Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

K

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Misaka 26.12.2012 09:44
    Ujdzie
    Oglądałam tylko i wyłącznie dla czerwone króla i usłyszenia w openingu słowa „Respect”.
    Mogło być naprawde świetne anime ale wyszło gorzej niż średnie.
    A co do głównego bohatera… irytował mnie najbardziej z całej serii.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yachiru-san 25.12.2012 17:29
    Nie bardzo, powiem szczerze.
    Jako, że mam za sobą 12 odcinków i jestem pewna, że odcinek numer 13 nie zmieni diametralnie mojego zdania, mogę śmiało powiedzieć, że się zawiodłam.
    Kolorowa papka z dobrymi seiyuu i znanymi projektami postaci, nic więcej.

    Brakowało mi w tym sensu. Wrzucili mnie na głęboką wodę i prawdę mówiąc praktycznie do końca nie wiedziałam co oglądam.

    Grafika eksperymentalna, odbierałam neutralnie, chociaż jak dla mnie taki zabieg był zupełnie zbędny.

    Zdarzyło się parę chwytliwych kawałków, ale muzyka również mocno przeciętna, jeśli nie słaba.

    Postacie… No właśnie. Jak tak czytam komentarze, to widzę, że nie tylko ja zauważam rażące podobieństwo co poniektórych do bohaterów z innych serii.
    (To, co im się udało to Misaki Yata i Saruhiko Fushimi, bo dla nich serię oglądałam, muszę przyznać. Mogłam sobie pofangirlować. Przez chwilę.)

    Seiyuu znakomici, same znane nazwiska, można i dla nich serię oglądać.

    Fabuła zagmatwana i mało przekonująca. Coś się zaczynało dziać, szybko się kończyło na rzecz czegoś innego, główny wątek taki sobie…

    Ogólna ocena: 3/10

    Za Yatę, za Fushimiego, za seiyuu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    blob 24.12.2012 13:56
    Przekombinowane
    Faktycznie, tak jak mówią moi poprzednicy anime charakteryzuje przerost formy nad treścią. Powstało chyba jako jakaś pokazówka możliwości animatorów lub eksperyment. Pierwszy odcinek był intrygujący (fajny klimat i muzyka), dalej jakaś tam intryga jest, ale im dalej w las tym ciemniej (a raczej gorzej w sensie fabularnym). Niektóre postacie da się lubić (np. Fire King, który ma genialnie dobrany głos, lub Neko, która, choć irytująca, jest chyba esencją bishoujo w anime i nie da się jej odmówić uroku), niektóre są denerwujące (szczególnie główny bohater, takie lelum polelum :P). Tak czy siak zawiodłem się, bo gdy swego czasu oglądałem zapowiedź to wydawało się, że szykuje się coś naprawdę grubego, a tymczasem dostaliśmy średniaka…

    Góra z 6/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    IceD 8.12.2012 17:49
    Przeciętniak
    Anime jest niezwykle przyjemne dla oka. Niestety, nie można tego samego powiedzieć o treści. Owszem – jest dynamicznie i kolorowo, ale niezbyt sensownie. Brak fabularnej konsekwencji sprawia, że całość po pewnym czasie przestaje trzymać się kupy. Zdrowego rozsądku też zabrakło.

    Twórcy z GoHands tym razem starali się zbyt mocno i wygląda na to, że na zdrowie im to raczej nie wyjdzie. Szkoda.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Orzi 25.11.2012 02:52
    Jabłka z kaczką
    Przerost formy nad treścią, ot co. Nie mniej cieszy oko, mimo minimalnego zarysowania czegokolwiek ze światem na czele.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Keiy 24.11.2012 17:45
    Po pierwszym odcinku naprawdę byłam zaintrygowana i dobrze nastawiona do tego tytułu, jednak odcinki 2 i 3 sprawiły, że miałam to ochotę rzucić i nigdy nie wracać. Nie mam w zwyczaju porzucania serii, więc oglądam dalej. Nic jednak nie jest w stanie zmyć tego niesmaku po akcji  kliknij: ukryte  Załamałam się. :( Nie rozumiem motywów postępowania większości bohaterów. Wszyscy gonią za Shiro. Czerwoni mają jakiś powód  kliknij: ukryte  i to oni, choć kreowani na tych złych mają u mnie najwięcej sympatii.
    Shiro mnie denerwuje. Jego głos jest okropny; zachowuje się dziwnie. kliknij: ukryte 
    Kuro jest chyba jeszcze gorszy. Już sam nie wie czy  kliknij: ukryte 
    Jeśli to miał być duet komediowy to się twórcom udał.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    MARIO666^;^ 9.11.2012 16:05
    fabułę ma?
    Wielu z was zadało sobie to pytanie, czy w tym bigosie jest kapusta?
    Ja tak miałem z pierwszymi odcinkami K oraz tejże serii, fabułą.
    Co mogę powiedzieć o samym anime?
    Początkowo intrygujące, ciekawe i zaskakujące. Po czym trochę więcej akcji i pytań… Na które odpowiadają autorzy w zaskakująco żółwim tempie.
    Dodali trochę ecchi, szkolnego życia, komedii i przynudzania. No nie wiem co powiedzieć… żenująco rozczarowująca kombinacja. Zaczynają rozjaśniać nam tło fabularne dopiero w 7! odcinku!!! arghhh!!
    Na 13 odcinków… Ciekawych „przewidywanych” jest 7 w porywach do 8.
    Twórcy tak krótkich serii powinni przyłożyć trochę więcej uwagi fabule, zamiast poświęcać budżet i czas pracowników dla tylko ładnej serii anime.
    Moja ocena 6/10.
    Jednak ta grafika jest plusem i to uznałem, postaci są wyraziste a ich charaktery niezmienne. Miłego oglądania tego rozczarowania. :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Matsurika 24.10.2012 10:24
    Powoli zaczynam oglądać, grafika wbija mnie w fotel.
    Jeden szczegół mnie zaintrygował, nie wiem czy to dobrze czy źle ale  kliknij: ukryte  Ogólnie na razie ładnie, przyjemnie i tajemniczo. Ale opening jest okropny.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    FISHER 23.10.2012 23:00
    Ehhh
    Nie ma to jak zrecenzować anime po 2 odcinkach (besztając jednocześnie).
    Ja bym się nie odważył. (ale Ja się nie znam:)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kysz 20.10.2012 13:55
    ...
    Jak na to, że seria ma mieć 13 odcinków to strasznie przynudzają przez pierwsze 3 i właściwie nic z nich nie wynika…Kupa postaci, ale za dużo w tym jest na razie chaosu, by to zgrabnie poskładali do kupy. Zresztą większość wygląda jak żywcem przeniesiona z innych tytułów – ktoś niżej zwrócił uwagę na Shizuo, a ja się grzecznie pytam co tu robi Kanda z D.Gray­‑mana pod zmienionym nazwiskiem? xd
    Fabułę na razie ciągną na siłę, aby było –  kliknij: ukryte 
    Obsada seiyuu mnie kupiła totalnie, do tego doszła nawet ładna grafika i ogólnie taki miastowy motyw, więc liczyłam, że coś z tego będzie. W tym momencie już mocno wątpię, czy to chociaż na dobrego średniaka się załapie…
    Nie wiem…na razie mam wrażenie, że twórcy bardzo chcieli osiągnąć coś w stylu Drrr, ale to, co z tego na razie wychodzi zakrawa bardziej na bluźnierstwo…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Gnosis. 20.10.2012 13:24
    Czy mnie oczy nie mylą?
    Przeglądam sobie stronki, a tu nagle – szok! Shizuo Heiwajima z Durarary w jakimś nowym anime! 0.0 I tak zaczęłam swoją przygodę z K­‑Project i równie szybko ją zakończyłam. Mnie zwyczajnie to nudzi. Narzekacie na kreskę, mi się ona podoba, ale bohaterowie to (jak dla mnie) istotny element, a ci nie zjednali mojej sympatii. A co tam robi Shizuo, nie wiem. Moze to przypadek, że obaj panowie są do siebie kropla w krople podobni, może celowy zabieg. Raczej to drugie. Fioletowe okulary, włosy blond, niemal identyczna twarz… Może kiedyś do tego anime wrócę, na razie oglądam tylko w przypadku nudy i tylko dla mojego ulubionego bohatera Durarary.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nick 18.10.2012 13:36
    Mi tam na razie się podoba. Wprawdzie tak naprawdę przez dwa odcinki niewiele się działo, ale nie nudziłem się. Jednak drażni mnie jedno – oprawa graficzna. Twórcy chcieli być orydżinalni, ale im niestety nie wyszło. Wolałbym normalne kolory.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Slova 16.10.2012 13:26
    Porzucone po dwóch epach w wyniku braku konsekwencji ukazanych zdarzeń. Ekologię bizonów to ja mam pod nosem w lesie, nie muszę oglądać anime w celu jej poznania.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Naija 14.10.2012 14:05
    Ja również po 2 odcinkach.
    Na wejściu pierwszego odcinka muzyka była fajnie dopasowana, podobała mi się. Teraz zmieniam zdanie o 180 stopni; to plumkanie wpychane praktycznie w każdą scenę niezależnie czy pasuje czy nie okropnie mnie drażni. Grafika jest taka nowoczesna, ale mi podoba się ten miejski styl.
    Najpierw te gejowskie,a potem ecchi wstawki – dobitnie pokazują że seria ma nachapać jak największą ilość widzów.
    Wiem, że głos głównego bohatera to sława, ale mnie on irytuje. Za to szkoda głosu Sebastiana ( wyglądają prawie identycznie! ) na postać najpierw stylizowaną na nie­‑ma­‑ze­‑mną­‑żartów by potem zrobić z niego jakiegoś kuchcika.
    Pierwszy odcinek zapowiadał się fajnie, wprowadzono dużo postaci; krzyczał AKCJA, BĘDZIE AKCJA! Drugi odcinek, który powinien już zarysować fabułę to nic ciekawego. Nie wiem czy to ta ilość seiyuu podniosła wymagania, w każdym razie seria zapowiada się na napompowanego średniaka.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    JCD 14.10.2012 00:57
    Dno
    Oglądnąłem 2 odcinki.
    Do anime przyciągnęła mnie postać Neko. W tej chwili, gdy zobaczyłem ją w akcji, już mnie nie przyciąga, a calutka reszta mnie odpycha.

    Fabuła 2 epka to kpina z widza. Może bym to jakoś przełknął, jakbym miał góra 11 lat. Ale wtedy wizja gołej dziewczyny z idealnym ciałem w moim pokoju nie była jeszcze dla mnie atrakcyjne. Więc chyba nie do tego przedziału wiekowego produkcja jest adresowana.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tamakara 13.10.2012 12:21
    piękna animacja i fanserwis dla mas
    Seria ledwo się rozpoczęła i trochę za wcześnie z ocenianiem, ale podzielę się wrażeniami. A wrażenia jak w nagłówku… Animacja naprawdę jest wspaniała. Może przesadzę kiedy powiem, że wręcz oszałamiająco wspaniała, ale cóż, jestem pod wrażeniem. Po wcześniejszych komentarzach widzę, że jestem odosobnionym przypadkiem, ale cóż, trudno :P
    Sceny walk również są bardzo efektowne i jakoś tak z miejsca zostałam fanką chłopca z kijem.
    Fanserwis za to jest nachalny i widać, że twórcy idą po najniższej linii oporu…
    Weźmy tę dramatyczną scenę, kiedy dwaj główni bohaterowie spotykają się po raz pierwszy. Niby lubię yaoijne klimaty i nie powinnam się skarżyć, ale to było do tego stopnia in my face, że już mniej subtelnie się nie dało. Czyli z jednej strony rumieniące się do siebie biszoneny, a z drugiej naga kocica, na którą zwyczajnie nie mam słów. Ciekawe, jak jest ważna, skoro dostała cały ending, gdzie chyba tylko od dołu jej nie pokazano.
    Szkoda, że pomiędzy tymi fajerwerkami fabuła gdzieś umyka. Pierwszy odcinek mnie zaciekawił, drugi, zamiast zacząć cokolwiek wyjaśniać, okazał się fillerem… Przed ekranem trzyma mnie tylko, wspomniany na wyżej, drugoplanowy Misaki i animacja, a to nie wróży serii dobrze. Życzę sobie, żeby jakoś się rozkręciło, bo miałam nadzieje związane z tym tytułem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 7
    Nemuru. 11.10.2012 19:25
    Mnie to tam najbardziej boli w tym anime język angielski. Auć.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kaizokukuma 9.10.2012 19:17
    Kurcze, boję się cokolwiek powiedzieć po pierwszym odcinku. Eh, grafika, taka sobie. Przede wszystkim, bardzo mi się nie spodobało to, iż w momentach jazdy na deskorolce, były ukazane te sceny tak…sztucznie.
    Załamała mnie zaś, ilość tylu popularnych i dobrych seiyuu. Jeśli w Anime jest tylu porządnych seiyuu, to seria musi, a przynajmniej powinna, być na prawdę wyjątkowa, a tutaj nie przepowiadam chodziażby świetnego Anime.. Krótko napomnę o postaciach. Kurna, każda z nich kogoś mi przypomina i to, podczas seansu zaczyna być irytujące. W pierwszym odcinku widziałam podróbki m.in. Kandy, Shion'a, Shizuo, Blair, Rizy, dużo by wymieniać, a już o strasznej kopii Shizuo nie wspomnę.. Jak na razie, można mieć olbrzymie podejrzenia, iż będzie to kolejna seria spisana na straty. W tym sezonie, albo się trafi na kompletną porażkę (często), albo na zaskakujące novum(bardzo rzadko).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 8
    Hagane no 6.10.2012 16:31
    Zapowiada się ciekawie. Właściwie tyle można powiedzieć, bo po tym pierwszym odcinku nie dowiadujemy się zupełnie niczego. Grafike i obsada (zastanawia mnie czy można wepchnąć wiekszą ilość znanych seiyu do jednej serii) pokazuję, że jest to produkt z wyższej połki. Mam nadzieję że nie podzieli losów tegorocznych tutułów wysokobudżetowych. Takich jak GC -_-
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime