Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Hellsing Ultimate

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Tiki 28.07.2012 17:16
    Ja pierdziele, oni to robią już 6 lat i jeszcze nie skończyli. Nie ma sensu recenzować 90% produktu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Habanero 28.05.2012 16:13
    Jako że mnie przyszedł zaszczyt napisać setny komentarz o Hellsingu, postaram się w miarę opisać swoje odczucia dotyczące tej serii.

    Bohaterowie – czyli duże skupisko dobrych, złych, fałszywych, szczerych, wrednych, intrygujących, szlachetnych i aroganckich postaci. Każdy znajdzie dla siebie jakiegoś ulubieńca i tylko pozostaje kwestia czy przeżyje(a ginie tam przerażająca ilość ludzi i wampirów). Alucard jak to Alucard – ulubieniec nad ulubieńcami. Potężny, intrygujący i przerażający – jak to na głównego bohatera przystało. Victoria Seras – ciekawa postać, bardzo ludzka i sympatyczna. Według mnie jedna z najlepszych kobiecych postaci. Integra Hellsing – ta postać akurat nie przypadła mi do gustu, ale fani kobiecych tyranów będą mieli niezłą radochę w oglądaniu jak drze mordę na lewo i prawo. No i Walter. Ale tutaj już muszę się bardziej rozpisać. Jest poboczną postacią i chyba nie ma większego sensu wgłębiać się w jego charakter. Urzekło mnie w nim jedna, z pozoru nic nieznacząca rzecz –  kliknij: ukryte 
    Reszta bohaterów w większości przypadków również rozpala w nas miłość… albo nienawiść. Czyli tak jak powinno być.
    Fabuły nie zrozumiałam. A jak czegoś nie rozumiem, to znaczy, że to coś jest bardzo wgłębione w historię, religię i politykę, lub po prostu bardzo mądrze się prezentuje. I w Hellsingu właśnie tak jest – dojrzalszy widz będzie usatysfakcjonowany fabułą, a taki mojego pokroju spędzi miło czas na oglądaniu nawet nic nie rozumiejąc. Duży plus.
    Kreska zalicza się do moich ulubionych. Dodaje klimatu serii i tej przerażającej nuty, która sprawia, że patrząc na wampiry/potwory mówimy wielkie WOW. Krew w Hellsingu wygląda wspaniale, a postacie są bardzo dobrze narysowane. Czyli kolejny wielki plus.
    Muzyka to istne cudo. Wszystkie soundtracki brzmią znakomicie i interesująco. Zazwyczaj pasują do sytuacji i wpadają w ucho.
    Wszystko inne prezentuje się nadzwyczaj dobrze. Nie bez powodu Hellsing Ultimate stał się moim ulubionym tytułem. Wampiry przedstawione są tam… jak wampiry – Przerażające, żądne krwi i okrutne stworzenia. Bez jakichś świecących się w słońcu koszmarków.
    Seria dostaje 9/10 i polecam wszystkim o mocnych nerwach ten tytuł, bo naprawdę warto.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tepes1476 27.05.2012 11:58
    Moje guru.
    Bóstwo! Zrobić sobie tylko w pokoju ładnie oświetlony ołtarzyk i codziennie oddawać mu pokłony. Hellsing Ultimate jest niczym krwawa perła. Alucard wiele się nie zmienił z charakteru. Dzięki bogu. To wciąż ten sam arogancji wampir z wielkimi spluwami i wrednym uśmieszkiem. Tylko że trochę odpicowany. Jego poczucie humoru bywa wręcz rozwalające. W Ultimate zapoznajemy się również z czasami, kiedy jeszcze żył. Za co wielgachny plus. Owszem bywa wredny, ale też można odnaleźć w nim kilka człowieczych cech O.o A co do Seras. Niezbyt inteligentna pani z wielgachną spluwą i biustem^^ <musiałam to napisać> Owszem były momenty kiedy płakałam i się śmiałam. Muzyka- miodzio, grafika… mucha nie siada. Za same walki z Andersonem dała bym 10. Dodajmy do wszystkiego to przerażające AMEEEEEEEEEEEEEEEEEN! Po każdym odcinku czuję niedosyt. Anime zaskakująco dobrze trzyma się mangi.

    Tak jak w przypadku normalnego Hellsinga nie polecam dla ludzi ze słabymi nerwami. Jest tu jeszcze więcej krwi niż w jego poprzedniku.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Qualu 4.04.2012 17:14
    Słodka groteska.
    Słodki Jezu i Borze Tucholski, łabędziu Brahmy i wielbłądzie Mahometa, cuda na kiju i tęcza z gwiazdkami. Czy to już objawy jakiejś nowej, nieznanej odmiany rzadkiej choroby psychicznej? Lubię, jak sobie długość jelita porównują, skalpują twarze na nowe abażury i wyrywają ręce od kilograma, ale nigdy mnie to tak nie bawiło jak tutaj, w tym oto dziele. Aż wstyd, że Hellsing Ultimate porzuciłam jakiś tam milion lat temu, ale i chwała mnie, że pod wpływem choroby i braku ciekawszych pozycji, nawróciłam się na „klasyki”.

    Muzyka miodna, opisywać dokładniej nie mam zamiaru, po prostu pasuje tak, że bardziej się nie da, podgrzewając atmosferę czasem nieco kiczowatym brzmieniem, by po chwili dać pokaz mroczniejszych zdolności w budowaniu poczucia grozy. Seiyuu się pewnie nieźle bawili, co na szczęście słychać po dobrej grze. Żeby było zabawniej, nie ma postaci, której bym nie lubiła. Dobry psychol nie jest zły. Grafika jest piękna. Na swój ciekawy sposób. Krew wyglądająca jak przecier z malin, krzywe twarze, błyski zębów i efektowne ujęcia – czego chcieć więcej?

    Radosna masakra wywołująca natychmiastowo uczucie beztroski i miłego rozleniwienia – zaraz, aby to osiągnąć specjalnie sięgałam po szkolne dramato­‑komedyjki i męczyłam się z dylematami głównych bohaterek, czy dać w końcu lubemu czekoladki/omlet/w twarz, czy też nie – a po co? Wystarczy sięgnąć po kawałek dobrego kiczu. Nie, nie takiego kiczu, takieeeeeeeego kiczu! Polecam osobom, które nie oglądają wszystkiego na poważnie i znają umiar w powadze – wszak odcinanie palców też może być relaksujące! Z buta ma osiem, ale gdy się doczekam ostatniego odcinka, to może i dziewięć dostanie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ellerena 3.03.2012 10:54
    Uwielbiasz lub nienawidzisz
    - to zdecydowanie jedna z takich serii. Jeśli bardzo liczy się dla Ciebie logiczna i choć trochę realna fabuła – trzymaj się z daleka. Nie lubisz krwi, odciętych kończyn i bezsensownej śmierci – trzymaj się z daleka.
    Nie lubisz bohaterów na tyle potężnych, że zniszczenie połowy miasta znaczy dla nich tyle co zabicie komara – trzymaj się z daleka. Bo to pozycja dla tych, którzy lubią poatrzeć na czerwono­‑czarno­‑mroczne sceny.
    Więc, albo ją znienawidzisz, albo wpadniesz po uszy – Hellsing uzależnia.

    Powiem jeszcze – o dziwo, nie przepadam zwykle za hektolitrami krwi na ekranie. To bywa niesmaczne. Ale w Hellsing jest tak oderwany od rzeczywistości, tak nierealny i schizowy (autor naprawdę przekroczył granice rozsądku… i jakiekolwiek inne) że przestało mnie to razić.

    To seria, przy której nie trzeba myśleć – wystarczy patrzeć i przeżywać. Wzrok i słuch dostarczają nam wszystko, czego potrzeba. Doskonała oprawa grzficzna pokonała to, co dla większości anime bywa sporym problemem – sceny w słabo oświetlonych miejscach. Jako że oglądam na malutkim ekranie, to zazwyczaj podczas takich fragmetów prawie nic nie widzę – tutaj wręcz przeciwnie. Widać czasem zbyt wiele.

    Postaci to istne perełki – nie wiemy o nich wiele, choć jednocześnie dużo nam o nich mówią. Alucard od razu awansował u mnie na pozycję Niepokonanego Epickiego Bohatera ever. Jego przeciwnicy to zbieranina ciekawych i potężnych postaci (tak, Andersen, ty też masz swoje mniejsce w pierwszej dziesiątce!) ale Alucard większość z nich rozgniata jak muchy na ścianie. Integra za to ejst jedno z najtwardszych kobiet – po prostu ocieka lodowatą, iekiedy bezduszną siłą. A przy tym nadal jest człowiekiem. Kapitan Bernadotto – oj, słodziak. Uwielbiam takich. Victoria jest jedną z niewielu niezbyt mądrych i niezbyt silnych ( kliknij: ukryte ) które zdołałam polubić.

    I mogłabym tak pisać, pisać, ale czy to ma sens? Nie. Sens ma obejrzenie tego samemu!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Dario97 9.02.2012 18:11
    Moje głębokie przemyślenia xD
    Wypowiem się krótko i zwięźle :D
    Zajefajne to <--- ach ta rozbudowana forma, ach te wyszukane porównania i epitety…a te metafory.(bez komentarza). Już w środę 9 ep :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    redbutterfly 30.01.2012 21:51
    Rating
    ja bym dodała jeszcze +18 i Seks…
    kto oglądał odcinek siódmy bodajże, wie dlaczego.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    BlaXk Magic Mushroom 29.12.2011 00:43
    Krew mnie zalewa!
    Słabe. Słabe ale z mocnymi punktami – grafika i animacja. No i niektóre postacie. Fabuła? Tonie w krwisto­‑czerwonej zalewie. Odnoszę wrażenie, że jest tylko pretekstem do ukazania coraz większej i większej masakry.

    Jako seria rozrywkowa sprawdza się nieźle, preferowałbym jednak mniejsze ilości krwi. Daję takie tam 5/10. Po mangę na pewno nie sięgnę.

    Odpowiedz
  • Hitori Okami 22.11.2011 20:02:50 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Subaru 21.11.2011 13:08
    Świetne.
    Świetna seria, ale tylko dla tych, którzy potrafią znieść oceany krwi na ekranie.

    Grafika i animacja na najwyższym poziomie, dźwiękowi też nie ma nic do zarzucenia.

    Odcinki o niebo lepsze niż seria telewizyjna, pod każdym względem.

    To, że jest to seria chyba identycznie fabularna z mangą (którą czytałem) jest wielkim plusem, bardzo dobra ekranizacja.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Apokalipsus 18.10.2011 21:23
    Hellsing Ultimate to kawał świetnej roboty.Genialna jakość obrazu, super muzyka i wierność mandze to zalety tej serii. Zawsze myślałem, że to goście z Bleacha lub Naruto są najmocniejsi, a to zonk! Jedynym, prawdziwym, boskim, niepokonanym, wszechpotężnym, epickim, kozackim, koxiarskim bohaterem w świecie anime jest ALUCARD!
    Odpowiedz
  • atomek 12.10.2011 20:59:25 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    pewupe 26.08.2011 05:57
    :)
    Pierwsza seria nie podobała mi się. Za to ta mnie wciągnęła. Szkoda, że tak długo trzeba czekać na odcinki..
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Dymek 9.08.2011 01:28
    Cóż...
    Ten odcinek jest moim zdaniem jednym z gorszych. Niestety wielka bitwa została cholernie zminimalizowana, a cały odcinek został w sumie przegadany nieistotnymi wymysłami bohaterów. Jednak do tej pory 1­‑3, 5 i 7 najlepsze
    Odpowiedz
  • Anielski_Pyl 28.07.2011 13:22:10 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    alice 28.07.2011 00:21
    Anime ..cóż ... super horror , cudo! Myślałam,że bardzo dobrą grafikę ma Death Note np a tu proszę ! Zachwycam się narysowanymi postaciami , ich charakterem i kadrami , pięknymi kadrami , broniami , walkami wszystkim! Wszystko takie mroczne . Super . Anime dopracowane do perfekcji , nawet muzyka tutaj jest dopracowana i idealnie pasuje . Przez całe anime ciągle zachwycałam się grafiką :) Cóż idę oglądać dalej !! :P
    Odpowiedz
  • odpowiedzi: 0 Onix 27.07.2011 19:01:13 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    ericdraven 26.06.2011 19:59
    premiera OVA 8
    Według [link]

    już 27 lipca :D
    Odpowiedz
  • kakashi89 1.03.2011 22:43:05 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    kakashi89 6.01.2011 17:18
    Hellsing Ultimate premiera 8
    wie ktoś kiedy wyjdzie 8 odcinek? Jej tyle lat wychodzi ta seria że załamać się można:) ale warto czekać:P nie mogę się doczekać obejrzenia na nowo całej kompletnej serii :D ale to chyba już z wnukami będzie :P
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    hakman4 24.10.2010 22:57
    Boskie :D
    Jestem właśnie świeżo po obejrzeniu 7 odcinka tej serii.Przyznam,że po przeczytaniu 10 tomów magi docenia się jak świetnie jest zrobiona. Jest tak jak być powinno, czyli mamy bardzo złego Alucarda i inne postaci które pokazują ile mogą z siebie ^^, a nie jak to jest w pierwszej serii większość to sam „coool” Alucard i nic więcej. Podoba mi się w wersji animowanej humor jakim charakteryzuje się autor „Hellsinga” Kouta Hirano. Po za tym sceny walk  – świetne i brak słów z zachwytu :D. Muzyka jest ok ^ ^ Do fabuły nie mam zarzutów bo jest dobrze pokierowana jak chodzi o te „wierne serie” . Świetna jest kreska z czym sama reprezentuje wysoki poziom. Walki są w sam raz i chyba lepsze niż mangowe ( bo w ruchu ?) ,ale bardzo duży pozytyw. Polecam i daje 9/10 z racji,ze jednak brakuje ,ale pokazuje klasę. Dla osób o mocnych nerwach i +18 ^^.
    Odpowiedz
  • Anielski_Pyl 21.10.2010 11:58:34 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Beledandi 21.10.2010 10:52
    A mnie sie tam Hellsing bardzo podoba. Fabula jest fajna (oprócz 6 odcinka, choć pewnie dlatego ze Alucard pojawia się w nim na jakieś 30sec). Motyw z nazistowskimi zombie jest po prostu dojechany a zadufany w sobie kościół bardzo jak dla mnie realny. Jeśli chodzi o bohaterów to jako wielka fanka Alucarda powiem ze jego obraz jest kultowy nawet jeśli jest maniakalnym psycholem, reszta także jest ciekawa choć Wiktoria trochę mnie wkurza ale cóż nie można mieć wszystkiego. Polecam obejrzeć ta produkcje aczkolwiek zdecydowanie widzą o mocniejszych nerwach.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A R
    odpowiedzi: 1
    Pierce 23.09.2010 12:18
    Najbardziej przereklamowane anime
    z jakim się spotkałem. 3 minutowy filmik na yt wygląda fajnie, ale wytrwanie choćby jednego epizodu to męka. Chylę czoła twórcom, bo na myśl mi nie przyszło że da się tak spaprać anime z potencjałem.

    Nie dziwię się że recenzent sypie po ósemce dla każej kategorii, to w końcu tradycja. Modele postaci właściwie zapisały się w jakiś posób do kultury, osoba która się zna, albo za taką podaje zarzuci niestaranne wykonanie, no ale mamy 8. Muzyka? A czemu by nie dać 8 :]? W wersji tv przynajmniej OP się wyróżniał. itd. Po przeczytaniu takiej recenzji nawet nie mam pojęcia czego się po tym anime spodziewać.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Rkhatzar 21.08.2010 18:25
    hmm
    hmm nie wiem, ale mi się wydaje, że OVA jest o wiele bardziej spłycone niż 1 anime, przyznaje, że mange czytałem na końcu. Poza tym te renderowane sceny są jak zawsze kiepskie i przypominają Silver Surfera a nie anime/mange. Gdzie się podziały piękne ręcznie rysowane sceny, jak np. opening SLAYERS;/
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime