x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Przyjemne~~
Grafika bardzo ładna, chociaż nie uniknięto wielu bardzo zauważalnych błędów (typu z przodu ujęcie jest nas czwórka, z tyłu ujęcie, nagle jest nas piątka XD), muzyka świetna! Zwłaszcza ending, słuchałam go za każdym razem co rzadko mi się zdarza.
Fajnie, że zrobili lekki harem z taką nietypową fabułą, jaką są pociągi :) Bardzo fajnie oglądało się wszelkie akcje młodych stażystów, chociaż niektóre były sporo naciągane. Jednak cały czas coś się działo. Tutaj wybuch, tam porwanie! Ahh co za emocje XD Ogólnie wprowadzili trochę za dużo dziewczyn~~
Moje ulubione dwa odcinki… 8 i 9 ^^ Oglądałam z zapartym tchem.
Serdecznie polecam :)
Rail Wars!
Głupie, ale przyjemnie się oglądało.
A co do oceny recenzenta: jest ona po prostu niesprawiedliwa. „Bakumatsu Rock” ma ocenę wyższą, choć jest pod każdym względem gorsze.
Re: Głupie, ale przyjemnie się oglądało.
Hmm… Zastanówmy się… Może to dlatego, że recenzję „Bakumatsu Rock” pisała INNA osoba?
Re: Głupie, ale przyjemnie się oglądało.
Ocena zbyt wysoka.
Re: Ocena zbyt wysoka.
Re: Ocena zbyt wysoka.
Re: Ocena zbyt wysoka.
Re: Ocena zbyt wysoka.
- zniewieściały milusińki, do którego będą lgnąć laski, bo jest ultra‑hiper‑miły
- tępy mięśniak, kochający żreć
- zagorzała femicizia, która zakochuje się w milusińskim
- milusińska w wersji female, mająca największe zderzaki z grupy, proporcjonalnie do jej IQ
Nie wiem czy dotrwam, póki co 3/10, po jednym punkcie za fajne projekty piersi, damskich talii i opening.
Kpina
Re: Kpina
Re: Kpina
Odnośnie bomby, Aoi mówiła parę razy, że została przeszkolona przez ojca, który jak widać po jej charakterze nie dawał dziewczęciu forów. „Moshi moshi mamy bombę co mamy zrobić??~~ <BOOM!!>" Czepiacie się :P
Jednak szybki drop
Dobiło mnie kliknij: ukryte odkrycie położenia bomby „bo pies zaczął szczekać” -.-
Podsumowując – nie mam czasu ni chęci na takie pierdoły xd
Re: Jednak szybki drop
Opening bez rewelacji, muzyka może być, ale już widzę, że to nie to czego się spodziewałem po serii.
Znowu informacje… Nie będę narzekać na to, że dostaję wszystko na talerzu, w końcu to nie jest żadna detektywistyczna seria, ale monotonne czytanie wszystkiego przez głównego bohatera i rzut kamery na budynek szkoły? Serio?
O nie, czy on zapatrzył się na podskakujące piersi i upadł… Proszę powiedzcie, że to nieprawda… To nawet nie jest zabawne. Ta scena nie ma żadnych pozytywnych walorów. Po co?
Podoba mi się postać nauczycielki. Ciekawe czy będzie w serii dłużej niż jeden odcinek. Jest solidna.
No tak, wyjątkowa czwórka głównych bohaterów. No jasne. I kolejny ohydny fanserwis. Mam wrażenie, że z roku na rok twórcy anime starają się dotrzeć do coraz większej grupy sfrustrowanych seksualnie.
Trochę akcji na koniec i oczywiście szczęśliwe zakończenie plus kolejna panienka do haremu.
Nie wiem. Dam szansę, ale bez żadnych rewelacji. Takie mocne 5.
zwykle jestem w stanie się z tym pogodzić, bo dzisiejsze anime nie mają wysokiego budżetu, więc te pare CG samochodów lub pociągów w tle można im wybaczyć. przejadą przez kadr i znikną na zawsze.
ALE TO ANIME JEST O POJAZDACH! To anime o pojazdach, którego twórcy nie chcieli rysować pojazdów! Jedyne dwa narysowane pociągi jakie pojawiły się w pierwszym odcinku były przyczepione do klatki piersiowej jednej z głównych bohaterek.
wstyd. wstyd!
twórcy anime uczynili tutaj zdecydowanie ukłon w kierunku fanów mangi, której autor umiał niestety rysować właściwie wszystko oprócz homo sapiens. nawet wiekowość serii nie wyjaśnia tutaj zupełnego bezguścia i niedbałości z jaką w anime potraktowano facjaty Takumiego i jego przyjaciół (pamiętajmy bowiem, że w tym samym roku premierę miała seria telewizyjna Neon Genesis Evangelion, która pod tym względem ustanowiła standardy na wiele lat)
w przypadku Initial D użycie trójwymiarowych modeli pojazdów było jak ozdabianie kupy zgniłych jabłek zgniłymi jabłkami. niby żadna różnica, ale po co widzowi dokładać?
w Initial D First Stage jakość animacji i koloru zmieniała się z ujęcia na ujęcie tak drastycznie, że odcinki traciły jakiekolwiek poczucie spójności. Pojazdy były animowane przy użyciu trzech różnych metod – modeli „wysokiej” jakości przy scenach wyścigów, modeli niższej jakości przy pojedynczych dynamicznych ujęciach, a także (w wyjątkowych przypadkach) rysowane odręcznie. Podobnie otoczenia były w niektórych scenach malowane tradycyjnie (i tu jakości nie ma dużo do zarzucenia), a w innych generowane w 3D (i tutaj wieje sandałem). Nie wiem na co liczyli twórcy anime. Że komuś to zaimponuje? Że nikt nie zauważy?
umiem dostrzegać zarówno uroki animacji dwu- jak i trójwymiarowej. po prostu nie powinno się ich mieszać. to nie działa.
kliknij: ukryte a potem jeden z nas umrze
ale to nie zmienia postaci rzeczy
Coś nowego
RW! z chęcia będe oglądał dalej, choćby z ciekawości jakimiż to motywami uraczą nas twórcy. Katastrofa kolejowa, pociąg z zepsutymi hamulcami, czy może coś innego? Ciekawi mnie też czy seria pójdzie w kierunku rozwoju relacji międzyludzkich, czy raczej standardowo dostaniemy jakiś tam rys sfery uczuciowej i nic pozatym.
Jedyne co mnie zdziwiło w pierwszym odcinku, to czemu nasi bohaterowie nie wezwalali posiłków/powiadomili służb na następnej stacji, bo mogli chyba opisać wygląd napastników. Jedyne wytłumaczenie, to to że jako świeżaki nie znali numerów kontaktowych, a musieli szybko działać…
Re: Coś nowego
a tak ogólnie to seria złożona jest głównie z odgrzewanych żartów i bardzo płaskich postaci, a braki uzupełniane są azbestem i papą. bo animacji to tam nie masz.
Re: Coś nowego
Re: Coś nowego
Re: Coś nowego
Cofam moje słowa. To nie jest seria obyczajowa typu Silver Spoon. To pełna fanserwisu i abstrakcji seria, która wykorzystuje pociągi, aby przyciągnąć tych paru otaku i tym samym zwiększyć zdeczka oglądalność…
Re: Coś nowego
Re: Coś nowego
Natomiast pierwszy odcinek naprawdę przypominał jakiegoś sima pracy w kolejii, dopiero drugi odcinek dobitnie pokazał, że jednak nie…
To była akurat jedyna zabawna scena w pierwszym odcinku i owszem – wyglądało to tak, jakby nie miała stanika. Ale na pewno nie określiłbym tego widoku obrzydliwym.
Nieprawda! Jej cycki wcale nie przypominają dwóch nadmuchanych balonów, a raczej dwa balony wypełnione kisielem. T o duża różnica z punktu widzenia realizmu i naturalności poruszania się.
Pasuje jeszcze słowo „obleśny”, chociaż „komiczny” też może być xd
A to przepraszam, ale się nie orientuję w takich detalach – nigdy nie czułam potrzeby wpychania pod bluzkę balonów – czy to zwykłych, czy wypełnionych kisielem, więc nie mam zielonego pojęcia jak powinny one wyglądać podczas biegu xd
Nie musi i nie wygląda. Piersi tej wielkości, o jakiej mówimy, nie sięgałyby nawet do dolnej granicy żeber.
Rzeczywiście, zdarzają się monstrualnych rozmiarów piersi (cały czas piszę tu o naturalnym biuście, a nie silikonach), które w pełnym zwisie mogą sięgać nawet do pępka. Ale znowuż – co w tym obleśnego? Zarzucać komuś obleśność z powodu takiej, a nie innej przypadłości fizycznej, która często ma podłoże chorobowe (w tym przypadku świadczy o złej pracy jajników) i jest od tej osoby zupełnie niezależna, to tak jak naśmiewać się z garbatego czy innych, niepełnosprawnych osób. Powiedzenie, że jest skrajnie chamskie i obraźliwe dla wszystkich kobiet hojnie w tym względzie obdarzonych przez naturę. W czym kobiety o małych piersiach miałyby być lepsze od kobiet z dużym biustem? Dlaczego miałyby być od nich mniej obleśne czy obrzydliwe? Obleśność to może wynikać z czyjegoś wulgarnego i ordynarnego zachowania się, sposobu ubierania czy makijażu. Obrzydliwy to może być człowiek brudny, nieumyty i sam przez siebie zafajdany.
Czy Peter Dinklage wydaje Ci się obrzydliwy, bo jest karłem? Czy mężczyzna z prąciem zwisającym do kolan też wydawałby Ci się obleśny?
Jeszcze rozumiem wypominać komuś tuszę, która często (choć nie zawsze) może świadczyć o słabym charakterze, a w każdym razie jest w jakimś tam stopniu od człowieka zależna (może zacząć ćwiczyć, przejść na dietę itp.). Wypominanie dużych piersi czy małego/wielkiego penisa jest natomiast całkowicie nietaktowne i nieakceptowalne.
Musi i wygląda (chociaż akurat stwierdzenie „do pasa” było wyraźną przesadą, jak widzę jednak – nie zauważoną), jeśli kobieta nie nosi stanika, a najwyraźniej blondyna nie nosi, skoro cycki jej tak skaczą xd
Chyba się nie zrozumieliśmy – ja cały czas piszę o tym, jak to wygląda w przypadku tego anime, kiedy cycki bohaterki latają na wszystkie strony, wyraźnie nie podtrzymywane przez stanik. I to dla mnie wygląda „jak dojna krowa”, a nie duży biust sam w sobie (sama mam bujny biust, więc raczej nie wyskakiwałabym z takim tekstem xd). Poza tym nikt nie wspomina o przypadłościach chorobowych, bo wyśmiewanie się z czegoś takiego jest idiotyzmem. Ale za to śmieszy mnie jak kobieta o dużym biuście dobrowolnie rezygnuje z noszenia stanika (co często ma wydźwięk skrajnie feministyczny), a potem jej ten biust wisi – sorry, ale to nie jest ani seksowne, ani przyjemne.
Dostałaś pociągi. POCIĄGI, DO JASNEJ CHOLERY, POCIĄGI! Nic rewelacyjnego? MASZ POCIĄGI! Dostałaś POCIĄGI, a zamartwiasz się takim trzeciorzędnym elementem, jak cycki!? POCIĄGI! To jest ważne!
Ja zaczęłam oglądać to anime dla pociągów i byłam cała na yay~ do chwili, kiedy pojawiła się „latająca przechwytywaczka balonów”. Od razu mina mi zrzedła. Po pojawieniu się drugiej pannicy zakończyłam seans, bo czułam co będzie dalej.
nie zmyślam tego, otwórzcie encyklopedie. otaku pociągów to zboczeńcy.
Ah, dzięki Tanuki codziennie dowiaduję się czegoś nowego :*
Poza tym z tego, co było widać cycki będą tu grały równorzędną rolę niestety ;p
W sumie też jestem trochę rozczarowany, no ale mój dziadek pracował na kolei, to obejrzę do końca dla tych pociągów.