Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Hana Yamata

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Koogie 3.01.2015 02:58
    Skoro już się udzieliłem to dorzuce swoje 3 grosze na temat samego anime.

    Typowe anime o słodkich dziewczynkach robiących słodkie rzeczy. Tematyka jest ciekawa lecz niestety stanowi ona otoczkę. Jest tutaj dosyć sporo dramatów, co może niektórych odrobine odrzucić szczególnie że ten gatunek zwykle aż tyle tego nie posiada. Są to problemy często płytsze, lecz niektóre sceny mogą zadziałać i swoje zrobić. Graficznie anime się niczym nie wyróżnia, nie ma tutaj żadnych długich i dokładnych animacji tańców, designy jakoś specjalnie pamiętliwe nie są. Jedyne co pamiętam to to że podwójny kieł blondynki z ameryki i jej twarz powodują że wygląda ona jak jakiś potwór gdy sie usmiecha.

    Dla fanów gatunku, jak Wam sie nudzi. Obejrzałem do końca, nie miałem z tym dużo problemów, lecz specjalnie pamietam to nie będe. Od taki zapychacz dla tych co lubią te klimaty
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Innostian 31.12.2014 19:40
    Bajka roku i tyle w temacie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 8
    komilll 31.12.2014 19:05
    Czternastoletnia Naru Sekiya jest pod każdym względem normalną dziewczyną. Nie wyróżnia się ani wyjątkową urodą, ani szczególną inteligencją, nie ma też żadnych zainteresowań, które czyniłyby z niej kogoś wyjątkowego
    .

    Super. Moja recka zaczyna się od:
    Przeciętna do bólu dziewczyna. Zarówno pod względem urody, ocen czy talentów.

    Przypadek?
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 1
    Fate 31.12.2014 15:12
    W sumie nie jest to może jakoś szczególnie ważne, ale tytułu nie powinno się pisać razem? Wszędzie indziej w internecie spotykałem się z „Hanayamata”.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 58
    MarcowyZajac 31.12.2014 14:35
    5/10 za grafikę, czyli poziom Yozakury jak mniemam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Klemens 31.12.2014 13:24
    Ło Boże, ale wysyp dobrych recenzji, chyba jedzenie to przepis na tą stronę, bo po świątecznym obżarstwie widzę same pozytywy! A może to na mnie tak działa żarcie? Kto wie? Zobaczymy po dzisiejszym 'obżarstwie', he he he… he…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mayu 25.12.2014 10:59
    Czego się uczepić?
    Nie rozumiem czego się czepiacie! Oglądałam na razie siedem odcinków /ciach/ i w gatunku to anime miało też fantasy! Fakt- seria ocieka od słodyczy ale została ona ustabilizowana tak, by dało się spokojnie oglądać bez jakiegoś odruchu wymiotnego ;) Zainteresowałam się Yosakoi naprawdę! Nie zgadzam się z Kysz, która napisała, że bohaterki nie zapadają w pamięć. Podoba mi się też wprowadzenie do anime amerykańskich elementów. Dzięki licznym pytaniom Hanny możemy czuć się trochę pewniej… Przynajmniej ja ;3 Anime naprawdę mi się podoba! Słodycz, przyjaźń… Niby nic specjalnego… A jednak. A! I jeszcze opening- naprawdę świetny!

    Wyleciała informacja o stronie pirackiej – ze świątecznymi pozdrowieniami od Moderacji
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kysz 23.09.2014 19:00
    Może być
    Da się oglądać – szczerze powiedziawszy, myślałam, że będzie gorzej^^' Nie zmienia to jednak faktu, że jakoś specjalnie dobrze również nie było xd
    Fabularnie seria ujdzie – historia to kolejna śpiewka o przyjaźni, marzeniach, wspólnej pasji i dojrzewaniu, ale to jest jak najbardziej okay. Całość oblana jest sporą dawką słodyczy, niestety nie zawsze strawnej, ale da się ją jeszcze przeboleć. Na plus na pewno idzie tematyka. Oczywiście na porządną, realistyczną opowieść o yosakoi nie ma co liczyć, ale już samo poruszenie tego wątku jest sporą zaletą tego tytułu. Po pierwszym wrażeniu o idolkowej serii nie zostało na szczęście zbyt wiele (choć nawet napisały własną piosenkę tak btw. xd) i w tym momencie mogę stwierdzić, że jak na tego typu tytuł wyszło to wszystko całkiem zgrabnie. Patrząc jednak po całości, najlepiej wypada tutaj początek i sam koniec, bo środkowe odcinki potrafią się dłużyć niemiłosiernie.
    Właściwie najgorzej prezentują się postaci, co jest sporym minusem dla serii o słodkich dziewczątkach robiących słodkie rzeczy. W Hanayamata cała 5 jest sympatyczna i słodziutka, ale strasznie bezbarwna. Podobnych bohaterek jest mnóstwo i te tutaj naprawdę gubią się w tym tłumie. Nie irytują jakoś szczególnie, ale mocno wątpię, by komuś zapadły w pamięci na dłużej – no bo naprawdę nie mają jak.
    Za to pochwalić mogę postaci drugoplanowe, czyli w sumie Sally­‑sensei i od biedy właściciela sklepu z akcesoriami do yosakoi. Nauczycielka zresztą została moją ulubioną postacią z serii, bo ma z pewnością najbardziej oryginalny charakter z nich wszystkich – jest inteligentna, choć momentami mocno roztrzepana, odpowiedzialna, ale równocześnie leniwa, w dodatku posiada jakieś tam swoje dziwactwa, które ładnie dopełniają jej kreacji.
    Co do kwestii technicznych – mocno kłują w oczy projekty postaci. Grafika jako taka jest całkiem niezła – ma swoje lepsze i gorsze momenty (sceny „świątynne” i końcowy taniec wypadły na pewno najlepiej – ogólnie akcje nocne wyglądały lepiej, niż dzienne), ale postaci to tragedia. Nie no naprawdę – seria o moe dziewuszkach, które są tak… brzydkie? Mogliby się bardziej postarać -.-
    Muzycznie jest okay, choć liczyłam na więcej. Niestety całość jest przesiąknięta typową j­‑popową papką, acz nawet jest to strawne. Do op i ed szybko się przyzwyczaiłam – specjalnie wybitne nie są, jednak dobrze się ich słucha^^
    Generalnie chciałam wystawić temu 5/10 – za kiepskie środkowe odcinki i mdłe postaci, jednakże wyjątkowo dobrze wypadły odcinki końcowe, więc ode mnie leci 6/10 – tytuł jest całkiem niezły, choć w sumie tylko dla fanów słodkich panienek, bo nie posiada nic, co mogłoby przyciągnąć do niego innych widzów.
    Odpowiedz
  • odpowiedzi: 0 Klemens 22.09.2014 22:36:48 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Klemens 8.09.2014 21:26
    Boże przenajświętszy, ilość słodyczy wylewająca się z tej serii jest tak ogromna… I Like It! Opening jak Fate wspomniał – best of season. Myślałem żeby ten tytuł dać Akame ga Kill!, ale po głębszej analizie tekstu i muzyki stwierdzam, że to, co zaoferowali nam twórcy Klubu Yosakoi pasuje lepiej niż to, co uzyskaliśmy w openingu od Akame i spółki.
    Informacja dla osób narzekających na realizm tej serii – na co liczyliście? :D To ma być po prostu seria o przyjaźni, wspólnej pasji, szkolnych przygodach, z lekkim charakterem dramatu, okraszona tonami cukru, kremu waniliowego, lukru, a na to wszystko jeszcze kolejna tona cukru. Jak dla mnie wszystkie te wady tej serii są tak 'zgrabnie' przykryte ów słodkością, że moim zdaniem nie ma co narzekać. Mocne 8/10, za ów słodkość.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kysz 30.07.2014 16:42
    Takie to jakieś nijakie jak na razie, nawet jak na moe okruszki. Albo po prostu Gochuumon wa Usagi desu ka? mnie tak rozpieściło i zapomniałam, że jednak większość z serii o słodkich dziewczątkach jest raczej mdła ^^' I szczerze powiedziawszy nijak nie widzę sposobu na zmianę tego stanu rzeczy, bo po prostu bohaterki są tutaj kompletnie bez polotu, a w dodatku wyglądają obrzydliwie. Nie wiem kto wymyślił te dziwne powieki im, ale mam nadzieję, że więcej go do projektowania postaci nie zatrudnią xd
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Fate 10.07.2014 21:52
    Najlepszy opening tego sezonu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    uwaga 10.07.2014 21:20
    Tag „realizm” przy dziewuszce wykonującej parumetrowe skoki wzwyż (i przy uśmiechu z ząbkami wampira) jest chyba na wyrost. Może to to samo uniwersum co Mikakunin de Shinkoukei?

    Nawiasem mówiąc, skoro blondynka z USA z taką precyzją hasa po wszelkiego rodzaju postumentach, to zamiast tańca powinna dołączyć do klubu koszykówki.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Grisznak 9.07.2014 16:50
    Nasłuchałem się tego i owego, zanim jeszcze wyszło anime, więc postanowiłem dać mu szansę i zobaczyć, jak się sprawy mają.
    Na pierwszy rzut oka – znowu seria o grupie nastolatek i ich hobby, tym razem jest to tradycyjny taniec japoński. Główna bohaterka – tak nieśmiała, że rumieni się niemal za każdym, gdy z kimś rozmawia, a zwłaszcza z drugą dziewczyna (bo i facetów w tej serii nie widać). Jej partnerka – całkowite przeciwieństwo.
    Animacja i grafika takie sobie, całość nie zapowiada się też na wydarzenie sezonu. Założenie yuri gogli podczas oglądania na pewno pomoże. Ale nie wiem, czy nawet z nimi obejrzę to w całości…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 9
    Kysz 8.07.2014 12:12
    Hahaha, nie doczytałam sobie wpierw o czym konkretnie to ma być i myślałam, że o tradycyjnym tańcu. I już po op mina mi zrzedła xd W każdym razie potem się dokształciłam odnośnie yosakoi, pooglądałam kilka filmików i jakoś bardziej mi to pasuje. Nadal jednak, patrząc po openingu, mam wrażenie, że one do tego tańca dodają mało tradycji – chyba tylko stroje i naruko, więc mam wrażenie, że wyjdzie z tego typowa idolkowa seria niestety :/ Tyle chociaż, że w teorii tematyka jest oryginalna.
    Sporym minusem będzie też zbyt mała liczba dziewcząt. Z tego, co zdążyłam zauważyć, yosakoi najlepiej wypada w dużych grupach, a tutaj chyba tylko 5 panienek ma to wykonywać – znowu trąci klasycznymi idolkami ;p
    Nie wiem też, czy to wynik mojego przewrażliwienia, ale czy tam czasem nie mignęło mi CGI w scenach tańca? Bo jeśli tak, to to będzie koszmar, brrrr…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    pozeracz_syfu 8.07.2014 12:08
    W moe miasteczku moe życie się toczy,
    Małe dziewczynki w kształcie rąbów mają oczy,
    Wszystkie mają plisowane spódnice,
    Wszystkie w cukierkowej pławią się grafice,
    A na dokładkę do słodkiej grafiki,
    Wszystkie mają bardzo słodziutkie głosiki.

    Codziennie rano, gdy słońce zaświeci,
    Wszystkie myją ząbki, malują pazurki,
    Przyodziewają się w szkolne mundurki,
    I każda z nich do szkoły z tostem w pyszczku leci.
    Przesłodkie dzieci.

    Dużo płatków wiśni, cudeńka na kijkach,
    Słodziutkie uśmiechy, rumieńce na ryjkach,
    Dziewczęce niesnaski, wyjazdy na ferie –
    Obejrzyj odcinek a poznasz całą serię!

    Czy mamy tu fabułę? To nie ma znaczenia.
    Tu chodzi o konwencję, konwencji się nie zmienia.
    Będą szkolne kluby i szkolne problemy,
    Ale na końcu, przecież wszyscy wiemy,
    Wszystko powróci do przesłodkiej normy.
    Tutaj chodzi tylko o wymogi formy.

    Polecam tą serię głównie narkomanom,
    Bezrobotnym otaku, a także fanom
    Innych serii o małych dziewuszkach
    I małych problemach w ich słodkich serduszkach.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime