Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Coppelion

  • Avatar
    A
    MrPrado30 18.08.2019 13:02
    Coppelion
    Wszyscy tak hejtują to anime, a według mnie jest wystarczająco dobre. Do 6 odcinka zanim pojawili się żołnierze pierwszego dywizjonu anime te było bardzo wciągające, później trochę popsuli wprowadzając za dużo zamieszania i nieścisłości, lecz nadal dobrze się oglądało. Grafika jest niesamowita, prawdziwy majstersztyk, bardzo dobrze oddaje klimat skażonego i opustoszałego miasta. Uważam, że warto obejrzeć Coppelion, gdyż zwyczajnie nie ma innych anime o takiej tematyce.
  • Avatar
    A
    tinkiwinki 16.08.2016 19:14
    jak dla mnie to anime nie jest takie straszne, na malu z ocen 30 000 osob wychodzi 6,57, wiec az taki crap to nie jest. Nie jest to anime wybitne, ale po co tak po nim jezdzic ;)
    • Avatar
      Slova 16.08.2016 20:24
      na malu z ocen 30 000 osob wychodzi 6,57,

      Nie, na MALu taka średnia oznacza, że anime jest totalnym chłamem.
      • Avatar
        Koogie 16.08.2016 20:27
        Zadna ocena na MAL­‑u nie ma jakiegokolwiek znaczenia.
        • Avatar
          Slova 16.08.2016 20:30
          A to już zupełnie swoją drogą i jak najbardziej racja.
        • Avatar
          Yagami1 16.08.2016 21:56
          A na Szopie może ma znaczenie? Nie wydaje mi się.
          • Avatar
            Koogie 16.08.2016 22:45
            A czy ja kiedykolwiek twierdzilem inaczej? Nadal jednak sekcje komentarzy i recenzje sa tu znosne, latwo mozna powiedziec kto jaki ma gust i odniesc sie do tego wyciagajac z tego informacje dla siebie czy cos Ci sie spodoba czy nie.

            Oceny to zwykle uproszczenie, ktore najczesciej zatraca walsciwa informacje. Samo stwierdzenie
            1/10 slabe
            10/10 super
            6/10 meh
            to bezwartosciowe stwierdzenia same w sobie
  • tim2 20.11.2014 14:06:00 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    tim 20.11.2014 12:14
    po 4 odcinka jedno słowo przychodzi mi na mysl DNO
    może zmusze się i to obejrze i tak nie mam co ogladać ale ocena się nie zmieni dno
    • Avatar
      Yagami1 20.11.2014 13:52
      Coppelion
      Powiem ci jedno, im dalej tym gorzej ;)
      • Avatar
        tim 20.11.2014 18:40
        Re: Coppelion
        po 6 odcinku odpuszczam nie daje rady zbyt głupie i naiwne
        • Avatar
          Yagami1 21.11.2014 13:42
          Re: Coppelion
          Ja też do szóstego dotarłem, potem tylko przez resztę odcinków przesłuchiwałem OP i ED, tak do końca. Teraz udaję, że obejrzałem wszystko <szalony>
  • Avatar
    A
    Subaru 10.09.2014 17:06
    Coppelion

    Brawa dla twórców, bo w mało którym (z założenia poważnym) anime z tak stanowczym uporem udaje się trzymać zasady „przynajmniej jedna bzdura na odcinek”.

    Sam pomysł na pierwszy rzut oka ciekawy, świat po kataklizmie, jakaś specjalna jednostka ratunkowa – z tego może być coś naprawdę dobrego. Ale już po pierwszym odcinku widać, że co jak co, ale sensu i logiki to tu nie ma.

    Scenariusz ma dziury jak po bombie atomowej, cała wyprawa ratunkowa nie ma żadnego sensu, a promieniowanie w sumie jest takie, jakie sobie akurat twórcy wymyślili. Niezbyt szanuje się prawa samej fizyki, a kreacje bohaterek… Czemu one chodzą w szkolnych mundurkach, skoro to bardzo ważna i groźna misja, w żadnym razie nie szkoła? Jaki sens mają te ich nadnaturalne moce prócz tego, że jest bardziej widowiskowo? Dlaczego jedna z nich mówi o sobie w trzeciej osobie, a taka malusia to ona już nie jest? ŻENUJĄCE.

    Są zwyczajnie irytujące, tupią w miejscu i jęczą, że tu jest tak strasznie i w ogóle, a gdy liderka widzi coś smutnego, to zamiast coś robić, jak na osobę odpowiedzialną (sama mówi, że to misja jej życia i za wszelką cenę ją wykona) przystało, to zwyczajnie ryczy. Jakim cudem takie popychadła mają uratować kogokolwiek?

    A  kliknij: ukryte ... aż nie wierzyłem w to, co widzę. Totalnie niewiarygodne, zrobione tylko po to, że tak trzeba, no bo jak inaczej. Zero konsekwencji w działaniach, wszystko dzieje się ot tak, by coś się działo.

    Widowiskowo co prawda może trochę jest, tła ładne i szczegółowe. Ale co z tego, skoro ostatecznie wyszedł bełkot, bo jednak moe musi wygrać z postapokaliptycznym dramatem.

    Są serie, które w żywe oczy kpią z inteligencji widza, i to jest właśnie taka seria. Kiepsko wyszło tu stwarzanie pozorów ambitnego tytułu. Lepiej w ogóle nie udawać.

    3/10.
  • Avatar
    R
    rool 29.04.2014 18:52
    recenzenci
    Recenzenci z tej strony powinni sobie porządnego baranka strzelić. Piszecie recenzje jakbyście pozjadali wszystkie rozumy. Według Waszych opisów i komentarzy w nich zawartych dajecie do zrozumienia nam odbiorcom, że to właśnie Wy jesteście niemalże nauczycielami dla mangistów czy studii produkujące anime. A tak naprawde to jesteście cholernie żałośni, prawie w każdej jednej recenzji pokazujecie że -anime jest zmoderowano warte bo twórca ni zrobił tego pode mnie. Recenzja powinna byc obiektywna a nie jak zwykły komentarz rozwydrzonego dziecka który w tej chwili ma ochotę na lizaka a nie na cukierka.
    • Avatar
      ja1 29.04.2014 19:58
      Re: recenzenci
      here we go again…
    • Avatar
      Grisznak 29.04.2014 20:20
      Re: recenzenci
      jesteście niemalże nauczycielami dla mangistów czy studii produkujące anime

      Może nie tak daleko, ale istotnie, poduczyć ortografii i gramatyki moglibyśmy co poniektórych. Za korepetycje jednak się płaci.
      Recenzja powinna byc obiektywna

      Idąc za tą logiką, woda powinna być sucha.
      • Avatar
        I. 29.04.2014 21:59
        Re: recenzenci
        rool napisał(a):
        jesteście niemalże nauczycielami dla mangistów

        Co co coooo? Czy to jakaś odmiana mangusty? X'D

        Co do obiektywności recenzji:
        za wikipedią [link] :
        „Recenzja artystyczna może być pisana zarówno z bardzo subiektywnego punktu widzenia, jak i w oparciu o ścisłe „akademickie” kryteria.”

        bonus w postaci filmu instruktażowego na YT: [link]
        bonus w postaci linku opisującego współpracę z portalem tanuki i pisaniem alternatywnej recenzji: [link]
      • Avatar
        rool 31.08.2014 01:50
        Re: recenzenci
        dokształć się – istnieje sucha woda.
        • Avatar
          Slova 31.08.2014 12:13
          Re: recenzenci
          Czy występuje w środowisku naturalnym?
          • Avatar
            rool 3.09.2014 18:49
            Re: recenzenci
            a co ma piernik do wiatraka?
            • Avatar
              Slova 3.09.2014 18:51
              Re: recenzenci
              Ma tyle, ze współczesna nauka umie stworzyć różne dziwne rzeczy. Nie mniej w środowisku naturalnym nie mają one szans na pojawienie się, dlatego też woda wciąż sucha być nie może. Ot, wyjątek, który nie zmienia zasady.
        • Avatar
          Cthulhoo 31.08.2014 13:14
          Re: recenzenci
          IStnieje też latarka na czarne światło, ale co to zmienia?
          • rool 3.09.2014 18:49:27 - komentarz usunięto
        • Avatar
          Cthulhoo 3.09.2014 19:55
          Re: recenzenci
          Ta sucha woda jest trochę… mokra, tak w 95% :P
  • Avatar
    R
    imspidermannomore 22.02.2014 13:01
    trochę językowego czepiania się
    Chciałbym zwrócić uwagę na trzy rzeczy:

    1) W 2 akapicie od góry, 3­‑4 linijce od góry jest:
    Dopiero gdy dziewczyny na własnej skórze poczują grozę sytuacji, ich nastawienie się zmienia…

    W tym przypadku różnica form czasu w zdaniu podrzędnym i nadrzędnym sprawia, że całe zdanie brzmi nielogicznie. Czy nie miało być raczej:

    „Dopiero gdy dziewczyny na własnej skórze zaczynają odczuwać grozę sytuacji, ich nastawienie się zmienia…” albo: „Dopiero gdy dziewczyny na własnej skórze poczują grozę sytuacji, ich nastawienie zmieni się…” ?

    2) W 4 akapicie od góry, 2 linijce od góry jest:
    koszta

    Taka forma liczby mnogiej nie jest być może błędna, mój słownik jednak kwalifikuje ją jako formę przestarzałą (osobiście też tej formy nie znoszę).

    3) W ostatnim akapicie, w przedostatnim zdaniu jest:
    ...nie znam innej grupy docelowej, której mógłbym zwrócić uwagę na to anime w choćby minimalnie pozytywnym świetle.

    Połączenie wyrazowe „zwrócić uwagę na coś w pozytywnym świetle” wydaje mi się wadliwe. Wydaje mi się że można coś „przedstawić w pozytywnym świetle” lub „zaprezentować w pozytywnym świetle” ale nie „zwrócić uwagę na coś w pozytywnym świetle”.

    • Avatar
      Tassadar 23.02.2014 09:32
      Re: trochę językowego czepiania się
      @1. Być może, aczkolwiek dla mnie nadal brzmi logicznie.

      @2. Owszem, jest to forma przestarzała. Tak się jednak składa, że ja bardzo lubię stare formy i z nich rezygnować nie zamierzam.

      @3. Tu akurat się zgodzę, chyba wkradł się błąd.
  • Avatar
    A
    MrKrzychu 5.02.2014 01:23
    Coppelion
    Anime studia GoHands, pozostawia po sobie mieszane uczucia. Nie żeby, było totalną porażką. Średnia seria, i tyle. Moja ocena 7/10.
  • Avatar
    A
    Yumeka 31.01.2014 01:15
    Same pozytywne emocje
    Produkcja nie zirytowała mnie ani razu. Ma swoje grzechy na polu merytorycznym, ale z bohaterów bym zeszła.
    Nadzieja nie ma nic wspólnego z logiką.
    • Avatar
      Yagami1 21.11.2014 13:49
      Re: Same pozytywne emocje
      Z tą jedyną recenzją muszę się zgodzić z Tanuki.
      Jest jakaś tam nadzieja, bo ja nic nie zauważyłem.
      Jedyne co jest, to wylewanie hektolitrów łez, dlatego, że ktoś złamał sobie paznokcia -_-
  • Avatar
    A
    MrHybryda 27.01.2014 23:55
    Gniot
    Jestem pełen podziwu dla autora recenzji. Osobiście nie potrafiłbym napisać więcej, niż jedno słowo – gniot.
  • Avatar
    A
    Sajmon 21.01.2014 13:03
    nie rozumiem dlaczego wszyscy tak jadą to anime według mnie było całkiem całkiem chociaą oczywiście rozumiem że każdy ma inne poglądy
  • Avatar
    A
    Vic1 21.01.2014 12:14
    Gniot
    Jedyną zaletą tego animu jest op i ed, który trafił do tak gniotowatej serii. Chyba pierwszy raz zgadzam się z opinią recenzenta. Miał to niby być melodramat, wyciskacz łeż.
    Aoi, która powinna zoctac odstrzelona w pierwszej minucie bajki, co najlepsze, najbardziej irytujacy kretyn ma najbardziej uber zdolność. Gł. bohaterka próbuje wszystikch zbwić, nawet karalucha. Źli zmieniają się w dobrych w ciągu kilku sekund. Próba umrocznienia serii przez śmierć randomów jest tania i sztuczna.
    Przestrzegam przed tym gniotem, nie oglądać i nie dotykać metalowym prętem. Jeśli chcecie posłuchać opa i enda, wejdźcie na youtuba. Warto je sprawdżić. Pozdawiam
  • Avatar
    A
    Numriel 20.01.2014 11:14
    Manga kontynuuje wątki i dalej jest jeszcze mniej sensu, niż na początku tej historii.
  • Avatar
    A
    kamy2j 19.01.2014 13:09
    Słaby tytuł, po pierwszym odc. zakończyłem przygodę z tą serią.
  • Avatar
    A
    boydivision 19.01.2014 03:31
    Grafika 6/10 to troche nieporozumienie. O ile co do fabuly i postaci mozna sie zgodzic, ze to gniot, to wizualnie jest to cukiereczek i spokojnie mozna mu dac 8­‑9
    • Avatar
      Cthulhoo 19.01.2014 10:01
      Lol, przecież grafika była bardzo średnia, kontury postaci zbyt grube, sztywna animacja i aż nazbyt było widoczne to, że postaci były wklejone na tła :P

      I jedyna rzecz, która wyróżniała grafikę to wysokie natężenie zieleni :P
      • Avatar
        Slova 19.01.2014 11:06
        I filtry. ZA DUŻO filtrów.
      • Avatar
        boydivision 28.01.2014 05:13
        Obawiam sie, ze nie znajdziemy porozumienia odwolujac sie do intersubiektywnych kategorii. Na mnie nasycenie kolorow bylo optymalne, podobnie nie odczulem jakiegos razacego uderzenia w moj zmysl estetyczny konturami postaci, ani ich animacja.
        • Avatar
          Cthulhoo 28.01.2014 10:10
          Tylko wiesz… fakt, że ci te elementy nie przeszkadzały, nie sprawia, że ich nie było oraz nie zmienia faktu, że to są istotne wady. A pominięcie ich w ocenie grafiki przez recenzenta podchodziłoby pod brak rzetelności, a nie subiektywne odczucia :P
          • Avatar
            boydivision 30.01.2014 01:38
            Ok, widze ze sie nie zrozumielismy. Nie ma czegos takiego jak skala grubosci kreski, wedlug, ktorej mozesz oceniac, czy byla dobra czy zla. Przedstawiles swoj punkt widzenia, a nie fakt.
    • Avatar
      harpagon 19.01.2014 13:42
      Pomysłna grafikę ciekawy i pierwszy odcinek sprawiał ciekawe wrażenie,alepóxniej animacja siadła,a tła zrobiły się biedne.
  • Avatar
    A
    harpagon 18.01.2014 13:18
    Bez przesady z tak kryyczną oceną postaci i fabuły. Nie jets to anime wysokich lotów, choć z początku takie sprawiało wrażenie. Niedobrze zrobili twórcy ystematyczni z odcinka na odcinek zaniżając poziom. Jest wiele niedorzeczności i beznadziejnego zachowania bohaterów, ale jednak da się to oglądać. Także bez przesady z takim zaniżaniem oceny przez recenzenta. 4/10 za całość jest wg mnie właściwą oceną.
    • Avatar
      Ichiryuu 18.01.2014 13:41
      ocena
      Jakim znowu zaniżaniem oceny? To najgorsze i najgłupsze animu, jakie kiedykolwiek widziałem (a trochę ich obejrzałem). Nie spotkałem się jeszcze z bajką, w której wystrzelałbym 100% obsady, która z częstotliwością co najmniej dwóch razy na minutę wywołuje uśmiech politowania i w której najprzeróżniejsze głupoty mnożą się szybciej niż króliki. Chociaż seria ma całkiem niezgorsze walory rozrywkowe w sumie, bo jest tak głupia, że aż śmieszna (oczywiście w sposób niezamierzony), no i stanowi cenne doświadczenie dla każdego szanującego się mangozjeba. Wypada znać bajki na 10 i te na 1 w końcu.

      Całkowicie zgadzam się z recenzją.
      • Avatar
        harpagon 18.01.2014 18:24
        Re: ocena
        Bajki… i wszystko jasne. Ile ty masz lat 10 czy 12 ?
        • Avatar
          Ichiryuu 18.01.2014 21:11
          Re: ocena
          Lubię sobie animu bajkami nazywać, aż tak to boli?
          • Avatar
            harpagon 19.01.2014 13:42
            Re: ocena
            No brzmi idiotycznie o co.
    • Avatar
      Cthulhoo 18.01.2014 14:49
      Nie jets to anime wysokich lotów, choć z początku takie sprawiało wrażenie.

      Eee… ale początek był przecież słaby i nudny :P
      • Avatar
        harpagon 18.01.2014 18:27
        Ojj nie przesadzajh. Konwencja była dośc ciekawa. Zupełnie inna kolorysta, świat po skażeniu nuklearnym, przystosowane genetycznie osoby do ratowania innych. Tylko później się popaprało przez głupotę twórców. Postacie latały, walczyły prądem, odbierały poród. Niska ocena jak myslę wynika z bardzo zmarnowanego potencjału – problematyki zasilania energię atomową i skutkach jakie to ze sobą niesie w razie awarii. TAK, to podczepianie się pod problem Fukishimy. Mozna to było zrobić z klasą, a nie robić sobie jaja, z tym się zgodzę. Ale nie mówmy od razu, że to jakiś 100 procentowy niewypał. Jest cała masa gorszych produkcji.
        • Avatar
          Cthulhoo 18.01.2014 19:19
          Zgodzę się tylko w jednym: założenia fabularne były ciekawe i dawały duże pole do popisu, ale cała reszta była po prostu kiepska. Anime było nudne, nie miało klimatu, wszystkie „dramatyczne” sceny były przewidywalne do bólu (i to już od pierwszego odcinka), a same bohaterki całkowicie nie pasowały do obrazu serii, o czym już wspomniał recenzent.

          I, tak, jest to 100% niewypał, a że są gorsze produkcje… well, niektóre z nich ogląda się dużo lepiej od Coppeliona, bo są tak złe, że aż fajne :P Natomiast ten tytuł zaliczam do najbardziej nietrawionej przeze mnie kategorii „za słabe do oglądania, za dobre do wyśmiania”, innymi słowy kompletna strata czasu :P
          • Avatar
            harpagon 18.01.2014 21:13
            Eeee, ocena średnia wypada prawie na 5/10, wiec średniak. Wg mnie na tyle własnie jest wart Coppelion. także nawet jak się nie zgadzasz ze mną, to jednak musisz się zgodzić z obiektywną średnią oceną osób, które obejrzały to anime :)
            • Avatar
              Ichiryuu 18.01.2014 21:42
              Nazwanie Crappeliona średniakiem, to obraza dla prawdziwych średniaków. A obiektywizm sobie można w buty wsadzić, niektórzy (niewątpliwie nie do końca sprawni umysłowo) ludzie, dali 10/10.
              • Avatar
                harpagon 19.01.2014 13:44
                Tak samo jak niektótrzy za crapa SOA dają 10/10 i co począć.
            • Avatar
              Cthulhoo 18.01.2014 22:50
              Nie znasz powiedzenia, że są trzy rodzaje kłamstw? Małe kłamstwo, wielkie kłamstwo i statystyka :P
              • Avatar
                harpagon 19.01.2014 13:45
                Jak będziesz kiedyś papiezem m&a w Polsce, to będę grzecznie słuchał Twoich opinii. Obecnie sa tyle warte co rszy oceniających.
                • Avatar
                  Cthulhoo 19.01.2014 14:20
                  Wybacz, ja nie potrzebuję średnich ani opinii innych, żeby mieć swoje zdanie o serii i pisać, jakie jest moje zdanie o serii :P

                  Jeżeli jednak ktoś mi sugeruje, żebym kierował się średnią oceną 52 osób oceniających, to nawet nie chce mi się tego potraktować tego poważnie :P

                  No i nikt ci się nie każe ze mną zgadzać, masz prawo do swojej oceny, jak i ja mam prawo z nią polemizować, więc takie teksty są trochę śmieszne :P
                  • Avatar
                    harpagon 19.01.2014 17:57
                    Ale po co masz polemizować z moją oceną, skoro jej na pewno nie zmienię? Nic Ci to nie da.
                    • Avatar
                      Cthulhoo 19.01.2014 18:22
                      Bo mogę :P
                      • Avatar
                        harpagon 20.01.2014 01:38
                        Tak, to wiele wyjaśnia :P
                        • Avatar
                          Cthulhoo 20.01.2014 01:51
                          Właściwie to nie wyjaśnia tylko kwestii tego, czemu mi się chce, ale resztę rzecz tak :P
                • Avatar
                  Drzonson 19.01.2014 14:55
                  Z zarejestrowanych użytkowników „10” została przyznana przez osobę która na 400 tytułów 399 oceniła na „10” i kogoś kto obejrzał aż jeden tytuł. Na 100% ich opinia jest warta tyle co recenzenta który podał swoje powody dlaczego przyznaje taką ocenę czy użytkownika który niejedno anime obejrzał i zanalizował je na tyle by przyznać im różne oceny.
                  • Avatar
                    Sezonowy 20.01.2014 05:50
                    Drzonson napisał(a):
                    „10” została przyznana przez osobę która na 400 tytułów 399 oceniła na „10”


                    Przyznaję, nie miałem pojęcia, że są tu takie osoby. Nie dość, że same dziesiątki, to na dokładkę wszystkie „ulubione”. „Fanatyczny wyznawca” – takie słowa przychodzą mi teraz na myśl. Tylko przy „Golden Time”, nie wiedzieć dlaczego, czwóreczka. Ręka z myszką drgnęła na ułamek sekundy przed oddaniem strzału? :)

                    Gdyby to był wortal piłkarski, narodowy czy religijny – zacząłbym się bać. Zresztą, może i teraz powinienem? Jedno niebacznie napisane zdanie na temat Coppeliona, Yosuga no Sora czy wyższości kina fabularnego nad chińskimi bajkami dla zboczeńców i użytkownik Hiromi, z okrzykiem „Anime akbar!” na ustach, wysadzi się w powietrze na wycieraczce przed moimi drzwiami. :)
                    • Avatar
                      Domi-kun 20.01.2014 11:02
                      Ja też mógłbym napisać coś złośliwego ale do głowy przychodzą mi tylko równie kiepskie pomysły jak Twój więc się powstrzymam. Powiem tylko, że idiotyczne jest osądzanie ludzi, których się nie zna, na podstawie ocen jakie wystawili.
                      • Avatar
                        Sezonowy 20.01.2014 14:46
                        Komentarz faktycznie wyszedł mi złośliwy, tu mogę tylko przyznać Ci rację. Ale z drugiej strony, oceny wystawiane przez użytkowników składają się na zasadniczą część ich profilu, mówią o ich guście i tym, czy mogę znaleźć z nimi wspólny język. Jestem pewien, że wystawienie samych dziesiątek, zresztą podobnie, jak byłoby nim wystawienie samych jedynek, to skrajnie nieprawdziwy obraz tego, co lubi czy też nie lubi użytkownik. Jeśli miałaby to być np. próba ukrycia prawdziwego gustu, to czy nie prościej byłoby nie wystawiać żadnych ocen w ogóle? A jeśli nie, to czy mogę, mniej lub bardziej poważnie, podejrzewać fanatyzm, zabawę, prowokację?

                        Moja złośliwość nie wynika tu z bezpośredniej oceny użytkownika jako osoby (mam wrażenie, że nigdy nie dyskutowaliśmy ze sobą w komentarzach, bo wtedy raczej zapamiętałbym piękny ciemnozielony gustomierz na profilu), a z oceny zabawy, którą do niedawna uprawiali niezalogowani użytkownicy, na masową skalę wystawiający jedynki i dziesiątki, i w ten sposób fałszujący średnią. To jest sytuacja, o której pisał(a?) Drzonson: wystawianie z premedytacją ewidentnie fałszywych ocen. Taką postawę oceniam skrajnie negatywnie, niezależnie od tego, z czego ona się bierze i niech mi będzie wolno ją skrytykować, nawet jeśli i przy pomocy szyderstwa, do czego użytkownik w swoim profilu sam wystosował prowokacyjne zaproszenie, umieszczając w nim fałszywy gustomierz.
  • Avatar
    A
    LaFonda 14.01.2014 02:02
    Sprzeczne emocje
    Właściwie to nie wiem jak ocenić tą serię, gdyż miotają mną sprzeczne uczucia. Wydawało mi się że „Coppelion” będzie dramatem psychologicznym, a było tam wszysko (wojna, mechy, supermoce, komedia, romans, okruchy życia, dramat). Całości towarzyszył brak logiki, a wszystko było regularnie przerywane głupawkami. Ten brak spójności w mojej ocenie uczynił tą serię po prostu kiczowatą.

    Kto oglądał ten wie że fabuła nie trzymała się kupy:
     kliknij: ukryte 

    Dałam 6/10 bo mimo wszystko oglądało się to dość dobrze (choć głupawki niszczyły klimat) i graficznie mi odpowiadało.

  • Avatar
    A
    Ja 31.12.2013 14:28
    Im dalej tym lepiej
    Ambitne to to nie jest, ale bez przesady. Fabuła rozkręciła się dopiero pod koniec, a i samo zakończenie nie było złe. Przeciętniak, ale przyjemny.

    Aoi, powinnaś dostać tytuł najbardziej irytującej bohaterki. :D
    • Avatar
      Ichiryuu 3.01.2014 19:44
      Re: Im dalej tym lepiej
      Jedyne co się rozkręciło pod koniec to poziom głupoty, o fabule niestety ta bajka nie słyszała. Proszę też nie obrażać przeciętnych animu przyrównywaniem ich do Kuppeliona, to się nie godzi. A Aoi powinna iść do odstrzału z całą resztą obsady, wyszłoby to tej bajce tylko na dobre, oglądanie pustych scenerii przez 13 odcinków mogłoby być bardziej wartościowym doznaniem.

      Największą zaletą tego tworu jest to, że chyba żadna inne anime nie wyda mi się już naprawdę kiepskie.
  • Avatar
    A
    Ichiryuu 27.12.2013 22:02
    Crappelion
    Najgorszy. Crap. Ever.

    Do tej pory nie wiedziałem nawet, że da się tak słabą bajkę zrobić.
    • Avatar
      harpoagon 18.01.2014 13:19
      Re: Crappelion
      To widocznie mało widziałaś.
  • Avatar
    A
    deduch 23.11.2013 23:45
    Początek dawał pewne nadzieje, gdyż oprawa graficzna przywodziła na myśl Psycho­‑pass. Obecnie po 8 odcinku – pomimo, że to nie koniec nawet jednego sezonu, mogę śmiało powiedzieć – nie warto, jesli poszukuje się czegoś choć odrobinę ambitnego. Szczerze mówiąc szkoda dobrej grafiki i ciekawego (choć bynajmniej nie oryginalnego) pomysłu na świat na tak pełen niedorzeczności scenariusz – nawet biorąc poprawkę na fakt, że to produkcja dla nastolatków. Szmira obliczona na zainteresowanie po katastrofie w Fukushimie. Rozbroiły mnie szczególnie, choć nie tylko:  kliknij: ukryte 

    Jednym zdaniem: grafika – Psycho=pass, klimat Stalker, poziom  – lepiej nie mówić.
  • Avatar
    A
    Leon 29.10.2013 05:58
    Mundurki
    Co do mundurków to spełniają o dziwo istotna rolę. Najwięcej osób oglądających anime w Japonii jest w wieku szkolnym i mundurki mają na celu lepsze utożsamienie się z głównymi bohaterkami.
    • Avatar
      Grisznak 29.10.2013 09:46
      Re: Mundurki
      To nie mogli im dać wojskowych mundurków? Te przynajmniej by szacunek budziły.
      • Avatar
        Leon 3.11.2013 23:13
        Re: Mundurki
        Na przykładzie Strike Witches mogę śmiało powiedzieć ,iż widok dziewczyn w mundurach wojskowych raczej nie budzi mojego szacunku. Choć może to dla tego ,iż żadna z bohaterek nie nosiła więcej niż pól takiego munduru co mi osobiście w niczym nie przeszkadzało ;)
    • Avatar
      Slova 29.10.2013 11:47
      Re: Mundurki
      To już mogłyby w dresie biegać…
    • Avatar
      Steffs 29.10.2013 15:38
      Re: Mundurki
      Mundurki da się uzasadnić. Rozkminione zostało już (ach te spotkania fanów M&A), jak działa ta ich odporność na promieniowanie – one same wysyłają fale promieniowania, które są przeciwne do promieniowania gamma ze źródła (zjawisko wygaszenia fali). W związku z tym wydziela się znaczna ilość ciepła, a mundurki zapewniają dobry obieg temperatury, na pewno lepszy niż dres. Poza tym są wieloczęściowe więc można zdjąć element mundurka w przypadku przegrzewania ciała wskutek na przykład większej ilości promieniowania w danym miejscu.
      • Avatar
        Ktoś 29.10.2013 20:42
        Re: Mundurki
        Według tej teorii jeszcze lepszym rozwiązaniem był by brak ubrania.
        • Steffs 29.10.2013 20:55:24 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    L 20.10.2013 16:59
    słabo
    Niby fajnie się to wszystko prezentuje (duży plus za oprawę wizualną), ale fabuła jakaś nie ta. Drugi odcinek jest sztampowy i żylasty, ciężko go przełknąć bez ciągłego zerkania na pasek trwania odcinka. Z trzecim wcale nie jest jakoś znacznie lepiej…

    Największy mindfuck – serio muszą popylać w tych mundurkach?
  • Avatar
    A
    Orzi 13.10.2013 14:04
    Ech...
    Jestem zniesmaczony drugim odcinkiem. Szkoda, że tak świetny setting (uwielbiam klimaty post­‑apo) i świetna oprawa audiowizualna zostają powoli zarzynane przez wszystko inne. Historyjka w drugim odcinku jest do bólu stereotypowa, w dodatku napięcie jest źle budowanie. Dziewczyny zaczynają płakać ot tak, bez żadnego specjalnego powodu czy przybudówki. Boli to w przypadku Ibary, która jako jedyna z tria Kopelionek wydawała się przystosowana psychicznie do takich misji.

    O całkowitym braku sensu w postępowaniu bohaterów nawet nie wspominam, to jest aż zbyt widoczne. Cały czas mam nadzieję, że dalej będzie lepiej, ale jest ona coraz bardziej płonna.
  • Avatar
    A
    Shine 13.10.2013 13:16
    Na razie jest… Idiotyczne  kliknij: ukryte . Fabuła może się jeszcze rozkręci, więc tak od razu nie skreślam. Po pierwszym odcinku nie lubiłam tylko Aoi, jednak po drugim Ibara też coś straciła… Jeśli do 5 odcinka nic, a nic mnie nie zaciekawi to chyba sobie odpuszczę…
    • Avatar
      Shine 13.10.2013 13:20
      <Przepraszam za kropkę po wykrzykniku, nie wiem jak się tam znalazła>
      • Avatar
        NoWave 13.10.2013 18:34
        no więc
        fakt, póki co nic nie robią by jakoś tę fabułę ratować etc. Ale z jednym się nie zgodzę  kliknij: ukryte 
        • Avatar
          Shine 13.10.2013 19:42
          Re: no więc
          No, tak troszkę źle to ujęłam chodzi o to, że  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    NoWave 11.10.2013 18:01
    eh
    ja bym nie skreślał do końca tego anime. Bo nic o głównych bohaterkach nie wiemy, a może są na tyle silne ,że mogą chodzić tak ubrane na misje(poza tym są w szkole). No wszystko jest do odratowania,da się wyjaśnić. . Bo jeśli chodzi o grafikę, to jak zwykle studio GoHands stoi na wysokości zadania i jest cudowna. Uczucia mocno mieszane ,hitu zapewne nie będzie ale możne szykuję się sympatyczne anime?
  • Avatar
    A
    Ja nie mogę... 6.10.2013 12:33
    jakie to głupie
    Nieodłączna, obowiązkowa hiroszimsko­‑fukushimowa trauma skośnookich – jest.
    Fetysz na panienki w szkolnych mundurkach – jest.
    Absolutny brak sensu – jest.
    To musi być hit.

    Głupota tego anime niszczy. Dowództwo, które zrzuca oddział specjalny kilometry od celu, tylko po to, żeby kamera mogła pokazać widoki, składa się chyba z idiotów kierowanych przez debili. Przecież śmigłowiec nie miał problemów, by wylądować na moście. Po co zatem kazali całej trójce maszerować na piechotę?? PO CO?

    Ci sami pewnie debile wysłali oddział specjalny w nieznany region, wyposażając go w szkolne mundurki, bento, tablet (żeby sobie dziewczynki mogły telewizję pooglądać i w… walkie talkie. Aha, zapomniałbym, lekarstwo wstrzykiwane strzykawką w kształcie Lugera, ale już żadne sensownej broni nie, bo przecież ta by się nie zmieściła w szkolnych torebusiach tych pożal się Boże komandosek.

    Podziwiam tych, którzy dadzą radę to dalej oglądać…
  • Avatar
    A
    Sanvean 5.10.2013 23:08
    Nie rozumiem po co w tej chwili czepiać się, że dziewczęta chodzą w mundurkach. Pokazał się dopiero jeden odcinek, może to jeszcze jakoś wyjaśnić. Zresztą patrząc na opening to większość postaci w nich występuje, nawet jakiś mężczyzna. To tak jakby obejrzeć pierwszy odcinek jakiegoś anime (albo nawet połowę) i narzekać, że coś jest tam, a nie inaczej lub nie przedstawiono większości odpowiedzi w tym czasie.

    Zresztą skoro główne bohaterki są nastolatkami, to chyba logiczne, że chcą się zachowywać jak rówieśniczki w ich wieku – czyli chodzić ubrane tak samo jak one oraz częstować się bento. Nie wiem czy też mogę się zgodzić z takim wesołym chadzaniem poprzez miasto, skoro patrząc na to co się działo w połowie odcinka, to ich zadanie do najłatwiejszych nie należy. Same wydają się mieć świadomość, że uważane są za marionetki.
  • Avatar
    A
    hdrn 2.10.2013 20:43
    Po pierwszym odcinku
    Wiele powiedzieć nie mogę po pierwszym odcinku, musi się to widocznie jeszcze rozkręcić ale jedno muszę stwierdzić na pewno. Cudowna grafika, mam nadzieję, że takie będzie całe anime.
    • Avatar
      Kysz 4.10.2013 17:06
      Re: Po pierwszym odcinku
      Szkoda tylko, że projekty postaci są, delikatnie rzecz biorąc, kiepskie. Przez cały odcinek mnie szlag trafiał, jak widziałam te grube kontury! Wyglądało to tak, jakby tła robiła zupełnie inna osoba (i owszem, przyłożyła się nawet), a potem wrzucili na szybko niedorobionych bohaterów. Blah!

      W pierwszym odcinku było w każdym razie wszystko to, czego nie chciałam dostać, czyli idiotyzm i wesoło hasające sobie po zrujnowanym mieście panienki. Nieszczególnie zachęcające…
  • Avatar
    A
    San-san 26.09.2013 17:12
    1. Zanim się zacznie
    Podoba mi się pomysł i projekty graficzne. Czemu tylko to muszą być nastolatki w szkolnych mundurkach? Czyżby inna opcja dla Gunslinger Girl?
    • Avatar
      Enevi 2.10.2013 21:36
      Re: 1. Zanim się zacznie
      W GG to przynajmniej o tyle miało sens, że cyborgi wyglądając jak najniewinniej się dało, łatwo mogły umknąć uwadze przestępców i wtopić się w tłum, bo przecież działały między ludźmi. Tymczasem Coppelion przedstawia licealistki, które nie dość, że ubrane są mało praktycznie na misję, to jeszcze zachowują się jak typowe małolaty (o mówieniu o sobie w trzeciej osobie już nie wspomnę…), ruszające na piknik i nie mające pojęcia o przetrwaniu… W skrócie: pierwszy odcinek był nudny.
      • Avatar
        San-san 3.10.2013 10:33
        Re: 1. Zanim się zacznie
        W GG to przynajmniej o tyle miało sens

        O to to! A to anime, jak się zdaje na pierwszy rzut oka, jest dla fanów 'spódniczek' i nastolatek ze spluwą. Meeh.