x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Odświeżona kontynuacja perypetii najbardziej zwariowanych magów, jakich nosiła ziemia.
Czyli mamy rozumieć, że istnieje również kontynuacja w wersji nieodświeżonej, a opisywana stanowi kolejne podejście do tematu (czyli coś jak Dragon Ball Z Kai)?
To oczywiście czepianie się słówek z mojej strony. Jakoś tak jednak odechciewa się czytać recenzji, przy której autor już w pierwszym zdaniu pokazuje, że nie do końca panuje nad użyciem języka polskiego.
Han
24.06.2016 14:06
Uzycie teg slowa ma na celu zaznaczenie ze sezon jest troche inny od pierwszego, pod jakimis wzgledami lepszy. Mamy przez to rozumiec, ze moglby byc zatechly – 'nieodswiezony',
a jest 'odswiezony'. Jest to celowe uzycie pewnych srodkow jezykowych, porownujacych pierwszy sezon do drugiego.
gerwazy5000
24.06.2016 18:59
Jeśli odświeżony znaczy lepszy to chyba nie o to słowo chodziło autorowi.
Najlepiej będzie chyba, jeśli po prostu sam odpowiem. Odświeżony, bo:
1. Ma zmodyfikowany, bliższy mandze rysunek.
2. Mocno zmodyfikowane efekty komputerowe.
3. Zrywa z fabularną stagnacją i brakiem pomysłów jakie można było zaobserwować pod koniec pierwszego sezonu.
Można polemizować, że inne słowo może by się lepiej nadało, jednak według mnie pasuje i korekta też się nie przyczepiła, więc nie widzę problemu.
Wraz z 102 odcinkiem kończy się druga seria Fairy Tail.
Anime fajne,mające swoje specyficzne elementy lecz nie będące tytułem „z wyższej półki” z gatunku shounen jak One Piece.
Ciekawy jestem jak długo będzie trzeba czekać na kontynuację.
Ted27.03.2016 19:54:51 - komentarz usunięto
Nikodemsky
24.04.2016 22:05 Re: Koniec drugiej serii
Strzelam, że przynajmniej 2‑3 lata.
Anime fajne,mające swoje specyficzne elementy lecz nie będące tytułem „z wyższej półki” z gatunku shounen jak One Piece.
Zależy czym z definicji jest shounen z wyższej półki, One Piece imho jest tasiemcem, który jest emitowany od lat, co niekoniecznie oznacza, że z czasem robi się lepszy(mowa o adaptacji tv, manga ponoć lepsza).
Oglądałem równolegle OP i FT, osobiście mogę powiedzieć, że dla „dorosłego” widza FT jest o wiele bardziej przyswajalne – często pojawiał się humor, który ewidentnie był skierowany dla starszego widza(z tego co pamiętam, to w pierwszy sezonie pojawiał się częściej), historia pomimo fillerów została pociągnięta konkretniej do przodu no i nie oszukujmy się ale graficznie to niebo a ziemia, OP coraz częściej stosuje takie uproszczenia w kresce, że naprawdę człowiekowi robi się aż przykro.
Obie serie mają swoje plusy i minusy ale pod względem jakościowym Fairy Tail na pewno nie ustępuje innym, „tasiemcowym” shounenom.
Wybacz, że odpowiedź po miechu ale komentarz był na samej górze i daty dopatrzyłem się dopiero, jak już skończyłem myśl w komentarzu :)
Fairy Tail Zero wprowadziło nieco zamętu ale seria chyba wciąż trwa (i wliczając 10 odcinków FT Zero liczy już sobie 101 odcinków) i powróciła już do głównego nurtu historii po timeskipie.
Prościej jest traktować FT0 jako integralną część FT.
A
HxHxH
6.12.2015 00:09
Mam ochotę na shounena więc wróciłem do porzuconego (przez fillery i nudnawy początek arc'u) FT i o kresce nie będę bardzo dyskutował, jaka jest każdy widzi, ale te zarysy oczu na włosach to jest po prostu koniec, to wygląda tak okropnie, a w połączeniu z brzydkimi twarzami to już w ogóle miazga.
A
Azrael
7.11.2015 20:22 Odcinek 82
Odcinek 82… Czuć już biedę i pośpiech. kliknij: ukryte Już biedniej ruchów Acnologii się chyba nie dało. Porusza się momentami jak wycięta tekturowa postać niczym z Fuuun Ishin Dai Shougun i Ninja Slayer.
Mnie poważnie zastanawia dlaczego twórcy nie zrobili dłuższej przerwy w emisji anime, zamiast po trzydziestu odcinkach robić serię fillerów, po których akcja toczy się tak powoli, że oglądając do drugi odcinek, nic nie traci się z historii.
A
ft
7.07.2015 00:59
Mi tam kreska przestała przeszkadzać, muzyka troche straciła ze swojego dawnego uroku ale jak ominąć fillery i omake ogląda się całkiem przyjemnie ,nawet fabuła nie jest taka zła :p ech stara ze mnie sentymentalistka ale wciąż kocham fairy tail, oby trwało jak najdłużej.
Strasznie siadło tempo całej historii, muzyka siadła słowem w ogóle odkąd zacząłem oglądać FT to te nowe odcinki nie dorównują starym pod żadnym względem. Jest za dużo wszystkiego. Bohaterów jest już jakieś sto milionów, a patrząc na to co dzieje się w mandze to będzie ze dwieście jeszcze co najmniej. Muzyce brakuje tej świeżości i epickiego zacięcia z pierwszej serii, jest zwyczajnie płaska. No i ten niekończący się „pościg” za Zerefem, prawie wszyscy bad boye w tym anime mają pierdolca na punkcie Zerefa. Z czego główny zainteresowany nic sobie nie robi poza tym, że ma dead wisha w postaci walki z Natsu. Zamotali to za bardzo.
Z tego co wiem, to 26‑28 to adaptacja jakichś one‑shotów mangowych, 29‑43 to fillery, odcinki 44‑47 znowu będą adaptacjami mangowych one‑shotów i potem chyba zabiorą się za Tartarusa.
Wraz z dzisiejszym (52) odcinkiem powrócili do mangi, a konkretnie arcu Wyspa Słońca. Tylko jakieś kolory im się strasznie wyblakłe zrobiły.
Tylko jednego nie rozumiem, po co tak szybko wrócili do ekranizacji mangi skoro serię pierwszą zakończyli na dobrą sprawę w połowie arcu. Mogli go dokończyć w serii I i zrobi dłuższą przerwę, bo jak dotychczas 50% anime to fillery, light novel i omake. No, ale nie ma co narzekać -w końcu wrócili do źródeł, a więc dobrze jest.
A
Shun-Shun
16.10.2014 09:12 do przebaczenia/przerobienia
dawno mnie tu nie było, ale z jednego się cieszę, że FT wystartował z 2 sezonem; zgadzam się z przedmówcami, że kreska do bani, a i muzyka straciła urok, ale głupotą wprost gargantuicznych rozmiarów byłoby ocenianie całości po dwudziestu paru odcinkach, wierzę, że się tam poprawią przypomną sobie jak się w ręku trzyma ołówek, redisówkę i kredki. w mandze jest taka moc co rozdział, że nie wierzę żeby było źle. będzie petarda zobaczycie.
Urizithar
16.10.2014 12:03 Re: do przebaczenia/przerobienia
Zdajesz sobie sprawę z tego, że ta „kreska do bani” jest właśnie bliższa mangowej niż to co prezentował sobą poprzedni sezon?
Lees
16.10.2014 13:34 Re: do przebaczenia/przerobienia
Może to nie wina tyle kreski co animacji, było sporo naprawdę fatalnych momentów, Robin Hood z 1973 ma więcej do zaoferowania…
Urizithar
16.10.2014 14:36 Re: do przebaczenia/przerobienia
A to już zupełnie inna sprawa. Kreska to nie animacja.
Cintryjka
16.10.2014 19:50 Re: do przebaczenia/przerobienia
Mangi nie czytałam, kreska mi nie przeszkadza, ale zgadzam się co do jednego. Ocenianie tasiemca po 20 kilku odcinkach nie ma sensu. Zwłaszcza że to było zakończenie historii, która miała swój początek podczas pierwszej serii anime.
Mam jednak jedno ale, a konkretnie tyczy się ono muzyki. O ile sam soundtrack (słyszalny w trakcie odcinka, np. podczas walk) w pierwszej serii anime był świetny, o tyle openingi (na endingi nie zwracałam zbytniej uwagi) były w większości straszne. W drugiej serii openingi, przynajmniej jak na razie, są lepsze. Co prawda nadal spoilerują fabułę, ale przynajmniej ich brzmienie lepiej pasuje do reszty soundtracku. Zastanawiam się tylko po co tak szybko wznawiali produkcję skoro po dwudziestu kilku odcinkach będzie fillerowy arc. Niby pod kierownictwem Mashiro (mangaki FT), ale to nadal filler nie mający odbicia w głównej linii fabularnej.
A
D3vilF
6.10.2014 01:24 Kreska
Że też kreska potrafi tak zniszczyć anime…
Gdy zaczynałem oglądać FT to robiłem nocki żeby nadgonić serię a gdy się dowiedziałem że wychodzi 2 sezon, to byłem w niebo wzięty.
Ale teraz moje oglądanie ogranicza się do cotygodniowego 20 minutowego oglądania z przyzwyczajenia do FT.
Ja chyba porzucę anime w cholerę i zajmę się mangą, bo to co nam zaserwowali to jest ciach skandal!
A
c0d3_014
5.10.2014 00:38
Masakra…
1 rok czekania aby zobaczyc ze grupa osob ktore maja doswiadczenie w walce przez 175 odcinkow… ma problemy z zalatwieniem „swierzakow” w walce… ( na boga oni zalatwili 3 GM'ow innych guildi!!! ), tak samo przez 10 odcinkow grupa „natsu” nie moze sie przebic przez zwyklych zolnierzy… zwykle rozwalenie okna i zeskoczenie lub jakis AOE spell jest dla nich zbyt trudne… <facepalm>
malo tego jak zauwazyl Twelve:
Wygrana dzięki sile przyjaźni. No wybaczcie, ale on zbierał przez cały odcinek wszystkie ciosy ''prosto na klatę'', na koniec walnął gadkę szmatkę o przyjaźni i wygrał jednym uderzeniem.
zniecheca kompletnie do dalszego ogladania…
o reszcie nie moge sie wypowiedziec… bo jak dla mnie tych 26 odcinkow nie wiele wnioslo nowego od sezonu pierwszego…
Wygrana dzięki sile przyjaźni. No wybaczcie, ale on zbierał przez cały odcinek wszystkie ciosy ''prosto na klatę'', na koniec walnął gadkę szmatkę o przyjaźni i wygrał jednym uderzeniem. Na tym odcinku zaprzestałem oglądania tego anime. Chciałem zobaczyć walkę Erzy z jakąś inna kobietą (zaciekawiło mnie po obejrzeniu jednego AMV), ale początek całkowicie mnie odrzucił i nie wiem czy będę kontynuował.
Poczekam do końca transmisji anime i wtedy po opiniach stwierdzę czy warto.
A
Tamago-chan
5.07.2014 16:18 Nie mogłam się powstrzymać...
Albo mi się wydaje, ale chyba w tej serii cycki urosły o przynajmniej jeden rozmiar. Nie żeby to był problem, w końcu cycki to podstawa każdej serii. Chociaż nie wiem czy urosły, czy po prostu odsłania się w drugiej serii więcej niż trzeba… Np. gdy Erza walczyła wcześniej, jej walki były wręcz epickie. Teraz jest tylko kolejnymi cyckami.
P.S. Przepraszam jeżeli cycki kwalifikują się pod cenzurę.
Miałam trochę przerwy z przygodami FT, jako iż mam taki zwyczaj z tasiemcami, że wolę odpuścić i obejrzeć wtedy cały arc za jednym podejściem. W czasie tej mojej przerwy nie interesowałam się w ogóle serię, więc byłam zaskoczona, gdy dowiedziałam się, że została zakończona. Jeszcze większe zaskoczenie czekało mnie, gdy dotarłam do ostatniego odcinka, który został urwany w połowie arcu. Ale nie ubolewałam nad tym jakoś szczególnie, bo akurat anime FT [2014] zostało puszczone w obieg, więc liczyłam na dobrą kontynuację. I opadły mi ręce już przy pierwszym odcinku… Tak maleńkie zmiany w dziale z „twórcami” a tak ogromne zmiany na ekranie… To się w głowie nie mieści. Zacznijmy od tego, że kreska autora mangi jest moim zdaniem świetna (choć z początku kojarzyłam ją z OP) i z tomiku na tomik bardziej urzeka, ale już w pierwszym sezonie anime twórcy zmienili ją bardzo i seria na tym ucierpiała. Z czasem przywykłam. Ale sezonu drugiego im zwyczajnie nie wybaczę. To jest kpina. Anime w ostatnich latach potrafią wprost zachwycać szatą graficzną, w końcu technologia robi postępy. Zważywszy na rok produkcji nowego FT spodziewałam się większego widowiska, zamiast tego dostałam karykaturalnych bohaterów i nie rzucającą na kolana animację… Brawo.
AAA
23.05.2014 09:18 Re: Ręce opadają
Akurat nie chcę ci nic mówić, ale kreska akurat jest bardziej podobna do mangi niż wcześniej. :P
Co do animacji racja kulała w pierwszych odcinkach (tak do 4) jednak teraz trzyma raczej poziom poprzedniego Fairy Tail, a może nawet troszkę lepiej jest bo przynajmniej nie mamy pokazu slajdów :P
Ta 2 seria anime zapowiada się całkiem ciekawie. Może drażni mnie opening(nie jestem fanką Natsu/Lucy, ani samej Lucy),ale akcja mi się bardzo podoba. Wciąga.
A
I.
17.04.2014 21:06
Jeśli musiałabym wymienić jakiś plus tej serii, to powiedziałabym, że dzięki niej powstają parodie takie jak ta chociażby: [link]
Szczerze odradzam oglądania nowej wersji anime FT, „tfurcy” tej serii naprawdę się postarali, aby animacja wyglądała gorzej od statycznych, czarno‑białych obrazków z mangowego pierwowzoru (który sam w sobie nie jest najwyższych lotów…).
HHH
29.04.2014 14:30
Nie no już nie przesadzaj, animacja może jest lekko przerywana ale szczerze powiedziawszy o wiele gorsza od oryginału nie jest.
Poza tym na plus zasługuje fakt iż efekty 3d są lepiej wkomponowane niż w poprzedniej serii, np komputerowo generowany ogień natsu bywał bardziej denerwujący niż lekko kulejąca obecna animacja ...
Twórcy pewnie początkowo chcieli „odnaleźć swój styl” dlatego początkowo animacja może kuleć ale po odcinku 3 i 4 należ stwierdzić iż jest lepiej :)
ja1
29.04.2014 15:07
Odnaleźć swój styl? Najpierw poczęstowali nas dobrym pierwszym odcinkiem (często tak bywa, by zachęcić do oglądania), a potem trach! i mamy lipną animację. Wątpię, że cokolwiek się w tej kwestii zmieni (jeśli tak, to przyjdzie nam pewnie dłuuuugo poczekać). Wystarczy się przyjrzeć – twarze postaci się rozjeżdżają; wyglądają, jakby ktoś je na kolanie rysował, w oczy rzucał mi się też łańcuszek Gray'a robiony na „odwal się” w większości ujęć. Odcinek 4 był po prostu ZŁY. kliknij: ukryte Walka Gray vs Rufus była w mandze krótka (1 rozdział) i konkretna. Widowisko niespecjalne, ale mimo wszystko mi się podobało. W anime przedłużyli to sztucznie na CAŁY odcinek. Nieustannie wstawiali Juvię stękającą do Gray'a i przerzucali akcję do ekipy ratunkowej. Swoją drogą ten rozbierany filler był żałosny. Fanserwisu jest w FT i tak pod dostatkiem (autor strzela niezłe ujęcia :P ), a w nadchodzącym Tartarus arc to już w ogóle golizny nie brakuje. Mogliby sobie darować takie żenujące zapychacze. [Chyba, że to w mandze było, ale przejrzałem ją na szybko, żeby się upewnić i nic takiego nie widziałem] Nie mówię (piszę?), że jest jakoś tragicznie, bo kilka zmian na plus:
- przyciemnili kolory, nie są już takie pastelowe
- ogień Natsu rzeczywiście prezentuje się lepiej
- ogólnie zaklęcia wyglądają lepiej; nie ma już tych denerwujących kręgów magicznych
- brak cenzury; ale to stoi nadal pod znakiem zapytania – kiedy kliknij: ukryte Sting zaatakował mistrza wyglądało to dość brutalnie jak na FT, ale być może jest to tani chwyt z pierwszego odcinka i dalej będzie już jak zawsze…
Czekałem z niecierpliwością na pierwszą walkę – wypadła marnie. W poprzedniej serii pojedynki wyglądały przeważnie jak pokaz slajdów, brakowało jakieś płynności… Co będzie tutaj? To się okaże.
Durnym chwytem jest też opening (sam w sobie całkiem niezły), który lekko sugeruje, że między Natsu i Lucy coś może być. Meh…
Manga jest dobra (oczywiście w MOJEJ opinii) i od pewnego czasu trzyma całkiem niezły poziom, miałem nadzieję na godną adaptację. Znowu lipa.
I nie ma co się czepiać rysunków z mangi, bo narysowana jest całkiem przyzwoicie.
AAA
1.07.2014 02:41 13 odcinek.
Widziałeś 13 odcinek ? xD
Animacja i kreska zjadły obecne poprzednie odcinki i całą poprzednią serie tym jednym odcinkiem… xD
Jak w przypadku wielu adaptacji tasiemców, tak i tutaj porzucam oglądanie anime i to po zaledwie dwóch odcinkach. Wystaczy mi manga. Zaraz powiem dlaczego. A w przeciwieństwie do mojego poprzednika nie uważam, że manga „ssie”, bo choć autor odszedł od „smoczego” wątku, który mnie bardzo intrygował, to i tak jest ciekawie.
Zgodzę się za to w kwestii animacji. Po prostu jest to skandal. Rozumiem, że tasiemce często tracą na jakości animacji wraz z upływem odcinków (jest to zależne od tego, że na każdy odcinek ma się tylko tydzień produkcji, pomijajac budżet oczywiście), natomiast w tym wypadku mamy do czynienia ze wznowieniem serii po pół roku, więc animatorzy mieli chyba „trochę” czasu, aby przynajmniej pierwszych parę odcinków było porządnych.
Anime (w przypadku regularnego czytania mangi) oglądam po to, aby zobaczyć efektowne sceny „w ruchu” (np. ważne magiczne pojedynki bohaterów). Jeżeli grafa jest beznadziejna, jaki sens ma oglądanie anime, skoro fabułę się zna? Zważywszy na fakt iż wydaje mi się, że autor coraz lepiej zaczyna rysować, postacie są coraz ładniej rysowane, pojawia się coraz więcej szczegółów, detali. Już pod koniec pierwszej serii tv dało się zauważyć wyraźny spadek jakości, a szkoda, bo akurat ostatnie dwa arc'i było bardzo efektowne w mandze…
To i dodatkowo jeszcze fillerowanie niepotrzebnymi i byle jakimi scenami powodują, że S2 nie ma dla mnie po prostu nic do zaoferowania. Nawet OP jest marny, a parę z nich FT miał fajnych. No i jeszcze to przekłamanie, chyba fanservice, że z OP wynika iż kliknij: ukryte Natsu i Lucy będą mieli jakiś poważny romans, co jest oczywiście nieprawdą…
Jeżeli grafa jest beznadziejna, jaki sens ma oglądanie anime, skoro fabułę się zna?
Nie zakładaj, że każdy kto ogląda FT czyta mangę bo to nieprawda.
Nigdy nie uważałem FT za jakiś wybitny tytuł, bardzie za taki weekendowy umilacz czasu i dla mnie we wznowionej serii nie ma jakiegoś drastycznego spadku jakości. Animacje nawet jeśli są troszkę gorsze (czego ja osobiście nie zauważyłem) to wciąż są na poziomie ponadprzeciętnym. OP mi się podoba, END za to nie bardzo ale te aspekty zawsze były u mnie na drugim planie.
Wydaje mi się, że sformułowania typu „rysowane na kolanie” jak pisal/a Kamiyan3991 czy jak określił blob "...w kwestii animacji. Po prostu jest to skandal” są trochę nieobiektywne.
Nie zakładaj, że każdy kto ogląda FT czyta mangę bo to nieprawda.
Nie zakładam. Ja mówię w swoim imieniu. Moim błędem było to, że zdanie napisałem „bezosobowo” :P
A jeśli chodzi o grafę… wiadomo, kwestia gustu, ale widziałem sporo anime i potrafię stwierdzić kiedy animacja jest rysowana „na kolanie”. Widać to m. in. po zdeformowanych twarzach bohaterów. A już napewno grafika wypada blado na tle mangowego pierwowzoru…
Ryuki
18.04.2014 14:49 Re: Nie nie nie :/
blob napisał(a):
wiadomo, kwestia gustu, ale widziałem sporo anime i potrafię stwierdzić kiedy animacja jest rysowana „na kolanie”. Widać to m. in. po zdeformowanych twarzach bohaterów.
Nie do końca^^ To się nazywa off modeling i stosowany w czasie animacji daje jej znacznie płynniejszy ruch( polecam zajrzeć na taką stronę jak catsuka i obejrzeć prace różnych animatorów zwłaszcza tych co stosują dużo deformacji w swoich pracach ). Pewne studia częściej używają tego rodzaju animacji, A1 jest jednym z nich. Problem jednak z tym studiem jest, że nawet w nieruchomych momentach postacie są w off modelu i wyglądają zwyczajnie dziwnie. Jednak co do samej animacji nie ma to znaczenia. Głównym wyznacznikiem czy coś jest źle czy dobrze animowane jest ruch i jego brak.
FT niestety jak każda dłuższa seria z A1( to samo było w Space Brother ) jest pod tym względem słaba, już po openingach widać jak bardzo dużo kasy studio daje na projekt>.> Pętle i stock footage wszędzie.
blob napisał(a):
A już napewno grafika wypada blado na tle mangowego pierwowzoru…
Tu się nie zgodzę, osobiście wolałam samą kreskę w anime niż w mandze( dla mnie Mashima bardzo pogorszył rysunek od czasów Rave ) i animacja nawet ze wszystkimi problemami jest bardziej dynamiczna niż manga. Hiro po prostu asem w tym nie jest, jego pojedynki są zbyt statyczne a kamera w panelu rzadko zmienia pozycję z najbardziej standardowej.
HHH
29.04.2014 14:20 Re: Nie nie nie :/
Ocenianie serii tasiemcowej (a raczej jej kontynuacji) po dwóch odcinkach. Szczyt obiektywizmu :)
Pomijając już bardzo wątpliwość jakość materiału do adaptacji (manga ssie), to trzeba przyznać, że nieźle lecą w kulki z animacją.
Takiej fuszerki już dawno nie widziałem.
Rysowane to wszystko na kolanie czy co?
Muzyka też leży i kwiczy, a rok temu była całkiem dobra.
Lucia
16.04.2014 17:33 Re: Animacja
Mangi nie czytałam więc nie mam jak ocenić, poza tym zgadzam się. Nowa kreska aż kole w oczy. Kolory są blade i płaskie, a całość zniechęca. Nowy opening to perfidna popówa, ale po tasiemcowym shonenie nie ma co się spodziwać czegoś na miare Lithium z Elfen Lied. Ogólny spadek poziomu w porównaniu do pierwszej serii jest widoczny na pierwszy rzut oka.
HHH
29.04.2014 14:24 Re: Animacja
Poprzednia seria miała 175 epów, jeśli założymy że ta będzie mieć podobnie to ocenianie jej po 1‑2 epach to jakaś pomyłka ...
Już odcinek 3 jest całkiem dobry graficznie i zdecydowanie widać poprawę po żałosnym odcinku nr.2. Więc raczej opinie o „diametralnym spadku jakości” biorąc pod uwagę raptem 2 epy to lekkie nieporozumienie..
A
Lucia
5.04.2014 14:38
I się zaczęło. Pierwszy odcinek nie napawa zbytnim optymizmem, jednak nie chcę niekogo zniechęcać. Tylko ja mam wrażenie, że wyszło to dziwnie chaotycznie?
Bardzo czekałam na ten odcinek i przypadł mi do gustu. Myślę że wyszło chaotycznie, bo w 175 odcinku zbyt wiele wątków zostało pod znakiem zapytania, nie dokończonych ( jak np. kto był tajemniczą osobą w płaszczu lub co to projekt zaćmienie ) i żeby teraz wszystkie wątki dokończyć potrzeba jeszcze kilku odcinków. Zabrakło mi tylko w tym pierwszym odcinku Erzy, którą ubóstwiam chociaż jak na razie jej nowy wizerunek i zbroja podoba mi się. Pomimo tego i tak z niecierpliwością czekam na następne odcinki, bo Fairy Tail to jedno z moich ulubionych anime :)
Czyli mamy rozumieć, że istnieje również kontynuacja w wersji nieodświeżonej, a opisywana stanowi kolejne podejście do tematu (czyli coś jak Dragon Ball Z Kai)?
To oczywiście czepianie się słówek z mojej strony. Jakoś tak jednak odechciewa się czytać recenzji, przy której autor już w pierwszym zdaniu pokazuje, że nie do końca panuje nad użyciem języka polskiego.
a jest 'odswiezony'. Jest to celowe uzycie pewnych srodkow jezykowych, porownujacych pierwszy sezon do drugiego.
1. Ma zmodyfikowany, bliższy mandze rysunek.
2. Mocno zmodyfikowane efekty komputerowe.
3. Zrywa z fabularną stagnacją i brakiem pomysłów jakie można było zaobserwować pod koniec pierwszego sezonu.
Można polemizować, że inne słowo może by się lepiej nadało, jednak według mnie pasuje i korekta też się nie przyczepiła, więc nie widzę problemu.
Koniec drugiej serii
Anime fajne,mające swoje specyficzne elementy lecz nie będące tytułem „z wyższej półki” z gatunku shounen jak One Piece.
Ciekawy jestem jak długo będzie trzeba czekać na kontynuację.
Re: Koniec drugiej serii
Zależy czym z definicji jest shounen z wyższej półki, One Piece imho jest tasiemcem, który jest emitowany od lat, co niekoniecznie oznacza, że z czasem robi się lepszy(mowa o adaptacji tv, manga ponoć lepsza).
Oglądałem równolegle OP i FT, osobiście mogę powiedzieć, że dla „dorosłego” widza FT jest o wiele bardziej przyswajalne – często pojawiał się humor, który ewidentnie był skierowany dla starszego widza(z tego co pamiętam, to w pierwszy sezonie pojawiał się częściej), historia pomimo fillerów została pociągnięta konkretniej do przodu no i nie oszukujmy się ale graficznie to niebo a ziemia, OP coraz częściej stosuje takie uproszczenia w kresce, że naprawdę człowiekowi robi się aż przykro.
Obie serie mają swoje plusy i minusy ale pod względem jakościowym Fairy Tail na pewno nie ustępuje innym, „tasiemcowym” shounenom.
Wybacz, że odpowiedź po miechu ale komentarz był na samej górze i daty dopatrzyłem się dopiero, jak już skończyłem myśl w komentarzu :)
Ciągle trwa
Prościej jest traktować FT0 jako integralną część FT.
Odcinek 82
zsiadło się
Sprawdziłem rozkładówkę na jednej ze stron i niby tylko 26 odcinków jest właśnie oparte na mandze, a potem samowolka, aż się przykro robi :\
Prosiłbym tylko bez spoilerów, jeszcze nie zacząłem drugiego sezonu :)
Tylko jednego nie rozumiem, po co tak szybko wrócili do ekranizacji mangi skoro serię pierwszą zakończyli na dobrą sprawę w połowie arcu. Mogli go dokończyć w serii I i zrobi dłuższą przerwę, bo jak dotychczas 50% anime to fillery, light novel i omake. No, ale nie ma co narzekać -w końcu wrócili do źródeł, a więc dobrze jest.
do przebaczenia/przerobienia
Re: do przebaczenia/przerobienia
Re: do przebaczenia/przerobienia
Re: do przebaczenia/przerobienia
Re: do przebaczenia/przerobienia
Mam jednak jedno ale, a konkretnie tyczy się ono muzyki. O ile sam soundtrack (słyszalny w trakcie odcinka, np. podczas walk) w pierwszej serii anime był świetny, o tyle openingi (na endingi nie zwracałam zbytniej uwagi) były w większości straszne. W drugiej serii openingi, przynajmniej jak na razie, są lepsze. Co prawda nadal spoilerują fabułę, ale przynajmniej ich brzmienie lepiej pasuje do reszty soundtracku. Zastanawiam się tylko po co tak szybko wznawiali produkcję skoro po dwudziestu kilku odcinkach będzie fillerowy arc. Niby pod kierownictwem Mashiro (mangaki FT), ale to nadal filler nie mający odbicia w głównej linii fabularnej.
Kreska
Gdy zaczynałem oglądać FT to robiłem nocki żeby nadgonić serię a gdy się dowiedziałem że wychodzi 2 sezon, to byłem w niebo wzięty.
Ale teraz moje oglądanie ogranicza się do cotygodniowego 20 minutowego oglądania z przyzwyczajenia do FT.
Ja chyba porzucę anime w cholerę i zajmę się mangą, bo to co nam zaserwowali to jest ciach skandal!
1 rok czekania aby zobaczyc ze grupa osob ktore maja doswiadczenie w walce przez 175 odcinkow… ma problemy z zalatwieniem „swierzakow” w walce… ( na boga oni zalatwili 3 GM'ow innych guildi!!! ), tak samo przez 10 odcinkow grupa „natsu” nie moze sie przebic przez zwyklych zolnierzy… zwykle rozwalenie okna i zeskoczenie lub jakis AOE spell jest dla nich zbyt trudne… <facepalm>
malo tego jak zauwazyl Twelve:
zniecheca kompletnie do dalszego ogladania…
o reszcie nie moge sie wypowiedziec… bo jak dla mnie tych 26 odcinkow nie wiele wnioslo nowego od sezonu pierwszego…
Poczekam do końca transmisji anime i wtedy po opiniach stwierdzę czy warto.
Nie mogłam się powstrzymać...
P.S. Przepraszam jeżeli cycki kwalifikują się pod cenzurę.
Ręce opadają
Re: Ręce opadają
Co do animacji racja kulała w pierwszych odcinkach (tak do 4) jednak teraz trzyma raczej poziom poprzedniego Fairy Tail, a może nawet troszkę lepiej jest bo przynajmniej nie mamy pokazu slajdów :P
Szczerze odradzam oglądania nowej wersji anime FT, „tfurcy” tej serii naprawdę się postarali, aby animacja wyglądała gorzej od statycznych, czarno‑białych obrazków z mangowego pierwowzoru (który sam w sobie nie jest najwyższych lotów…).
Poza tym na plus zasługuje fakt iż efekty 3d są lepiej wkomponowane niż w poprzedniej serii, np komputerowo generowany ogień natsu bywał bardziej denerwujący niż lekko kulejąca obecna animacja ...
Twórcy pewnie początkowo chcieli „odnaleźć swój styl” dlatego początkowo animacja może kuleć ale po odcinku 3 i 4 należ stwierdzić iż jest lepiej :)
Nie mówię (piszę?), że jest jakoś tragicznie, bo kilka zmian na plus:
- przyciemnili kolory, nie są już takie pastelowe
- ogień Natsu rzeczywiście prezentuje się lepiej
- ogólnie zaklęcia wyglądają lepiej; nie ma już tych denerwujących kręgów magicznych
- brak cenzury; ale to stoi nadal pod znakiem zapytania – kiedy kliknij: ukryte Sting zaatakował mistrza wyglądało to dość brutalnie jak na FT, ale być może jest to tani chwyt z pierwszego odcinka i dalej będzie już jak zawsze…
Czekałem z niecierpliwością na pierwszą walkę – wypadła marnie. W poprzedniej serii pojedynki wyglądały przeważnie jak pokaz slajdów, brakowało jakieś płynności… Co będzie tutaj? To się okaże.
Durnym chwytem jest też opening (sam w sobie całkiem niezły), który lekko sugeruje, że między Natsu i Lucy coś może być. Meh…
Manga jest dobra (oczywiście w MOJEJ opinii) i od pewnego czasu trzyma całkiem niezły poziom, miałem nadzieję na godną adaptację. Znowu lipa.
I nie ma co się czepiać rysunków z mangi, bo narysowana jest całkiem przyzwoicie.
13 odcinek.
Animacja i kreska zjadły obecne poprzednie odcinki i całą poprzednią serie tym jednym odcinkiem… xD
Nie mówiłem że się wyrobią ?
Nie nie nie :/
Zgodzę się za to w kwestii animacji. Po prostu jest to skandal. Rozumiem, że tasiemce często tracą na jakości animacji wraz z upływem odcinków (jest to zależne od tego, że na każdy odcinek ma się tylko tydzień produkcji, pomijajac budżet oczywiście), natomiast w tym wypadku mamy do czynienia ze wznowieniem serii po pół roku, więc animatorzy mieli chyba „trochę” czasu, aby przynajmniej pierwszych parę odcinków było porządnych.
Anime (w przypadku regularnego czytania mangi) oglądam po to, aby zobaczyć efektowne sceny „w ruchu” (np. ważne magiczne pojedynki bohaterów). Jeżeli grafa jest beznadziejna, jaki sens ma oglądanie anime, skoro fabułę się zna? Zważywszy na fakt iż wydaje mi się, że autor coraz lepiej zaczyna rysować, postacie są coraz ładniej rysowane, pojawia się coraz więcej szczegółów, detali. Już pod koniec pierwszej serii tv dało się zauważyć wyraźny spadek jakości, a szkoda, bo akurat ostatnie dwa arc'i było bardzo efektowne w mandze…
To i dodatkowo jeszcze fillerowanie niepotrzebnymi i byle jakimi scenami powodują, że S2 nie ma dla mnie po prostu nic do zaoferowania. Nawet OP jest marny, a parę z nich FT miał fajnych. No i jeszcze to przekłamanie, chyba fanservice, że z OP wynika iż kliknij: ukryte Natsu i Lucy będą mieli jakiś poważny romans, co jest oczywiście nieprawdą…
Re: Nie nie nie :/
Ot teraz to tak wygląda, yyy… bardziej „intrygująco”.
Re: Nie nie nie :/
Nie zakładaj, że każdy kto ogląda FT czyta mangę bo to nieprawda.
Nigdy nie uważałem FT za jakiś wybitny tytuł, bardzie za taki weekendowy umilacz czasu i dla mnie we wznowionej serii nie ma jakiegoś drastycznego spadku jakości. Animacje nawet jeśli są troszkę gorsze (czego ja osobiście nie zauważyłem) to wciąż są na poziomie ponadprzeciętnym. OP mi się podoba, END za to nie bardzo ale te aspekty zawsze były u mnie na drugim planie.
Wydaje mi się, że sformułowania typu „rysowane na kolanie” jak pisal/a Kamiyan3991 czy jak określił blob "...w kwestii animacji. Po prostu jest to skandal” są trochę nieobiektywne.
Re: Nie nie nie :/
Nie zakładam. Ja mówię w swoim imieniu. Moim błędem było to, że zdanie napisałem „bezosobowo” :P
A jeśli chodzi o grafę… wiadomo, kwestia gustu, ale widziałem sporo anime i potrafię stwierdzić kiedy animacja jest rysowana „na kolanie”. Widać to m. in. po zdeformowanych twarzach bohaterów. A już napewno grafika wypada blado na tle mangowego pierwowzoru…
Re: Nie nie nie :/
Nie do końca^^ To się nazywa off modeling i stosowany w czasie animacji daje jej znacznie płynniejszy ruch( polecam zajrzeć na taką stronę jak catsuka i obejrzeć prace różnych animatorów zwłaszcza tych co stosują dużo deformacji w swoich pracach ). Pewne studia częściej używają tego rodzaju animacji, A1 jest jednym z nich. Problem jednak z tym studiem jest, że nawet w nieruchomych momentach postacie są w off modelu i wyglądają zwyczajnie dziwnie. Jednak co do samej animacji nie ma to znaczenia. Głównym wyznacznikiem czy coś jest źle czy dobrze animowane jest ruch i jego brak.
FT niestety jak każda dłuższa seria z A1( to samo było w Space Brother ) jest pod tym względem słaba, już po openingach widać jak bardzo dużo kasy studio daje na projekt>.> Pętle i stock footage wszędzie.
Tu się nie zgodzę, osobiście wolałam samą kreskę w anime niż w mandze( dla mnie Mashima bardzo pogorszył rysunek od czasów Rave ) i animacja nawet ze wszystkimi problemami jest bardziej dynamiczna niż manga. Hiro po prostu asem w tym nie jest, jego pojedynki są zbyt statyczne a kamera w panelu rzadko zmienia pozycję z najbardziej standardowej.
Re: Nie nie nie :/
Animacja
Takiej fuszerki już dawno nie widziałem.
Rysowane to wszystko na kolanie czy co?
Muzyka też leży i kwiczy, a rok temu była całkiem dobra.
Re: Animacja
Re: Animacja
Już odcinek 3 jest całkiem dobry graficznie i zdecydowanie widać poprawę po żałosnym odcinku nr.2. Więc raczej opinie o „diametralnym spadku jakości” biorąc pod uwagę raptem 2 epy to lekkie nieporozumienie..
Nowy odcinek