x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
2/10
- Kiepski hentai i kiepska sensacja.
- Żart fabularny. kliknij: ukryte Dziewczyna mogła ich skasować w każdej chwili, a tu wykorzystywanie i mordowanie latami…
Plusy:
+ Rozpierdziel „w kibelku”.
+ Jazz w tle.
Stracony czas.
ciekawostka
Bardzo wiele zawarte w krótkim czasie
Przede wszystkim trzeba zrozumieć co chciał nam przekazać reżyser. Mianowicie dzięki Kite przeżywamy dużą dawkę różnych emocji w bardzo krótkim czasie. Pewnie reżyser chciał uwolnić widza od niepotrzebnych dłużyzn i zamieścił wszystkie te wątki w ciągu niespełna godziny, podając nam wiele emocji w krotkiej opowieści. Niektórych rzeczy widz sam ma się domyślić, np. nie znamy dokładnie przeszłości Oburiego, ale wnioskując po tym że jest zobowiązany zlikwidować określoną liczbę ludzi, możemy się domyślić że popełnił kiedyś kilka błędów i teraz musi się za nie jakoś zrewanżować, pracując dla tej organizacji.
M.:, Sawa nie zabiła przez taki długi czas swoich szefów ponieważ szok wywołany u niej w dzieciństwie gdy zobaczyła martwych rodziców, a później została wykorzystana seksualnie, spowodował że stało jej się obojętne to że zabija innych ludzi. Nie mogąc zrozumieć tej niesprawiedliwości która ją spotkała, stała się płatnym mordercą. Postać Sawy jest bardzo ciekawa i interesująca. Pokazuje jak może się ukształtować psychika niewinnej kobiecej istoty pod wpływem różnych przykrych doświadczeń.
Natomiast wątek miłosny między Oburim a Sawą bardzo mi się spodobał ponieważ niesie za sobą jakieś przesłanie. Dzięki uczuciu jakie się między nimi zrodziło postanawiają zerwać ze swoją brzydką przeszłością i zapomnieć o cierpieniach które ich wcześniej spotkały.
Słabizna
Coś więcej niż tylko hentai?
Nie bardzo wiem kto może być grupą docelową czegoś takiego. Pomiędzy scenami łóżkowymi mamy beznadziejne walki i drętwe dialogi między bezbarwnymi postaciami. Jeśli ktoś lubi hentai, które udaje, że ma fabułę to jest to tytuł dla niego. Inni niech trzymają się od tego z daleka. Anime otrzymuje ocenę 3/10, jest ona tak wysoka z powodu samej końcówki, która wywołała na mojej twarzy uśmiech ( kliknij: ukryte chodzi mi o odstrzelenie głównego bohatera przez tę dziewczynkę).
Wolę ambitniejsze produkcje, gdzie seks ma jakieś znaczenie i bynajmniej nie typowo pornograficzne. Berserk czy Elfen Lied.. Aczkolwiek anime to nie było nudne, zwłaszcza dzięki scenom walk, w przeciwieństwie do wielu popularnych serii..
Ręka, noga, mózg na ścianie...
Zmieniono temat komentarza.
Na przyszłość proszę się powstrzymać przed wylgaryzmami.
Moderacja
Re: Ręka, noga, mózg na ścianie...
Wyszło, wyszło, ale dopiero A. D. 2014 „Na uwięzi "
hentai!! o__O
Podobieństwo kreski, zwłaszcza do DSA, jest wyraźne nawet na screenach. W tym samym stopniu widoczne są pewne błędy rysunkowe.
Faktycznie, kryminalna część fabuły mogłaby zawierać więcej szczegółów, jadnak biorąc pod uwagę formę, nie mogę jej nic zarzucić.
Natomiast należy ostrzec potencjalnych widzów, że mamy tu do czynienia z produkcją o wiele bardziej „przesuniętą” w stronę hentai aniżeli Mezzo Forte: o ile to ostatnie, po wycięciu dwóch ewidentnie na siłę wciśniętych scen erotycznych niczego nie traci, o tyle tu po takich cięciach nie zostałoby wiele…
Re: hentai!! o__O
Anime mnie zaciekawiło ze względu na recenzję sequela, którego recenzję dziś dodano na tanuku… i muszę powiedzieć, że było jak na swój rocznik naprawdę dobre. Bardzo fajnie pokazana fabuła, dużo strzelania, wybuchów, wartkiej akcji… no jak przystało na anime akcji. Jak na zaledwie dwa odcinki to jestem zadowolony i daje temu anime od siebie 7/10.
Re: hentai!! o__O
Sceny te nie miały cokolwiek wnosić do fabuły, ale raczej podkreślić brutalność oprawców i dodać emocji negatywnych. Spłycanie ich do roli hentai jest bezzasadne.
I nadały tej produkcji choć trochę znamion realizmu, bo większość obrazów i ujęć zabijania była tak groteskowo sztuczna, że zamieniała film niby sensacyjny – w takich momentach – w tragifarsę i komedię. Ta „krew” przypominająca gęstością farbę olejną, te dziury w ciele takie zgrabnie okrągłe, podobnie jak dziurki po wbiciu szpikulców. Zupełnie jakby ludzie byli z plasteliny. W sumie animacja części zwykłych scen i te odpadające ręce, czy nogi, to jedyna zasadnicza wada tej produkcji. No może mogli dołożyć 15 do 30 minut na dookreślenie tła fabularnego.
Pozostały czas antenowy był w porządku, klimat rodem trochę z Tarantino i trochę z Almodovara. I jeżeli spojrzeć na to anime jak na kliknij: ukryte tragiczny romans assassynów, to całość zaczyna nabierać sensu, łącznie z hejtowanymi przez recenzenta (Mecenasa) „scenami”.
kliknij: ukryte Tu nie bardzo jest co interpretować.
Sawa go zabiła, bo był świadkiem tego, że zabijała ludzi, czyli stanowiłby zagrożenie na przyszłość, a po drugie widział jak inni mężczyźni na jego oczach ją gwałcą. Już by tego nie odzobaczył, więc normalna relacja między nimi później nie wchodziła w grę. Jako jej heros i obrońca też się nie sprawdził.
Sawa wyczyściła swoją przeszłość i zatarła ślady, jednak z fatalnym skutkiem dla jej własnej psychiki i przyszłości.