Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Inugami-san to Nekoyama-san

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Subaru 20.11.2017 21:00
    Inugami-san to Nekoyama-san

    Pierdółka.
    Uczennice w sosie shoujo­‑ai, ale zdecydowanie niedoprawionym. Miało wyjść uroczo, wyszło nudno i bez sensu. Tak krótkie odcinki nie pozwalają pokazać relacji między dziewczynami, a te nieśmiałe umizgi, często dość odważne gesty czy uwagi – po co to, skoro nic z tego nie wynika? Niby są zakochane, a jednocześnie twórcy bardzo wzbraniają się przed pokazaniem na to jakiegokolwiek dowodu, bo półsłówka i żarciki nim nie są.
    Nic ciekawego.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Rulu 22.12.2016 00:10
    Nie mam żadnych zastrzeżeń :). Piękna kreska, całkiem urocza i chwytliwa muzyka. Oryginalne postacie, którym fajnie zostały przypisane cechy zwierząt. Odcinki krótkie i fajnie przemyślane. Shoujo­‑ai nie za dużo nie za mało. Po prostu cudo, taka mała perełka x3! Jak dla mnie 10/10 ^^.
    Odpowiedz
  • pozeracz_syfu 4.12.2014 13:18:13 - komentarz usunięto
  • MarcowyZajac 2.12.2014 00:35:45 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 17
    Hex 30.11.2014 22:22
    Znowu...
    Nie potrafię zrozumieć, dlaczego takie coś dostało zgodę na adaptację w formie anime. Jest tyle bardzo dobrych mang z gatunku yuri. A tu dostajemy takie coś? Dlaczego?!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    KonekoDxD 5.11.2014 18:32
    Ending <3
    Fajne krótkie Anime, dokładnie takie jak lubię.
    Sympatyczni bohaterowie, zabawne gagi no i zapadający w pamięć Ending, który tak mi się spodobał że aż musiałem go pobrać.

    Ocena może wydać się wysoka, ale mam straszną słabość do takich krótkich komedii – 10/10 – Ulubione ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lina 31.10.2014 15:47
    Przesympatyczna seria...
    ...śmieszna, prosta, odprężająca i jeszcze ten ending.
    Taka mała rzecz, a cieszy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    MrKrzychu 16.07.2014 09:22
    Inugami-san to Nekoyama-san
    Cóż mogę napisać? Kilka czynników sprawiło, że przy tej serii oglądając je bawiłem się świetnie. Inugami­‑san to Nekoyama­‑san jest pozycją obowiązkową, lubiących odprężyć, przy nie tuzinkowej komedii. kliknij: ukryte .
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Pazuzu 29.06.2014 20:06
    Właściwie, to anime zapisze się w mojej pamięci głównie z tego powodu, że jest to równo 400 anime jakie oceniłam na Tanuku. Taki, mały jubileusz.
    Co do samego „Inugami­‑san to Nekoyama­‑san” to jest to sympatyczna, głupiutka i prościutka historyjka, a właściwie zbiór historyjek, z uroczymi bohaterkami i słodką grafiką. Shoujo­‑ai, wbrew tagom, nie jest tutaj jakoś zbyt wiele (choć, paradoksalnie, stanowi główną oś większości gagów), humoru oceniać się nie podejmę, bo to indywidualna sprawa. Mnie dość bawił, ale raczej na „lekki uśmiech” niż szczery śmiech. Nie jest to seria wybitna, ale niezła na odstresowanie. Taka sympatyczna głupotka, o której za pół roku pewnie nie będę pamiętała. Może poza idiotyczną, ale chwytliwą piosenką z endingu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Kysz 23.05.2014 00:04
    Yay, doczekałam się – nowe zwierzątko^^ Ale jak dla mnie każdy odcinek powinien wprowadzać nową przedstawicielkę yuri zoo -.-
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Saber 9.05.2014 17:38
    co to jest, do jasnej ciasnej.
    nie mialam nadziei na nic powazniejszego, ale… odcinki mega krotkie, akcja zdjae sie tak bardzo spieszyc, bohaterki mowia tak szybko, oki, dynamizm to w sumie plus, hehe. nie wymagam juz od tego anime nic. jest glupie i dziwne. a ja idiotka cieszylam sie na to ile yuri w tym roku wychodzi i zawodze sie raz za razem. ale obejrze to do konca, oglada sie w sumie fajnie, czasem miło się tak odmóżdżyć. ending chodzi mi po glowie cały czas uhh. jest głupi, ale nic nie poradzę- jakims cudem go lubię. XD
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Grisznak 9.05.2014 13:43
    Odcinek piąty, czyli Z jak Zazdrość i jak Zdrada, no prawie, bo ostatecznie do niczego nie doszło. Przy okazji, wreszcie przetłumaczyli fragment endingu, on faktycznie jest tak głupi na jaki brzmi.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Kysz 9.05.2014 00:49
    Hm… w jednym głupkowatym anime śpiewają piosenkę z innego, jeszcze głupszego… W ogóle to studio chyba się specjalizuje w idiotyzmach, patrząc co mają na koncie o.O

    Btw. – gdzie są jakieś nowe zwierzątka ja się pytam?!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Pazuzu 3.05.2014 15:16
    Widzę wyraźną tendencję wzrostową. O ile pierwszy odcinek był, w moim odczuciu, co najwyżej sympatyczny, o tyle na tym już szczerze się śmiałam. Perypetie z okularami były bardzo urocze i autentycznie zabawne. Zdecydowanie coraz bardziej mi się Inugami­‑san to Nekoyama­‑san podoba.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Grisznak 2.05.2014 09:37
    Odcinek czwarty sponsorowała literka O jak okulary i z tego też powodu bardzo przypadł mi do gustu. Miło wiedzieć, że Inugami ma podobne hobby co i ja. Generalnie, krótki, ale udany epizod, w którym nawet Aki miała okazję zademonstrować swój image w stylu, który ktoś kiedyś na Tanuku trafnie określił mianem „prezyzdziry”. Nowej yuri fauny nie stwierdzono.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Grisznak 24.04.2014 21:01
    Odcinek 3 sponsorowała literka S jak spisek i jak seks – jedno i drugie jak najbardziej na miejscu zresztą, oczywiście w granicach. Nie było natomiast kolejnych zwierzątek, więc trochę się rozczarowałem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Grisznak 18.04.2014 12:51
    Drugi odcinek – nasz zwierzyniec się powiększa, a końcówka może sugerować, że na czterech yuri zwierzątkach to liliowe zoo się nie skończy. Czekam na owcę albo kurę… Odcinek mniej chaotyczny i przez to chyba jednak trochę lepszy.
    Czy to tylko moje wrażenie, że Nezu wygląda jak Hatsune Miku i że to nie jest przypadek?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kysz 18.04.2014 11:59
    Mnie tylko ciekawi jakie „zwierzątka” tu jeszcze wcisną i ile ich będzie xd
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Pazuzu 11.04.2014 14:39
    Głupkowate to było, ale jakiegoś gromkiego śmiechu we mnie nie wzbudziło. Raczej lekki uśmiech, choć ciągły. Ale nie zamierzam porzucać – w końcu to tylko 3 minuty (i chwała Bogu, bo przy wybranej konwencji dłuższe byłoby nie do zniesienia).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Grisznak 10.04.2014 21:17
    Cóż, sądziliście, że „Sakura Trick” było najgłupszym yuri, jakie powstało? Cóż, obejrzyjcie w takim razie to – wiele czasu wam nie zejdzie, bo odcinki mają tu po trzy minuty, ale poziom skoncentrowanej głupawki wyprzedza „Sakura Trick” o kilka dobrych długości…

    Kreska nawet jest całkiem, całkiem, za to ta sama idea i fabuła (no, powiedzmy…) są tak absurdalnie głupie, że aż w swej głupocie wesołe. Inna sprawa, że widać tu bardzo wyraźnie, iż rzecz jest tylko i wyłącznie adaptacją 4­‑comy, bez jakiegokolwiek twórczego rozwinięcia. Dobrze, że jest jeszcze „Akuma no Riddle”.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime