x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Świeżo po skończeniu trzeciej serii. Anime wybitne, każdy z trzech sezonów jest interesujący, walki widowiskowe, najlepsze to walki Takamury, na koniec w historii Kamogawy i kilka walk Ippo. Dużo humoru, po prostu pozycja obowiązkowa dla każdego. 10/10, soundtrack świetny, szczególnie podczas walk aż czasami miało się ciary na plecach, jedyne co mnie martwi to fakt, że już 5 lat, a kolejnej serii nie ma, a mi się nie widzi, aby oglądać walkę kliknij: ukryte Ippo i Miyaty w Mandze.
Sporo wad, słaby początek, na szczęście Takamura znowu wynagradza wszystkie słabe momenty.
Minusy:
- Nowy komentator i nowy głos trenera. Nie mam ucha do aktorów, ale te zmiany (na dużo gorsze) wychwyciłem momentalnie.
- OP i ED. Oba okropne i miałkie.
- Pay money To my Pain i utwór „weight of my pride”. Umieszczenia tego czegoś w środku walki… brrrrr, herezja.
- Sawamura. kliknij: ukryte Kolejny psychopata, który zostanie pokonany. Wiadomo to od początku – przez to i walka i wszystko dookoła niej nie budzą takich emocji. Do tego jeszcze dochodzi absurdalna reakcja widowni, Ippo czy Sendou na przegraną psychopaty, którego nagle wszyscy kochają… - Walka Miyaty. Zapychacz straszny.
Plusy:
+ „The Philospher's Hammers”, „I See What Is on Your Mind”. Ciary po plecach.
+ kliknij: ukryte Pierwsza walka Aokiego.
+ kliknij: ukryte Druga walka Takamury. Genialna. Żadnych górnolotnych frazesów, ckliwych przemów czy kliknij: ukryte krzywych tekstów o mięsie. Wyborna!
+ Historia Kamogawy i Nekoty.
Czekam cierpliwie na kolejny sezon!
A
Nerko
13.04.2014 14:43
Oglądałem wszystkie 3 sezony i muszę powiedzieć iż pierwszy sezon świetny, drugi dobry, ale trzeci znowu świetny.
Z pewnością jako sportowe anime, byłoby w ścisłej czołówce, czyli pierwsza piątka, tym bardziej dla mnie, bo sam boksuje od 10 lal i takie anime, to dla mnie bardziej perełka.
Walki są tutaj świetne, powiem szczerze nie wiem czy nawet nie najlepsze, ponieważ DBZ pod względem walk mi się bardzo podobał, ale tam wiadomo tasiemiec i stary, wiec technologicznie i dynamicznie oczywiście gorzej. W sumie obecnie pod względem samych walk, to ippo i dbz jest dla mnie najlepsze, ale dbz jako klayk najlepszy, a ippo jako nowość najlepsza :)
Jednak czy najlepsze sportowe anime? to tutaj ciężko mi sie odnieść, oglądałem np. majora, E21 wiele innych animców o sporcie jak piłka, tenis czy baseball, a nawet koszykówka czy kolarstwo, ale naprawdę, nie potrafię lidera wskazać, ale ippo zdecydowanie byłby w ścisłej czołówce i tego na pewno nic nie zmieni przez wiele, wiele lat.
Oczywiście jest jeszcze jedno anime o boksie pod tytułem ashita no joe, ale to co innego, całkiem co innego i ma całkiem inne przesłanie i nie traktowałbym tego anime jako sportowej pełną gębą. Nie będę się rozpisywał, bo jak ktoś oglądał, wie dobrze, iż to anime jest dla innych odbiorców niż ippo :)
No i ostatni epek zaliczony… mile się zaskoczyłem.
Nie przewidziałem takiego zakończenia ostatniego wątku, a przy chińskich bajkach rzadko się mylę… bardzo miłe zaskoczenie.
Polecam wszystkim całą serię.
Jest to bez wątpienia najlepsza sportówka, jaka kiedykolwiek wyszła (żadne tam Absurdo no Baskety – tylko Ippo), a trzeci sezon jest jednocześnie najlepszym, jaki do tej pory ujrzał światło dzienne.
Tak nawiasem – Ci z was, którzy oglądali tę serię w naszym ojczystym języku, zapewne wiedzą, że tę serię przekładałem dla was ja i była to jednocześnie pierwsza chińska bajka, jaką kiedykolwiek przetłumaczyłem.
Jednak ten fakt nie ma tutaj żadnego wpływu na ocenę – anime jest genialne samo w sobie, więc tym bardziej jestem rad, że dane mi było tę serię zaprezentować innym widzom, którzy z różnych względów – gorzej znają język/i obce.
Gdybym miał się rozwodzić nad tym sezonem czy ogólnie Ippo szerzej, to wyszłaby mi z tego pewnie cała recenzja, więc się wstrzymam.
Najlepsze anime sportowe? Jest dobre, ale nie najlepsze. Fakt faktem, że dzisiejsze bajki typu kuroko no basket, czy prince of tennis są słabsze od hajime no ippo i bardziej przypominają Dragon balla niż jakąś serie sportową. Ale są jeszcze stare anime sportowe, które mało kto zna. Ashita no Joe, czy Slam dunk to serie, które można nazwać najlepszymi. Chociaż gdyby wzięli się za Hajime no ippo i dalej je ekranizowali według mangi to mogło by wyjść coś lepszego. Przeczytałem, że to ty tłumaczyłeś tą serię. Oglądnij sobie Ashita no joe, może cię tak zainteresuje, że zechcesz je przetłumaczyć :D
Podobno dużo wycięli względem mangi, ale jej nie czytałem, więc nie czuję się specjalnie stratny z tego powodu.
Co tu dużo pisać – stary, dobry Ippo.
Kreska w porządku, bardzo dobra muzyka (szczególnie BGM'y), dużo akcji i mnóstwo humoru (w tym sezonie jest go więcej niż zwykle) na dobrym poziomie.
No cóż ja sam jestem wielkim fanem serii :) Muszę przyznać że anime jest nadal extra… ale… no właśnie ale zbyt skrócili i pomineli niektóre fragmenty z Mangi . „Walka rybaków” w mandze była poprzedzona naprawdę fajną rozmową chociarżby. Noi nie ma jak dla mnie świetnego momentu w którym Aoki jest zmuszany przez Takamurę do sprzedaży jego mini figurek z czego wychodzi kolejna ciekawa przygoda ;)
Ippo
7/10
Minusy:
- Nowy komentator i nowy głos trenera. Nie mam ucha do aktorów, ale te zmiany (na dużo gorsze) wychwyciłem momentalnie.
- OP i ED. Oba okropne i miałkie.
- Pay money To my Pain i utwór „weight of my pride”. Umieszczenia tego czegoś w środku walki… brrrrr, herezja.
- Sawamura. kliknij: ukryte Kolejny psychopata, który zostanie pokonany. Wiadomo to od początku – przez to i walka i wszystko dookoła niej nie budzą takich emocji. Do tego jeszcze dochodzi absurdalna reakcja widowni, Ippo czy Sendou na przegraną psychopaty, którego nagle wszyscy kochają…
- Walka Miyaty. Zapychacz straszny.
Plusy:
+ „The Philospher's Hammers”, „I See What Is on Your Mind”. Ciary po plecach.
+ kliknij: ukryte Pierwsza walka Aokiego.
+ kliknij: ukryte Druga walka Takamury. Genialna. Żadnych górnolotnych frazesów, ckliwych przemów czy kliknij: ukryte krzywych tekstów o mięsie. Wyborna!
+ Historia Kamogawy i Nekoty.
Czekam cierpliwie na kolejny sezon!
Z pewnością jako sportowe anime, byłoby w ścisłej czołówce, czyli pierwsza piątka, tym bardziej dla mnie, bo sam boksuje od 10 lal i takie anime, to dla mnie bardziej perełka.
Walki są tutaj świetne, powiem szczerze nie wiem czy nawet nie najlepsze, ponieważ DBZ pod względem walk mi się bardzo podobał, ale tam wiadomo tasiemiec i stary, wiec technologicznie i dynamicznie oczywiście gorzej. W sumie obecnie pod względem samych walk, to ippo i dbz jest dla mnie najlepsze, ale dbz jako klayk najlepszy, a ippo jako nowość najlepsza :)
Jednak czy najlepsze sportowe anime? to tutaj ciężko mi sie odnieść, oglądałem np. majora, E21 wiele innych animców o sporcie jak piłka, tenis czy baseball, a nawet koszykówka czy kolarstwo, ale naprawdę, nie potrafię lidera wskazać, ale ippo zdecydowanie byłby w ścisłej czołówce i tego na pewno nic nie zmieni przez wiele, wiele lat.
Oczywiście jest jeszcze jedno anime o boksie pod tytułem ashita no joe, ale to co innego, całkiem co innego i ma całkiem inne przesłanie i nie traktowałbym tego anime jako sportowej pełną gębą. Nie będę się rozpisywał, bo jak ktoś oglądał, wie dobrze, iż to anime jest dla innych odbiorców niż ippo :)
Dobre zakończenie
Nie przewidziałem takiego zakończenia ostatniego wątku, a przy chińskich bajkach rzadko się mylę… bardzo miłe zaskoczenie.
Polecam wszystkim całą serię.
Jest to bez wątpienia najlepsza sportówka, jaka kiedykolwiek wyszła (żadne tam Absurdo no Baskety – tylko Ippo), a trzeci sezon jest jednocześnie najlepszym, jaki do tej pory ujrzał światło dzienne.
Tak nawiasem – Ci z was, którzy oglądali tę serię w naszym ojczystym języku, zapewne wiedzą, że tę serię przekładałem dla was ja i była to jednocześnie pierwsza chińska bajka, jaką kiedykolwiek przetłumaczyłem.
Jednak ten fakt nie ma tutaj żadnego wpływu na ocenę – anime jest genialne samo w sobie, więc tym bardziej jestem rad, że dane mi było tę serię zaprezentować innym widzom, którzy z różnych względów – gorzej znają język/i obce.
Gdybym miał się rozwodzić nad tym sezonem czy ogólnie Ippo szerzej, to wyszłaby mi z tego pewnie cała recenzja, więc się wstrzymam.
10/10
Re: Dobre zakończenie
Re: Dobre zakończenie
19-21
Dobre jak zawsze
Co tu dużo pisać – stary, dobry Ippo.
Kreska w porządku, bardzo dobra muzyka (szczególnie BGM'y), dużo akcji i mnóstwo humoru (w tym sezonie jest go więcej niż zwykle) na dobrym poziomie.
Polecam.
Hmmm...
Re: Hmmm...