiej szkole, bez dziewczyn, niektórym ciężkim przypadkom odbija. Są trzy typy – typowy fan hentai, romantyczny podrywacz i fetyszysta na punkcie siostrzyczek. Nie wiem czego dusza może wymagać od tak klasycznego przedstawienia. Może jeszcze tylko postaci kontrującej – czyli tytułowego bohatera, tak jak czyni to Kyon w Melancholy of Haruhi Suzumiya. Taki sceptyk, który nie popiera działań innych, chłodny, a w głębi sympatyzujący ze swoimi przyjaciółmi.

Teraz jeżeli chodzi o wątek romansowy – wiele można zarzucić tej serii, ale tutaj całkowicie nie zgodzę się z autorem. Jest od groma anime pokazujących wątek fatalistyczny. Ale w przeciwieństwie do nich, Green Green mówi – ta bajka nie kończy się pięknie.
Przyznaję, że sporo rozwiązań jest głupich, zrobionych na siłę. Ale moje serce płonie, niczym serca głupkowatego tria gdy widzę historię – bardzo, niemal za normalna dziewczyna i taki sam chłopak poznają się razem… i zakochują. Nawet agentka z przyszłości w końcu się poddaje i zostawia ich swojemu losowi…

Możecie mówić co chcecie. Jeżeli ktoś zna lepszy przykład na „romans”, to niech mi poda, z chęcią zaznajomię się z jego wersją „co dobre”. Nie ze względu na fanserwis czy humor, ale właśnie ze względu na „głupi wątek romantyczny” zaliczam tą serię do perełek wśród „I, my, me! Strawberry Eggs”, „Love Hiny” i podobne, może nie romantyczne, ale takie, które serce kroją – początkowy wątek z Haku w „Naruto”, Cynthia/Grace z „Hanukyo Maid Team”, Chii z „Chobits” itd.
Oglądałem to anime dla sentymentu i poglądu, że nasze uczucia są wiele warte. I dla paru łez uronionych nad fikcyjnymi bohaterami.

Fabuła trochę płytka i z ta przepowiednia jest beznadzieja, ale 3 idiotów było zabawne. Płakałem ze śmiechu  kliknij: ukryte  jak podczas odcinka 9 tego grubasa dopadł niedźwiedź i go (...) :D Daje max 7/10

Dawno nie spotkałem się z aż tak głupim anime. Serio. Wydaje mi się czasami, że mangi Mayu S. są obfite w fabułę jak widzę ten „Zielony” syf. Lepiej sobie odpuścić „to”.

Powiem tak. Jeśli szukasz czegoś ambitniejszego, normalnego, średniego lub nawet kiepskiego to…. możesz śmiało ominąć グリーングリーン ponieważ to nie przynosi żadnej frajdy z oglądania, a nawet przeciwnie! Już nie mówiąc o OAV'ce i dodatkowym odcinku. Mam dokładnie tyle do powiedzenia co „Wariant” poniżej.

Bardzo mi się podobało to anime. Spora dawka humoru, przy którym ryczałąm ze śmiechu(głównie przez chłopaków), kliknij: ukryte  np. jak przebrali się za dziewczyny. Mimo iż nie przepadam za romansami, to akurat tu wątek był nawet. Muzyka cóż, opening nawet był fajny.

Green Green to po prostu:

głupkowate i obrzydliwe postaci z nudnymi i przereklamowanymi „przygodami” z kiepską grafiką i zerowym soundtrack'iem.

Nie polecam zupełnie nikomu. Kompletna strata czasu…
W skrócie : Idiotyczne ecchi.

Wyłącznie dla odpornych i fanów gatunku!

Bardzo fajna anime 10/10 i chciałbym żeby było jej wiele więcej

Bardzo fajne anime ile się przy nim uśmiałem. Trochę jednak mnie wkurzało, że wszystkie  kliknij: ukryte  dziewczyny zakochiwały się w Yosuuke a w jego kolegach nikt.. Niesmaczny był moment kiedy  kliknij: ukryte  chłopaki przebrali się za dziewczyny a potem się zaczęli obmacywać.. Oprócz tego anime było świetne. Piękna grafika. Szkoda, że nie ma mangi. Daję 9/10

Średnie anime ,ale ma swoje zalety.
Najbardziej podobała mi się postać Futaby.
Humor mnie nie powalił a tych trzech idiotów nie cierpię >.<
Zasłużone 7…

Daję 9 dlatego i wyłącznie spowodu tych 3 idiotów byli tak absurdalni, że aż śmieszni do bólu :D No i z muzyki podobał mi się jedynie Ending :)

Nie jestem pewna czy to anime jest słabe no ale jakby wyciąć wszystkie sceny ecchi to z tego anime nie zostałoby nic xD.Anime ma coś w sobie ale raczej tego nie pokazuje.Jednym z jego plusów jest to że może nieźle rozbawić ;D!

Dobre anime dla kogoś kto liczy, że go rozbawi, a mnie rozbawiło ^^ Ogólnie jakość wykonania nie stała na najwyższym poziomie, ale ogółem to mi się podobało.

Anime dość słabe. Ocenę podwyższa fakt, że momentami mogłem się pośmiać (chociaż wiele żartów było słabych/męczących) oraz dość ciekawa końcówka.

Nie mogę uwierzyć w to anime. No po prostu nie mogę.
Ecchi sporo, humor może nie najlepszy, ale złym nazwać nie mogę. Grafika denna, muzyka, szczerze mówiąc… Mierna.
Ale i tak były momenty, w jakich chodziłam po ścianach ze śmiechu.
To jedna z niewielu produkcji typowo romansowych, jakie szczerze polubiłam i ani myślałam o eksterminacji głównej bohaterki. Wielu się zakończenie nie podobało, a akurat było wzruszające, pomimo banalnego i wręcz głupiego pomysłu.

Zaskakujące.
7/10

Może i anime nie jest idealne, ale na swój sposób interesujące. Nie było to moje pierwsze anime ale dzięki niemu wciągnełem się w świat japońskich kreskówek :D zresztą nie tylko dal mnie to anime było starterem :P na początek polecam

moze i fabula nie jest hmm za mądra ale ogolnie mozna sie posmiac a jak komus sie nie podoba to widocznie ja cos z glowa bo dlamnie kazdy facet powinien to obejrzec !!!

No cóż.. tragedia…...........najgorsza seria jaka oglądałam do tej pory nie ma nawet oceny jaka mogłabym wystawić za to anime….zdecydowanie dla miłośników tego typu tandety!

Anime może nie najlepsze ale daje 8/10 za Emo! :D Emo wymiata!

Jak dla mnie za dużo ecchi. Nie przeszkadza mi, gdy jest go trochę, ale w tak dużym natężeniu… Nie, anime mi się nie podobało.

Anime nawet fajne, ale nie dla mnie, nie lubię, aż takich ecchi. Jest tu dużo humoru, ale końcówka nie najlepsza i to zniszczyło całą serie.

Coś dla zapaleńców lubiących ecchi i inne podobne.
Człowiek wysiada widząc co zdesperowany prawiczek może dokonać podglądnąć pleć przeciwną.Dobry humor powiązany z mocnym ecchi.
Oglądałem z uśmiecham na ustach ale te anime nie nalezy do tych ulubionych przeze mnie.
Fabuła jest prosta i dużo raczej nie wyniesie się z tego oprócz sprośnych scen xD.
Polecam tym co lubią humor z podtekstami i nie tylko.

Moja przygoda z anime zaczęła się jakieś 3,5 roku temu, wtedy to dość przypadkowo zdobyłem kilkanaście anime od kumpla z klasy. Green Green było pierwszym tytułem, który włączyłem i… totalnie wsiąkłem :). Oglądając GG w pewnym momencie wylądowałem na podłodze nie mogąc opanować głupawki. Humor może i jest niskich lotów, ale w tym przypadku sprawdza się znakomicie (zboczone trio FTW). Jedynym poważnym minusem jest ostatni odcinek, naprawdę finał potrafi zdołować. Jeśli szukacie czegoś by się odstresować to GG jest dla was.
8,5/10 i moja rekomendacja ;)

Hehe… 10/10. Ubaw jaki przy tym miałem jest nie do opisania.

Nigdy do mnie to nie trafiało…
Wolę inne komedie.

Uwielbiam Green Green.
Moja ocena: +8/10

Green Green to moje ulubione anime. Oglądałam je jakieś 2 lata temu, a nadal miło wspominam. Futaba to moja ulubiona postać i bardzo dobrze, że związała się z Yusuke. A Midori jest żałosna ^^

green green nie jest takie złe jak je malują,
opening jest do kitu,
ending zato pierwsza klasa
gagi trochę zamocne, pokazują typowego faceta w naprawdę dość krzywym zwierciadle, a niekiedy jest poprostu trafnie złośliwe odnośnie życia jako takiego i realiów :>
główny wantek/zakończenie (bez 13) – też niczego sobie.

7/10 (-1 za opening, -1 za „zamocne gagi” i -1
za zbyt dużą dawkę fun serwisu)

Bylo to jedno z pierwszy Ecchi jakie ogladalem, „wychowany” na GITS, Armitage III czy Iria, dlugo nie moglem sie przemoc, nie wierzac ze to moze miec wartosc chocby rozrywkowa – przekonal mnie Golden Boy dopiero… wracajac do GG, ogolnie cenie to anime za to ze pomimo iz humor erotyczny typu „American Pie” zbrzydl mi w ogole, Japonczycy nadal potrafia mnie tym tematem rozbawic… mozliwe ze wynika to z jego prostoty, bez zbednych (jakze trudnych do zauwazenia zazwyczaj) podtekstow, dostajemy prosto z mostu zart i albo sie zmiejemy albo nie ;)
te nieszczesne ostatnie odcinki  kliknij: ukryte  jakze dramatyczne, nie zrobily na mnie takiego negatywnego wrazenia jak na niektorych, sadzac po komentarzach, co wiecej docenilem pewna (chyba nie podkreslona przez nikogo tutaj) logike i naturalnosc pewnych kwestii:  kliknij: ukryte  Duzo ludzi „jedzie” po glownym bohaterze, a tymczasem: fakt ze zwiazal sie on jednak z Futaba jest naturalna koleja rzeczy – Midori miala nigdy nie wrocic, a do Futaby cos czul, co niby mial zrobic, wstapic do klasztoru i sie zalamywac do konca zycia? Bardzo naturalnie i niestety nieczesto spotykane w anime, nawet w powazniejszych seriach wypadlo jego zachowanie wzgledem „nagle odnalezionej milosci”; no ludzie, jak zyje sobie koles te 17 lat, nagle zjawia sie laska, okazuje sie ze z przyszlosci, ze kocha go na zaboj, ze w poprzednim wcieleniu on tez byl w niej zakochany i sie razem zabili z tego powodu – co nawet udaje mu sie przypomniec – to znaczy ze nagle powstanie w nim to uczucie od tak sobie? To jest wlasnie logiczne by miec watpliwosci, czuc niepewnosc co rzekomej milosci ktorej jeszcze wczoraj nie bylo.. i za to ma u mnie ta komedyjka + 2 punkty co najmniej

A mi się zakończenie podobało ;)

Do tego ciesze się że główny bohater na samym końcu  kliknij: ukryte  jednak jest z Futabą. :D (odcinek 13)

I to jest prawdziwe szczęśliwe zakończenie ;P

W sumie daje anime 10/10 .

Zakończenie 13 odcinka było zmoderowano i koniec :]

Zamaskowano spoiler i zmoderowano wulgaryzm.

Miała to być komedia i jest to komedia. Do powiedzmy 11 odcinka. Ale mimo wszystko cieszę się, że koniec był taki, a nie inny bo:
- Midori to  kliknij: ukryte  tępa strzała, przylepa i ogólnie nie wiem, co te dziewczę sobą reprezentowało, nie trawię tego typu postaci,
- happy endy są nudne.
Grafika może wpieniać – te niedopracowane nosy i dłonie grrr…
Za to muzyka jest tutaj cudowna, zarówno opening jak i ending potrafi zachwycić (ending szczególnie)
6/10

Osobiście 'Green Green' jest dla mnie po prostu geniuszem. Może nie pod względem wyrafinowania, ale humoru, prostoty i pewnego rodzaju wdzięku. Bawiły mnie do łez nieudane próby podrywów i erotyczne fantazje trójki kumpli Yuusuke, a każda z postaci budziła odmienne uczucia.

Ciężko jest to anime ocenić, gdyż, bądź co bądź, jest specyficzne i chyba nie podlega powszechnej klasyfikacji.

Polecam ;)

anime było śmieszne i tak własciwie to fajne ,ale jesli jeszcze choc raz uslysze  kliknij: ukryte  futaba to chyba zwymiotuje. jak on mógł ją wybrać?!aco Midori i z ich przysięgą. jestem taki zdenerwowany gdyby nie to ze wmowilem sobie ze anime konczy sie na odcinku 10 to chyba caly dzien brzuch by mnie bolal! Daje 4 ze względu na zakonczenie.a takto byloby 7

tak zgadzam się z diablo! Anime świetne uśmiałem się niesamowicie, choć były i smutne sceny. świetne i polecam wszystkim.

Do licha stary jestem, a podczas końcówki się mało nie popłakałem:( Czemu to się musiało tak skończyć?

naprawę gustów jest tyle ilu jest ludzi… aczkolwiek… z oceną recenzenta nie zgadzam się.Wielu znajomych od tej właśnie serii zaczęło oglądać ANIME więc poniekąd boli mnie ta ocena. Niestety o odczuciach innych ludzi nie dyskutujemy a jedynie wyrażamy swoją opinię.

Powiem szczerze;D uwielbiam tą serię (mimo mojego wieku ;D żona się tylko uśmiecha^^)
Zdobyła moje uznanie poprzez ciekawe gagi ;D i przede wszystkim nie zmusiła mnie do wysiłku intelektualnego co sprowadziło się do moich poczynań po skończeniu pracy ;P Każdy nawet najgorszy dzień staje się lepszy ;P Pamiętajcie moi mili;P Anime jest dla ludzi ;)

Postacie ;) są naprawdę zróżnicowane ;D
nigdy nie wiadomo co komu uderzy do głowy w następnym odcinku ;) (dot. męskiej części)

Gagi,postacie,niesamowita siła bije od tej serii więc polecam wszystkim którym na codzień brakuje trochę uśmiechu ;P

Mnie anime bardzo się podobało. Heh, i może inaczej niż wszyscy, miałem nadzieje, ze Yosuke wybierze Futabę :]

Spaniałe anime.Zaskakujące zakończenie i poprostu rozluźniające.Jak na gatunek ecchi,to bardzo dobre anime.

Wiedziałam, że skończy się to zupełnie inaczej, niżby wszyscy chcieli. Choć oczywiście było to zupełnie tak, jakby ostatni odcinek znalazł się tu przez przypadek i sam się pytał:„eee… a właściwie to po co tu jestem?”>
Zupełnie kretyńskie przejście z komedii ecchi do melodramatu i przykład na to, że próba wybicia się z kanonu nie popłaca. Czasami „happy ending” popłaca.
Ale nieee, no bo przecież mamy sobie wielką miłość z jednej strony i konfuzję dwóch osób w to zawikłanych. Po prostu czułam,  kliknij: ukryte  że nasz główny bohater będzie z fioletowowłosą dziewoją.Bolało, nawet bardzo, bo człowiek do ostatniego odcinka miał nadzieję, że jednak nie. Ale niestety :/ I kolejna rzecz, która mi lekko nie pasowała, to ten najwyższy ze „zboczonej trójcy”, co podkochiwał się w tej małej dziewczynce. Mogli rozwinąć wątek. On jeden zachowywał się w stosunku do niej po dżentelmeńsku(scena „nocna”- on tylko się położył obok, więc było to nawet romantyczne:})
Ogólnie- końcówka tak mi spaprała wizję całego anime, że daję 2/10. Jeden punkt za design postaci, a drugi za opening.

To nie tak miało być ;((... Wolałbym zeby Yosske­‑kun czy jakos tam, i Midori żyli długo i szczęśliwie..I właśnie tak powinno być :) !

Zakończenie mnie zdołowało jak innych przypuszczam, no ale.. :) jest jeszcze NarutO :)) fakt ze jak narazie wszystkie odcinki obejżalem ale chyba warto :)

ApelujE !!!
___^___
___^___
___^___
Chciałbym niniejszym aby ktoś ZROBIŁ nową serie tego anime i zeby zakończenie było takie jakie odczówam żeby one było.

Chyba mi troche niewyszło to ostatnie zdanie ; ) ( miałem namyśli nietylko zeby było romantycznie :)), ale takze romantyczne :** )

No to tyle na razie :PP ( odrazu lepiej sie poczułem jak to z siebie wydusiłem :). )

Powiem tylko jedno: Jedno z najlepszych anime jakie kiedykolwiek widziałem.

Ehh… Przed chwilą obejrzałam wszystkie 12 odcinków, łącze z Erolutions i OVA…
Zakończenie smutne, nigdybym nie przewidziała, że będę przy nim płakać o.O
Cała seria to Ecchi, odcinek specjalny Hentai (z cenzurą) (Hentai bo było dwa razy TO) (Mi się wydaje, że to w śnie Yuusukiego to była prawdziwa Midori i poprostu weszła do jego snu *chyba jest duchem, nie?*), a odcinek OVA bardzo delikatne Ecchi.
Ale gdyby nie odcinek 13 byłabym w totalnej rozterce… (Nie to, że jestem zboczenicą! Chodzi oto, że wszyscy są szczęśliwi) Chociaż niezłe było to „Już skończyłeś?” xDDDD
Anime 8.5/10, bo zakończenie smutne…

Dawno temu ,ze gorami , za lasami byla szkola. Szkola w ,ktorej nie bylo ani jednej panny. Zgroza o zgroza. Jednak los postanowil umilic mi zywoty i wyslal im altobus pelen dziewczat. To zakrawa na niezla komedie.
Jedno z moich pierwszych anime i jeden z najlepszych wyborow. Moze to przez sentyment ale warto obejrzec te serie.

Jeszcze dwa lata temu, dla mnie anime było jednym- Dragon Ball`em. Potem przypadko zacząłem oglądać Naruto, a i gdy to anime obejrzałem, zacząłem ogladac Bleacha. Ale wtedy, zacząłem sie nudzic. W oczekiwaniu na kolejny odcinek tychze anime, zacząłem ogladac Green Green. To była najlepsza decyzja w moim życiu! Przed Grenn Green,uwazałem że tylko anime wieloset odcinkowe, koncentrujace się głownie na walce są warte ogladania. Green Green to zmieniło. Podchodziłem do niego jak wilk do jeża. Ale po obejrzeniu kilku pierwszych scen, wciagnąłem sie do reszty. „Jak to? Juz koniec?”- pomyslałem, gdy skonczył sie pierwszy odcinek. Natychmiast obejrzałem drugi. Wtedy byłem pewien, że chocby nie wiem co, musze poznac historie Midori i Yuuske do konca. Chcąc, aby ta niesamowita historia trwała jak najdłuźej, siłą odeszłem od kompa i poszedłem spać. Ale długo nie mogłem zasnąc, cały czas zastanawiałęm się, jak potoczy sie ta historia dalej. Następnego dnia obejrzałem 3, i siłą odeszłem od kompa, żeby ten sen nie skonczył sie zbyt szybko. Ale w koncu obejrzałem je całe. Potem równiez nie mogłem spać, ale przez całą noc. Przez te kilkanascie godzin, cały czas myslałem o nieszczesciu tej dwójki… Potem przez całe dnie i tygodnie, az w koncu sie z tym pogodziłem…

Anime w mojej ocenie stoi na dosyc dobrym poziomie, ale byloby o niebo lepsze albo usuwajac "zmoderowano trio” albo znacznie zmniejszajac jego role. Zakonczenie anime faktycznie slabo wspolgra z caloscia z prostej przyczyny – komedia ecchi + smutne zakonczenie to nic dobrego. Wybija z rytmu i usuwa usmieszek z twarzy.

Zmoderowano ukryty wulgaryzm. Na przyszłość proszę stosować niewulgarne synonimy.

Moderacja

Anime bardzo mi się podobało. GG było moim bodajże 3 ecchi ale przypadło mi do gustu. Do grafiki ktoś może się doczepić, mnie jakoś ona nie przeszkadzała. Muzyka też znośna, a razem z grafiką i fabułą do siebie pasują. Fabuła, jesj głównym wątkiem jest wątek miłosny Yosuke z Midori i ich poprzedniego życia. Wg mnie nie potrzebne były te elementy nadprzyrodzone, no ale jest jak jest. Poza głównym wątkiem jest także dużo wątków pobocznych: miłość Futaby do Yosuke, próby zrealizowania swoich „marzeń” przez 3 zboczeńców, itp. Ogólnie do 10. odcinka ogląda się w miarę przyjemnie, dużo sytuacji śmiesznych a zarazem erotycznych (w końcu to jest komedia i ecchi) brak stacji tragicznych, typowe ecchi. nagle przychodzi 11 i 12 odcinek (nawet nie zauważysz jak tamte przelecą :) w moim przypadku tylko się jaśniej na dworze robiło :D ) i SPOILER  kliknij: ukryte  ktoś wylewa nam kubeł zimnej wody na głowę. Oczekujemy Happy Endu jednak „rzeczywistość” jest inna. Yosuke po odzyskaniu pamięci toczy walkę wewnętrzną, między współczesnością a przeszłością. Ta walka doprowadza do zagrożenia jego życia, Midori decyduje się uratować ukochanego wiedząc że robiąc to juz nigdy się z Yosuke nie spotka. Midori po wyleczeniu Yosuke powraca do swoich czasów. Wszyscy z wyjątkiem Yosuke zapinają o niej. Kończy sie okres próbny i dziewczyny wracają do domów. Tak kończy się anime GreenGreen KONIEC SPOILERA Zakończenie zaskakuje. Mnie samego wybiło na chwilę z rytmu. Prawda. GG nie kończy się jak typowe ecchi. Jeśli kogoś to nie zaskakuje powinien oglądnąć GG:Erolution. Jest tam trochę „podniesione” zakończenie. Wracając do zakończenia. Wiele osób chciałoby żeby było inne. Sam do nich nalezę. Spójrzmy na to z innej strony. GG wykazało się oryginalnością, odejściem od wzorców. To dzięki temu stało się popularne. To zakończenie dało mu stałe miejsce w historii gatunku. Uznaję je za jedne z najlepszych ecchi jakie widziałem. Oceniam na 9. Za pierwsze odcinki można dać 7, ale za zakończenie dodaję 2.

Polecam to anime każdemu. Jeśli Ci się nie spodoba to trudno, lecz jeśli przypadnie Ci do gustu to będziesz je miło wpominał.

Pozdrawiam początkujący

GG to bez dwóch zdań świetne anime, seria jest strasznie wciągająca a humor daje miejscami do bólu popalić :D lecz załamał mnie 12 odcinek. IMO nie pasuje ani odrobine do klimatu serii, jakby robil go ktoś zupelnie z innej ekipy. Co prawda jest wzruszajacy i piekny ;) , ale ja mimo to wolal bym „cukierkowy­‑plastikowy” happy end. Bylo by mi poprostu lżej na sercu :D Bądź co badź polecam goraco!!!

Zacznijmy od tego, że recenzenci biorą wszystko w jedne ramki, nie zwracając uwagi na to czy jest to dajmy na to ecchi (reprezentant rozrywki), czy ciężki filozoficzny psychol (reprezentant ambitnych produkcji). Oczywiście nie mam im tego za złe – mają być po prostu obiektywni, ale my musimy to rozróżniać : ). Tak więc, green green w tych ogólnych „ramkach” może być bezwartościowe, ale już jako ecchi, czyli produkcja skierowana do określonej grupy odbiorców, będzie co najmniej OK.

Reasumując, jako anime nastawione na goliznę, sprośne żarty i wszystko co ze sferą intymną związane, którego głównym celem jest zabawić widza, green green dostaje ode mnie 7/10. Tak też trzeba do tego podchodzić ; )

To jedno z lepszych ecchi anime, jakie w życiu oglądałem! Tyle wystarczy o tym powiedzieć. A zdanie redakcji i recenzenta się jak zwykle rozbiegają z opinią publiczną… :P

Jest to pierwsze anime tego typu jakie oglądałem, wiec zbytnio sie nie znam ale wiem ze mi sie podobało, a przy oglądaniu ostatnich 2 odcinków normalnie płakałem !!! Szkoda mi było Midori i jak dla mnie to powinno skończyć sie inaczej (happy end z Midori a nie z futubą) 13 odcienk mnie załamał i tak samo jak poprzednik nie spie w nocy rozmyślając jak to sie miało skończyć !!!

nigdy wiecej…....w zyciu nie widzialem wiekszego syfu -_-

Zgadzam się z rzepekpl. Anime z początku wydawało się głupawe ale zachęcające do oglądania kolejnego odcinku. Niestety podczas 2 ostatnich odcinków naprawde łzy same zaczeły płynąć z oka. Przez wszystkie odcinki myślałem „pewnie to kolejny anime, w którym wszystko zakończy się happy”. Jednak tak się nie skończyło. Przez dwie noce nie spałem i rozmyślałem dlaczego tak się to skończyło. Do teraz nie znam na to odpowiedzi.

Moim zdaniem Midori powinna dalej pozostać w tym roku i kontynułować swoją starą ale jakże wielką miłość :)

Wszystko dobre co się dobrze kończy. Jednak w tym przypadku według mnie wszystko się źle skończyło :( :( :(

Nie mam nic do ecchi, ale jak na mój smak anime bardzo słabe, wypchane idiotycznym humorem i erotyką, której ilości naprawdę ciężko strawić. Na widok zachowań męskiej grupy bohaterów zwyczajnie ręce opadają.

Grafika raczej słaba. Muzyki już nawet nie pamiętam.

Rozumiem, że komuś może się ta Anime podobać. Rozumiem, że ktoś nigdy nie oglądał Anime tego, jest zachwycony kreską, „bogactwem i różnorodnością fabuły” oraz humorem jaki uwielbia, a nie mógł znaleźć nigdzie indziej.
Rozumiem, że dla kogoś to może być jedno z pierwszych Anime i zawsze będzie je idealizował, ale proszę , niech nie wystawia mu oceny 10 !
Jeśli podobało Ci „Green Green” to obejrzyj sobie jakąś inną komedię z gatunku haremówek. Jeśli lubisz hmmm.. „rubaszny humor” to polecam „Golden Boy”, jeśli dramat ( ktoś narzekał, że to nie sama komedia jest) to „Elfen Lied” powinien Ci się spodobać(zakładam, że krwi się, nie boisz). Jeśli chcesz Komedii z odrobiną romansu to „Onegai Teacher” powinno być twoim następnym krokiem. A jak chcesz komedii szkolnej to polecam „School Rumble”.
Nie musisz tego wszystkiego oglądać, tylko proszę: nie wystawiajcie tej Anime oceny „10” :)

PS. To nie ma z tym absolutnie nic wspólnego, zupełnie nie na temat, ale jeśli jeszcze nie oglądałeś to obejrzyj Neon Genesis Evangelion.
(musiałem, po prostu musiałem to napisać, nie mogłem się powstrzymac ;)

Świetne anime !! Ocena 10/10 !! Lecz nie rozumiem czemu jest zaliczane tylko do gatunku Komedii ?? Fajne zakończenie moim zdaniem ... Futaba była ładniejsza xD Warto obejżeć to anime !

zapomnialem napisac zeby nie 13 odcinek to nie wiem czy by mi psycha nie padla
zobaczcie jakie to dziwne faceci placza ale to akurat w tym przypadku piekne

anime swietne nie wiem czemu tak slabo ocenione. wciagnelo mnie niesamowicie koncowka jest straszna łzy w oczach tentno to dopiero po paru godzinach mi spadla do normy odemnie 10/10 bede o tym myslal i myslal ;(

Po skrajnych komentarzach spodziewałem się czegoś mocnego, pojechanego i ecchi aż do bólu, a wyszło.. Wyszło na to, że to w sumie porządny średniak tylko jest. Czasem było zabawnie, czasem przynudzało, czasem było ecchi, czasem o uczuciach i też smutno przez moment było… I tyle – coś się działo, nie było źle, ale po seansie można to spokojnie i bez żalu wymazać z pamięci.

Ogólnie klimat, poziom i rodzaj humoru kojarzył mi się z takimi hamerykańskimi fabularnymi komediami jak „Porkys” czy „Lody na patyku” – było mocno rubasznie i dosadnie.

Anime ogólnie mi się podobało, na początku wydawało się troszkę głupawe i ogólnie śmieszne, ale podczas  kliknij: ukryte  dwóch ostatnich odcinków, aż mi się łezka w oku zakręciła, liczyłem na zakończenie z Happy Endem, a tu dostałem kubeł zimnej wody na łep, a szkoda, być może kiedyś ktoś postanowi kontynuować to anime (na co bardzo licze) i zobaczymy może dalsze losy bohaterów, a zarazem lepsze zakończenie.

Nie mam totalnie pojęcia czemu to anime zalicza się do gatunku tylko Comedy,  kliknij: ukryte  przecież dwa ostatnie odcinki kompletnie do tego nie pasują.

Anime daje 8/10
-2 punkty za zakończenie :(

Zamaskowano spoiler.

Moderacja

Tak tak wlasnie, to anime polecam każdemu kto chce wniesc troche usmiechu, w ponure jesienne wieczory. aczkolwiek(maly spojlerek ) zakonczenie jak dla mnie raczej smutne, niz wesole… no ale to zalezy jak sie na to patrzy

Pomijając grafikę która chwilami mogła być lepsza wkurza mnie  kliknij: ukryte  ( choć użyłbym tutaj mnie eleganckiego słowa ) robienie z bardzo dobrej fabuły  kliknij: ukryte  ( mało tego wręcz doskonałego patentu na anime ) niesmacznego filmu hentai, który jeszcze na dodatek ma być śmieszny.
Owszem niektóre gagi są fajne i można się nieźle uśmiać, ale ogólny ich poziom pozostawia na prawdę wiele do życzenia.
Mimo to proponuję obejrzenie tego hentai/anime z powodu na bardzo ładną romantyczną fabułę.

Kilka chwil temu skonczylem ogladac serie TV i nie rozumiem dlaczego uwazacie to zakonczenie za  kliknij: ukryte  smutne/tragiczne etc imo jest ciekawe i przypomina to z Fate/Stay Night – jak dla mnie to byl, jest i bedzie happy end.

Wogole dziwie sie ,ze to anime jest zaliczane tylko do komedii skoro juz po pierwszym odcinku widac romans a po ostanich „okruchy zycia” (cos jak w Ajimu) i pewnym sensie nawet dramat , dlaczego ??  kliknij: ukryte  Ona jest w nim zakochana i wierzy ,ze na przekor wszystkim i wszystkiemu beda razem ale On sie poddaje a kiedy odzyskuje wiare jest juz za pozno bo jej niema na „tym” swiecie – to tak w skorcie.

„Fabula” miejscami sie dluzyla , ba! chwilami nawet mnie meczyla wiec -1 pnkt za to.

Wyglad postaci stoi na przyzwoitym poziomie ale tla podczas deszczu/nocy/nocnych wypraw po terenach innych niz szkola wygladaja jakby zostaly zrobione tylko po to aby cos tam bylo i zapelnic „kartke”...

Muzyka hmm w sumie imho niema prawie jej wogole a jak jest to taka bez ikry… ale to nie przeszkadza w odbiorze anime.

Humor hmm stoi na przecietnym poziomie… poniewaz takie sytuacje jak ta  kliknij: ukryte  w skladziku kiedy to sie „pukali”... wprawila mnie w nielada obrzydzenie. Podobnie bylo z tym niedzwiedziem ktory zgwalcil jednego z nich….

Reasumujac : tytul ciekawy ale nie dla kazdego , jedni polubia go za ten caly tzw „fanserwis” a inni za humor or else a jeszcze inni stwierdza ,ze to kicz/hala etc ale to zalezy od gustu. Polecalbym go osoba ktore nie sa zbyt wrazliwe na „ostre” doznania.

Moja ocena waha sie miedzy 7 a 8 ale chyba bedzie to 8 poniewaz procz miejscami przydlugawej „akcji” i oklepanego zestawu postaci nie zauwazylem niczego do czego moglbym sie jakos specjalnie przyczepic (oczywiscie ,ze dla chcacego nic trudnego). Osobiscie seria mi sie podobala i to bardzo , wlasnie przez wzglad na zakonczenie , taka w sam raz na zakonczenie lata.

Anime mi sie strasznie podobało ale musze przyznać że zakończenia bardziej zrypać nie mogli. Do 10 odcinka poprostu wyśmienite a 2 ostatnie dobre ale poprostu smutne i płytkie.

Anime mnie zawiodło. Jest nudne, wtórne i muzykę to sobie może schować. Ma plusy, ciekawą postać trzeciego planu a jest nią oczywiście (jak on się nazywa to nie wiem) przygaszony trup, poprostu rozwala mnie swoim sposobem poruszania i latania też ^^.Reszta to takie pokraki że nie chcę mi się ich wymieniać. Drugi plus ma za śmieszne facjaty „trójki zboków”. Trzeci plus, dość dobra grafa, ale anime jest świeże więc standard. A minusy? To co napisałem na wstępie. Dziękuję za uwagę :P

GG jedno z moich ulubionych anime !!! śmiałem się i tarzałem na podłodze gdy wesołe trio znowu coś majstrowało . Jednaże wkurzyło mnie ostro zakończenie (płakałem jak bóbr) przez 30 min byłem w takim szoku że musiałem odejść od kompa i wypłakać się na kanapie zadając sobie pytanie : „Dlaczego ten idiota główny bohater wahał się do ostatniej chwili”  kliknij: ukryte  Jeszcze na końcu w oddcinku dodatkowym ją zdradził z tą jendzą ;<) TO PRZEZ NIEGO MIDORI ZGINEŁA :( Dla mnie główny bohater był kompletnym kretynem , jak by nie mógł porozmawiać z Midori przez 5 min w krzakach o wszystko wyjaśnić . Jeszcze te głupie gatki o przeznaczeniu.

Mimo wszystko GG POLECAM KAŻDEMU naprawde Warto obejrzeć i grzechem by było tego nie zrobić ;] !!!

ANIME 8,5/10 (za to smutne zakończenie)

hmmm… jak oglądałem GG miałem mnóstwo zabawy i radości z niego ale końcówka  kliknij: ukryte  MNIE DOBIŁA moim zdaniem powinien byc heepy end dobrze ze chociaż zrobile OVA (tylko dla dorosłych) kreska jest na przyzwoitym poziomie. polecam te anime :D

ukryto spoiler.
- Moderacja

hmm… GG baaardzo mi sie podobalo, ale jak dla mnie duzo lepsze by bylo gdyby sobie w ogole Midori nie przypomnial,gdyz ta panienka dzialala mi na nerwy… ogolnie anime dobre:) ladna kreska, humor maksymalnie poryty…:D polecam:P

Nie jedno, Anime obejrzałem, ale to mnie powaliło na kolana, po prostu się rozkleiłem na koniec 12 odcinka, qrcze nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło ;( . A że mam ponad 18 lat nie można zarzucić mi dzieciniarstwa.
Polecam wszystkim, którzy lubią się pośmiać, ale i lubią obejrzeć coś innego niż wieczne Happy Endy!

P.S.
I pomyśleć, że gdyby nie przypadek miałbym kolejne mecha­‑anime zamiast Green Green.

Green green był moim pierwszym anime. Na początku spodbało mi się. Niezła kreska, miły klimat no i ciekawe postacie. W początkowych odcinkach nieźle się ubawiłem, schody zaczęły się pod koniec. Zazwyczaj rycerski Juusuke zawiódł, zaś samo zakończenie dobiło mnie, gdyby nie zakończenie było by świetnie, a tak pozostał lekki niedosyt.

Nota od moderacji:
PRZESTAŃ WRZESZCZEĆ!

To anime jest wpożo ogladam je już 5 taz i ciagle mnie bawi warte oglądania :D

No jak dla mnie to jest to anime bardzo dobre. Spodobało mi się. No widzę, że wielu pisze, że ich koniec zdołował (nawet gorzej niż przy elfen lied). Coż ja też tak miałem i bardzo chciałem, żeby powstała następna seria. Nie mogłem przestać myśleć o tym anime. Więc obejrzalem ją znowu i oglądajac drugi raz zakończenie poprostu poleciały mi łzy z oczu. Jak dla mnie to Green Green powinien zakończyć się  kliknij: ukryte  Happy Endem, Yuusuke i Midori powinni żyć długo i szczęśliwie. Ten cały Yuusuke tak ponoć kochał Midori, a w serii był milszy dla Futaby.

Ukryto spoiler.
Moderacja

Mi właśnie podobały się szczególnie od 2 ostatnich odcinki tylko zakończenie trochę dołujące. Nie spodziewałem się " ... i żyli długo i szczęśliwie. " ale ... :(
Noi tych trzech gosci. Może to bylo dla kogos smieszne, ale dla mnie bylo zalosne, a gdzis tak na 5 odcinku juz monotonne. Za dużo czasu bylo poswiecone przedstawianiu wlasnie ich i głupio, że Yuusuke był z nimi zkumplowany. Ale pozatym całkiem udana seria. Moja ocena to *< 8 >*

Co do 13 odcinka to jest tam tylko kilka scen, które to w dodatku na siłe można by podciągnąć pod hentai [no może troche przesadzam z tym „na siłe”], ale osoby, mające porównanie z np: Bible Black raczej nie uznają tego za hentai. Swoją drogą właśnie te sceny, no może nie wszystkie, ale ostatnia erotyczna scena nadaje temu odcinkowi smaku, z racji, że nie jest zrobiona w hamski sposob, podkreśla całkiem przyzwoicie relacje między głownymi bohaterami [bohaterką i bohaterem ;P]. Dodatkowo nie ma tu żadnego pożal się Boże pseudo umoralniającego przesłania, które się ostatnio nadmiernie często pojawia w anime, typu ktoś widzi kawałek kobiecego ciała i ucieka jak oparzony [teraz juz to nie przejdzie]. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Chyba wkońcu zarejesruję sie na forum ;P. Pozdrawiam.

Jeżeli ktoś szuka dużej dawki dużego humoru to poprostu musi siegnąć po tą serie,tym bardziej ze strasznie wciąga :)Jedno z najlepszuch anime jakie widziałem. Polecam!!!!!

Seria jest co najmniej bardzo wesoła, no faktycznie nie można do tego zaliczyć ostatniego odcinka. W każdym razie, uważny widz zapewne zauważy próbę podciągniecia nastroju w ostatnich momentach anime, akurat efekt tego jest raczej mierny i chyba dlatego powstał trzynasty odcinek, a raczej oav go zastępujący, zapewniam, że warto go obejrzeć chociaż by dla poprawienia nastroju. Seria właśnie dzięki temu zakończeniu staje się bardziej interesująca niż wiele produkcji opierających się tylko na szczęściu radości [zabawie, zabawie i zabawie]. Tu przynajmniej jest pokazana druga strona medalu, wiem, że od tego są innego typu produkcje, ale zawsze warto wspomnieć o czymś takim chociaż miał by to być olbrzymi kubeł lodowatej wody wylany znienacka. Dlatego polecam obejrzenie już wyżej wspomnianego 13 odcinka serii, zwie się on dokładnie „Green Green: Erolutions”

Seria pozytywna – bez dwóch ostatnich odcinków. Co to w ogóle za zakończenie? :/
Do siódmego odc. kwiczałam równo. Już mnie matka z domu prawie wyrzuciła za zakłócanie ciszy nocnej ^^'
Ale końcówka dołująca. Nie spodobała mi sie ani trochę.

Bardzo fajne
mam tylko 2 zastrzeżenia:
po 1 tych 3 gości
po 2 zakończenie troche niebardzo

prześmieszne anime a na koniec bardzo wzruszające dla mnie jest na 6+

Tak to komedia ale tylko pierwsze 10 odcinków. Jeśli ktoś zamierza oglądać to jako komedie to niech daruje sobie ostatnie dwa, bo to taka seria która dołuje człowieka tym, że nic nie zapowiada tak tragicznego końca. Bo w NGE i EL mamy świadomość, że to nie zabawna opowiastka tylko poważna historia, a tu dostajemy tym po pysku bez ostrzeżenia. Ja osobiście żałóje obejżenia tych dwóch ostatnich, a w zasadzie tylko 12 odcinka, ALE dlatego, że małem ochotę na komedie a się zdołowalem. Tak pozatym to świetna seria.

Obejzalem i jak to uja Firedog dostalem kubel zimnej wody na glowe.
Tak wszystko bylo fajnie a na koniec sie zdolowalem. T_T
Takie zakonczenie to zgrzyt.
Jak komedia to komedia.

Widze ,ze uwazacie ocene za niska.
Ocena jaka wystawi autor jest jego wyborem, przecierz recenzja jest subiektywna.
Kazdy w recenzji ocenia wszysko wedlog wlasnego zdania.

BTW. Wyglad postaci mi bardzo odpowiada. ;]

Nie zaglebiajac sie za bardzo w fabule itp. dziwi mnie ze seria dostala tak slaba ocene ale jestem zadowolony ze po nia siegnolem – dawno sie tak nie usmialem – jezeli ktos szuka czegos lekkiego zeby sie dobrze posmiac polecam(humor raczej dla troche starszych w wiekszosci przypadkow kreci wokol czyjejs spodniczki:„P
A te misie z krzyzykiem na facjacie wymiataja:„PP

Ech ludzie ludzie oceny są ocenami kazdy doceni co innego lub zaneguje co innego. Seria jest słaba a z mojego punktu widzenia jest super bardzo mi sie spodobało Trio i ich zachowanie (pod względem poczucia humoru) więc osobiście oceniam na 8/10 za fanserwis kresk nie należy do moich ulubionych aczkolwiek jest to Anime i warto je obejrzeć. Komedia ma główne zadaanie bawić a czy robi to w sposób inteligentny i przemyślany czy może z całkowitym irracjnalizmem nie jest juz to wazne głównym prądem w komediach jest własnie fanserwis i to jest element który uważam powinno oceniać się na pierwszym planie i to własnie fanserwis powinien wpłynąc najbardziej na ocene choć zapewne wielu z was sie z tym nie zgodzi kwestia tego czego sie oczekuje po serii.

bardzo fajne anime potrafi każdego nastolatka doprowadzic do śmiechu kto nie oglądał serdecznie polecam

I tak się opłaca obejrzeć przez wzgląd na humor.
Trio rozbawia(zwłaszcza ich głupota). Animacje są dobre i muzyka pasuje, opening z endingiem też.
Fakt żę fabuła jest tępa, prawie wszystko się wyjaśnia na koniec ale tu głównie chodzi o humor i ja przyznaje że sie nieźle uśmiałem.

Ojej po objeżeniu zakończenia jestem bardziej zdołowany niż po zobaczeniu takich perełek jak NGE czy Elfen Lied.
Ale z drugiej strony to dobrze ze tak sie skończyło bo mam już serdecznie dosyć historii z Happy Endem.

Zakończenie kompletnie nie pasuje mi do serii :/ Jak już iść w komedie i to jeszcze taką XD to do końca. :> A ja tu otrzymalem wychodząc z gorącej kąpieli kubeł zimnej wody na głowe i się zdołowałem ;[

Pozycja obowiązkowa dla fanów fanserwisu – jest na co popatrzeć a do tego niesamowita dawka humoru.
A fabuła nie jest taka zła – potrafi wciągnąć.

O tak :D Green Green'a dobrze pamietam choć oglądałem go sporo czasu temu (z 2 lata będą :P) i pamiętam przważnie, jak autor recenzji ujął, że beznadziejny jest cały wątek miłosny, ale tą serię ogląda się właśnie tylko ze względu na sceny komediowe. Zboczone trio potrafi rozbawić każdego.

A ja mam takie jedno pytanie do Wa – totema skoro mówisz, że są ładne tła, design postaci i dobra muzyka to czemu tak nisko oceniłeś te aspekty ?? :)