x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Nee, animacja jest koszmarna, tła są koszmarne, perspektywa jest koszmarna, postacie ludzkie są koszmarne (spójrz na pierwszą zrzutkę). Projekty potworów są spoko.
To anime przypomniało mi chyba największą zagadkę, jaka nurtuje mnie, jeśli idzie o Japończyków. Jakim cudem naród, który stworzył jeden z najbardziej wysublimowanych rodzajów poezji, który dał jedną z najpiękniejszych ceramik i który ma tak wyrafinowaną sztukę, ma taką skłonność do ohydy, perwersji i zboczeń?
Ja przepraszam, ale każdy kolejny pomysł twórców na wroga był przesunięciem jeszcze dalej natężenia obrzydliwości, sięgnięciem po kolejny skrajny fetysz.
Może kogoś bawiły pomysły autorów, ale osobiście zaliczam to anime do pierwszej dziesiątki najbardziej porąbanych, i to w negatywnym znaczeniu, anime jakie oglądałam. Może założeniem reżysera, była zabawa formą, może nagromadzenie fetyszy miało być sztuką dla sztuki, ale to do mnie nie przemówiło.
Zdając sobie sprawę, że pewnie będą osoby oceniające ten twór zupełnie inaczej, daję całe 3/10. Jak dla mnie granica dobrego smaku została tu zbyt mocno przekroczona.
Anime tylko dla osób w pełni pełnoletnich.
moreno
8.12.2018 22:04
Takie skłonności dały o sobie znać już dawno – wystarczy poczytać co Japończycy wyczyniali w trakcie 2 wojny światowej w Chinach i nie tylko. Ja wiem, że wojna i okrucieństwo idą ze sobą w parze ale Japończycy na tle innych nacji wyróżnili się pod tym względem. Ich Społeczeństwo zostało spacyfizowane, tworzą ładne kolorowe bajki, ale gdzieś tam w środku czai się dziwny pociąg do perwersji. Może to być nieuczciwe uogólnienie, ale mam wrażenie, że tak nie jest.
A
Asmith
29.04.2014 01:27
Anime tylko dla gangsterów :) Posiada najbardziej męski soundtrack w historii ;)
Ponadto wizualnie to wygląda na dużo lepiej niż 3/10. Rozumiem, że ocena jest tak niska przez ogólne wrażenie, a nie przez poziom techniczny?
Ja przepraszam, ale każdy kolejny pomysł twórców na wroga był przesunięciem jeszcze dalej natężenia obrzydliwości, sięgnięciem po kolejny skrajny fetysz.
Może kogoś bawiły pomysły autorów, ale osobiście zaliczam to anime do pierwszej dziesiątki najbardziej porąbanych, i to w negatywnym znaczeniu, anime jakie oglądałam. Może założeniem reżysera, była zabawa formą, może nagromadzenie fetyszy miało być sztuką dla sztuki, ale to do mnie nie przemówiło.
Zdając sobie sprawę, że pewnie będą osoby oceniające ten twór zupełnie inaczej, daję całe 3/10. Jak dla mnie granica dobrego smaku została tu zbyt mocno przekroczona.
Anime tylko dla osób w pełni pełnoletnich.