Tanuki-Anime

Obejrzałem sobie od niechcenia i poza tym, że kompletnie nie wiedziałem co się dzieje, gdyż dopiero po obejrzeniu zajarzyłem, że to drugi sezon to nawet nawet przyjemne, ale kontynuować raczej nie będę chyba, że obejrzę pierwszy sezon tylko nie wiem czy jest teraz sens. :D Natomiast na pewno na uwagę zasługuje niewyobrażalnie genialny według mnie opening pod względem muzyki i kompozycji. Coś świetnego i przynajmniej właśnie dla poznania tego otwarcia warto było zajrzeć w tą serię, przypadek bo przypadek, ale jednak. :)

Totalnie beznadziejne… Ostatecznie i tak wszystko wraca do początku. Nie polecam…

Wszystko fajnie pieknie ale na końcu rozwaliło mnie jak  kliknij: ukryte  zrobili powitalne przyjęcie dla Arta, który wcześniej, w dużym skrócie, chciał ich pozabijać xD

Druga seria  kliknij: ukryte  również tak jak pierwsza, prezentowała się dobrze, lecz brakowało jej tego czegoś. Fabularnie trochę twórcy zamieszali, mimo to i tak nie jest źle.

Na początku nie zgodzę się z Panem Twelve, jednak zrzucę to na barki wcześnie zarzuconego anime. Co do serii, prezentowała poziom. Dostajemy więcej informacji o Hajime i nareszcie dowiadujemy się o jej owianej tajemnicą zdolności. Poznajemy motywy Arta, a także wyjaśnienie roli pewnej pani, która gdzieś się tam przewijała w pierwszym sezonie. Jednak bohaterowie robią się coraz bardziej ciapowaci z odcinka na odcinek i nawet wyjaśnienie fabularne niewiele na to pomaga. Natomiast koniec, który miał szanse zostać prawdziwą bombą, stał się kompletnym niewypałem. To co miało zostać ładnie wyjaśnione, zostało zebrane i zmieszane w tak szampowatym stylu, że zacząłem się zastanawiać czy nie pomyliłem serii. Być może, gdyby autor jakoś lepiej to rozłożył, wyszłoby inaczej.
Opening prezentuje się dobrze i wpada w ucho. Animacja w miarę ładna, choć nic zachwycającego. Postacie potraktowane trochę po macoszemu i brak wyjaśnienia przeszłości niektórych z nich.
To będzie 7/10

Skończyłem właśnie drugi odcinek i powiem jedno, kaszana po całości. Pierwszy sezon jeszcze dałem radę ze względu na lekkie podobieństwo do DtB. W pierwszym odcinku jak zobaczyłem, że  kliknij: ukryte  Nice żyje to już mnie serce bolało. Nie polecam 3/10