Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Saikin, Imouto no Yousu ga Chotto Okashiinda ga

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Nikodemsky 21.10.2019 22:31
    Jedno z gorszych ecchi, jakich miałem nieprzyjemność oglądać. Tutaj nawet wersja nieocenzurowana w niczym nie pomogła.

    Braciszek jeszcze pół biedy ale Mitsuki była cholernie irytującym typem tsundere od początku do końca. Bajka nie porusza żadnych, możliwie ciekawych tematów i leci na luźnym fanserwisie, okazjonalnie zarzuci jakimś softcorem.

    4/10, radzę do tego się nie zbliżać.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    KrisKira 28.09.2014 12:20
    Cenzura
    Dziwne anime średnie na maxa + cenzura dno
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Anonymous 4.09.2014 00:14
    6 to za dużo za to badziewie. Zwłaszcza z końcem typu „The Princess is in another castle”
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 1
    Adamo 1.09.2014 20:39
    Nie wiem czy random spoiler do Madoki to najlepszy pomysł?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    harpagon 31.08.2014 17:21
    Suabe to i smieszne bardzo rzadko.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 1
    Li 31.08.2014 09:17
    Mały błąd w imieniu bohaterki w ostatnim zdaniu trzeciego akapitu:

    Zmienia się to jednak w okresach „opętania”, gdy Hiroyi zachowuje się jak idealna młodsza siostra.


    jak i w ostatnim akapicie:

    To nic, że Yuuya i Mitsuki nic zakazanego do siebie w gruncie rzeczy nie czują, skoro wysiłki Hiroyi i scenarzysty raz po raz rzucają ich w co najmniej dwuznaczne sytuacje.

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    harimaa 18.07.2014 23:01
    omg
    to anime ma na malu 6,51… dałem rade do końca ale ova już nie włączam
    dam 4/10
    NIE POLECAM

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    harpagon 18.01.2014 21:28
    Powiedzmy, ze to coś w okolicach KissXsis, ale z trochę lepszym pomysłem. Ogólnie badziewie, ale są śmieszne momenty.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    blob 12.01.2014 01:20
    Uff...
    Ecchi to chyba za mało powiedziane, ta seria jest najbliższą gatunkowi hentai „komedią” jaką widziałem. Twórcy już tu ostro idą po bandzie. Japończycy zwykle są powściągliwi „w tych” tematach, a tu dla odmiany się nie patyczkują (oczywiście cenzura jest, ale ledwo że ino).

    Kreska faktycznie denerwująca, a sama seria raczej popularności nie zdobędzie (choć pewnie się mylę :P, 4chan już czeka), natomiast jest to myślę swoista ciekawostka pokazująca chyba jak daleko mogą posunąć się twórcy w serii anime, bez (przynajmnie formalnie) przydzielania takowej etykiety „hentai”...
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    I. 6.01.2014 22:09
    Ja odpadam
    Incest (miłość pomiędzy rodzeństwem), sapanie, lizanie, gryzienie, paskudna (wg. mnie oczywiście) kreska (te balonowe głowy…), piszczące ultra­‑słodziutkie głosiki i raniące uszy pioseneczki, sado­‑maso majtki zrobione z paska gumy (skóry?), łańcuchów i serduszka…
    I na „deser” – scena z rumieniącą się, sikającą dziewczyneczką.
    Przeżyłam ten jeden odcinek, nie polecam nikomu tego obrzydliwego koszmarka -_-'
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime