x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Wygląda na to, że twórcy Saikano zdali sobie sprawę z tego, jak absurdalna jest ich produkcja, ale dodatkowe dwa odcinki wiele pomóc nie mogą.
Paradoksalnie, pomijając bagaż dziedzictwa głównej serii, te odcinki – choć robią wrażenie nieco „wymuszonych” – coś jednak wnoszą i w moim przypadku nieco podniosły ocenę całości. Ale to wciąż za mało.
No ale zawsze coś…. Warto obejrzeć choćby tylko dla „pełni spojrzenia”.
Zasadniczą zaletą jest to, że główną bohaterką jest kobieta posiadająca mózg (Mizuki), a jej towarzyszem jest facet posiadający cojones (Tetsuo). Irytujący niepomiernie Szuj Cian jest pokazany tylko w kamerze i prawie się nie odzywa. Niestety, dalej mamy do czynienia z wyświechtanymi frazesami, tym razem ględzi Ćse – domyślam się, czyja to szkoła…
Poprawiono też grafikę. Ale żadnych piegów tam nie zauważyłam… przynajmniej postaci nie mają już tych karykaturalnych rumieńców, za to mają nosy.
>_>
Wygląda na to, że twórcy Saikano zdali sobie sprawę z tego, jak absurdalna jest ich produkcja, ale dodatkowe dwa odcinki wiele pomóc nie mogą.
Paradoksalnie, pomijając bagaż dziedzictwa głównej serii, te odcinki – choć robią wrażenie nieco „wymuszonych” – coś jednak wnoszą i w moim przypadku nieco podniosły ocenę całości. Ale to wciąż za mało.
No ale zawsze coś…. Warto obejrzeć choćby tylko dla „pełni spojrzenia”.
Re: >_>
Zasadniczą zaletą jest to, że główną bohaterką jest kobieta posiadająca mózg (Mizuki), a jej towarzyszem jest facet posiadający cojones (Tetsuo). Irytujący niepomiernie Szuj Cian jest pokazany tylko w kamerze i prawie się nie odzywa. Niestety, dalej mamy do czynienia z wyświechtanymi frazesami, tym razem ględzi Ćse – domyślam się, czyja to szkoła…
Poprawiono też grafikę. Ale żadnych piegów tam nie zauważyłam… przynajmniej postaci nie mają już tych karykaturalnych rumieńców, za to mają nosy.