x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Tak to schrzanic...
Jest to pierwsze anime, które mnie autentycznie zdenerwował o… az musze wylac zale w komentarzu bo nie wierze co właśnie obejrzałem. Cholera jak mozna bylo to tak schrzanic…to anime naprawde mialo potencjal zeby byc czyms wybitnym, ciekawym na miare Atak tytanów i czyms co zostanie w pamieci na długo, niestety jest po prostu nadciągane „ok” i duze rozczarowani e. Zaczynajac ogladac bylem mega zajarany, widzac pierwsze 4 odcinki machalem nogami z radosci niczym piesek ogonem. Byla rzez, duzo ciekawych postaci, calkiem nie zla grafika i wciagajaca fabula ale z tylu glowy pozostawal niepokój i mysl „tylko tego nie zepsujcie”. Przy 5 i 6 odcinku zaczalem zauwazac, ze seria idzie w jskims dziwnym jak dla mnie kierunku ale ogladalem dalem, natomiast przy 10 juz wiedzialem, ze anime jest klapą. Szkoda bo już się cieszyłem, ze bedzie kokejna dluga seria do sledzenia, a tu porazka. Pierwszy duzy blad, ktory bardzo mnie zniechecil to fakt, ze autor wprowadza do fabuły ciekawe, fajne postacie, ktore da sie lubic, wprowadza nas w ichprzydlugie historię (co tez jest glupota na tym etapie fabuly), nastepnie kliknij: ukryte usmierca (Sheila, Eva, Adolf). Lubie smierci w anime ale nie na tym etapie fabuly. Fakt, ze np w Shingeki takz byl zabieg polegajacy na rozwalce i usmiercaniu bohaterow juz w 5 odcinku ale to mialo rece i nogi gdyż nie zdazylismy sie zrzyc z tymi bohaterami. Kolejnym minusem jest pojscie po raz tysięczny w schemat walk pokemonowo‑dragon ballowych,ktorych od jakiegoś czasu po prostu nienawidze juz nie mowisc o grze w basseball na polu bitwy. Mogli dsc im po prostu skafandry, w ktorych beda w stanie walczyc z karaluchami ale oczywiście musieli isc w typowy dla japonczykow schemat supetmocy na miare pokemonow. Dodatkowo fabuka od 5 odcinka ze spojnej, logicznej całości zamienia sie w nudna nawalanke az w pewnym momencie człowiek mysli, ze oni chyba zapomnieli po co tam sa. Generalnie mam wrazenie, ze na pewnym etapie ktos podszedl do autora i powiedzial „spadaj, teraz ja przejmuje ten projekt”. Nie rozumiem jeszcze poczatkowych zabiegów z cenzurą skoro później znika ona na dobre (?). Podsumowujac- moglo byc dobrze, jest slabo. Byloby ok gdyby autor skrocil bitke pi awaryjnym ladowaniu do maz 2 odcinkow (5 chapterow), nie usmiercal na razie tych ważniejszychbohaterów i odpuscil retrospekcje. A w ogole to glupota jest umieszczac anime z taka dlugoplanowa fabula do 13 odcinkowego sezonu.lł
Zamaskowano spoilery.
Zabieram się za drugi sezon!
5/10
Minusy:
- Wygląd karaluchów. Minus głównie dlatego, że lubię The Tick, a przeciwnicy z anime bardzo go przypominają.
- Kilka fest przedramatyzowanych scenek.
- kliknij: ukryte Brak ciągu dalszego i cliffhanger na końcu.
Plusy:
+ Trupy. W sensie, że postacie którym poświęciło się parę ładnych minut antenowych tez umierają.
+ Oryginalne umiejętności. Wielki plus za to.
+ Wstawki rodem z animal planet. Wiedzieliście, że kliknij: ukryte krewetka widzi 16 barw ? Ja też nie.
+ Przeszłość Adolfa. Po absurdalnie przedramatyzowanej scenie kliknij: ukryte śmierci dziewczyny ze spinkami do włosów takiej zmiany nastroju się nie spodziewałem.
Czemu ocena tak nisko ? Bo tylko slasher i to niestety kliknij: ukryte urwany w ciekawym momencie. Ale przy tego typu filmach/seriach parę zimnych i ocena leci dużo wyżej. Czysta rozrywka. Absolutnie nie czuję że zmarnowałem dwa wieczory.
Re: 5/10
Zastanawiam się po co robią drugi sezon, skoro pierwszy trzeba zrobić od nową…. To samo spotkało Tokyo Ghoul czy Code Breaker xd
Re: 5/10
Re: 5/10
Re: 5/10
najpierw OVA i seria tv czy odwrotnie?
I ten karaluch w majtach.
Świetne anime hahah.
Na prawdę mi się podoba.
Reklamówka mangi
Propsy
Z tą serią jednak są trzy zasadnicze problemy:
1. Po 13‑stu odcinkach pozostaje więcej pytań, niż było ich na początku. Zaczynają mieszać w to jakieś wątki na zasadzie „wiemy ale nie powiemy” – wstęp do drugiej serii, czy znowu zmuszają do sięgnięcia po mangę?
2. Cenzura. To powinno się obejrzeć w wersji bez cenzury. Za jakiś czas pewnie wyjdzie BR/DVD, więc będzie też taka możliwość. Wersja TV jest bardzo mocno przycięta pod tym względem.
3. Przez dużą część czasu antenowego tłumaczone są kwestie mało istotne albo ukazywane są historie, które niekoniecznie są choćby interesujące. Przykładowo – kliknij: ukryte jak najbardziej rozumiem historię Sheily, Marcosa i Alexa, miało to jakieś przełożenie na dalszą akcję i zachowanie postaci. Znowu też dla odmiany pokazano dramatyczną historię Adolpha, którą ciągnięto prawie przez 3 odcinki tylko po to, żeby na końcu padł…
TF zachwycił mnie przede wszystkim stylem kreski – jest to takie naprawdę miłe odejście od stylu stosowanego w większości serii. Co prawda wszyscy nadal różnych narodowości wyglądali bardzo podobnie… no ale mimo wszystko podobało mi się, cieszyło oko. Znowu też dla kontrastu pojawiała się masa CGI w postaci przerośniętych mięsistych robali, które ciężko byłoby przeoczyć :)
Oprawa dźwiękowa – zdaje się, że coś tam grało w tle ale nie zwracałem na to zbytnio uwagi. Natomiast wychwyciłem wiele sztucznych dźwięków(trzaski, efekty ataków etc.) nagranych w bardzo niskiej jakości. Nie miałoby to większego znaczenia gdyby nie to, że tutaj okładanie się pięściami i efektywne ataki miały miejsce praktycznie w każdym odcinku…
Fabuła – ciężko tutaj powiedzieć… przez pierwsze dwa odcinki tłumaczy się widzowi jaka jest misja, po co oni wszyscy lecą na marsa itd. Jednak później pojawia się coraz więcej niewiadomych i po obejrzeniu całości nie mam już pewności względem tego po co oni tam w ogóle lecieli. Wspomina się o kliknij: ukryte jakichś konfliktach międzynarodowych, wyścigu zbrojeń(?), zdradzie rodzaju ludzkiego i kilku innych rzeczach. Zastanawiam się, czy autorzy sami mają pojęcia do czego to wszystko dąży.
Ode mnie wyciągnięte 6/10. Seria jest po prostu „OK” na obecnym etapie – brakuje jej naprawdę wiele do dobrej, jednak do kiczu też bym jej nie zaliczył. Pomysł jest oryginalny – może znowu nie tak bardzo interesujący ale na pewno oryginalny.
sasa
sasa
gdzie bron na Uber Karaluchy?
Wiedzą już, że są na nim te zmutowane karaluchy a dalej się pchają. Niby dla dobra rozwoju nauki czy medycyny.
I tyle lat mieli na przygotowanie do 3 misji to zamiast bawić się w to bezsensowne mutowanie ludzi w owady zdążyliby wynaleźć jakąś konkretną broń na uber karaluchy! Mieli jednego do testów. Mogli jakąś skuteczną broń wymyślać, biologiczną czy masową.
Re: gdzie bron na Uber Karaluchy?
Re: gdzie bron na Uber Karaluchy?
Co do drugiej misji to nie mam pewności bo tak tam z tym zamotali, że się pogubiłam xD ale chyba było tak: kliknij: ukryte w mandze były tak jakby dwie frakcje z celami kompletnie się wykluczającymi, pierwsza oficjalna miała ich wszystkich wybić xp a dokładnie znaleźć gniazdo karaluchów i anihilować ich wszystkie jaja :p
A druga tajna frakcja, miała wziąć jedno jajo na ziemie do tajnych badań :p no ale wyszło co wyszło xD.
W misji z seri TV chodzi niby o te żywe okazy do badań nad szczepionką czy czymś xp ale… przecież oni mieli już na ziemi jeden okaz? xD pokazywali go głównemu bohaterowi na początku podczas rekrutacji, po tych zapasach z miśkiem xp no to nie mogli go popadać? xp kurcze nie pamiętam już tylko czy on był żywy czy nie. =_="
Re: gdzie bron na Uber Karaluchy?
Da się. Moderacja
Re: gdzie bron na Uber Karaluchy?
Re: gdzie bron na Uber Karaluchy?
Re: gdzie bron na Uber Karaluchy?
ok.
kliknij: ukryte Teraz 3 sprawy sa dosc dziwne.
1)tylko 6 ludzi mialo teoretycznie walczyc reszta poszla na zapas i zeby badania robic, nie wiem jak wielkie szanse powodzenia to moglo miec
2)kazdy czlonek zalogi jest innym robalem, czemu?? ja rozumiem ze nie kazdy mogl byc wszystkim ale przynajmniej powinni sie postarac jakos ujednolicic oddzialy do walki
3) tylko wysocy ranga otrzymali bron zeby karaluchy nie mogly sie dobrac do ludzkiej broni, brzmi logicznie?? haha jasne, dlatego bron to kulki do rzucania i kije itp, moim zdaniem jakos mija sie to z celem
Podobnie ze scenami walk: są niskobudżetowe i momentami trudno je nazwać animacją.
Komus jeszcze sie wydaje ze to zbyt malo zeby zrobic cos wiecej niz wprowadzenie postaci??
Ale tu sie na ekranie poprostu nic nie dzieje.
Highschool of the dead mial fabule tak plytka jak tylko sie dalo ale tam sie co chwila mimo wszystko cos dzialo i nikt nie oczekiwal wielkiej intrygi zagadek czy nawet przemyslanych dialogow.
>(:))): ごきぶり
Wiem już chyba kto dostanie
Statuę Złotego Globu
za najgorszą animację
Sam Ed Wood wychodzi z grobu
Aby składać gratulacje
„Winszuję, Panowie, szczerze
To jest ponad wszystkie filmy
Które stworzyłem w karierze!”
Wzruszył się Roland Emmerich
„Zbyt wysokie dla mnie progi!
Brawa, zacni przyjaciele!
Bardziej drewniane dialogi
Niż w dowolnym moim dziele”
Uwe Boll wypełzł z kloaki
W której siedział na kształt glisty
I do pana Hamasaki
Pełne pochwał pisze listy:
„Mówże zaraz, Panie skośny
Jak wam się udało stworzyć
Syf tak wysoce nieznośny?
Wszystko tutaj ssie ze szczętem
Chyba muszę się ukorzyć
Przed większym niż mój talentem.”
Już zebrali się krytycy
Już jęli cmokać z zachwytem
„Toż to dzieło dżdżownicy
I upośledzonej przy tem!
Co za niestworzona farsa!
Jakoweś pokraczne małpy
Zajęły powierzchnię Marsa?
Jakieś kosmiczne mikroby
Wywołują tam choroby?
Jakieś dziwne operacje
Powodują tam mutacje?
Gdzie fabuła, gdzie logika
W tej historii się podziały?
Toż to sen schizofrenika
Z dialogami z litej skały
I płaskich tłumem postaci
Chyba z ulgą odetchniemy
Gdy z nich każda życie straci
I rozwiąże swe problemy.”
Już najtęższe w NASA głowy
Śmiałe proponują plany
„Mamy pomysł epokowy
By na Czerwoną Planetę
Wysłać zaraz te pawiany
Co do tworów tak fatalnych
Dostarczają scenariusze
Niech Bank Rezerw Federalnych
Zaraz przyśle nam fundusze!
Szykujemy już rakietę
Niechże tam terraformują
Czerwone marsjańskie głazy
Paszczękami ziemię żują
Cieplarniane tworzą gazy
Na kształt ziemskiej atmosfery
Niech marsjańską przerwą zimę
Byle tylko do cholery
Nie tworzyli tam anime!”
Re: >(:))): ごきぶり
Koncept mi się podoba ale wykonanie już niekonieczne.
Wie ktoś może czy jest planowane wydanie bez tego szajsu?
karaluchy pod poduchy...
Kompletnie natomiast nie rozumiem tej cenzury na pół ekranu (nawiasem mówiąc szalenie pomysłowej, te latające groszki to już w ogóle było jakieś apogeum histerii, czysty surrealizm xp ) przecież to jest chyba klasyfikowane jako horror dla dorosłych?!
Jeśli coś ma przeznaczenie bycia wyłączne dla osób pełnoletnich i ma te wszystkie znaczki, ograniczenia itd to w jakim celu cenzura? Oo”
Pomijając chęć sprzedaży DVD, ale powiedzmy sobie szczeże, gdzie oni znajdą tylu nieszczęsnych naiwnych którzy im DVD z tym arcydziełem klasy F pokupują? -_-"
Zwłaszcza, że w „Terra Formars OAD” tej cenzury nie było [link].
Wczesniej jakos mi to umykalo.
No i jeszcze ta cenzura, której kwintesencją były te czarne kółka na głowach ludzkich ciał gdy mieliśmy ujęcie z lotu ptaka. A jakoś dziwnym trafem zmasakrowanych robali nie cenzurują…
Dawno już tego nie robiłem, ale drop…
Jesli jednak pominac powyzsze problemy to da sie to ogladac i pomysl dosc ciekawy sam w sobie.
kliknij: ukryte Kapitan wysyla michele ale dziwnym przypadkiem nie kaze jej wziac zastrzykow albo chociaz broni palnej, poprostu pokrzyczy se na tego ktory prawdopodobnie rozwalil kamere i bedzie gitara.
Nikt się nie spodziewał kliknij: ukryte karaluchów w kosmosie, bo do tej pory nie wykazywały się jakąś zaawansowaną inteligencją. Prawdopodobnie kapitan zakładał, że doszło do jakiejś awarii lub błędu. Do tego, sądząc z kilku rzuconych w rozmowach uwag, zastrzyki są dosyć obciążające dla organizmu, więc najzdrowiej dla wszystkich byłoby brać je jak najrzadziej. Poza tym większość załogi nie wygląda mi na zawodowych żołnierzy, tylko na dość przypadkową zbieraninę młodych ludzi, których prawdopodobnie jakieś traumatyczne okoliczności zmusiły do wzięcia udziału w niebezpiecznej misji. Podstawowe szkolenie wszyscy mieli, ale nie każdy potrafi wykorzystać to, czego się na nim dowiedział w praktyce… Pewnie wybiją trochę statystów, a najważniejsze postacie okażą się bardziej wytrzymałe…
Tak, kliknij: ukryte ludzie na pokładzie nie są zawodowcami, to zwykłe randomy, którym się w życiu średnio powodzi (takich najłatwiej zapakować na statek i wysłać w kosmos).
Co do michelle owszem to mogli byc poprostu zlodzieje(mieli na statku bron palna na takie okazje) wiec czemu michelle nie wziela ze soba nic chocby na wszelki wypadek.
Ciezko stwierdzic jak obciazajace dla organizmu sa zastrzyki ale sadze ze jednak skrecony kark, urwana glowa badz rozpolowienie gorzej wplywa na stan zdrowia.
kliknij: ukryte mowie tu o scenie zaraz po odkryciu karaluszkow z bronia palna, gdy jedna z wyslanych jednak lyknela zastrzyk i zablokowala pare strzalow, po czym zwyczajnie bez walki dala sie zlapac i rozerwac.
Tam masz malunek + tekst, nie ma ram czasowych mozna pokazac pare wypowiedzi w 1 momencie i nie ma strasznie dziwnego niemobilnego karalucha czekajacego az wszyscy skoncza wypowiedz i wezma sie do roboty.
Nie należy też przeceniać instynktu samozachowawczego; ludzie są znani z tego, że reagują głupio w nagłych, stresujących sytuacjach. No i nie każdy ma odruchy wojownika, czego dowodzi chociażby opisana przez ciebie sytuacja z dziewczyną z Bugs 2 (początkowo zareagowała poprawnie – może był to efekt treningu, ale na dłuższą metę nie była w stanie przetrwać na polu walki).
No, ale tak naprawdę nie traktuję tej serii jako poważnego SF, więc nie zwraca uwagi na wszystkie absurdy (bo trzeba by było się zacząć zastanawiać czemu karaluch wyewoluowały w czarne „Pudziany”, jakim cudem te zastrzyki działają, itd.).
Ale to co tu widze to nie jest zamierzony zabieg, to wyglada jakby tworca po sklejeniu tego do kupy nawet nie przejrzal jak to wyglada albo przejrzal i uznal ze nie chce mu sie poprawiac.
Nagle stresujace sytuacje to nie jest walka o zycie, najczestrza reakcja w tej sytuacji bylaby ucieczka badz slepa agresja a tutaj tego zwyczajnie nie ma, oni stoja i patrza jak kolejnych wybijaja, tu powinna sie rzucic zgraja do magazynku po zastrzyki a jak tam zobacza karaluszki to moze dopiero po tym stac jak wryci(tak to bylo dosc niespodziewane)
A co do michelle owszem moze i to oficer, moze i jest najpotezniejsza bez zastrzyka razem z akarim(chociaz wciaz slabsza niz karaluszki), ale jakby sie okazalo ze kamery rozwala paru spanikowanych typow ktorym jednak ta misja sie nie podoba to bym nie liczyl raczej na uspokejenie ich albo obezwladnienie samymi rekoma, a nie uwazam ze to raczej nieprawdopodobne biorac pod uwage kosmicznie wysokie morale nawet dowodcy.
No i podejrzewam, że chodziło o to, żeby pokazać jak bezsilni są ludzie w zestawieniu z karakanami (i przy okazji wrzucić trochę fanserwisu dla miłośników przemocy).
Michelle zna sztuki walki, więc z jednym czy dwoma przeciwnikami powinna sobie poradzić, a w przypadku większych zamieszek nie musi od razu wdawać się w walkę, tylko może np. powiadomić kapitana i wezwać posiłki. Poza tym projekt Annex nie składa się z przestępców‑recydywistów, więc nie ma co zastraszać ludzi, którzy potem mają stać się czyimiś towarzyszami broni.
[link][link][/link]
tak to mniej więcej działa
Instynkt instynktem, ale wrzucenie jakichś randomów do walki z gigantycznymi karaczanami, które zdają się być niemal niepokonane – to może wywołać szok i opóźnić reakcję.
Broń boże nie bronię tego tytułu, być może był to tylko pretekst do rzezi, którą praktycznie zawsze dobrze się sprzedaje.
W każdym razie w mandze wszystko wygląda bardziej sensownie/wiarygodnie.
+ już w pierwszym dwóch odc twórcy zupełnie olali wprowadzenie postaci, syf.
O tym obciążeniu dla organizmu ktoś coś wspomniał w rozmowie. Poza tym to stały motyw, że supermoc ma swoją cenę. W sumie bardziej zaskakujące powinno być, że te kliknij: ukryte przemiany są odwracalne (jak w przypadku kapitana), niż to, że komuś się utrwaliło...
Tutaj w serii mamy wprowadzenie do kolejnej misji, która okraszona była „podwójną cenzurą” kliknij: ukryte (białymi i czarnymi pasami) zabójstwa misia. Boję się, że może być w serii tak samo, jak w OVA, czyli bezmózga siekanina, ale zobaczymy jak się rozwinie.
No i szkoda tego niedźwiadka. Myślałem, że zaprzyjaźni się z bohaterem i go wezmą ze sobą na Marsa. Byłby taki tribute do „Sidonia no Kishi” ;P
lol, męska logika
Bo męska jest o wiele lepsza, c'nie? Prawa ręka dowódcy operacji wielkiej militarno‑kosmicznej organizacji bawi się w pielęgniarkę, żeby bohater mógł wraz z widzami zajrzeć jej w dekolt (fanservice + lol, śmieszny gag). Bardzo sensowne.