Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Sword Art Online

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    Kamiyan3991 7.04.2014 18:48
    -->
    Ale to było słabe… 2/10.

    Rada – chcesz obejrzeć prawdziwe anime o MMORPG?
    Tylko Log Horizon.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Cintryjka 3.04.2014 00:22
    Zaczęłam oglądać owe anime przez wzgląd na liczne porównania do Shingeki no Kyojin, miałam nadzieję na coś na porównywalnym poziomie.

    I tak pomijając głupotę  kliknij: ukryte , braki logiki i odczuwany momentami „atak klonów” (czemu wszyscy mają chwilami taką samą twarz?) nie jest to zła seria. Bohaterowie są co prawda niczym bogowie, ale mimo wszystko są sympatyczni i nie są stadem bezmyślnych i mało inteligentnych typów. Ostatecznie gry RPG mają to do siebie, że przy wysokim poziomie postaci gra staje się łatwa nawet na najwyższym poziomie trudności.

    Ciężko mi było SAO jednak ocenić. O ile pierwsza połowa wywarła na mnie całkiem niezłe wrażenie, o tyle druga była momentami niczym parodia pierwszych czternastu odcinków. Może jestem mało wrażliwa, ale niektóre sceny zamiast smutku czy ekscytacji (w sensie wow, jakie to epickie) wywoływały u mnie śmiech.

    I tak za odcinki 1­‑14 daję ocenę 8, za odcinki od 15 wzwyż 5, czyli średnia 6.5, a z racji tego, że połówek wystawiać nie można wystawiam notę 7. Taki mały bonus za nieucięte zakończenie, na zasadzie aby wiedzieć co było dalej zajrzyj do mangi i ogólną koncepcję.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    agalius 29.01.2014 23:07
    Trzęsienie ziemi
    Gdybym miał podsumować Sword Art Online jednym, krótkim zdaniem to powiedziałbym: „Aincrad rządzi”. Wszyscy inni mogą sobie mówić, że całe to anime jest niespójne, że brakuje mu tego i tamtego, bo w końcu takie mają prawo. Jednak ja nie potrafię wskazać zbyt wielu rzeczy, które mogłyby mnie odepchnąć od obejrzenia SAO raz jeszcze. Nigdy wcześniej nie oglądałem czegoś tak dobrego. Wciąga jak wielgachna czarna dziura, wsysająca w siebie wszystko znajdujące się w najbliższej odległości, a niekiedy nawet sięga po to, co oddalone o kilkaset kilometrów.
    Każda postać w Aincradzie, jeżeli ktoś to zauważył miała swój przypisany kolor, jakby jego barwa odzwierciedlała charakter i osobowość.  kliknij: ukryte 
    Poza oczywiście samym pomysłem życia w wirtualnym świecie, a konkretniej mówiąc w grze mmorpg, na dużego plusa zasługuje również ścieżka dźwiękowa. Openning pod tytułem „Crosing Field” wciąż znajduje się na mojej liście utworów i nadal słucham tego z ogromną chęcią. Kreska jak najbardziej zasługuje w mej opinii na uznanie, zaś sceny walki naprawdę są na wysokim poziomie.  kliknij: ukryte 
    Kończąc swoją wypowiedź. Mówcie sobie co chcecie, ale ja daję SAO 9,5/10 i ani punktu mniej:)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    psiochaa 22.01.2014 13:10
    .
    +świat gry(że w ogóle gra)
    +koncepcja
    +związek Kirito i Asuny(mimo uproszczeń i naciągania)
    +że się pocałowali xd (wyjaśnienie niżej)
    +pomysł ze związkiem z jego „siostrą”

    -bohater to chodzący ideał, perfekcja, bóg w jednym, i za cholerę nie waż się tego kwestionować, bo Kirito cie znajdzie(zmaterializuje się w naszym świecie) i dojedzie
    -bardzo naciągana fabuła
    -bardzo dużo się dzieje w krótkim czasie…(a jeszcze więcej w 2giej części)
    -...przez co nie wszystko się klei, ani tym bardziej jest wiarygodne (żeby powiedzieć, że cokolwiek jest?)
    -2gi złoczyńca to śmiech na sali, stara rurka z kremem xd, i jeszcze obrzydliwy jest
    -wspominałem niespójności, brak konswekwencji, związków przyczynowo skutkowych, logiki, eh


    Prawdopodobnie gdyby dano temu anime jakiś 2krotny czas emisji, to może by to było bardziej poskładane, a nie jak ser szwajcarski. / Plusem jest to, że się pocałowali, bo jak w wielu głupich komedyjkach, ecchi i innych, pomimo różnych scen, to do niczego nie dochodzi(nie chodzi mi o sex xd), ale chociaż ten głupi pocałunek pff xd / Napromieniowany sporo dawką głupoty i braku logiki, poważnie wziąłem pod uwagę, że pod koniec:  kliknij: ukryte eh / Wiele scen miało nas chwytać za serce, ale czas antenowy, złe wykonanie, pośpiech itepe Żadna mnie nie a kupiła, i już w ogóle chyba największym wyciskaczem łez miała być  kliknij: ukryte ; no dobra sczerze tylko jedna miała jakiś(słowo kluczowe)potencjał:  kliknij: ukryte 

    Pewnie miałbym jeszcze wiele do powiedzenia, ale czy to warte mego czasu, i jescze oglądnąłem to jakieś 3 tyg temu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Yuki Asakawa 11.01.2014 11:09
    Mogło być lepiej
    Zapowiadało się naprawdę dobrze. Pierwsza połowa, chociaż nie była jakoś specjalnie porywająca, dawała przyjemność z oglądania. Do czasu… Niestety, w drugiej połowie oglądanie stało się męczące, zupełny brak uroku. Naprawdę starałam się polubić głównych bohaterów, ale zwłaszcza po 14 odcinku Kirito i Asuna tak bardzo mnie irytowali, że aż obniżyło to moją ocenę. Nie jestem fanką romansów w ogóle, lecz ten był wyjątkowo niestrawny. Muzyka i grafika są przeciętne. Mimo to nie daję niskiej oceny, a 7, gdyż był potencjał, wykorzystany na początku, później zmarnowany.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 7
    Nikodemsky 6.01.2014 13:46
    Jestem naprawdę zafascynowany tą serią, po tytule spodziewałem się czegoś lżejszego ale SOA właściwie dostarczył mi wszystkiego, co potrzebowałem od dramy w MMO, przede wszystkim nieco większego powagi w tego typu sytuacji(czego brakuje mi trochę w Log Horizon). Każdy obejrzany odcinek, to był naprawdę bardzo miło spędzony czas i cały czas ciągnęło mnie do przodu.

    Początkowo byłem przekonany, że będą chcieli zrobić przy tym nieco bardziej rozwinięty wątek romansu, jednak ukierunkowanie w niewielkie rozterki miłosne chyba wyszedł na lepsze, bo w przeciwnym wypadku czuję, że zrobiłoby się zbyt dramatycznie(w obecnym stanie utrzymał się odpowiedni balans). Fabuła jest też podzielona jakby na dwa człony, niektórzy wspominali, że powinna już zakończyć się na pierwszym – uważam, że byłaby to dobra opcja ale materiał z drugiego wcale nie był gorszy, choć już opierał się na czymś innym.

    Doszukałem się również więcej odniesień do fantasy, niż w większości innych serii, które są określone w tej kategorii, co prawda wszystko w oprawce mmo i panujących tam zasad(choć gołym okiem widać, że jest to uniwersum mmo w zachodnim typie) ale też nie przynudzano regułkami panujących tam zasad(bardziej podstawy i dobrze, przy rozległym tłumaczeniu układów, stylu walki itd. stracono by zbyt wiele czasu). Brakowało mi właściwie tylko jakieś odpowiednie skategoryzowanie używanych ekwipunków – postacie na niskich poziomach wyglądały bardzo podobnie do tych na wysokich poziomach i ciężko było odczuć różnicę( kliknij: ukryte ), nie było to jednak nic poważnie drażniącego.

    Postaci również przypadły mi do gustu, charakteryzacja może nie była jakoś specjalnie skomplikowana ale w tej historii każdy miał swoje miejsce i nie mogę nic zarzucić.

    Ode mnie 10/10 – było kilka pomniejszych szczegółów, do których mógłbym się przyczepić ale od dawna nie byłem w stanie znaleźć serii, przy której tak dobrze bym spędził czas, na pewno pozostanie mi w pamięci i będę kiedyś powrócę. Szukałem czegoś podobnego do Log Horizon i miałem nadzieję znaleźć coś w podobnym klimacie, co prawda LH jeszcze cały czas jest emitowany ale w tym momencie SOA wybrałbym z miejsca bez zastanowienia.

    No i w tym roku kontynuacja, nie mogę się doczekać :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Destina 2.01.2014 16:42
    Dobre :D
    Niesamowicie mi się podobało, co racja, nie przepadałam za wróżkowym arcem, ale i tak anime świetne <3 Już chcę drugi sezon :D
    8/10 <bo wróżki :c >
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    thorn 30.12.2013 22:42
    Kapitanie, mielizna na horyzoncie.
    Ciężko mieć pretensje do autorów za stworzenie sympatycznej i zasadniczo całkiem wciągającej serii przygodowej, okraszonej różnymi smaczkami dla fanów gier MMO, doprawionej jeszcze uczuciowymi rozterkami i  kliknij: ukryte . Bo wyszła z tego rzecz całkiem strawna i przy okazji dość oryginalna. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że takie sformułowanie historii jest dla niej w rezultacie najmniej korzystne. Zamiast zwyczajnego odklepania wątku  kliknij: ukryte  momentami aż prosi się o chwilę przerwy w akcji i jakąś głębszą refleksję.

    Jaka jest rzeczywista wartość życia „w realu”, w sytuacji, gdy postęp techniczny oferuje tak wygodne formy ucieczki ? Czy dokonania w obu wymiarach można w ogóle ze sobą porównywać? Do czego to może prowadzić? Co z rzeczy i doświadczeń niedostępnych w realu może nam zaoferować VR? I na odwrót- czego nigdy nie uda się tam stworzyć/przenieść? Naprawdę nie obraziłbym się, gdyby twórcy, choćby i topornie, spróbowali odrobinę wciągnąć widza w metafizyczne rozkminy i zostawić w jego umyśle bodaj najmniejszą zadrę, która nie dałaby mu tak łatwo przejść do porządku dziennego i prowokowała do myślenia „A gdyby?” . Odbiło by to się na pewno na klimacie całej historii, który stałby się nieco poważniejszy. Ale serii, jak sądzę, wyszło by to w rezultacie na dobre. Niby Kirito stara się snuć na boku jakieś ogólnikowe porównania obu „wymiarów”, ale dzieje się to wyłącznie na użytek tworzenia jego postaci.

    Teoretycznie można by też i pójść w drugą stronę: olać delikatną próbę stawiania widza przed dylematami moralnymi i skoncentrować się na tym, aby świat przedstawiony był jak najbardziej MMO­‑like. Skoncentrować całą historię w świecie jednej gry, zadbać o jak najwierniejsze przeniesienie różnych gierkowych schematów i smaczków, lepsze posplatanie ze sobą wątków pobocznych, więcej czasu antenowego przeznaczyć na prawdziwe eksploatowanie Aincradu. W tym była by już głowa twórców, aby całość wyszła na tyle różnorodna i wciągająca, żeby widz nie musiał zerkać na zegarek czekając na finał.

    Nie dostaliśmy więc ani poważniejszej interpretacji tematu ucieczki w wirtualną rzeczywistość, ani też serii przenoszącej realia gier MMO na grunt anime w sposób całościowy i kompletny (choć pewnie co zatwardzialsze nerdy dorzucą do ostatecznej oceny serii punkcik albo dwa w górę). Taktyka „trzeciej drogi” średnio tutaj wyszła.
    Odpowiedz
  • swordmaster 30.12.2013 21:33:20 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    mangozjebka:) 25.11.2013 04:51
    Było to chyba moje 4 czy 5 anime. A jednak to te a nie Naruto zapamiętałam najlepiej. Opening 10.10 grafika 8.10 a fabuła na 5.10. Jak dla mnie jest to najlepsze anime EVER.
    Odpowiedz
  • odpowiedzi: 0 Hiromi 23.10.2013 01:44:33 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Aloisia 22.10.2013 20:34
    Nieco przecenione
    Muzyka­‑Jak pierwszy opening sprawiał wrażenie przyzwoitego, tak drugi nawet nie próbował. Na endingi nie zwróciłam uwagi, zatem były.. znośne. Soundtrack ogólnie jest taki sobie. Dupy nie urywa.
    Fabuła­‑W pierwszej serii fabuła była nawet ciekawa, przeleciałam przez nią od razu, jak strzała! Gorzej było z drugą, która.. z czasem przemieniła się w jakiegoś pseudo­‑hentaia!  kliknij: ukryte  Dosyć, mój mózg więcej nie zniesie!
    Postacie- Na pewno Kirito zasługuje na plusa, Yui i ta różowowłosa kowalka. Asuna wydawała mi się momentami żenująca i nieznośna. Ah, i zapomniałabym, mój osobisty faworyt, gość od dzika! XD Imienia, niestety, nie pamiętam.[mowa o 1 odcinku]
    Grafika- Graficznie było w miarę. Momentami twarze były powykrzywiane, tzw. przeze mnie „krzywica ryja”. Za to na pewno mogę pochwalić tła. Doprawdy zacnie wykonane.

    Oficjalnie anime nie dostanie ode mnie wyższej noty od 7,5/10.
    Odpowiedz
  • Hiromi 17.10.2013 23:37:17 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Barks 17.10.2013 20:51
    SAO, czyli o tym jak *** dobry materiał...
    To chyba najbardziej przecenione anime w historii, jakie w ogóle istnieje. Przecież fabuła to jakiś nieudany żart z widza, zwłaszcza od 14 odcinka. Zakończenie wątku w Aincrad woła o pomstę do nieba, podobnie zresztą jak całe ALO Online.

    W skrócie: zmarnowany potencjał, mocno przereklamowane. Odradzam, zwłaszcza po 14 odcinku.

    Zmoderowano wulgaryzm. Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Hiromi 14.10.2013 23:13
    Mój ulubieniec
    Nie potrafię opisać swoich uczuć, które czułam każdego tygodnia, gdy wyczekiwałam pojawienia się kolejnego odcinka. Pełna przygód i uczuć opowieść, ucząca, że, jak czegoś pragniemy możemy wszystko osiągnąć.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Zolo 13.10.2013 19:01
    Przeceniony glut
    Chyba najbardziej przecenione przez młodą widownie animu w historii japońskiej animacji. Japończycy tego nie kupują, studio zarobiło na tym tak mało, że nie wiadomo czy powstanie zapowiedziana kontynuacja.
    Moja ocena:
    -animacja jest średniej klasy, nic nadzwyczajnego
    -fabuła kierowana do młodzieży/nastolatków, prócz zarysu romansu jest to typowy shonen.
    -muzyka niczym się nie wyróżniająca
    -starali się wcisnąć nawet incesta  kliknij: ukryte 

    Krótko mówiąc nawet funserwis nie uratował tej produkcji, nieudany wełgug mnie remake Hack'a dla nastolatków.

    Zamaskowano spoiler.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    sasukeuzumaki222 11.10.2013 19:13
    uwielbiam
    genialne anime ze świetnym klimatem. nie rozumiem jak może się komuś nie podoba i jak można je tak krytykować. w sumie się zgadzam, że druga część z elfami wszystko trochę popsuła ale anime nadal jest super świetne i polecam je każdemu.
    10/10 i polecam jeszzcze shingeki no kyojin bo ma podobny klimat i jest tak samo fajne
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lamparcik 11.10.2013 14:57
    ...
    Piękne anime. Świetna grafika, bohaterowie, fabuła. Byłaby ocena 10/10.
    Szlak mnie trafił kiedy pojawiło się to coś ze z skrzydłami, spiczastymi uszami i z krzywą mordą ( dobra! powiedzmy że to były wróżki…)
    Szkoda. Zniszczyli fajne anime. Fabuła się zawaliła. Nienawidzę wróżek, więc bohaterowie jak dla mnie też przepadli. 8/8 :[
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    YukoNyaa 16.09.2013 11:56
    <3
    Bardzo podobało mi się to anime! Baardzo ciekawa fabuła, nie mogłam przestać oglądać :) Już pierwsze odcinki były ekstra, a jak  kliknij: ukryte  to już w ogóle cud, miód i maliny. Pierwsza część tego anime była cudowna, druga już troszkę mniej. Nie przypadła mi do gustu  kliknij: ukryte  I szkoda, że  kliknij: ukryte  Sądzę, że lepiej byłoby tego nie wiedzieć i dowiedzieć się dopiero w momencie gdy on się tego dowiedział, byłoby ciekawiej. W ogóle nie przypadła mi do gustu postać Sugu ; ; Najbardziej chyba polubiłam Asunę :3
    Ogółem : anime ciekawe od początku do końca, dobra fabuła, spoko bohaterzy, chciałoby się drugi sezon <3
    Polecam!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    v. 13.09.2013 18:40
    nie jestem fanką tego anime. koncept fajny, pierwsze odcinki także,kreska spoko, no i ogólnie było to bardzo dobrze zapowiadające się anime, było…
    bardzo drażniło mnie to, że kirito był praktycznie jedynym bohaterem, który umiał się ogarnąć i walczyć, podczas gdy reszta była po prostu bandą nieudaczników.
    mamusia, tatuś i ich słodkie dziecko awwww~ serio? nie wiem czy nie był to jeden z najgorszych wątków romansowych e v e r! można by było sobie to odpuścić i zamiast tego wprowadzić jeszcze więcej akcji, ale nie­‑lepiej puścić trochę głupiego pitolenia i się nie wysilać.
    no i w końcu to o czym wszyscy mówią, czyli akcja po odc 14… wszystko co było dobre w sao zostało po prostu zniszczone! kolejny romans (znów WTF?), no i bohater z dobrego fightera zmienia się we wróżkę… a szkoda, bo to anime naprawdę miało potencjał.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Hiromi 20.08.2013 22:42
    Marzenia
    Może pojawienie się kolejnego sezonu w przyszłości poprawi, niektórym osobom opinię na temat pierwszej odsłony „Sword Art Online”.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Hiromi 13.07.2013 19:15
    Anime
    Ja tam uwielbiam „Sword Art Online” za całokształt zarówno anime, jaki i light novel.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Reundem 10.07.2013 23:58
    So-so
    Dla mnie to anime skończyło się na 14 odcinku, który jest świetnym zakonczeniem, i do niego właśnie uważam je za jedno z lepszych w tej tematyce, porównanie z //hack nasuwa się samo. Wszystko poza nim to strzał w stopę anime, naprawdę, 14 odcinek to idealne zakończenie tej serii.
    Gdyby tylko poprowadzić akcję trochę wolniej, anime było by jeszcze lepsze i może oszczędzono by nam tej przygody z elfami, sic! Bohaterowie, mimo iż trochę płytko przedstawieni, są sympatyczni. Drażni tu tylko potraktowana po macoszemu kwestia ich życia w realu, uważam to za zmarnowany potencjał na kolejnych kilka odcinków. Jeśli ktoś jest fanem walk, turniejów i gier mmo, to anime jest dla niego. Polecam, i szczerze odradzam oglądanie odcinków po 14 epizodzie!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    tuste-chan 30.06.2013 14:32
    Kochać czy nienawidzić?
    Na początku miałam wielkie nadzieje. Tak też było!!! Bardzo mi się podobało ,ale po 3 odcinku byłam zła ,że tak szybko z tym lecą i nie jest pokazany dzień po dniu. Później wraz z rozwijaniem się fabuły coraz bardziej kochałam to anime. A kiedy  kliknij: ukryte . Później przejęła mnie historia o Yui i tu się popłakałam oczywiście w 14 odcinku płakałam jak dziecko. Było tyle fragmentów w których płakałam… No ,ale potem oglądam kolejny odcinek i z niedowierzaniem widzę ,że  kliknij: ukryte  Wszystko super gdy nagle widzę ... opening? (to takie z muzyczką) I WTF? No ,ale jak to miało być najlepsze anime jakie oglądałam więc się nie zniechęcam. Zaczęłam oglądać dalej i byłam zła ,że  kliknij: ukryte  Zaczęłam ignorować to co było w openingu i uznałam to jako szczegół. Ale wraz z kolejnymi odcinkami dowidziałam się o  kliknij: ukryte No ,ale nic oglądam dalej…  kliknij: ukryte  Dobra może autor był zdesperowany… ^^" No cóż taka świetna historia, pomysł, fabuła, kreska wprost idealne anime! Gdyby nie to g**no! No ,ale obejrzeć trzeba do końca… -.- Następnie ta jego siostra… No nic dalej jakoś przeżyłam nie było aż tak źle ^^" Nie mogłam doczekać się końca tego anime i czekałam z niecierpliwością kiedy Kirito  kliknij: ukryte  A tu ta jego siostra -.- nie dzieliłam ją sympatią XD (Gdy tak płakała to ja się z niej śmiałam)Fajniej by było gdyby oglądający od początku nie wiedział ,że Sugu jest tą  kliknij: ukryte Byłby element zaskoczenia no ,ale to nie powód do zniechęcania się gdy w końcu uratowali Asune i wszystko było piękne mogłam nareszcie po zerwanej nocy odpocząć.
    Anime było świetne gdyby nie te wróżki no ,ale mogło być gorzej. W samym anime była świetna muzyka i dobra kreska. Może fabuła na początku nie była dopracowana ,ale zaczęła się rozwijać. Co do samego pomysłu SAO muszę powiedzieć ,że autor musiał być geniuszem by wymyślić coś tak świetnego (pomijam fakty po 14 odcinku). Trzeba jeszcze przyznać ,że bohaterowie byli dopracowani i wszystko było wspaniałe. Tylko autor chyba chciał przeciągnąć serie (nie potrzebnie -.-). Jeśli aż tak zależało autorowi na przeciągniecie to mógł zrobić więcej wątków w SAO bo tych dla mnie było za mało. To jest jedyny minus do 14 odcinka. Po owym odcinku zrobił się słodki bałagan z takim przesadzonym bohaterstwem. Sama wystawiam ocenę za samo anime do 14 odcinka bo uważam ,że zasługuje na 10. Polecam ,ale może nie koniecznie ciąg dalszy (po 14 odcinku). Myślę ,że dużo osób uważa tak jak ja ,że anime zostało zniszczone! Ale dało się do tego przyzwyczaić bo sam początek i pomysł gry i psychopatycznego twórcy wydaje się świetny
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    g 25.06.2013 14:13
    To anime powinno się zakończyć na 14 odcinku. Dalszy ciąg historii to jakiś żart. Tyle.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime