x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Nieco gorzej brzmi Mirai e no Tobira, choć wciąż jest o niebo lepsze od tego, co mieliśmy okazję usłyszeć w pierwszym czy drugim sezonie.
Będę polemizował, gdyż uważam God Only Knows w wykonaniu ELISY za bardzo udany opening. Natomiast nie zaprzeczę,iż czołówka drugiego sezonu wypada najgorzej pod względem muzycznym. Ale, jak to się mówi, kwestia gustu :P
Heh, dosyć późno zauważyłem wyjście tej serii OVA :p Cóż, nieważne…
Fabuła jej dwuodcinkowej serii OVA przeskakuje trochę do przodu pod względem mangi. Sugeruje za to jednak, że być może w trzeciej serii (która podobno jest zapowiedziana na bliżej nieokreślony okres tego roku) rozpoczęty zostanie główny wątek fabularny mangi. Naprawdę niemiałbym nic przeciwko, szczególnie że związane z tym kliknij: ukryte szalone podbijanie 5 dziewczyn naraz jest moim zdaniem najlepszym elementem mangi. Choć prawdę mówiąc nie sądzę by miało to mieć miejsce w trzeciej serii, gdyż kliknij: ukryte nie miało jeszcze miejsca podbijanie dwóch kluczowych dla dalszej fabuły postaci.
No ale starczy tego, miałem coś napisać o tych dwóch odcinkach. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to zwiększone tempo akcji. Choć w dalszym ciągu w anime zostało przedstawione wszystko to, co w ramach tego wątku zostało przedstawione w mandze, to jednak dwie serie telewizyjne Kaminomi przyzwyczaiły mnie do wolniejszego tempa. Z tego powodu czuję, że osoby, które oglądały to OVA nie będąc świeżo po 2 serii mogą się czuć trochę zagubione, jako że nie otrzymujemy praktycznie żadnego wprowadzenia.
Pomijając jednak tą kwestię ogląda się to przyjemnie. Nie ma tu praktycznie w ogóle romansu a komedii jest jakby mniej niż wcześniej. Dużo bardziej wygląda to jak część anime przygodowego, zaznaczająca istnienie pewnych tajemnic, że się tak wyrażę. Cóż, nie da się ukryć, że jest to zasadniczo wprowadzenie do większego wątku fabularnego, który miejmy nadzieję ewentualnie zostanie też zanimowany.
Mi się podobało i wystawiam 8/10. Nie jestem jednak pewny, czy nie jest to w dużym stopniu spowodowane sentymentem w stosunku do mangi. Osoby, które nie oglądały conajmniej pierwszej serii Kaminomi niem mają czego tu szukać. Osoby, którzy ją oglądały i chcą więcej mogą obejrzeć i OVA. Być może fabuła w trzeciej, nieistniejącej jeszcze serii będzie taka, że osoby chcące się z nią zapoznać będą musiały obejrzeć najpierw OVA, ale jak na razie jest to zasadniczo wstęp do czegoś, co jeszcze nie istnieje.
Będę polemizował, gdyż uważam God Only Knows w wykonaniu ELISY za bardzo udany opening. Natomiast nie zaprzeczę,iż czołówka drugiego sezonu wypada najgorzej pod względem muzycznym. Ale, jak to się mówi, kwestia gustu :P
Fabuła jej dwuodcinkowej serii OVA przeskakuje trochę do przodu pod względem mangi. Sugeruje za to jednak, że być może w trzeciej serii (która podobno jest zapowiedziana na bliżej nieokreślony okres tego roku) rozpoczęty zostanie główny wątek fabularny mangi. Naprawdę niemiałbym nic przeciwko, szczególnie że związane z tym kliknij: ukryte szalone podbijanie 5 dziewczyn naraz jest moim zdaniem najlepszym elementem mangi. Choć prawdę mówiąc nie sądzę by miało to mieć miejsce w trzeciej serii, gdyż kliknij: ukryte nie miało jeszcze miejsca podbijanie dwóch kluczowych dla dalszej fabuły postaci.
No ale starczy tego, miałem coś napisać o tych dwóch odcinkach. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to zwiększone tempo akcji. Choć w dalszym ciągu w anime zostało przedstawione wszystko to, co w ramach tego wątku zostało przedstawione w mandze, to jednak dwie serie telewizyjne Kaminomi przyzwyczaiły mnie do wolniejszego tempa. Z tego powodu czuję, że osoby, które oglądały to OVA nie będąc świeżo po 2 serii mogą się czuć trochę zagubione, jako że nie otrzymujemy praktycznie żadnego wprowadzenia.
Pomijając jednak tą kwestię ogląda się to przyjemnie. Nie ma tu praktycznie w ogóle romansu a komedii jest jakby mniej niż wcześniej. Dużo bardziej wygląda to jak część anime przygodowego, zaznaczająca istnienie pewnych tajemnic, że się tak wyrażę. Cóż, nie da się ukryć, że jest to zasadniczo wprowadzenie do większego wątku fabularnego, który miejmy nadzieję ewentualnie zostanie też zanimowany.
Mi się podobało i wystawiam 8/10. Nie jestem jednak pewny, czy nie jest to w dużym stopniu spowodowane sentymentem w stosunku do mangi. Osoby, które nie oglądały conajmniej pierwszej serii Kaminomi niem mają czego tu szukać. Osoby, którzy ją oglądały i chcą więcej mogą obejrzeć i OVA. Być może fabuła w trzeciej, nieistniejącej jeszcze serii będzie taka, że osoby chcące się z nią zapoznać będą musiały obejrzeć najpierw OVA, ale jak na razie jest to zasadniczo wstęp do czegoś, co jeszcze nie istnieje.