Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Kuroshitsuji: Book of Circus

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Niewiemjakieściasto 2.04.2022 22:02:44 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Kaioken 3.02.2022 16:05
    Po tych komentarzach spodziewałem się czegoś więcej. Jedyne co się działo to  kliknij: ukryte . Żadnych zwrotów akcji, po prostu mało interesująca historia z mega mrocznym klimatem.

    Dużo mrocznego gadania, bez jakiś epickich momentów. Ogólnie dobry sezon, ale z czystym sercem uważam, że jest od najsłabszy ze wszystkich trzech .. pierwszy był najlepszy. Drugi sezon fillerowy mimo licznych absurdów już był bardziej ciekawy niż ten trzeci, m.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Shion Winry 27.06.2017 10:06
    Jak dla mnie, trzeci sezon i pierwszy były najlepsze. Drugi to totalna klapa i beznadziejne zakończenie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Collision 25.06.2017 23:01
    Krótko
    Chyba najgorsze Kuroshitsuji jakie miałem (nie)przyjemność oglądać. O wielu rzeczach mógłbym pisać, ale najgorsze było zakończenie które prawie mnie doprowadziło do dropa.
    Ciel spaprał sprawę TRZY razy:
    - zadanie od królowej
    - nie ratował dzieci
    - zdradził samego siebie podczas palenia.
    Moja ocena rock solid 0/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Uratugo 13.01.2017 13:46
    Naprawdę niezłe
    Pierwszy sezon mocno mnie zawiódł. Słyszałem o Kuroshitsujidużo opinii, najczęściej w samych superlatywach. Po obejrzeniu stwierdziłem, że jest to całkiem niezłe, ale żeby od razu nazywać tę serię dobrą? Trochę przesady. Z ciekawości obejrzałem parę odcinków serii drugiej, lecz była ona tak okropna i żenująca, że sobie odpuściłem. Do Kuroshitsujisię zraziłem i przestałem w ogóle śledzić jakiekolwiek nowiny na temat tego anime. Przedwczoraj przypadkowo trawiłem na tę recenzję, a że wyjątkowo mi się nudziło, postanowiłem zaufać recenzentowi i zaryzykować mój czas, który- jakkolwiek by mi się nie nudziło- sobie cenię.

    Historia była zgrabna, klimat mroczny i wiktoriański, a to uwielbiam. Fabuła była składna i było również trochę napięcia. Było dużo melancholii, ale nadmiar przytłaczającego klimatu jednak bywał ostudzany komediowymi wstawkami, co było bardzo rozsądnym posunięciem. Jednak zdecydowanie najmocniejszą stroną serii byli bohaterowie- oprócz dwójki głównych postaci (o których nie trzeba niczego pisać, bo trzymają poziom i każdy zabierający się za tę część na pewno wie, kim są) na uwagę zasługują chyba wszystkie postacie drugoplanowe z towarzystwa cyrkowego. Wszyscy mieli osobowości, swoje historie, motywację, lęki i fobie, rozterki i urazy… Po prostu mistrzostwo. Byłbym nawet gotów obejrzeć osobną serię skupiającą się na nich, gdyby takowa miała kiedykolwiek powstać. Pomimo tego, że są oni antagonistami, widz w ogóle nie odbiera ich w taki sposób.

    Całość była bardzo dobra i polecam każdemu, kto lubi mroczne, wiktoriańskie klimaty, ale mające swój umiar i lekkość.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    grgfbgg 5.03.2016 14:26
    Jestem wielką fanki zarówno mangi, jak i anime, więc łyknę wszystko jak młody pelikan :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kyoko86 2.02.2016 13:29
    Wiesz poza porywaniem dzieci oni też zabijali niewinnych ludzi wiedzieli co robili mieli szanse by odejść ale tego nie zrobili. Żal mi ich ale zasłużyli na śmierć zresztą po tym co się dowiedział joker nie łatwo by im się żyło. Moim zdaniem Ciel wcale nie jest rozpieszczony raczej dorósł wie że dla niego i tak już nie ma nadziei . Nie wszystko jest takie jak w bajkach Disneya ; jesteś zły ale masz też dobre cechy z przykrością muszę stwierdzić że ten obraz Ciela jest bardzo realny z zgodny z tym jacy są ludzie a co do Sebastiana nie zapominajmy że jest Demonem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    sector152 13.07.2015 14:27
    Elegancja
    Wiele osób wspomina, ze do polubienia tej serii potrzebna jest znajomość mangi. Mi bez niej oglądało się przyjemnie. Miałem wrażenie, że przez te lata Ciel dorósł – wie już co jest dobre, a co złe, jak i również zna prawa świata. Czułem, że Ciel podejmuję tutaj decyzję jako sędzią, który zapoznał się już z aktami, mimo, że nie widać po nim upływu lat.

    Serię na pewno polecam fanom wcześniejszych części, ale nawet nowy widz znajdzie tu coś dla siebie. 9/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 19
    Zdziwiona 2.06.2015 15:36
    Szczerze muszę powiedzieć, że mam raczej złe odczucia po tej serii. Tak, wiem, że wszyscy się nią zachwycają. Ja nie. Mam do tego prawo. Mam zresztą wrażenie, że wszyscy tak się zachwycają, gdyż jest na mandze, a nie dlatego, że jest dobra. Ale to mnie już mniej obchodzi. Ta seria jest stworzona wyłącznie dla ludzi, którzy czytali mangę, takie mam wrażenie, gdyż z pierszą i drugą nie ma nic wspólnego. Tam widzimy Ciela, który może czasem nie ma skrupółów, ale dla ludzi z którymi się zżył miał serce. W Book of Circus jest samolubnym dzieciakiem myślącym o swojej rozpaczy, swoim bólu. Wyraźnie jego osoba uległa zmianie. Jest typowym Cielem z mangi. Nie z anime. A tu wrzucili go do animca. Sebastian nie lepszy. kliknij: ukryte Ogólnie podsumowując są sceny dla których warto obejrzeć tę serię, ale sama wolę z anime część drugą. Manga Kuroshitsuji jest cudownie skomponowana, trwała, jednolita. Anime w każdej serii jest inne, niespójne i oderwane od siebie nawzajem. Moja ocena dla tej części to jak na razie 6/10. Za przyjemną kreskę, postacie. Może jak obejrzę trzeci raz to się poprawi… Do obejrzenia polecam, bo ciekawe nawet jest. Ale najlepiej w kolejności: manga, anime Kuroshitsuji: Book of Circus, Kuroshitsuji, Kuroshitsuji II. Albo Kuroshitsuji, Kuroshitsuji II, manga, Kuroshitsuji: Book of Circus. Samych anime po sobie nie polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    ShoriChan 9.02.2015 22:28
    Doobreee :D

    Zdecydowanie sezon trzeci jest sezonem najbardziej udanym i spójnym. Może dlatego, że niemal w całości opierał się na mandze? Tak, to pewnie dlatego.

    Bohaterowie są tacy, jakich zapamiętałam z sezonu pierwszego. Chociaż Sebastian jest bardziej… demoniczny. I bardzo dobrze, bo inaczej byłoby nudno!

    Ogólnie rzecz biorąc, historie cyrkowców były nasączone dramatyzmem, przez co wzbudzali w widzach mimowolną sympatię. Wszyscy – przez cały czas oszukiwani – mieli w sobie jakiś, chociażby jeden, element osobowości, który zaliczał ich do grona „tych dobrych”.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Subaru 30.12.2014 17:41
    Kuroshitsuji: Book of Circus

    Ooo, to było cholernie dobre.

    Szkoda, że się skończyło, ale z drugiej strony historia jest idealnie rozpisana i spójna. Dokładnie tyle odcinków było jej trzeba.

    Fabuła intrygująca, z ogromnym zaciekawieniem śledziłem jej rozwój. To oczywiście nie seria wybitna, nie jest godna miana arcydzieła, ale daje bardzo solidnego kopa akcji i emocji. Nie ma zbędnych dłużyzn, a sceny pełne napięcia naprawdę takie są; były momenty, w których można było przygryzać paznokcie z nerwów.
    I też takie, na których zdrowo rechotałem :D

    Bohaterowie stanęli na wysokości zadania. Sebastian niezwykle przystojny i pełen gracji, prezentuje sobą to wszystko, do czego już przywykliśmy plus dano mu okazję pokazać pazura – dobrze czasem wyjść poza zakres domowych sprawunków. Niesamowicie pociągający.

    Przeraził mnie natomiast Ciel, który okazał się być o wiele bardziej demoniczny od… demona. Pokazano go jako wręcz żądnego krwi, jako człowieka bez żadnych skrupułów pozbywającego się każdego na swojej drodze, nie ma litości i bez ceregieli rozprawia się z każdym przeciwnikiem, choćby nawet osobą sobie bliską. Nie ma w nim cienia litości.

     kliknij: ukryte  autentycznie mnie wzruszyły,  kliknij: ukryte .  kliknij: ukryte , z łatwością wzbudzają w widzu współczucie. Podobało mi się też przedstawienie w bardzo sugestywny sposób, że Sebastian jest dla Ciela tylko narzędziem; demon spokojnie czeka, patrząc na moralny rozpad młodego panicza.

    No jasne, że warto.
    8/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Magicrose 29.10.2014 22:31
    Book of Circus
    Kuroshitsuji: Book of Circus jest, według mnie, chyba najlepszym sezonem z tej serii. Animacja była przepiękna, tak samo z muzyką. Prawie każda scena była zgodna z mangą (którą bardzo polecam!).
    Zakończenie było bardzo dobre, ale smutne >.< Mimo, że seria ma tylko 10 odcinków, to bardzo szybko polubiłam nowe postacie z cyrku, dlatego  kliknij: ukryte  ;-;

    ~~~~

    Podsumowując, seria Book of Circus bardzo mi się podobała. Daję 10/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Akaruisama 21.10.2014 09:22
    Ta seria przywróciła mi wiarę w anime! Część trzecia jest naprawdę dobra. Fabuła ma bardzo wysoki poziom, podobnie jak grafika i muzyka. Po tych wszystkich gniotach to miód na serce.
    Odpowiedz
  • muhomorniczy 20.10.2014 01:52:15 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    blob 18.10.2014 12:27
    Nie będę się rozpisywał, bo już wiele na temat tej serii powiedziano. Powiem tylko o klimacie. Wydaje mi się, że jak rzadko kiedy, Japończykom udało się tu stworzyć autentyczny klimat wiktoriańskiej Anglii (oczywiście jak na serię anime). Klimat jest tu naprawdę mocny (zwłaszcza odcinki w samym cyrku), bo np. sami przeciwnicy to po prostu zwykła banda akrobatów cyrkowych ze smutną przeszłością. Nie chodzi mi tu o same postacie, bo były poprawnie napisane, bardziej chodzi mi o to, że  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Toyoko 18.10.2014 10:28
    Super
    O ile nie zachwyciła mnie pierwsza ani druga seria, tak trzecia okazała się moim faworytem. Bije wszystko na głowę, świetnie wykonana :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Mwahahaha 15.10.2014 18:05
    Ogólnie spoko
    Book of Circus bardzo mi się spodobało, jednak nie rozumiem niezadowolenia z drugiej serii w której pokazano, jak życie potrafi być okrutne. Prawie wszystkie fanki uważają drugą serię za niedorzeczne yaoi. Albo tworzą głupie paringi postaci które nie mają ze sobą nic wspólnego np. Alois&Grell… Dobra, ale dziś o trzeciej serii… No więc, jest udana i muszę przyznać że w porównaniu do mangi nie wiele się zmieniło. Nie podobało mi się jak pod koniec pokazali oko Undertakera. Tego w mandze nie było, a nawet jeśli miałoby się pojawić w anime to powinni to zrobić tak jak w mandze było. Po prostu kompletnie to zepsuli. Bardzo się jednak cieszę że nie pominęli postaci które się wtedy na prawdę pojawili mimo że w większości serii ich nie było. To nadaje takiego poczucia, że musi się stać coś więcej. Na przykład pokazali służbę królowej i to było dobrze. Nie powiem że były tam jakieś ogromne błędy, w pewnym momencie było dużo humoru, gdy Kelvin przy Vincencie zachował się jak zakochana nastolatka… Te rumieńce… Mówienie jaka ta rodzina jest piękna ale… „Nawet najpiękniejsza róża posiada kolce”... To był jeden z wielu momentów nadających różnorodnej atmosfery i emocji. Ja osobiście nie mogę się doczekać Kuroshitsuji: Book of Murder
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Orihimcia 4.10.2014 19:46
    Seria jest bardzo dobra i wzbudziła we mnie wielkie emocje. Ale w pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać czy to nie jest dla mnie za mocne. Bardzo polubiłam cyrkowców, więc kliknij: ukryte  Ale ogólnie rzecz biorąc, naprawdę dopracowana seria, czuć ten charakterystyczny klimat Kuroshitsuji. Naprawdę polecam, ale ostrzegam – nie do końca będzie miło i przyjemnie (no ale taki urok tej serii i chyba to jest właśnie w niej najlepsze).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Perełka 4.10.2014 01:38
    03.10.2014r. - 04.10.2014r.
    Ze względu na mają ogromną niechęć do tego tytułu, czy to do pierwszej serii, czy do drugiej, kolejną część omijałam szerokim łukiem,całkowicie ignorując fakt jej istnienia na tym świecie. Ot, tytuł pomimo tego, że patrząc obiektywnym okiem był dobry, u mnie poleciał do szufladki złych serii. Wszystko to zasługa drogiego Sebastiana, którego w poprzednich seriach miałam ochotę udusić gołymi rękami za tą jego piekielną cudowność, która doprowadzała mnie do szału. Teraz jednak patrzę na ten obejrzany przed chwilą tytuł(całkowicie pomijając pytania dlaczego go jednak obejrzałam) i świadomość, że oceniłam coś co ma w nazwie Kuroshitsuji najlepiej z sezonu letniego (chociaż przy pierwszych sekundach obcasów i prasowania gazety miałam już serdecznie dosyć) napawa mnie zdziwieniem. Ba! Jak usiadłam do pierwszego odcinka, tak oglądałam nieprzerwanie do końca, co w moim życiu zdarzyło mi się, hm, na palcach u jednej ręki zliczyć i jeszcze palców zostanie. Nie wiem teraz czy to lato było takie słabe, czy kontynuacja Ciela taka dobra. Pomimo niechęci, która teraz przerodziła się w ogromny podziw, całkowicie jestem za drugą opcją. Sebastian stał się znośny, dało się go lubić, a sama historia naprawdę wciągająca i mająca w sobie coś niepowtarzalnego. Budowanie klimatu, relacji pomiędzy postaciami, do których od razu się przywiązałam, sprawiło, że wydarzenia nie oglądało się ze względu na samą ciekawość, a emocje, które potrafiły one wzbudzić. Tym bardziej oczarował mnie fakt, że zdołały ścisnąć w niektórych momentach za serce i wywołać współczucie. Opening natomiast to mistrzostwo samo w sobie. Po Book of Circus inaczej patrzę na całokształt tytułu Kuroshitsuji, co potwierdza fakt, że warto wierzyć w serie do samego końca. Mrocznie i klimatycznie. Miłe zaskoczenie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Yumeka 28.09.2014 01:34
    Miłe zaskoczenie
    Nie jestem fanką Kuroshitsuji. Z pierwszej serii podobał mi się naprawdę tylko pierwszy odcinek, druga tchnęła mętnym zepsuciem świata Ciela, ale przez generalne naciąganie też nie wydała się udana. Dlatego niewiele oczekiwałam pod spinoffie. Tymczasem okazało się, że ze spinu dowiedziałam się więcej, niż powinnam z pierwszej serii. Rodzina Ciela, tragedia, niewola, uczucia dzieciaka, zawoalowane motywy, układy. A za podstawę całkiem zwięzła i przyjemna historia, która zapewniła ładną kompozycję. Czuję się usatysfakcjonowana.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yumi Mizuno 24.09.2014 01:52
    Brak mi słów`
    Autentycznie i jak nigdy, brakuje mi słów aby opisać zadowolenie i katharsis jakie przeżyłam dzięki tej serii. Zdecydowanie najlepsza jak do tej pory, bije i pierwszy sezon, nie wspominając o średnich OVA, czy nieudanej drugiej serii. Nie mam się czego przyczepić, wszystko mi się podobało i ... wrócę do tego anime jeszcze nie raz.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    hakman4 21.09.2014 11:31
    Ad. 3
    Po komercyjnym sezonie 2, będącym masą czegoś co nie powinno pojawić na światło światło. Jednak światowa ekscytacja nastolatek głodnych yaoi sprawiła za pewne stworzenie tworu, który do części owo był drudny do zrozumienia i przełknięcia, a potem miało się jakby deja vu. xD
    Mamy trzecie podejście do tego tytułu. I powrót do odtwarzania wierności do pierwowzoru. Dziesięć odcinków z ładną oprawą będące tylko odtworzeniem jednego Arku. Mogli już pociągnąć dalej , nie patrząc czy manga wychodzi na bieżąco. Zapewne stworzono tą serie dla fanek złaknionych ideału piękna jakim jest Ciel i Sebastian. Taki ochłap w postaci tych dziesięciu odcinków. Anime dobrze zrobione,ale lepiej czytać mangę z powodu (już trzeciej) przerwy w przenoszeniu na ekran tej serii.
    Na pewno jest to seria zrobiona dla fanów, wiec wielkiego szału by nie zrobiła. To idzie na minus. Jednak audio i wizja jest w sam raz i oddaje klimat jaki był w pierwszej serii. Tu jest plus. ;)
    Ocena 7,5/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    YukoNyaa 20.09.2014 09:08
    "Walczycie z desperacją, chodząc do celu po trupach."
    Wspaniałe anime, no bo jakie mogłoby być kolejne Kuroshistuji ^^
    Ale…. szkoda mi, nawet bardzo Jokera i reszty, bo w sumie to  kliknij: ukryte 
    Wyobrażałam to sobie inaczej, aczkolwiek zdecydowanie się nie zawiodłam. Fani Kurosza pewnie piszczą z radości, że powstał kolejny sezon i płaczą bo już się skończył :( Mam nadzieję, że może jeszcze jeden albo pare sezonów zrobią, akurat to anime chyba nigdy mi się nie znudzi^^
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Sector152 19.09.2014 15:17
    10/10
    Szkoda, że seria taka krótka i ogólnie objęła tylko jeden wątek. Mimo wszystko na prawdę poziom jest niesamowicie wysoki! Nie spodziewałem się takich emocji i wrażeń. Takiego arcydzieła nie spotkamy często, polecam dosłownie każdemu ; )
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kamiyan3991 19.09.2014 13:54
    No i koniec
    Z dużym opóźnieniem obejrzałem odcinki 8­‑10, bo trochę się naczekałem na dobre angielskie napisy (wyrazy współczucia dla ludzi, którzy oglądali z tym szrotem od wiadomo jakiej firmy).

    Co tu można powiedzieć… seria dla ludzi o mocnych nerwach.
    Żadnego „hapi endu”, smutna historia o trudach życia i czarnym charakterze… 9/10.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime