Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Boku wa Imouto ni Koi o Suru

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Aoi 13.05.2020 22:49
    Melodramatyczne. Kreska karykaturalna. Główna para za młoda  kliknij: ukryte 

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    5t56y6 6.07.2014 20:03
    ededf
    nic ciekawego zgadzam sie z recenzją
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Okichi 19.03.2014 19:30
    Naprawdę warto obejrzeć , na początku ma sie trochę mieszane uczucia , jednak później jest coraz lepiej ;D Świetna kreska , super fabuła , taka rzadko spotykana (no bo to aż tak często sie nie zdarza żeby brat zakochał się w siostrze), ale i tak uważam , ze świetna historia ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Solarius Scorch 20.03.2013 00:52
    Kreska?
    Za krytykę kreski autorka powinna chyba odpowiedzieć przed sądem. :) Jest ona po prostu śliczna! A piszę to teraz, w roku 2013, osiem lat po powstaniu recenzji…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Galaxy 16.10.2012 13:45
    Opinia
    Po mimo iż napotykałem do prawdy szerokie grono tytułów poruszających ów problem nie mniej jednak produkcja „Boku wa Imouto ni Koi wo Suru” pozostała w mej pamięci do dnia dzisiejszego. Niewątpliwie wyżej wymieniony tytuł nie porusza kwestii zakazanej miłości w sposób typowy dla innych tego typu produkcji jest bowiem znacznie subtelniejszy fabularnie. Chodź sama fabuła jest niezwykle skromna niniejsze anime stanowi z pewnością interesujący przykład dramatu psychologicznego. Myślę iż najmocniejszą stronę tytułu „Boku wa Imouto ni Koi wo Suru” stanowi oprawa muzyczna jest ona niezwykle stonowana zaś w końcowych ujęciach za sprawą intensywnego (rockowego) utworu „Ai Ga Hoshii” uwolniona zostaje swoista kumulacja ukrytych w powyższym tytule emocji jak również w pełni dopełniająca całości produkcji. W swym podsumowaniu pozwolę sobie podzielić powyższe anime na dwie części część fabularną otrzymującą z mojej strony 5/10 oraz część muzyczną w pełni zasługującą na 9/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    aotoge 30.05.2011 19:15
    Papierowe chłopię kocha płomienną miłością papierowe dziewczę.  kliknij: ukryte  Aha.
    Tylko co w tym wszystkim robi taki przesłodki szczeniaczek?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Friva5 13.12.2010 23:34
    Dziwne
    Niby żadna rewelacja, a jednak pozostawia po sobie dziwne uczucie. Odważnie i ciekawie porusza niecodzienny problem, ale za razem jest bardzo delikatne. Grafika dopuszczalna, ale mogłoby być lepiej (bez rewelacji), muzyka pasuje do klimaty filmu. Warto obejrzeć.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lulureczka 14.10.2010 01:43
    Ładne.
    Po prostu ładne. Ani skajnie okropne, ani niezwyczajnie piękne. Przeciętne, ale potrafiące zaciekawić. Głównym czynnikiem dla którego postanowiłam obejrzeć to anime jest fakt, iż od dłuższego czasu mam kręćka na punkcie kazirodczych związków, szczególnie między rodzeństwem (nie, nie gwałcę mojej młodszej siostry. Nie bójcie się o to). Było kilka momentów, które przerażały , tudzież odpychały grafiką/muzyką/przesadą. Lecz generalnie anime mi się spodobało i mam do niego sentymet :3 Grafika mi się podobała. Owszem, miejscami była nie do zniesienia, ale generalnie była dosyć ładna. Muzyka to balsam dla uszu. Faktycznie, ending wydaje się wyjęty z kontekstu, ale cholernie mi się spodobał. Nie polecam, ale nie odmawiam obejrzenia. W produkcji nie ma nic odrażającego.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 11
    Uranos17 5.10.2010 12:53
    Zaciekawiło mię te anime lecz nie rozumie waszych uprzedzeń są na tym świecie geje , lesbijki oni mogą się pobrać według prawa i mieć dzieci a zabraniacie rodzeństwu współżyć .
    A dla ciekawych jest taki syndrom (Edwarda Westermarka, który wygłosił tezę, ze ludzi nie podniecają osoby z którymi się wychowali. Jest to naturalne zabezpieczanie psychologiczne, żeby nie doszło do skrzyżowania podobnych genów. Jednak jeśli efekt ten nie zadziała, a rodzeństwo jest wzajemnie dla siebie atrakcyjne… to zachowują się jak normalny samiec i samica homo sapiens.)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Okichi 11.07.2010 10:19
    Moja przyjaciółka namówiła mnie do obejrzenia i szczerze żałuję, że ją posłuchałam. Nie widzę żadnej pozytywnej strony tego anime – począwszy od kreacji postaci i fabuły skończywszy na oprawie audiowizualnej. Główny bohater strasznie mnie irytował, a jego ukochana nie grzeszyła mądrością. Fabuła była przewidywalna i nie wywołała na mnie żadnego wrażenia. Muzyki zwyczajnie nie zapamiętałam – znaczy to, że jest ona bezbarwna. Strona graficzna była torturą dla moich oczu, które potrafią obejrzeć beznadziejne anime, byle tylko podziwiać ładną animację – w przypadku Boku wa Imouto ni Koi wo Suru możemy dostrzec masowe łamanie praw fizyki.
    Szukam zalet, ale jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że dało się obejrzeć. 2/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Takasugi 14.06.2010 00:57
    Dajcie spokój
    Nie podobało mi sie. Nawet nie wiem po co tą Ovkę roblili „Iori, boże Iori nie odchodz, nie zostawiaj mnie, dlaczego ona może Cię dotykać, dlaczego?” I tak przez całe 49 minut. Ovka o zakaznej miłości pomiedzy dwojgiem rodzeństwa.
    Szkoda czasu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Haise 27.02.2010 11:48
    Kompletna klapa
    Według mnie tylko zmarnowali czas i pieniądze. Ta OAV'ka pozostawia wiele do życzenia. Po pierwsze kreska, niby może być, ale od razu rzucił mi się w oczy ich mały rozstaw oczu. Po drugie muzyka. Wręcz ciśnie mi się na usta jaka muzyka? Było jej tam tyle co kot napłakał. Poza tym, nie zniesmaczył mnie tyle sam wątek kazirodczy, co to że całowali się w kościele. Wiem że oni, czyli Japończycy inaczej postrzegają naszą religię i przejęli tylko niektóre rzeczy, ale i tak. No bo kto to widział, żeby całować się tuż przed ołtarzem? I to w dodatku rodzeństwo. Jak już wspomnieli też moi przedmówcy, głowni bohaterowie to idioci, szczególnie żeńska część duetu nie może poszczycić się znacznym intelektem. No bo przecież jakby nie było to z jej strony była to wymuszona miłość. „Zobaczyła w nim mężczyznę” tylko dlatego, aby mu nie było przykro. Poza tym ponad miarę irytowały mnie jej „ochy”, „achy”, stękanie, wzdychanie i paręnaście kompletnie niepotrzebnie wydawanych przez nią odgłosów. Moja końcowa ocena to -1/10
    Odpowiedz
  • złomiarz 24.05.2009 23:29:02 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    THeMooN 13.04.2009 16:19
    bardzo nietypowe
    Właśnie obejrzałem „Boku wa Imouto ni Koi wo Suru” i muszę stwierdzić, że dzięki bardzo nietypowemu tematowi to anime BARDZO mi się podobało…  kliknij: ukryte 
    9/10 :P
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Empira 12.04.2009 15:41
    Nie najgorsze
    Postaci są chyba niezrównoważone psychicznie, dziwne, nie zawsze da się zrozumieć ich tok myślenia oraz sposób postępowania.
    Kreska nie powoduje odruchów wymiotnych, ale także nie zachwyca.
    Muzyka jest okej, ending jakby wyrwany z kontekstu, ale moim zdaniem najlepszy z całego anime.
    Temat dosyć oryginalny, miło było obejrzeć w końcu coś innego.
    Reasumując ocena 6/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Dreigo 29.01.2009 15:41
    Hmmm
    Obejrzałam to po oglądnięciu klipu przez kolegę, może jeszcze nie jestem zbyt doświadczona w kresce, ale mi się to anime podobało. Może było za krótkie, ale jak działa na wyobraźnie. Jeśli ktoś nie lubi tematów kazirodztwa to nie powinien tego oglądać bo wiele anime właśnie jest robione pod takie tematy tabu. Nie czytałam mangi może powinnam? Ale te 40 minut obejrzałam z rozkoszą i nawet obejrzałam to dwa razy bo dramat dwojga ludzi którzy nie mogą być razem jest zawsze warty obejrzenia. To jest tylko moje zdanie, mi się w większość podobało. Ale jak to się mówi są gusta i guściki :P
    Dała bym mocną 7 :D
    Odpowiedz
  • Kyaa 10.12.2008 15:18:00 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    anulka 3.12.2008 01:16
    anime średnie - 5-6/10
    Muszę przyznać, że sięgnęłam po to anime po części dlatego, że bohaterka nie miała wielkich cycków, po części dlatego, że chciałam zaliczyć, ale też dlatego, że Aoki Kotomi, autorka mangi a więc i samej historii, jest także autorką Boku no Hatsukoi wo Kimi ni Sasagu – tytułu, który wprost kocham. Właściwie, nie zawiodłam się, ale z drugiej strony nie byłam też wniebowzięta. Co do tematu kazirodztwa mam takie samo zdanie co recenzent. Nie wiem nawet, czy nie byłoby lepiej, gdyby oni byli adoptowanym rodzeństwem, przyjaciółmi z dzieciństwa,
    albo nawet dalekim kuzynostwem.
    Z takiego wyboru, to rodzeństwo a już tym bardziej bliźniacze wydaje mi się najgorszym. Po anime faktycznie mam takie uczucie, jakby to było wepchnięte na siłę. Z tego co kojarzę, to manga ma około 10 tomów i wątek na pewno jest lepiej przedstawiony (może kiedyś pojawi się jej recenzja?).
    Ogólnie jednak nie jest tak złe – jest to po prostu zwykłe anime, które oglądałam w środku nocy zamiast spać. Nic nadzwyczajnego. Właściwie miałam większe odczucia chociażby po mandze Koi Kaze, bo anime niestety nie widziałam.
    Jednym słowem: anime średnie – sama dałabym 5­‑6/10.
    Pozdrawiam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Mateo 23.04.2008 23:26
    Niekoniecznie złe.
    Ocena anime i to czy komuś się spodobała czy nie w dużej mierze zależy od charakteru człowieka. Ja akurat lubię różne romansidła i powiedzmy dramaty. Tutaj jest ukazana dosyć dziwna miłość… pomiędzy bratem a siostrą (cieszę się, że nie między bratem a bratem). U nas raczej nie spotyka się taki rzeczy acz różne bywają przypadki. Ale tak jak powiedziałem wcześniej, zależy od charakteru. Mnie się podobało, taka odmiana. I gwoli ścisłości z głową mam wszystko ok :). Daję 7-/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Nia 23.04.2008 19:44
    Tragedia
    Szczerze mówiąc nie zgadzam się z recenzją .Moim zdaniem ocena fabuły jak i bohaterów została mocno zawyżona. Główna bohaterka jest niemiłosiernie durna, jej bratu też nic nie brakuje ,postaci są mdłe i nielogiczne. Jeśli chodzi o fabułe, autorzy mieli pole do popisu, mogli ukazac kontrowersyjny temat na wiele sposobów. Tutaj jest to normalna miłość ,z jedynie niewielkimi oporami samych zaintersowanych, i z dziwnym podejściem otoczenia co do tematu<np kolega głownego bohatera>

    moja ocena:
    Postaci: 4
    Fabuła:5
    Grafika:3
    Co do muzyki sie nie wypowiem bo szczerze mówiac nie za bardzo ją wogóle pamiętam
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kate 30.03.2008 16:00
    bardzo fajne acz nie idealne
    Mi się ta opowieść podobała. Serio ;) wątek kazirodczy wcale nie wydawał mi się upchnięty na siłę, wręcz przeciwnie wydawał mi się tu bardzo na miejscu. Cała historia mnie wzruszyła, co mnie bardzo zdiwiło, bo rzadko się to zdarza. Przy scenie, gdy  kliknij: ukryte  sprawiła że się wręcz popłakałam. To było takie smutne! Podobała mi sie kreska, nie była aż tak zła choć w niektorych scenach bylo widać te zniekształcone głowy, o ktorych wspomniano w opisanej tu recenzji. Postać Iku bardzo mi się podobała na początku, ale potem stała się nieco drażniąca z powodu tej jakże szybkiej decyzji bycia z Yorim. Ale to nawet ujdzie i wygladało to przejmujaco. Muzyka jest świetna. Ocene daję 8/10 trochę podwyższoną z tego sentymentu, że było jedne z pierwszych anime ktore obejrzalam. No i jak wczesniej wspominalam rzadko zdarza mi sie zebym przy czyms plakala, wiec za to ze wzbudzilo we mnie takie emocje, tez podwyższona ocenka :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kisa 12.01.2008 22:55
    Bzdura kompletna
    Potężną wadą tego anime są bohaterowie i ich bezsensowne zachowanie. Główna bohaterka jest chyba typem kompletnej idiotki:  kliknij: ukryte  Sam Yori również ma jakieś dziwne poglądy. Już nie chodzi o to, że zakochał się w swojej siostrze, bo to jestem w stanie zaakceptować, tylko z jakiej racji spodziewa się, czy tez wymaga, zeby ona odwzajemniła jego uczucie?
    Trudno znalezc mi w Boku wa Imouto ni Koi wo Suru jakąś pozytywną cechę. Jak dla mnie jest to anime o niczym i raczej nie polecam go nikomu
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    minagi666 22.12.2007 15:22
    6/10
    hmmmmmmm, dobrze się zaczęło, ale im dalej tym fabuła jest coraz głupsza niestety.według mnie pomysł był bardzo dobry tylko wykonanie fatalne. kliknij: ukryte Miałam nadzieję że Yori będzie podobny choc troche do Setsuny <AS>, będzie walczył na przekór losu a tu ...wyraźnie widać że autorzy nie milei pomysłu na zaciekawienie widza,pomysleli zróbmy coś kontrowersyjnego i wszyscy będą zachwyceni, grafika może być srednia, postacie bez wyrazu, ale tak się to sprzeda ;(
    Odpowiedz
  • Liquid 19.08.2007 10:52:26 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Shizu 18.08.2007 23:54
    Klimatycznie ^-^
    Jak dla mnie anime warte polecenia , ciekawy wątek miłosny, orginalny wedłóg mnie ;-) Co do tragizmu… zależy od wrażliwości widza :-P . A piosenka końcowa jest doskonała ! Poprostu porwała moje serce , i moim zdaniem doskonale pasuje do tego anime jako ending :-D
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime