Komentarze
Chrno Crusade
- Nic specjalnego : Yachiru : 18.07.2014 13:45:08
- Re: chrono crusade : turwok : 6.03.2014 09:51:02
- komentarz : reunion : 4.03.2014 08:21:48
- zapomniałam dodać : tenten97 : 3.06.2012 20:01:28
- jejku : tenten97 : 3.06.2012 20:00:19
- urocze : Aerith : 1.02.2012 16:05:45
- przepiękne : kaho17 : 10.01.2012 23:58:27
- genialne! : yuki88 : 28.11.2011 22:17:34
- Limit przekroczony : Sebastian : 24.11.2011 03:10:48
- ... : Sora_no_Akai : 3.10.2011 17:59:21
:
Moje zdanie
Chrono Crusade - Perfect Anime
Plusy
- glowni bohaterowie
- kreska
- narastajace napiecie
- zakonczenie (chyba najlepsze jakie do tej pory widzialem w anime)
Minusy
- przesadzono z iloscia chrzescijansikej symboliki, ale w koncu glowna bohaterka jest zakonnica
Moja ocena to 9 !!!!!
Polecam to anime wszystkim !! Nie zawiedziecie sie
przebija wszystko
niech ja dorwetwórców :///
Zmoderowano wulgaryzm i zapytanie o nielegalne źródła. Moderacja
:]
Świetne anime
W recenzji napisano, że anime zdaje się „skakać” z komedii w tragedię. Hmm… według mnie nie było przesadyzmu, poza tym, gdyby nie było tego tragizmu/humoru, anime miałoby opinię monotonnego, gdyż byłoby cały czas tragiczne/śmieszne.
Ogólnie to nie takiego zakończenia się spodziewałam. Co prawda w necie wyczytałam dużo opinii na ten temat, ale miałam nadzieję, że skoro kliknij: ukryte karmili nas wydokiem Chrno i Rosette przez 24 odcinki, jednak nam ich nie zabiorą. I jeszcze to błaganie Rosette, że chce żyć. To już dół totalny =__=
Dla mnie anime ma ocenę 9/10. Miało pewne niedociągnięcia, newyjaśnione sprawy czy za dużo Azmarii, ale ja z czystym sumieniem polecam każdemu.
Nie wiem, jak jest z mangą, bo mam tylko pierwszy tom, a reszty nie mogę zdobyć nigdzie w jakimś porządniejszym języku *angielskim*. A szkoda.
re: recenzja
No, brawo. A matrix byl be bo za duzo maszyn i mowy o wolnosci! Wezcie usuncie ten kawalek z tej recki bo mnie krew zaleje…
ZASTANAWIA MNIE SPRAWA AIONA!!!
Zamaskowano spoiler. Moderacja.
good anime
boooooskie ^^
Relacje
Crno Crusade :D
POZDRO
Swietne Anime... recenzja ... hm...
co ja sądze o CC :)
Ajajaj.... GENIALNE... NIAH NIAH NIAH.....
Tylko niezłym???:/
Chrno crusade. Swietny scenariusz vs. głupota twórców
Kreacja postaci przebiegła całkiem pomyślnie, możemy nawet zaobserwować ewolucję niektórych bohaterów. To jest dobre, bo ogladanie przez 24 odcinki tych samych jednowymiarowych charakterów może wywołać odruch wymiotny. Choć dawka słodyczy w wykonaniu niektórych postaci działa tak samo.
W sumie: 5/10; można się pośmiać, powzruszać, poirytować z powodu głupoty twórców…s tandardowo. I przesłanie nawet mamy.
Anime w porównaniu z mangą wypada tragicznie. Tak spieprzyć jedną z najlepszych mang jaką czytałam, to po prostu niedopuszczalne. To prawdopodobnie dlatego, że mamy tu 'syndrom Hellsinga': anime wyszło, zamin wszystkie tomy mangi ujrzały światło dzienne. I stąd radosna twórczość scenarzystów. Taka profanacja nie zasługuje na więcej niż 2 w skali 10, szczególnie uwzględniając to, jaką krzywdę zrobiono Aionowi i innych postaciom z resztą też kliknij: ukryte zrobili z niego jakiegoś niewyżytego zboczeńca, a na motyw stygmtów Rosette złapałam się tylko za głowę… tak jakby to, że Chrono zużywa jej energię i nieubłaganie skraca się jej czas życia nie było wystarczająco tragiczne. Nadmiar tragizmu wypada zazwyczaj smiesznie i żałośnie. Za Magdalenę też należałoby dać kilku osobom porządnego kopa… niektórzy widać nie lubią dopowiedzeń i wszysto muszą przedstawić dosłownie. mam tu na mysli scenę gdzie M. powiedziała Chrono, że go kocha, a w mandze mozna było obserwować ślicznie rozwijającą się, uroczą relację, wywołującą uśmiech na twarzy…a tu…taki holiłodzki zabieg:/ Takie rzeczy jak dłużyzny i zupelnie nieuzasadnone sceny zbędę milczeniem. Choć tego, że wiele scen, tych naprawdę istotnych i watrościowych pominięto… grr…
Chr(O)no CRUSADE
No bo cóż może byc ciekawego w historii jakiejś zwariowanej zakonnicy walczącej z demonami?
Nic bardziej błędnego.
Po pierwsze serial ten jest nowy, bo sprzed 1, 5 roku.
Po drugie…i trzecie…
Ale od początku.
Nie odniosę się tu do komiksu i nie wiem, jak serial wypada na jego tle.
Pierwszy odcinek zapowiada dużą dawke humoru.
No… z elementami grozy.
Myślę sobie, że jak tak dalej pójdzie, to całkiem, całkiem…
A tu nic z tego, ANIME jest mądrzejsze niz pierwotnie na to wygląda.
Powiedzmy sobie szczerze, ze podstawowoym pytaniem jest:” Dla kogo to nie jest?”
Odpowiedź : NIE DLA OSÓB GŁĘBOKO WIERZĄCYCH, DO KTÓRYCH NIE DOCIERAJĄ INNE ARGUMENTY, CZY TEŻ MOŻLIWOŚCI…!!!
Głównie ze względu na fakt bluźnienia na Boga.
A dokładniej zadawania szeregu pytań, na które jakoś nie dostajemy odpowiedzi.
Jest to zrobione specjalnie, bo to my sami mamy dać odpowiedź.
Cóż, twórcy sobie tak to zaplanowali.
Musze zacytować tu jednego z recenzentów, że to postacie są do tła historii, a nie tło do postaci.
To ważna cecha, bo mamy fabułę i dopełnienie w postaci bohaterów.
Jakie plusy?
Ano, dużo.
Zarówno kreska jak i muzyka doskonale się uzupełnieją, albo jak kto woli dopełniają.
OST w liczbie 2xcd może zadowolić wielu malkontentów.
Wielokrotnie powtarzane pewne motywy muzyczne, o dziwo, nie nużą.
Akcja rozgrywa się w USA, lata dwudzieste; a nie jak zwykle w Europie, czy KKW(Japonia).
Fabuła moim zdaniem jest zwięzła, choc kilka odcinków bym skrócił.
Czasem mam wrażenie, ze serial anime musi dociągnąć do tych 24‑26 odcinków.
Jakby nie mógł mieć 19.
Nie mamy przejaskrawień postaci pierwszo i drugoplanowych.
To ostatnie jest chyba duża zaletą, bo już myslałem, że Chrono wielokrotnie będzie przechodził przemianę, a nic nie znaczący bohaterowie nagle dostaną skrzydeł i przeznaczy się na nich cały odcinek.
( Jak wiemy, to częsty motyw wielu bajek i jest niejednokrotnie dłuższy niż dana walka, czy też opowieść).
Takie lelum polelum, flaki z olejem..
Podobały mi się postacie: Rosette, Satelli, Aiona oraz Azmarii.
A minusy?
Tu musze zacząć od tego, że nie rozumiem dlaczego tak postąpiono z głównymi bohaterami?
Dlaczego pomimo wszystko Rosette musiała spotkać się z…?(spojler).
Oczywiście, że jest na to rada i autorzy dobrze to wiedzieli.
Z Rosette to niezła laska, nie znam tak ładnej zakonnicy…
Dlaczego nie dopracowano postaci Aiona?
Matko, toż to niezły bohater, tyle że zły.
Za mało go eksponowano, a jego zło przejawiało się w większości, gdy rozmawiał lub krytykował Boga.
Wg mnie jest za mało demoniczny, jak na diabła.
Panna Satella lub Stella.
Fajna babka, laska, itp.
W sumie to odbierał i jednocześnie nadawał jej uroku “czupurek”, czyli te dwa kosmki sterczące na głowie.
Za mało opowiedziano o jej przeszłości, a dokladniej nieumiejętnie podzielono tę jej historię.
A szkoda, byłaby to naprawdę niezła i ciekawa postać.
Notabene ma fajny głos.
A…to ta sama pani, co podkłada głos pod Astaroth w TRINITY BLOOD.
Bardzo trafnie dopasowane. (Zreszta jest pewne podobieństwo w charakterze postaci).
No i mistrzu Chrono.
Nie Chrno, tylko CHRONO!!!
Wyraźnie to słychać.
Mały, nieporadny karzełek, ledwie towarzysz głównej bohaterki.
Fakt, jego historia i całe zachowanie mają sens, ale są trochę nie tak opowiedziane.
Aaa…demony dalsze.
Sorry, ale każdy z nich mógł mieć swoją, na pewno ciekawą historię.
A tak stały obok Aiona lub były jego tłem, jak Chrono obok Rosette.
To chyba tyle…
I teraz kolejne pytanko: “A kto powienien to ANIME zobaczyć?”
Wszyscy, którzy lubią ciekawe historie, lubią się pośmiać, a dodatkowo chcą się troszkę bać, no i…pomysleć się nie lękają.
Właśnie, tak to jest, ze serial w wielu momentach wymaga użycia szarych komórek, a nie tepego wpatrywania się w ekran.
Mamy też szeroko rozumianą miłość i jej różne “odmiany”.
Nie jest to nudne i niech ktoś nie mysli, ze poza walką to się migdalą.
Serial wciąga i to bardzo.
Zachęcam do zobaczenia.
Moja ocena to 8/10.