Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Hana Yamata

  • Avatar
    A
    Koogie 3.01.2015 02:58
    Skoro już się udzieliłem to dorzuce swoje 3 grosze na temat samego anime.

    Typowe anime o słodkich dziewczynkach robiących słodkie rzeczy. Tematyka jest ciekawa lecz niestety stanowi ona otoczkę. Jest tutaj dosyć sporo dramatów, co może niektórych odrobine odrzucić szczególnie że ten gatunek zwykle aż tyle tego nie posiada. Są to problemy często płytsze, lecz niektóre sceny mogą zadziałać i swoje zrobić. Graficznie anime się niczym nie wyróżnia, nie ma tutaj żadnych długich i dokładnych animacji tańców, designy jakoś specjalnie pamiętliwe nie są. Jedyne co pamiętam to to że podwójny kieł blondynki z ameryki i jej twarz powodują że wygląda ona jak jakiś potwór gdy sie usmiecha.

    Dla fanów gatunku, jak Wam sie nudzi. Obejrzałem do końca, nie miałem z tym dużo problemów, lecz specjalnie pamietam to nie będe. Od taki zapychacz dla tych co lubią te klimaty
  • Avatar
    A
    Innostian 31.12.2014 19:40
    Bajka roku i tyle w temacie.
  • Avatar
    R
    komilll 31.12.2014 19:05
    Czternastoletnia Naru Sekiya jest pod każdym względem normalną dziewczyną. Nie wyróżnia się ani wyjątkową urodą, ani szczególną inteligencją, nie ma też żadnych zainteresowań, które czyniłyby z niej kogoś wyjątkowego
    .

    Super. Moja recka zaczyna się od:
    Przeciętna do bólu dziewczyna. Zarówno pod względem urody, ocen czy talentów.

    Przypadek?
    • Avatar
      jolekp 31.12.2014 19:22
      Raczej przewrażliwienie.
    • Avatar
      Slova 31.12.2014 20:43
      Bez przesady, dostęp do nadesłanych recenzji ma jedynie Avellana.
      • Avatar
        komilll 31.12.2014 21:25
        Tylko zartowalem. Wziales to na serio?

        W serii na poczatku jest tekst o tym jaka bohaterka jest przecietna i jest to dobitnie powiedziane. Nie dziwne, ze wyszly podobne wstepy. =)
        • Avatar
          Grisznak 2.01.2015 12:19
          W 80% dzisiejszych mang i anime bohaterem/ką jest do bólu przeciętna postać. Przypadek?
          • Avatar
            MarcowyZajac 2.01.2015 20:06
            Nie mówię, że to kosmici, ale..
          • Avatar
            komilll 3.01.2015 15:48
            Koniecznie gimnazjalistka lub licealistka.
    • Avatar
      MarcowyZajac 3.01.2015 17:07
      Pod względem urody trudno wybić się ponad przeciętność w anime, w którym wszyscy mają takie same twarze.
      • Avatar
        10/10 4.01.2015 13:58
        Mogliby chociaż niektóre twarze zrobić do góry nogami. Łatwej byłoby rozpoznać postaci.
  • Avatar
    R
    Fate 31.12.2014 15:12
    W sumie nie jest to może jakoś szczególnie ważne, ale tytułu nie powinno się pisać razem? Wszędzie indziej w internecie spotykałem się z „Hanayamata”.
    • Avatar
      Kysz 31.12.2014 15:29
      Można chyba tak i tak. Ja spotkałam się i z pisownią łączną i oddzielną. Osobiście wolałabym pisownię łączną, ale że w spisie na Tanuki figuruje oddzielna, więc nie ingerowałam w to. Zresztą równie dobrze można by to zapisać jako HaNaYaMaTa, bo stanowi to połączenie pierwszych sylab z imion bohaterek.
  • Avatar
    A
    MarcowyZajac 31.12.2014 14:35
    5/10 za grafikę, czyli poziom Yozakury jak mniemam.
    • Avatar
      Kysz 31.12.2014 14:58
      Proszę przeczytać dyskusję pod tamtym tytułem zamiast z tym wyskakiwać.
      Skalę podniosłam, bo inaczej wszystkim seriom na poziomie Hana Yamata musiałabym dawać 3, a to uznałam jest za niską oceną po prostu.
      • Avatar
        MarcowyZajac 2.01.2015 02:20
        Czyli rzut kostką mocno.
      • Avatar
        Cthulhoo 2.01.2015 10:47
        Aha, czyli za dobrze zanimowaną serię należy się 3/10… wait, po zawyżeniu 5/10…
        Ciekawe…
        • Avatar
          Kysz 2.01.2015 14:51
          Problem w tym, że to nie jest dobrze zanimowana seria! Ona jest masakrycznie „oszczędna” w każdym aspekcie, w tym także w kwestii animacji. Do tego dochodzą brzydkie projekty postaci, prześwietlenia (które nieraz autentycznie potrafią razić w oczy), tła na poziomie mimimum, więc… cóż – ta grafika nie jest wcale dobra -.-

          Swoją drogą to jakaś moda? „Przyczepmy się od oceny za grafikę, olejmy tekst – ważne są cyferki!!!” xd
          • Avatar
            MarcowyZajac 2.01.2015 17:44
            Tekst jest za długi, więc oglądam tylko cyferki i obrazki.
            • Avatar
              Kysz 2.01.2015 19:36
              To współczuję – może przejdź sobie zatem na portal w którym masz same cyferki i grafiki? Będzie ci łatwiej…
          • Avatar
            Cthulhoo 2.01.2015 19:12
            Jeżeli nie, to podaj mi przykłady QUALITY, bo ja takich nie stwierdziłem :P
            • Avatar
              Kysz 2.01.2015 19:38
              Widzisz – ja też Quality czyli jakości nie stwierdziłam xd
              Jeśli nie daj boże piszesz o czymś innym, to pisz po polsku – utrzymujmy pewien poziom wypowiedzi, a dyskusja będzie na pewno bardziej czytelna dla każdego.
              • Avatar
                Cthulhoo 2.01.2015 19:54
                Quality to nie QUALITY.
                QUALITY to:
                [link]
                • Avatar
                  Kysz 2.01.2015 20:16
                  A potrafisz to wytłumaczyć w słowach, czy na obrazkach się skończy?:P Sorry, nie jestem zagorzałym otaku, który pół życia spędza nad roztrząsaniem definicji o wszelkich duperelach, panujących w owym światku. xd Gdybym pisała recenzję profesjonalnie, za pieniądze mielibyśmy do czynienia z inną sytuacją. Mam wrażenie, że w tym momencie zahacza to o chorą sytuację kwalifikacji recenzentów piszących recenzje nieprofesjonalnie. Czyli co – każdy, kto chce pisać recenzje tutaj powinien się udać na studia z krytyki artystycznej?
                  Zanim zaczniesz burzyć, że piszesz o głupim terminie, zaznaczę, że tak – przesadzam. Ale celowo. Jeśli da ci to coś do myślenia, to fajnie, jak nie – trudno xd
                  • Avatar
                    Slova 2.01.2015 20:29
                    Ale obrazek idealnie obrazuje to, co w słowach byłoby w definicji.
                    • Avatar
                      Kysz 2.01.2015 20:43
                      Pod warunkiem, że ową definicję się zna. Czy aż ta trudno opisać to słownie? Aż tak poziom dyskusji spadł tutaj? -.-
                      • Avatar
                        Slova 2.01.2015 20:52
                        Ale patrzysz na obrazek i widzisz, co pokazuje. CO tu więcej wyjaśniać?
                        • Avatar
                          Kysz 2.01.2015 20:54
                          Cóż, widzę brak jakości, co wciąż nie tłumaczy czym jest owo QUALITY jako takie, skoro słowo to znaczy właśnie jakość xd
                          • Avatar
                            Slova 2.01.2015 20:56
                            Pisanie wielkimi literami w internecie może wskazywać na ironię.
                            • Avatar
                              Kysz 2.01.2015 21:08
                              Może ale nie musi. Nie znam się na zasadach trollingu, sorry -.-
                          • Avatar
                            Cthulhoo 2.01.2015 22:00
                            No tak, wrzucając ten obrazek na pewno miałem na myśli to, że prezentuje sobą bardzo wysoką jakość :P
                  • Avatar
                    Cthulhoo 2.01.2015 21:59
                    Nie no, nie trzeba mieć chyba magistra, żeby stwierdzić, że na tej zrzucce mamy do czynienia z fatalną jakością i nawet brakiem części odzienia, ale co ja tam wiem…
                    Jak już napisał Slova, ten obrazek definiuje QUALITY, czyli brak jakiejkolwiek jakości.
                    • Avatar
                      Kysz 2.01.2015 22:17
                      A teraz wytłumacz mi proszę dlaczego quality pisane w ten sposób oznacza jakość, a QUALITY – brak owej jakości xd Sorry, nie siedzę w internetowej terminologii, używam określeń funkcjonujących w języku polskim, a nie wymyślonych pierdół z podtekstami -.-
                      • Avatar
                        Cthulhoo 2.01.2015 22:22
                        Bo capslock pełni w tym przypadku fukcję cudzysłowia, czyli wskazuje na ironię :P
                        • Avatar
                          Kysz 2.01.2015 22:28
                          Nie moja sprawa co sobie wymyśliłeś, że akurat capslock ma wskazywać na ironię, czy co tam innego. Jeśli jesteś w stanie rzucać tylko półsłówka i obrazki, oznacza to, że nie potrafisz prowadzić dyskusji i tracę tylko czas. I wybacz, że wymagałam po prostu kulturalnego podejścia do rozmówcy.
                          • Avatar
                            Cthulhoo 2.01.2015 22:37
                            Ale ja tego nie wymyśliłem. Te pojęcie po prostu funkcjonuje. W dodatku wyjaśniłem ci, co ono oznacza :P
                            • Avatar
                              Kysz 2.01.2015 22:54
                              Być może funkcjonuje w pewnych kręgach, niestety nie jest oficjalnie przyjęte, że capslock oznacza ironię. Równie dobrze mogło to świadczyć o tym, że wyrażasz krzyk, bo przecież taka forma jego użycia również funkcjonuje.
                              • Avatar
                                Cthulhoo 2.01.2015 23:06
                                Ale teraz nie rozumiem, o co ci chodzi. Poprosiłaś o wyjaśnienie, co oznacza QUALITY, otrzymałaś ją razem z przykładem, więc masz w pełni naświetlone, co miałem na myśli.
                                • Avatar
                                  Easnadh 2.01.2015 23:22
                                  Bo się upierasz przy tym, że Kysz powinna znać terminologię powszechnie używaną na, nie wiem, tumblru czy 4chanie, etc., czy w innym bardzo specyficznym środowisku – a ona nie ma takiego obowiązku. Plus na początku niczego nie wyjaśniłeś, rzuciłeś tylko screenem i tyle, finito, podobnie Slova, który rzucił jakimś enigmatycznym zdaniem.

                                  Ze swojej strony zaznaczę, że ja sama nie wiedziałam, o co ci chodzi z tym QUALITY, zalapałam dopiero, kiedy wrzuciłeś przykład, a i to wyłącznie dlatego, że mam mózg wyprany przez tumblra, więc nauczyłam się rozumieć różne dziwności.

                                  Poza tym Może źle mi sie wydaje, ale chyba jednak przyjęło się powszechnie, że ironię wyrażamy poprzez cudzysłów, np.: Aleś ty „piękną” kieckę na siebie nałożyła…
                                  • Avatar
                                    Cthulhoo 2.01.2015 23:35
                                    Bo się upierasz przy tym, że Kysz powinna znać terminologię powszechnie używaną

                                    Nie upieram się. Poprosiła o wyjaśnienie. Na początku w formie przykładu, potem w formie tekstowej.

                                    podobnie Slova, który rzucił jakimś enigmatycznym zdaniem.

                                    Slova to nie moja alter ego, więc jego odpowiedzi to inna bajka :P

                                    Ze swojej strony zaznaczę, że ja sama nie wiedziałam, o co ci chodzi z tym QUALITY, zalapałam dopiero, kiedy wrzuciłeś przykład, a i to wyłącznie dlatego, że mam mózg wyprany przez tumblra, więc nauczyłam się rozumieć różne dziwności.

                                    Welp, nie znam tumblra, więc nie wiem, co tam można spotkać. Z QUALITY spotkałem się poraz pierwszy, gdy Slova omawiał trailer do kinówki Madoki :v

                                    Poza tym Może źle mi sie wydaje, ale chyba jednak przyjęło się powszechnie, że ironię wyrażamy poprzez cudzysłów, np.: Aleś ty „piękną” kieckę na siebie nałożyła…

                                    Zacytuję siebie:
                                    capslock pełni w tym przypadku fukcję cudzysłowia

                                    A jako, że mamy do czyniania z czymś, co się narodziło w internecie, więc nie byłbym zdziwiony takim zapisem :P
                                    • Avatar
                                      Koogie 3.01.2015 02:43
                                      Wybaczcie za to że dużo sensownego nie dodam do tej dyskusji, ale ta rozmowa o QUALITY jest przezabawna. Szczególnie biorąc pod uwagę jak ona by się skończyła na 4chanie który w sumie głównie używa tego określenia.
                                    • Avatar
                                      IKa 3.01.2015 15:33
                                      Moderacja wyciąga tasaczek i się zastanawia, czy ciąć obu panów przy samej szyjce, czy przy tej części ciała, gdzie plecy tracą swoją szanowną nazwę.
                                      Serio.
                                      Opanujcie się, ponieważ moja cierpliwość jest spora, ale nie jest tak wielka jak ludzka głupota i wszechświat.
      • Avatar
        jolekp 2.01.2015 11:46
        Może po prostu przestań wystawiać oceny za grafikę, skoro i tak nie ma ona dla ciebie dużego znaczenia, a zamkniesz usta malkontentom i unikniesz pod każdą swoją recenzją kłótni o to samo.
        • Avatar
          Amarette 2.01.2015 12:09
          Fabuła i Postacie :)
          Nie rozumiem w ogóle o co chodzi z tymi bojami o 'dobre imię' grafiki. Oo”

          Dziwne, jakoś o oceny postaci czy fabuły nikt się nie wykłóca… a mnie się wydawało, że to są jednak w seriach/filmach elementy najbardziej istotne. W każdym razie dla mnie na pewno są :)
          • Avatar
            jolekp 2.01.2015 12:14
            Re: Fabuła i Postacie :)
            Co nie? Jakoś nigdy dotąd nie zdarzyło mi się porzucić serii z ciekawą fabułą, bo kreska była brzydka, ani też nie zmuszałam się do oglądania totalnej nudy dla pięknej grafiki. Ale ja tam jestem zwykłym ignorantem (muzyki też nie słyszę), więc pewnie się nie znam.
          • Avatar
            Klemens 2.01.2015 12:35
            Re: Fabuła i Postacie :)
            A no mnie na przykład od serii odrzuca słaba lub niepasująca grafika. For example do takiego Higurashi chyba z 5 razy podchodziłem, a do Toradora! nie mogę się nadal przełamać głównie ze względu na to, w jaki sposób jest narysowane ;_;
            • Avatar
              jolekp 2.01.2015 12:53
              Re: Fabuła i Postacie :)
              No to mogę ci chyba tylko współczuć, bo wiele tracisz. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że nawet do najbardziej odrzucającej kreski idzie się przyzwyczaić po jakichś 5 odcinkach ;)
              • Avatar
                Klemens 2.01.2015 13:13
                Re: Fabuła i Postacie :)
                O ile przeżyje się 1/2 odcinki…
                • Avatar
                  MarcowyZajac 2.01.2015 17:35
                  Re: Fabuła i Postacie :)
                  Sporo tracisz, bo Toradora to okazja do zobaczenia Rie Kugimiyi w niezwykle rzadkiej roli małej tsundere loli.
                  • Avatar
                    Klemens 2.01.2015 17:39
                    Re: Fabuła i Postacie :)
                    Hahaha, nawet śmiechłem xD
                  • Avatar
                    jolekp 2.01.2015 17:47
                    Re: Fabuła i Postacie :)
                    Nie mówiłam nic o Toradorze, bo nie dałam rady tego obejrzeć (ale nie ze względu na grafikę bynajmniej). Twierdzę tylko, że wybierając anime tylko na podstawie grafiki, można ominąć sporo dobrych tytułów (takie np. Saraiya Goyou czy Kaiji).
            • Avatar
              Amarette 2.01.2015 12:59
              Re: Fabuła i Postacie :)
              Ale jeśli fabuła czy postacie są tego warte to do kreski można oczęta przyzwyczaić i oswoić :)
              Daj szansę, zwłaszcza „Toradora!” powinna Ci się spodobać bo to sympatyczna i zabawna seria :)
              • Avatar
                tamakara 2.01.2015 13:37
                Re: Fabuła i Postacie :)
                W połowie pierwszego akapitu recenzji zwyczajnie wiedziałam, że autorem jest Grisznak XD
                • Avatar
                  tamakara 2.01.2015 13:38
                  Re: Fabuła i Postacie :)
                  Jezusie, gdzie to mi się zapostowało xD nie tu miało być, kasować D:
          • Avatar
            Cthulhoo 2.01.2015 19:09
            Re: Fabuła i Postacie :)
            Bo ocena postaci/fabuły to rzecz subiektywna, natomiast ocena strony technicznej powinna być jak najbardziej obiektywna :P
            • Avatar
              Kysz 2.01.2015 19:46
              Re: Fabuła i Postacie :)
              Niestety jest to niemożliwe z kilku różnych powodów, z których najważniejsze to:
              - prawdopodobnie żadna osoba tutaj nie jest specjalistą od grafiki (nie zauważyłam wypowiedzi takowych w żadnych recenzjach), zatem na dobrą sprawę nie powinna się wypowiadać, bo nie jest w stanie wyłapać wszystkich niuansów danej serii, a zatem nie można jej uznać za w pełni obiektywną.
              - kwestia gustu zawsze gra sporą rolę nawet w kategorii graficznej, co widać chociażby w ocenie zastosowanej kolorystyki (bardzo ładnie jest to pokazane w komentarzach do NGNL jeśli mowa o nowych seriach), stylu, a nawet projektów postaci (jak chcesz rozdzielić spośród standardowych projektów ze sporymi uproszczeniami, które z nich są przeciętne, które lekko powyżej przeciętnej, a które już dobre? Np. w seriach o słodkich dziewczątkach, czy owe słodki dziewczęta są lepiej zaprojektowane w Gochuumon wa Usagi desu ka?, czy może w Non Non Biyori, albo jendak K­‑on?)
              - ocena, czyli te wasze cyferki to zaś sprawa jak najbardziej subiektywna dopóki nie zostanie odgórnie ustalony system oceniania grafiki z opisanymi wszystkimi kategoriami co i jak należy oceniać (w rozpisaniu na wszelkie aspekty wchodzące w skład „grafiki” i ich znaczenie dla tejże). Brzmi głupio? Nieee, tylko tak się zdaje xd
            • Avatar
              Akawashi 2.01.2015 21:57
              Re: Fabuła i Postacie :)
              Tak tylko wtrącę się. Ocena nadal pozostaje oceną. Nieważne czego – tej znanej może tylko istotom nadprzyrodzonym – „oceny obiektywnej” człowiek nie potrafi stworzyć.
              • Avatar
                Cthulhoo 2.01.2015 22:21
                Re: Fabuła i Postacie :)
                Nie mówiłem o ocenie obiektywnej, tylko o ocenie jak najbardziej obiektywnej, czyli starającej się w rzetelny sposób ocenić aspekty techniczne. Czysty obiektywizm w ocenie możliwy jest tylko wtedy, gdy można się kierować jedynie sztywnymi wytycznymi :P
                • Avatar
                  Akawashi 2.01.2015 22:43
                  Re: Fabuła i Postacie :)
                  Ah. Widząc co Kysz tu musi czytać, niezbyt chcę mi się już odpowiadać. W każdym razie dałbyś spokój i przerzuciłbyś się z „trollowaniem” gdzie indziej. Nie to, żebym się czepiał, bo uprzedzasz o tym w pierwszym zdaniu swojego opisu. Po prostu nie każdy to lubi. Niektórzy chcą wynieść coś konstruktywnego.
                  • Avatar
                    Cthulhoo 2.01.2015 23:02
                    Re: Fabuła i Postacie :)
                    Widzę, że nie chyba nie do końca rozumiesz, co mam na myśli. To napiszę prościej:
                    ocena aspektetów technicznych powinna dążyć do obiektywizmu. Niestety, stan idealny jest niemożliwy do osiągnięcia, ale to nie znaczy, że można się zdać na czystą subiektywność oceny.

                    A jeżeli uważasz, że każda próba polemiki z treścią recenzji to trolling, to… cóż, pozostawię to bez komentarza :P
        • Avatar
          Kysz 2.01.2015 14:47
          No chyba będę musiała tak zrobić, bo zaraz zostanę zlinczowana o tę nie daj boże jeden stopień mniej niż sobie ktoś wymarzył xd
          • Avatar
            Jackass 2.01.2015 15:27
            Nie no, nie chcę obrażać, ale fakt, w przypadku twoich recenzji może lepiej nie wystawiać ocen za grafikę. Bo to śmiesznie wygląda, kiedy obsmarowane przez ciebie Gokukoku no Brynhildr ma ocenę za grafikę 6, a lepsze animowane serie od tego crapu (np. Yozakura, Baby Steps czy Hanayamata) dostają ocenę mniejszą.
            • Avatar
              Kysz 2.01.2015 15:34
              Baby Steps lepiej zanimowaną serią od Brynhildr? To jest dopiero śmieszne! Animacja w Baby Steps momentami leży i kwiczy – to jest jedna z gorzej zanimowanych serii w ciągu całego roku! Hanayamata również ma gorszą animację od Brynhildr – bo ogólnie te dwie serie miałyby animacje na podobnym poziomie, ale w Hanayamata często owa animacja jest dodatkowo zubożona. A Co do Yozakury, to tu przyznałam się do błędu i uznałam, że 5 jest oceną faktycznie zbyt niską zwłaszcza w porównaniu z większością obecnie wychodzących serii (nadal nie jestem zwolenniczką dostosowywania się do poziomu miernot, ale inaczej to wszędzie wystawiałabym oceny w granicach 3­‑5, bo obecny poziom jest niewspółmierny do środków, którymi twórcy dysponują).
              I powtórzę się po raz setny, nie nawet nie wiem który – GRAFIKA TO NIE TYLKO ANIMACJA!!!!
              • Avatar
                Cthulhoo 2.01.2015 19:20
                Ale animacja to bardzo istotny element grafiki. Po za nią ważny jest też brak QUALITY, estetyka oraz poiziom wykonania. W dodatku należy zwrócić uwagę na spójność stylową, zastosowane zabiegi graficzne.
                I pod tym względem Hanayamata wypada dobrze/przeciętnie z minusem za zbyt dużą jasność.
                • Avatar
                  Kysz 2.01.2015 19:35
                  Istotny, ale nie jedyny. Do tego dochodzą projekty postaci, a także tła, by wymienić te ważniejsze aspekty. Estetyka to często kwestia bardzo sporna, a zastosowane zabiegi graficzne dla większości osób niewykrywalne, a co za tym idzie nieistotne.
                  I biorąca pod uwagę wszystkie aspekty Hanayamata wypadał przeciętnie z tendencją na źle. Żeby je wypunktować, może będzie prościej zrozumieć o co mi chodzi:
                  - wasza ukochana animacja w Hanayamata wypada słabo – ogólnie jest przeciętna, ale niektóre scenki animowano bardziej ubogo; szczególnie sceny tańca powinny być olśniewające, ale nie są; do tego dochodzi kwestia powtarzalności ruchów, czyli czyste lenistwo twórców
                  - projekty postaci nie są moe – są brzydkie z tymi szkaradnymi powiekami
                  - tła są bardzo ubogie, nie ma tu nic, co specjalnie przyciąga wzrok
                  - poszczególne sceny częstokroć lekko rozmyto
                  - no i ta nieszczęsna kolorystyka rażąca po oczach

                  Taaa… rzeczywiście – znak dobrej grafiki!
                  • Avatar
                    Cthulhoo 2.01.2015 19:50
                    - wasza ukochana animacja w Hanayamata wypada słabo – ogólnie jest przeciętna

                    To jest słaba czy przeciętna? Zdecyduj się.

                    ale niektóre scenki animowano bardziej ubogo

                    Dynamniczne czy statyczne? Sprecyzuj.

                    szczególnie sceny tańca powinny być olśniewające, ale nie są;

                    Ok, nie olśniewają się, ale nie wspominasz ani słowa o tym, że choreografia dobrze zgrywa się z muzyką, a to jest bardzo istotny element.

                    do tego dochodzi kwestia powtarzalności ruchów, czyli czyste lenistwo twórców

                    Ta, zwłaszcza że przez całą serię ćwiczą jeden i ten układ zamiast co rusz wymyślać nowy… to się chyba nazywa chyba bardzo realistyczne podejście do tematu. W dodatku w wielu tańcach synchronicznych pojawia się powtarzalność elementów :P

                    - projekty postaci nie są moe – są brzydkie z tymi szkaradnymi powiekami

                    Nie ma anomalii anatomicznych, postaci wyglądają na swój wiek, więc… są na dobrym poziomie. A powieki? Piszesz o swoim guście, a nie o technicznym wykonaniu.

                    - tła są bardzo ubogie, nie ma tu nic, co specjalnie przyciąga wzrok

                    Czyli są przeciętne, a nie słabe.

                    - poszczególne sceny częstokroć lekko rozmyto

                    Częsty i bardzo popularny zabieg w anime :P

                    - poszczególne sceny częstokroć lekko rozmyto

                    Gdzie ty tu widzisz problemy z kolorystyką? Że zbyt jasne? To nie kolory, to jasność. Anime jest prześwietlone, ale paleta barw jest jak najbardziej w porządku, chociaż można zarzucić zbyt mały kontrast między kolorem włosów Hany a barwą jej cery.

                    Ja tu widzę próbę obronienia swojej opinii, która opierała się bardziej na subiektywnych odczuciach, a mniej na rzetelnej ocenie strony technicznej.
                    • Avatar
                      Kysz 2.01.2015 20:12
                      To jest słaba czy przeciętna? Zdecyduj się.

                      Kiedy odnosisz się do czyjejś wypowiedzi, to wypadałoby odnieść się do całości, a nie tylko skopiować część a potem przyczepiać. Pisałam o tym, że animacja przez większość czasu jest przeciętna, ale bywają też sceny, w których ona wyraźnie kuleje. Dlatego wypada słabo, skoro ma też wyraźnie gorsze momenty.

                      Dynamniczne czy statyczne? Sprecyzuj.

                      Obie – przy czym w przypadku dynamicznych jest to zdecydowanie większa wada. Nie widzę więc sensu w takim rozdrabnianiu się jednak.


                      Ok, nie olśniewają się, ale nie wspominasz ani słowa o tym, że choreografia dobrze zgrywa się z muzyką, a to jest bardzo istotny element.

                      Nie jest to trudne zważywszy na to, że przez całą serię mamy do czynienia z jedną choreografią do jednej piosenki (w dodatku openingowej). Ta ubogość nie jest zbytnią zaletą, a gdyby nawet tego nie zrobili odpowiednio, to byłby żal -.-

                      Ta, zwłaszcza że przez całą serię ćwiczą jeden i ten układ zamiast co rusz wymyślać nowy… to się chyba nazywa chyba bardzo realistyczne podejście do tematu. W dodatku w wielu tańcach synchronicznych pojawia się powtarzalność elementów :P

                      Taaa… ale szkoda, że te same ruchy pojawiają się także w openingu w tych samych momentach niemal. No i powtarzalność elementów nie znaczy automatycznie, że każdy ruch musi wyglądać dokładnie tak samo, bo nawet profesjonalni tancerze nie są go w stanie za każdym razem tak samo zatańczyć, jeśli już mamy przyczepiać się do szczegółów.

                      Nie ma anomalii anatomicznych, postaci wyglądają na swój wiek, więc… są na dobrym poziomie. A powieki? Piszesz o swoim guście, a nie o technicznym wykonaniu.

                      Temu też wspominałam, że zawsze dochodzi kwestia gustu. Ale z drugiej strony skoro wspominałeś o estetyce, to owe powieki jak najbardziej zaburzają estetyczny wygląd postaci xd Co do proporcji to są one zaburzone, acz na zasadzie jaka ogólnie pasuje w anime, gdzie dziewczęta zawsze mają nienaturalnie drobne i chude sylwetki no i wielgachne oczyska. Nie uważam tego za wadę, acz trudno tu już mówić o braku anomalii anatomicznych. xd


                      Czyli są przeciętne, a nie słabe.

                      Akurat stworzenie ładnego tła nie jest aż tak trudne, więc w tym aspekcie można się bardziej wysilić. Już wspominany gdzieś w tej dyskusji Brynhildr prezentuje się lepiej, a jakoś wątpię, by poświecono na to bóg wie ile wysiłków i pieniędzy.

                      Częsty i bardzo popularny zabieg w anime :P

                      Nie w każdym na szczęście. W dodatku sam fakt, że obecnie często to stosują by oszczędzać ma świadczyć na korzyść tego? Bo moim zdaniem zdecydowanie nie – takie coś osobiście zawsze uważam za wadę. Gdyby iść tym tropem, to gdyby nagle zrezygnowali np. w ogóle z tła i zaczęli stosować w 80% anime tylko kolorowe plansze, znaczyłoby to, że to poziom przeciętny, bo tak robi większość?:P

                      Gdzie ty tu widzisz problemy z kolorystyką? Że zbyt jasne? To nie kolory, to jasność. Anime jest prześwietlone, ale paleta barw jest jak najbardziej w porządku, chociaż można zarzucić zbyt mały kontrast między kolorem włosów Hany a barwą jej cery.

                      Nie żebyś odnosił się w tym momencie do mojej wypowiedzi o rozmyciu, wcale a wcale xd Ale odpowiem do tego, co napisałeś. Jeśli chodzi o kolorystykę, to jakby nie patrzeć użycie zbyt jaskrawych kolorów to też kwestia palety barw, nie trzeba się automatycznie rozdrabniać na „paletę barw” i dodatkowo „jasność owych barw”, bo jeśli będziemy tak robili, to fragmenty o grafice powinny zajmować tyle, ile obecnie zajmują całe recenzje -.-

                      Ja tu widzę próbę obronienia swojej opinii, która opierała się bardziej na subiektywnych odczuciach, a mniej na rzetelnej ocenie strony technicznej.

                      Widzisz, co chcesz – ja na to nic nie poradzę. Ja tu również widzę próbę obrony swojej opinii bez czytania ze zrozumieniem i olewana argumentów przeciwnika prostym „nie znasz się”. I któż teraz udowodni, kto z nas ma rację? Wypadałoby chyba zwrócić się o pomoc do specjalisty, by zanalizować ową serię pod kątem jakości grafiki. Jako iż tobie bardziej zależy – ty płacisz xd



                      • Avatar
                        Cthulhoo 2.01.2015 22:18
                        [cytat]Kiedy odnosisz się do czyjejś wypowiedzi, to wypadałoby odnieść się do całości, a nie tylko skopiować część a potem przyczepiać.[/cytat]
                        Ale tak jest zabawniej.

                        Pisałam o tym, że animacja przez większość czasu jest przeciętna, ale bywają też sceny, w których ona wyraźnie kuleje. Dlatego wypada słabo, skoro ma też wyraźnie gorsze momenty.

                        I tutaj się nie zgadzam, bo twórcy dobrze maskowali braki w budżecie i skutecznie unikali drewnianych momentów oraz wyraźnych spadków jakości (czyli QUALITY).

                        Obie – przy czym w przypadku dynamicznych jest to zdecydowanie większa wada. Nie widzę więc sensu w takim rozdrabnianiu się jednak.

                        Ma sens, bo braki animacyjne w statycznych scenach nie stanowią żadnej wady.

                        Taaa… ale szkoda, że te same ruchy pojawiają się także w openingu w tych samych momentach niemal.

                        Bo to ten sam taniec i tego nikt nie ukrywa. I to jest już czepialstwo, a nie wada serii, gdyż cała historia opowiada o doskonaleniu jednej choreografii na jeden występ.

                        No i powtarzalność elementów nie znaczy automatycznie, że każdy ruch musi wyglądać dokładnie tak samo, bo nawet profesjonalni tancerze nie są go w stanie za każdym razem tak samo zatańczyć, jeśli już mamy przyczepiać się do szczegółów.

                        Ale tutaj mamy do czynienia z animacją, a nie z profesjonalnymi tancerzami. A to zmienia bardzo dużo.

                        Nie w każdym na szczęście.

                        Czemu? Przecież dobrze użyte elementy grafiki komputerowej chronią przed stratą płynności i jakości oraz dobrze kamuflują braki budżetowe :P

                        Gdyby iść tym tropem, to gdyby nagle zrezygnowali np. w ogóle z tła i zaczęli stosować w 80% anime tylko kolorowe plansze, znaczyłoby to, że to poziom przeciętny, bo tak robi większość?:P

                        Shaft to robi od lat i niektórzy ludzie uważają to za przejaw geniuszu i czysty artyzm :P

                        Nie żebyś odnosił się w tym momencie do mojej wypowiedzi o rozmyciu, wcale a wcale xd

                        Sry, zły cytat przekleiłem.

                        Ale odpowiem do tego, co napisałeś. Jeśli chodzi o kolorystykę, to jakby nie patrzeć użycie zbyt jaskrawych kolorów to też kwestia palety barw, nie trzeba się automatycznie rozdrabniać na „paletę barw” i dodatkowo „jasność owych barw”

                        Nie rozumiesz: kolory nie są zbyt jaskrawe, tylko są zbyt mocno naświetlone. To dwie zupełnie inne rzeczy. Może dla ciebie nie ma różnicy między tymi dwoma stwierdzeniami, ale dla mnie jest ona bardzo wyraźna. A zbyt jaskrawe barwy to były w NGNL.

                         kliknij: ukryte 
                        Ja udowodnię, bo nie znasz się xD
                        • Avatar
                          Kysz 2.01.2015 22:26
                          Ale tak jest zabawniej.

                          Po tym stwierdzeniu kończę dyskusję. Nie mam zamiaru prowadzić czegoś, co można nazwać pseudodyskusją, skoro odnosisz się z takim brakiem szacunku do rozmówcy, że ignorujesz i przeinaczasz jego wypowiedzi w taki sposób, w jaki cię to „bawi”. Nie dziękuję za coś takiego – nawet podając sensowne argumenty w tym momencie zniżasz się poziomu tzw. internetowych trolli, a ja nie tego szukam w takich dyskusjach.
                          • Avatar
                            Cthulhoo 2.01.2015 22:41
                            No cóż, skoro wymiana argumentów to pseudodyskusja, to boję się spytać, co to dyskusja P:
                            • Avatar
                              Kysz 2.01.2015 22:52
                              Dyskusja wymaga kultury, w tym nieprzeinaczania wypowiedzi rozmówcy, czego niestety w tym momencie nie doświadczyłam.
                • Avatar
                  Ryuki 2.01.2015 21:21
                  O matko, jak ja się z tobą zgadzam. Dla mnie animacja również jest bardzo ważna. Tylko, jeśli chodzi o quality to zależy. Bo jeśli mówimy o czymś jak w SM Crystal gdzie nieruchome kadry wyglądają źle to zgadzam się całkowicie. Jednak w ruchu to zależy od animatora, bo są różne style. Chociażby Gosei Oda, którego poraz pierwszy zobaczyłam w Xamd całkowicie prawie porzuca model. Jednak sceny jakie animował były niesamowite.

                  Czy grafika jest subiektywna? Zależy od elementu. Kreska? Pewnie, zwłaszcza w tak bardzo stylizowanym medium. Animacja? Można również stylu nie lubić( zwłaszcza gdy ma się do czynienia z bardziej radykalnymi, zdeformowanymi czy groteskowymi ) jednak wchodzi tu dużo elementów technicznych. Chociażby ilość klatek( oprócz tzw. stylu Kanady ogólnie im więcej tym lepiej ) na minutę czy ilość lazy animation. Powiem tylko na koniec, że moim zdaniem warto jednak trochę więcej wiedzieć na ten temat.
  • Avatar
    A
    Klemens 31.12.2014 13:24
    Ło Boże, ale wysyp dobrych recenzji, chyba jedzenie to przepis na tą stronę, bo po świątecznym obżarstwie widzę same pozytywy! A może to na mnie tak działa żarcie? Kto wie? Zobaczymy po dzisiejszym 'obżarstwie', he he he… he…
  • Avatar
    A
    Mayu 25.12.2014 10:59
    Czego się uczepić?
    Nie rozumiem czego się czepiacie! Oglądałam na razie siedem odcinków /ciach/ i w gatunku to anime miało też fantasy! Fakt- seria ocieka od słodyczy ale została ona ustabilizowana tak, by dało się spokojnie oglądać bez jakiegoś odruchu wymiotnego ;) Zainteresowałam się Yosakoi naprawdę! Nie zgadzam się z Kysz, która napisała, że bohaterki nie zapadają w pamięć. Podoba mi się też wprowadzenie do anime amerykańskich elementów. Dzięki licznym pytaniom Hanny możemy czuć się trochę pewniej… Przynajmniej ja ;3 Anime naprawdę mi się podoba! Słodycz, przyjaźń… Niby nic specjalnego… A jednak. A! I jeszcze opening- naprawdę świetny!

    Wyleciała informacja o stronie pirackiej – ze świątecznymi pozdrowieniami od Moderacji
  • Avatar
    A
    Kysz 23.09.2014 19:00
    Może być
    Da się oglądać – szczerze powiedziawszy, myślałam, że będzie gorzej^^' Nie zmienia to jednak faktu, że jakoś specjalnie dobrze również nie było xd
    Fabularnie seria ujdzie – historia to kolejna śpiewka o przyjaźni, marzeniach, wspólnej pasji i dojrzewaniu, ale to jest jak najbardziej okay. Całość oblana jest sporą dawką słodyczy, niestety nie zawsze strawnej, ale da się ją jeszcze przeboleć. Na plus na pewno idzie tematyka. Oczywiście na porządną, realistyczną opowieść o yosakoi nie ma co liczyć, ale już samo poruszenie tego wątku jest sporą zaletą tego tytułu. Po pierwszym wrażeniu o idolkowej serii nie zostało na szczęście zbyt wiele (choć nawet napisały własną piosenkę tak btw. xd) i w tym momencie mogę stwierdzić, że jak na tego typu tytuł wyszło to wszystko całkiem zgrabnie. Patrząc jednak po całości, najlepiej wypada tutaj początek i sam koniec, bo środkowe odcinki potrafią się dłużyć niemiłosiernie.
    Właściwie najgorzej prezentują się postaci, co jest sporym minusem dla serii o słodkich dziewczątkach robiących słodkie rzeczy. W Hanayamata cała 5 jest sympatyczna i słodziutka, ale strasznie bezbarwna. Podobnych bohaterek jest mnóstwo i te tutaj naprawdę gubią się w tym tłumie. Nie irytują jakoś szczególnie, ale mocno wątpię, by komuś zapadły w pamięci na dłużej – no bo naprawdę nie mają jak.
    Za to pochwalić mogę postaci drugoplanowe, czyli w sumie Sally­‑sensei i od biedy właściciela sklepu z akcesoriami do yosakoi. Nauczycielka zresztą została moją ulubioną postacią z serii, bo ma z pewnością najbardziej oryginalny charakter z nich wszystkich – jest inteligentna, choć momentami mocno roztrzepana, odpowiedzialna, ale równocześnie leniwa, w dodatku posiada jakieś tam swoje dziwactwa, które ładnie dopełniają jej kreacji.
    Co do kwestii technicznych – mocno kłują w oczy projekty postaci. Grafika jako taka jest całkiem niezła – ma swoje lepsze i gorsze momenty (sceny „świątynne” i końcowy taniec wypadły na pewno najlepiej – ogólnie akcje nocne wyglądały lepiej, niż dzienne), ale postaci to tragedia. Nie no naprawdę – seria o moe dziewuszkach, które są tak… brzydkie? Mogliby się bardziej postarać -.-
    Muzycznie jest okay, choć liczyłam na więcej. Niestety całość jest przesiąknięta typową j­‑popową papką, acz nawet jest to strawne. Do op i ed szybko się przyzwyczaiłam – specjalnie wybitne nie są, jednak dobrze się ich słucha^^
    Generalnie chciałam wystawić temu 5/10 – za kiepskie środkowe odcinki i mdłe postaci, jednakże wyjątkowo dobrze wypadły odcinki końcowe, więc ode mnie leci 6/10 – tytuł jest całkiem niezły, choć w sumie tylko dla fanów słodkich panienek, bo nie posiada nic, co mogłoby przyciągnąć do niego innych widzów.
  • Klemens 22.09.2014 22:36:48 - komentarz usunięto
    • Klemens 23.09.2014 15:04:27 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Klemens 8.09.2014 21:26
    Boże przenajświętszy, ilość słodyczy wylewająca się z tej serii jest tak ogromna… I Like It! Opening jak Fate wspomniał – best of season. Myślałem żeby ten tytuł dać Akame ga Kill!, ale po głębszej analizie tekstu i muzyki stwierdzam, że to, co zaoferowali nam twórcy Klubu Yosakoi pasuje lepiej niż to, co uzyskaliśmy w openingu od Akame i spółki.
    Informacja dla osób narzekających na realizm tej serii – na co liczyliście? :D To ma być po prostu seria o przyjaźni, wspólnej pasji, szkolnych przygodach, z lekkim charakterem dramatu, okraszona tonami cukru, kremu waniliowego, lukru, a na to wszystko jeszcze kolejna tona cukru. Jak dla mnie wszystkie te wady tej serii są tak 'zgrabnie' przykryte ów słodkością, że moim zdaniem nie ma co narzekać. Mocne 8/10, za ów słodkość.
  • Avatar
    A
    Kysz 30.07.2014 16:42
    Takie to jakieś nijakie jak na razie, nawet jak na moe okruszki. Albo po prostu Gochuumon wa Usagi desu ka? mnie tak rozpieściło i zapomniałam, że jednak większość z serii o słodkich dziewczątkach jest raczej mdła ^^' I szczerze powiedziawszy nijak nie widzę sposobu na zmianę tego stanu rzeczy, bo po prostu bohaterki są tutaj kompletnie bez polotu, a w dodatku wyglądają obrzydliwie. Nie wiem kto wymyślił te dziwne powieki im, ale mam nadzieję, że więcej go do projektowania postaci nie zatrudnią xd
  • Avatar
    A
    Fate 10.07.2014 21:52
    Najlepszy opening tego sezonu.
    • Avatar
      Grisznak 17.07.2014 14:42
      W sumie, faktycznie, ładna piosenka. Acz to chyba jedyna zauważalna zaleta tego anime.
  • Avatar
    R
    uwaga 10.07.2014 21:20
    Tag „realizm” przy dziewuszce wykonującej parumetrowe skoki wzwyż (i przy uśmiechu z ząbkami wampira) jest chyba na wyrost. Może to to samo uniwersum co Mikakunin de Shinkoukei?

    Nawiasem mówiąc, skoro blondynka z USA z taką precyzją hasa po wszelkiego rodzaju postumentach, to zamiast tańca powinna dołączyć do klubu koszykówki.
  • Avatar
    A
    Grisznak 9.07.2014 16:50
    Nasłuchałem się tego i owego, zanim jeszcze wyszło anime, więc postanowiłem dać mu szansę i zobaczyć, jak się sprawy mają.
    Na pierwszy rzut oka – znowu seria o grupie nastolatek i ich hobby, tym razem jest to tradycyjny taniec japoński. Główna bohaterka – tak nieśmiała, że rumieni się niemal za każdym, gdy z kimś rozmawia, a zwłaszcza z drugą dziewczyna (bo i facetów w tej serii nie widać). Jej partnerka – całkowite przeciwieństwo.
    Animacja i grafika takie sobie, całość nie zapowiada się też na wydarzenie sezonu. Założenie yuri gogli podczas oglądania na pewno pomoże. Ale nie wiem, czy nawet z nimi obejrzę to w całości…
  • Avatar
    A
    Kysz 8.07.2014 12:12
    Hahaha, nie doczytałam sobie wpierw o czym konkretnie to ma być i myślałam, że o tradycyjnym tańcu. I już po op mina mi zrzedła xd W każdym razie potem się dokształciłam odnośnie yosakoi, pooglądałam kilka filmików i jakoś bardziej mi to pasuje. Nadal jednak, patrząc po openingu, mam wrażenie, że one do tego tańca dodają mało tradycji – chyba tylko stroje i naruko, więc mam wrażenie, że wyjdzie z tego typowa idolkowa seria niestety :/ Tyle chociaż, że w teorii tematyka jest oryginalna.
    Sporym minusem będzie też zbyt mała liczba dziewcząt. Z tego, co zdążyłam zauważyć, yosakoi najlepiej wypada w dużych grupach, a tutaj chyba tylko 5 panienek ma to wykonywać – znowu trąci klasycznymi idolkami ;p
    Nie wiem też, czy to wynik mojego przewrażliwienia, ale czy tam czasem nie mignęło mi CGI w scenach tańca? Bo jeśli tak, to to będzie koszmar, brrrr…
    • Avatar
      JJ 8.07.2014 13:50
      Nah, w 3d były wyłącznie samochody. Taniec powinien wyglądać normalnie… no chyba że nie będzie go widać zza tych wszystkich filtrów, lens flare i inszych sparkli xD
    • Avatar
      Cthulhoo 9.07.2014 18:19
      a tutaj chyba tylko 5 panienek ma to wykonywać – znowu trąci klasycznymi idolkami ;p

      Propunuję przejrzeć sobie obsadę the Idolm@ster :P No i ja tutaj nie wyczuwam nic z klimatów idolek, a bardziej serii promujących niszowe hobby :P
      • Avatar
        Kysz 10.07.2014 08:47
        Cóż – ja widziałam 5 dziewoi, które pląsają nienaturalnie w openingu, wykonując te same sztuczne ruchy (miało to niewiele wspólnego z yosakoi akurat), ale tak… rzeczywiście mało idolkowe klimaty xd
        • Avatar
          Progeusz 10.07.2014 19:04
          Postaci tańczą w opningach niezależnie od gatunku serii…
          Albo widziałeś w życiu jakieś dwadzieścia anime, co raczej nie jest prawdą, albo od początku byłeś negatywnie nastawiony.

          Jeśli już ma coś wyjść, to cute girls doing cute things. Klimaty Gochiusa i tym podobne.
          • Avatar
            pozeracz_syfu 10.07.2014 22:50
            tak, słynny jest chociażby przepełniony homoseksualnymi podtekstami taniec braci Elric z Fullmetal Alchemist, albo niezapomniane tango Alucarda z pierwszej serii Hellsinga
        • Avatar
          Cthulhoo 10.07.2014 19:59
          W openingu Lucky Stara bohaterki też tańczą…
          A Idolki bez Producera to nie Idolki :P
          • Avatar
            Kysz 10.07.2014 22:47
            Ja nie twierdzę, że to idolki, ale idolkowe klimaty – przynajmniej dla mnie to spora różnica. Pytanie teraz brzmi – czy zaczną robić „karierę” jako zespół yosakoi – jeśli tak, to możecie sobie pisać co chcecie, a dla mnie zostanie to seria w idolkowych klimatach totalnie xd
            Poza tym w Lucky Star tańczą bo tak, a tutaj tańczą, bo o tańcu ma być teoretycznie seria – też różnica.

            @Progeusz – jak już to „byłaś” – w końcu jestem bądź co bądź kobietą xd I nie – ani jedno, ani drugie się nie zgadza w tym wypadku, zwłaszcza że do słodkich dziewczątek ostatnio mnie wręcz ciągnie xd
            • Avatar
              Cthulhoo 10.07.2014 23:02
              Ja nie twierdzę, że to idolki, ale idolkowe klimaty – przynajmniej dla mnie to spora różnica.

              Tylko że nie ma zarówno tu jednego i drugiego.

              Pytanie teraz brzmi – czy zaczną robić „karierę” jako zespół yosakoi

              No tak, może uda im się zaistnieć na festiwalu szkolnym :P

              Poza tym w Lucky Star tańczą bo tak

              Ale tańczą. Idolkowe klimaty, zwłaszcza że miały nawet występ, a Konata regularnie dawała show w cosplay caffe :P

              a tutaj tańczą, bo o tańcu ma być teoretycznie seria – też różnica.

              I? To seria z gatunku: „zmień siebie poprzez niszowe hobby”, co mieliśmy na przykład w takiej Hitohirze (ale to nie będzie chyba aż tak bardzo dramatyczne). Zamiast tańca mogłoby być tutaj cokolwiek, gdyż jestem niemal pewny tego, iż głównym tematem serii będzie to, jak Naru będzie się zmieniała pod wpływem Hany :P
              • Avatar
                Kysz 10.07.2014 23:18
                No zobaczymy xd
  • Avatar
    A
    pozeracz_syfu 8.07.2014 12:08
    W moe miasteczku moe życie się toczy,
    Małe dziewczynki w kształcie rąbów mają oczy,
    Wszystkie mają plisowane spódnice,
    Wszystkie w cukierkowej pławią się grafice,
    A na dokładkę do słodkiej grafiki,
    Wszystkie mają bardzo słodziutkie głosiki.

    Codziennie rano, gdy słońce zaświeci,
    Wszystkie myją ząbki, malują pazurki,
    Przyodziewają się w szkolne mundurki,
    I każda z nich do szkoły z tostem w pyszczku leci.
    Przesłodkie dzieci.

    Dużo płatków wiśni, cudeńka na kijkach,
    Słodziutkie uśmiechy, rumieńce na ryjkach,
    Dziewczęce niesnaski, wyjazdy na ferie –
    Obejrzyj odcinek a poznasz całą serię!

    Czy mamy tu fabułę? To nie ma znaczenia.
    Tu chodzi o konwencję, konwencji się nie zmienia.
    Będą szkolne kluby i szkolne problemy,
    Ale na końcu, przecież wszyscy wiemy,
    Wszystko powróci do przesłodkiej normy.
    Tutaj chodzi tylko o wymogi formy.

    Polecam tą serię głównie narkomanom,
    Bezrobotnym otaku, a także fanom
    Innych serii o małych dziewuszkach
    I małych problemach w ich słodkich serduszkach.
    • Avatar
      Progeusz 10.07.2014 19:20
      <3
      Anime sezonu.
    • Avatar
      Baba ze wsi. 17.07.2014 14:10
      Uwielbiam cie za ten wiersz.