x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Dziewczyny są różnorodne, choć często wychodzą ze swoich charakterów, Manaka jak na zboczeńca nie jest aż tak irytujący, a koledzy robią za tło. Na duży plus świadomość uczuć mc – rozumie, że czuje coś do każdej z dziewczyn. Bajka zasługiwałaby na drugi sezon z własnym zakończeniem(jako iż manga jest dość… rozczarowywująca w tym aspekcie).
Reżyseria i scenariusz pozostawiają wiele do życzenia ale strzelam, że materiał źródłowy wcale nie ułatwiał sprawy.
Lekkie, przyjemne i porównując z innymi klasykami(haremami) jestem w stanie powiedzieć, że zestarzało się z gracją.
5/10.
Końcówka ponoć zrushowana i w pełni rozumiem tych, którzy są rozczarowani wyborem – w końcu kliknij: ukryte Satsuki i Aya poświęciły dla niego najwięcej.
Serię obejrzałam jednak z przyjemnością, choć jednocześnie musiałam ją sobie powoli dawkować, bo pewnie w większych ilościach byłaby niestrawna. W dodatku gdybym nie cierpiała na brak w miarę normalnych romansideł, pewnie w życiu bym się na to nie zdecydowała i też niewiele bym przez to straciła. Ale obejrzałam i nie żałuję, więc mogę uznać, iż tak źle z tym nie było ;p
Inna sprawa, że ending jest mega idiotyczny, ale tak strasznie wpada w ucho, że aż zaczęłam się bać o moje bębenki xd
O cholera ludzie, przestałem w tym momencie przeglądać recenzje na tej stronie xD wybijam stąd, elo
Dowiedzielibyście się co to jest eurobeat jak już piszecie o soundtracku do tego anime ograniczeni ludzie (metale zapewne)
Anyways, nara
truskawkowe majteczki...
Zakończenie ucięte w trakcie.Nawet nie wiadomo kogo wybrał bohater z ej czwórki dziewczyn.
Słane i zawód na tym tytule.Mogło być lepiej,ale loty obniżono. 5/10
omg...
swietne anime i koniec
niebezpieczny badziew!
Anime słabe, manga świetna.
eee nooo
Anime bardzo przeciętne.
Kreska jest przeciętna podobnie jest z muzyką.Anime, które w założeniach miało być romantyczną komedią jest dość nudne i niezbyt śmieszne.Nie napotkamy tu rozbrajających gagów, czy świetnych i zabawnych dialogów.Nie będziemy nerwowo przygryzać paznokci w oczekiwaniu na następny odcinek.Anime nie da nam też okazji do wzruszeń.
Główni boharerowie niczym szczególnym się nie wyróżniają.Junpei Manaka doskonale wpisuje się w kanon niezdecydowanych nastolatków otoczonych haremem kawaii panien.Dziewczyny, które starają się o jego względy również nie odbiegają od stereotypów, ale nie mozna im odmówić pewnego wdzięku.
Podsumowując, w nawale podobnych ale wg mnie lepszych tytułów, nie można tego anime wysoko ocenić.Pamietając o tym, że historia ukazana w Ichigo 100% nie doczekała się zakończenia stwierdzam, że jest o wiele więcej ciekawszych, zabawniejszych czy bardziej wciągających anime o zbliżonej tematyce.Osobiście nie polecam.
Z pozdrowieniami, Wakabayashi
dno
Ichigo 100%- ocena 5/10(była by 10 gdy by nie brak zakończenia który miał dosyć duży wpływ na moją decyzję)
Re: Ichigo 100%- ocena 5/10(była by 10 gdy by nie brak zakończenia który miał dosyć duży wpływ na moją decyzję)
Aj he
Ichigo100%
Hmmm
Podoba mi się różnorodność bohaterek: jedna spokojna, dobra dusza, druga intelektualistka, trzecia zabawna i energiczna. Dla kontrastu: niezdecydowanie Junpei'a potrafi naprawdę załamać.
Graficznie klasa średnia. Muzyka za to superowa. Zarówno opening i ending wpadają w ucho jak diabli.
Recenzja jak zwykle nietrafna
BDB!
Miodzio :D
Świetna seria
Ichigo 100%
Ichigo 100%
coś od siebie
Nie wydaje mi się żeby coś klasyfikowało się ponad ichigo w gatunku love‑romance :] Co do samej mangi ... Olśni mnie ktoś jak można miec 3 piękne dziewczyny na wyciągnięcie ręki i przez 3 lata nic w tej sprawie nie zrobic ?!?!?! uffff ... to jedna z dwóch irytujących rzeczy w tej serii. Drugą jest zakończenie historii które uważam za kontrowersyjne :P ... historia nie zatacza koła, a głównej bohaterce zostaje złamane serce. Wydaje mi sie za stosowne odradzic tą pozycje osobom o nadmirnej wrażliwości uczuciowej :]
moje zdanie
To prawda, mi też wydawało się że 18 tom wyjasnia wszytsko (no prawie). Racje maja Ci co przeczytali mange, a ci którzy tego nie zrobili muszą to nadrobić!! Mam dla nich nawet dobry pomysł, aby najpierw obejrzeli odcinki TV z OVA a dopiero później dobrali sie do mangi! Ja tak zrobiłem i jeszcze bardziej doceniam Ichigo 100%. Fakt faktem seria TV mogła by być lepsza, ale jakoś nie narzekam i polecam innym. Co do głównego bohatera Manaki… momentami miałem ochote wstać i pier… kompem, a dokładniej gosciem o ściane. Tak niezdecydowanego gościa to chyba nigdy nie widziałem. Ważne że dokonał decyzji, która najbardziej mi podobała się :P
Lubie truskaweczki!!
Co do bohaterek (czrującej trójki) – miodzio. Chyba jedne z śliczniejszych dziewczą jakie widziałem w anime. Swoją drogą wiem czemu Junpei miał spory problem by się na którąś zdecydować. Każda panna ma coś co przyciąga uwagę w jej stronę.
Zakończenie serii rozczarowało mnie, bo to się nie skończyło normalnie.
W tym anime jest również najpiękniejszy wg mnie moment jaki widziałem : Toujo po upadku z daszku na tle zachodzącego słońca i te kawaii ichigo pantsu!!
OAV'ki są prześmieszne, szczególnie OAV5 – totalny zakręt.
pytanie
...eee
Ichigo 100%
Seria zmarnowana, i choć epizody 2 razy po 10 minut ,to dosyć sie dłużą. A główny bohater – ja przez rok czy dwa ( niezbyt pamiętem )można nie uczynić żadnych postępów w związku ( w tym wypadku nawet trzech ).
Seria tylko dla zatwardziałych fanów „school romance” lub tych którzy nie znają mangi.
Ale za to manga...
Od strony technicznej rowniez nic nadzwyczajnego kiedy to manga nalezy chyba do jednych z lepiej narysowanych. No i te odcinki podzielone na 10 min. czesci, z ktorych kazda stanowi osobna historie, jakos tak mi nie pasuja.
Wszystkim tym, ktorym bedzie malo po ogladnieciu wszystkich epizodow, i dalej beda mieli ochote polecam mange, ktorej 3000 stron mozna pochlonac nawet w 1 dzien.
PS. Co do zachowania glownego bohatera to rzeczywicie troche moze przerazac. Nie wyobrazam sobie w jaki sposob przez tak dlugi okres trawia fabuly ani razu nie mozna normalnie porozmawiac z dziewczyna nie pocac sie przy tym jak w saunie czy zamiast sie odezwac troche bezsensownie obejmowac „koleznake”. Zastanawia mnie z czego to wynika? Moze to po prostu inna kultura?
Re: Ale za to manga...
Ale czemu się dziwic jeśli ep12 to dopiero 8 tom mangi a jest ich 18, przy czym podobno 2 grudnia ma się ukazać ostatni 19 tom.
Swoją drogą na ten 19 tom czekam z niecierpliwością, bo wydawało mi się, że 18 wyjaśnił wszystko (co miało podkreślić przeniesienie akcji ostatniego chaptera w 4 lata po ukończeniu szkoły).