Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Sankarea

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Sankarea 25.08.2022 17:48
    Do odc 6
    Wiele osób spodziewało się tu nie wiem jakich sekscesów i krwi.
    A po komentarzach możnaby pomyśleć, że to lekka komedia z dodatkiem dramatu.

    A jednak pierwsze 3 odcinki to zwykła drama, następne 3 to coś bardziej w stylu thriller (nareszcie, choć trochę). I choć nie znoszę filmów i anime o zombiakach, to Sankarea jest pierwszą serią, którą na razie udaje mi się oglądać. Może trochę za dużo dłużyzn  kliknij: ukryte  Ale póki co daje radę. Cdn.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Klemens 16.09.2014 22:07
    Będę strasznie nieobiektywny. Animacja i kreska nie są jakieś górnolotne, fabuła jest całkiem okej, muzyka jest całkiem przyjemna, Babu i dziadek wymiatają. Z drugiej strony pewne rzeczy był tu bardzo denerwujące – mało czasu poświęconego dla Meru, nierozwinięte i niedokończone wątki, kicz z 'pół­‑zombie', psychiczny tatulek, który nagle zmienił się po jednej rozmowie – w sumie są i minusy. Podsumowując – seria ma swoje zalety, ale również i wady. Taki wybijający się średniak, ale niewystarczająco na miano dobrego/bardzo dobrego anime, już nie wspominając o arcydziele. Więc skąd moja ocena 10/10 ktoś pomyśli. No ludzie… Czy wy widzieliście uśmiech i uwodzicielski wzrok Rei? Boooooooże… Patrzę na jej uśmiech i się rozpływam… Zapominam o wszelkich problemach tego świata… Z połączeniem jej rys twarzy wychodzi coś tak genialnego, że brak mi słów, aby to określić… 10/10 i koniec dyskusji!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    YukoNyaa 11.09.2014 22:15
    Hortensje tu, hortensje tam...
    Anime podobało mi się, i to bardzo! Strasznie ciekawa fabuła, no naprawdę cud miód malina. Było dużo interesujących wątków. Tematyka zombie była zachęcająca,  kliknij: ukryte  była po prostu czymś fajnym. Najbardziej polubiłam tytułową bohaterkę, Reę i szalonego dziadka, haha. Z nienawidzoną przeze mnie postacią jest ojciec Rei, no po prostu nie trawię gościa, jak można  kliknij: ukryte  To było chore i obrzydliwe. Poza tym – jest to anime lekkie i przyjemne. Polecam:)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    nekoayuchan 31.08.2014 13:59
    Dobre
    Ciekawy romansik. Fajne anime,na luźne wieczory. Nie zawiodłam się, polecam! :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kanaria. 31.07.2014 11:45
    Pozazdrościć tatusia…chociaż….właściwie to go lubię.
    Ciężko jest napisać komentarz, w którym wyrazi się jednocześnie swoją niechęć do anime jak i pozytywną ocenę.
    Bardzo ciekawa fabuła, gdzie nie brakowało równie ciekawych wątków pobocznych, niestety nie rozwiniętych czy wytłumaczonych. Gdyby twórcy trochę odbiegli od tematu wiodącego, zwiększyli czas antenowy i dodali kilka odcinków więcej, seria naprawdę byłaby świetna.

    Strasznie żałowałam małej Mero, która została zepchnięta na dalszy plan (pomijając jeden odcinek, gdzie i tak główne skrzypce grały jej dziwne koleżanki) i nie skorzystano z okazji ukazania jej życia, które naprawdę mogło zainteresować. W scenie, gdzie twórcy delikatnie nam zasugerowali (choć może mi się zdaje…) kim może/ mogła być matka Mero i Chihiro, zaraz o tym zapomniano i fabuła wróciła do głównego duetu. Jaka szkoda!

    Rodzina Rei to kolejna niespodzianka.
    Ojciec dziewczyny, którego nie mogłam nie lubić (bardzo fajnie ucharakteryzowana postać, od nienawiści do zrozumienia i współczucia), a który wiedział czego chce, a który na koniec stracił swoją charyzmę, entuzjazm i upór.  kliknij: ukryte  Jakże wybitne, pozbawione klasy zakończenie wątku.

    Aria, która polubiłam dopiero pod koniec, a która jako jedyna w całej tej serii reaguje normalnie na to co dzieje się wokół niej.

    Kilka niedorzecznych scen, które całkowicie rujnowały odcinki, a których nie da się zapomnieć (Przykład? P kliknij: ukryte 

    Widać też było, że twórcy sami nie wiedzieli jaki obraz zombie mają nam przedstawić.  kliknij: ukryte Dziwnie to wszystko się składa i momentami wzajemnie wyklucza.

    Tak czy inaczej, serię oceniam dość wysoko, bo się wyróżnia z masy innych tytułów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    RosaLynn 8.07.2014 14:39
    Sankarea
    Liczyłam tutaj na jakiś ciekawy romans, w sumie się nie przeliczyłam.
    Sam pomysł o zombie z daleka wydawał się interesujący, jednak po bliższym poznaniu Chihiro zaczęłam się bać o to, jak dalej potoczą się jego losy przez te zombie­‑zapędy.
    No dobra, hobby głównego bohatera to jeszcze nic, ale spójrzmy na dziwną sytuację w domu Rei. I ogólnie te wstawki ecchi z właśnie Reą/Wanko w roli głównej nie były potrzebne. Wydaje mi się, że twórcy po prostu chcieli, by więcej ludzi przyciągnąć pod „odbiorniki”, ale czy się udało?
    Postacie nie były bardzo irytujące. Furuya prócz lekkiego zboczenia był całkiem ciekawą postacią. Natomiast tytułowa bohaterka… Momentami była tak niezdecydowana, że aż nudna. Jednak, była „do zniesienia”. Najlepszy w tym wszystkim był przeuroczy Babu.
    A kreska na duży plus. Koniec nie wyjaśniał za wiele, ale trudno.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Farathriel 25.06.2014 16:10
    Normalnie to anime oberwałoby ode mnie oceną 5/10 – niemniej wyjątkowo dałem tą 6­‑tkę – i to tylko przez wzgląd na dość niecodzienne podejście do tematyki zombie.

    Generalnie nie ma co się po tym anime spodziewać czegoś szczególnego – ot – taka sobie wariacja nt. dziwaka i jego lubej. Miałem się zabrać za mangę – niemniej to wszystko cierpi na syndrom nijakości – raz jest poważnie, by za chwilę napięcie opadało do poziomu wręcz sielanki. I prawdę mówiąc nie wiem co mam o tym myśleć – czy to jest po prostu defilada głupoty autorów, czy faktyczny zamysł. Tak więc z powodzeniem można powiedzieć, że potencjał niewykorzystany.

    Pomijam absurdy fizjologiczne pokroju –  kliknij: ukryte 

    Ciężko też coś więcej powiedzieć o oprawie audiowizualnej. Nie ma tragedii, postacie są ładnie narysowane, gra kolorów całkiem przyzwoita – ale to wszystko – jak na standardy technologiczne, w którym zrobiono Sankareę animacja mogła być o wiele lepsza. I to tym bardziej, że całość anime nie wydaje się iść w stronę jakiejś bardziej zaciętej akcji, a właśnie atmosfery i uroku całości.

    Szczerze? Nie wiem komu mógłbym to polecić. Może po prostu amatorom niecodziennych podejść do sprawy zombie…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tense 13.12.2013 22:37
    jedno z gorszych anime jakie obejrzałam. Nudne i strasznie chaotyczne.Co jakiś czas zwykłe całkiem niezłe odcinki a potem tak nagle wspomnienia tej kuzynki albo tej siostry. Jedyna postać jaką polubiłam była praktycznie bez osobowościowa siostra głównego bohatera.kreska za to całkiem niezła. opening i ending nie najgorsze a na muzykę nie zwróciłam uwagi. można obejrzeć jak komuś się nudzi.Tylko po co?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    harnassc 5.11.2013 19:13
    bardzo przyjemne anime. ładna kreska, ciekawe postacie,fabuła,muzyka -bardzo fajne! ode mnie ma 8/10
    mam nadzieje że kontynuacja szybko powstanie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Diablo 31.07.2013 22:06
    Ciekawe
    Cóż, faktem jest, że anime to ma swoje wady i głupotki, które recenzent porządnie wypunktował, ale mimo wszystko urzekła mnie oryginalności pomysłu, a zakończenie (piszę te słowa po obejrzeniu odcinka specjalnego i OAV) choć diablo otwarte, nie uważam za takie znowu straszne. I bardzo nie mogę się doczekać ciągu dalszego historii.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Resonansdusz 26.01.2013 17:04
    ...
    Pierwszy raz widziałam anime z tak tragicznym zakończeniem.. Co to miało w ogóle być?
    Ona przeżyła, zmarła? Bez sensu. To ciało się rozłożyło, czy nie…
    Ale za grafikę i jako taki pomysł daję 5/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yuzuki-kun 1.11.2012 21:56
    Tragedia! Pierwsze dwa, trzy odcinki były przyjemne i zapowiadały coś lekkiego ale też nie głupiego. Po obejrzeniu całości muszę stwierdzić z przykrością, że cały potencjał został zmarnowany. Nie polecam!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Marta001 21.10.2012 15:41
    Bez bisu
    Anime lekkie i przyjemne. Nie jest dramatyczne i nie wymaga poważniejszego zastanawiania się nad sensem życia, czy też w tym przypadku nieżycia. Idealne na odprężenie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kamiltrol 21.09.2012 21:31
    dziwne
    serie oglądałem na bieżąco, ale finalny odcinek obejrzałem po 3 miesiącach – seria jest conajmnie dziwna i nierówna. Po 2 dwóch odcinkach miałem wrażenie, że doczekam się w tej wiosenno – letniej ramówce czegoś zaskakującego, odbiegającego od normy i mogącego konkurować z najlepszymi tytułami. Niestety jest inaczej, co nie oznacza, że anime jest słabe – po prostu liczyłem na coś z wyższej półki. Gdyby olejne 10 odcinków zaczynając od 3 miało poziom jak te 2 pierwsze mielibyśmy oryginalną serię, ale twórcą na przestrzeni czasu coś umknęło, uciekło, brakło tej wisienki i skończyło się raczej średnio. Wolałbym, żeby wszystkie odcinki były w takiej konwencji jak te pierwsze – na to liczyłem, ale widać kino masowe wymaga czego innego. Z pewnością powstanie jakaś kontynuacja, więc czekam.

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yukko 6.09.2012 17:11
    krótko i dosadnie
    Ze względu na nietypowe podejście do zombie i nekrofilskich zapędów bohatera spodziewałam się czegoś mocniejszego. A zabrakło krwi i seksu. Wątek z ojcem Rei i jej matką miały w sobie dłuższy potencjał a właściwie skończyło się powierzchownie.  kliknij: ukryte Seria zakończyła się bez szału, po obejrzeniu można zadać pytanie „i co w związku z tym?”, nie wiemy, co bardzo intrygujące co później stało się z i pomiędzy bohaterami. Mimo wszystko kreska mi się podobała, anime ogląda się przyjemnie, jest miłą odskocznią jednak za przeproszeniem "zadka nie urywa”.

    Moderacja gorąco zachęca do stosowania wyrażeń synonimicznych.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Subaru 6.09.2012 15:57
    Seria o fanatyku zombie i jego koleżance, która nieopatrznie w takie zombie się zmienia.. Temat w sumie dość oryginalny, zwłaszcza że głównego bohatera interesują jedynie dziewczyny, które są… martwe.

    Budzi on sympatię, tak jak i reszta jego domowników, zwłaszcza dziadek, który wprowadza do serii sporo elementów komicznych.
    Mimo oryginalnego pomysłu zakochanego zombie seria obfituje w sporo typowych zagrywek fabularnych, takich jak trójkąt miłosny z przyjaciółką z dzieciństwa, smutna przeszłość bohaterów (oczywiście…), co sprawia, że wątki romantyczne stają się bardzo typowe i przewidywalne.

    Należy wspomnieć o ojcu Sanki, którego miłość do córki staje się zboczeniem. We mnie budził tylko obrzydzenie, nic go nie usprawiedliwia. Jest też fanserwis, choć nie w takiej ilości, by bił po oczach i uniemożliwiał oglądanie.

    Gdy widz zbliża się do końcówki serii, zadaje sobie pytanie: no dobra, ALE CO Z TEGO? No właśnie. Niby wszystko jest, ale co twórcy chcieli pokazać, jaki to właściwie ma sens i do czego zmierzano? Nie mam pojęcia. Widać wyraźny brak takiej ścisłej koncepcji.

    Pomimo przewidywalności, tę serię ogląda się bardzo dobrze. Czysta rozrywka, ma w sobie coś, dzięki czemu nie ma się poczucia straconego czasu, choć spodziewałem się czegoś więcej.

    6/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    gacek 27.08.2012 22:23
    Całkiem niezłe
    Nie najgorsze anime. Coś jakby alternatywny romans. Co prawda oglądałam z nadzieją na coś mocniejszego (w obie strony). Liczyłam na poważniejszą ilość zombie i flaków. I co tu nie mówić, oglądałam przede wszystkim z ciekawości jak twórcy podeszli do tematu nekrofilii. Trochę szkoda, że nie rozwinęli tego tematu, ale i tak anime godne polecenia.
    Odpowiedz
  • Mane 21.07.2012 14:52:40 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    TenTeges 15.07.2012 18:29
    Słabe.
    Co tu dużo mówić? Hejterzy już wylali swój jad na to anime. Zgadzam się, że niektórych rzeczy w anime sie po prostu NIE ŁĄCZY. Tutaj, jak już ktoś to powiedział: wyszła papka, którą byłam po paru odcinkach zmęczona. Ktoś też tam napomknął, że to jedno z „sensowniejszych „boys meets girls” jakie widział”... no nie zgodzę się. Tits here, tits there + dużo pisków + dziwny dramat + coś podchodzącego pod nekrofilię (ale trudno to stwierdzić, czytając „pseudoprofesjonalne w tematyce zombie jak i świata otaczającego” komentarze).

    Jakie plusy… opening fajny. Kreska miła. A siostra Chihiro dość stereotypowa, ale mimo to fajna. No i ten dramat, chociaż dziwny to podchodzi pod ciekawy. Niee wieem. Ja bym powiedziała, że to na 4+/10 zasługuje.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Intuo 11.07.2012 12:07
    Po pierwszych odcinkach miałem wrażenie, że będzie to kolejne anime z gatunku „słabiaków”. Pełno nielogiczności w zachowaniach postaci, które zostały stworzone jakby po to żeby pasowały do konwencji głupiej komedyjki/dramaciku z motywem nadprzyrodzonym. Trudno się zdecydować jaki charakter ma ten tytuł, bo opowiada o rzeczach poważnych, a robi to w sposób lekceważący, wręcz sielankowy. Z jednej strony zaciera to klimat smutnej opowieści o zamienionym w koszmar życiu dziewczyny, przez nadmiernie opiekuńczego ojca. Z drugiej strony pozwala łatwiej przetrawić tytuł tym, którzy szukają czegoś lżejszego.

    Jednak im bliżej końca serii fabuła nabiera trochę spójności, zwłaszcza po wynurzeniach matki' Rei. Przy okazji pojawia się też kilka wątków, wokół których nie wszystkie wątpliwości zostały rozwiane – i to mi się podobało: Nie wszystko zostało podane na tacy jak dla ćwierćinteligenta. Zostawia to pole manewru dla wyobraźni i być może następnej serii, którą jednak sobie odpuszczę. Pierwsza seria urwała się w momencie gdy wiemy więcej niż mniej, po co więc reaktywować trupa… o przepraszam, zombie oczywiście.

    Ode mnie ocena 7,5/10
    bo mimo wszystko oglądało się całkiem przyjemnie. Twórcom na szczęście wystarczyło na tyle wyczucia, by nie stworzyć przesadnej karykatury – galerii przerysowanych osobowości. Jest nić fabuły, więc jest się o co zaczepić i dotrwać do końca. Z tej serii jednak zapamiętam głównie dziwaczną fryzurę głównego bohatera.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 1
    Erio 10.07.2012 16:29
    Zgadzam się co do rozwiązania sprawy obsesji ojca Rei. Spodziewałam się czegoś dobrego, bo sam wątek był przedstawiony naprawdę fajnie.
    Bardziej przychylam się do recenzji mangi przez Enevi, choć mangi nie czytałam. Było wspomniane, że w porównaniu do pierwowzoru anime wypada trochę słabiej. Jeśli mogę spytać: Czy w mandze było lepiej przedstawione pomieszanie gatunków? Właśnie to jest główny zarzut wobec Sankarei (chociaż nie mój) i ciekawa jestem, czy twórcy anime nie potrafili tego sklecić, czy autor mangi tu zawinił.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Iskierka 9.07.2012 18:57
    Mocna uderzenie
    Jedna z ciekawszych serii. Historia niebanalna, rezygnująca z tematów tabu. A najlepsze to to, że ani przez chwilę się nie nudziłam. Miszmasz także uważam za udany. Polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Marie Antoinette 3.07.2012 14:23
    Ciężkostrawny miszmasz
    Oj, srogo zawiodłam się na tej serii.
    Irytowało mnie mnóstwo elementów: od openingu po włosy głównego bohatera. Twórcy postanowili wymieszać elementy przeróżnych gatunków i wyszło to naprawdę nijak. Ecchi? Denerwujące wstawki. Komedia? Udanych sytuacji komediowych, przy których się uśmiechnęłam mogę zliczyć na palcach jednej ręki. Dramat? Cienko, cienko… Romans? Typowy dla wielu takich produkcji: coś tam jest, ale jakby nie wiadomo, co…
    Chyba jedynym plusem serii jest w moim odczuciu ścieżka dźwiękowa (poza tą ciężkostrawną czołówką). Muzyka w tle była miła dla ucha, a i ending bardzo przyjemny.
    Podchodząc do tej serii oczekiwałam… czegoś dobrego. Romansu, komedii, dramatu… czegokolwiek, byle by sprawiało przyjemność w oglądaniu. Niestety „Sankarea” należała do tych seansów, przy których, co chwila spoglądałam, ile jeszcze zostało do końca. Nie polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    PTB 2.07.2012 11:49
    Po pierwszych odcinkach myślałem że to anime może być bardzo dobre ale później już nie było tak kolorowo.Myślałem że Rea będzie bardziej jak zombie a nie jak silna dziewczyna,zachowanie zombie było bardzo mało niestety.Za dużo jest gatunków i to nie wyszło.Wyszedł zakalec.Wątek ojca był całkiem dobry a wątek matki Chihiro nie został rozwiązany.Może drugim odcinku Ovie coś tam będzie.Anime miało wielki potencjał ale wyszło jak wyszło.Zwykłe romansidło dodatkami horroru i dramatu plus ecchi.Bardzo fajna kreska i animacja i super Opening ale ta za mało jak dla mnie.W tym anime było za mało dziewczyny zombie która była na prawdę zombie :) Ocena 7-/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Jeedin 29.06.2012 16:08
    za mocny mix imo
    Moim zdaniem mieszanie gatunków nie wyszło tej serii na dobre. Totalnie to do mnie nie trafiło. Mieszanie krwawego dramatu z komedią ecchi…Autorom kompletnie to nie wyszło. Nie mogli znaleźć wyważenia. Raz seria jest poważna, a innym razem tępo głupia. Mi nie, ale innym może się spodoba taki mix. Całkiem ciekawy był  kliknij: ukryte , ale rozwalił mnie fakt, że zombie może się rumienić. Przeszkadzało mi to bardzo, ale to akurat mała błahostka…

    Z początku sądziłem, że to bedzie bardzo przyjemny romans, ale zeszło na klimaty, których nienawidzę, czyli bezsensowne wstawki ecchi z Reą w roli głównej.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime