Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

5/10
postaci: 6/10 grafika: 8/10
fabuła: 3/10 muzyka: 5/10

Ocena redakcji

6/10
Głosów: 5 Zobacz jak ocenili
Średnia: 6,00

Ocena czytelników

6/10
Głosów: 31
Średnia: 6,13
σ=1,52

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Grisznak)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Ano Natsu de Matteru OVA

Rodzaj produkcji: odcinek specjalny (Japonia)
Rok wydania: 2014
Czas trwania: 26 min
Tytuły alternatywne:
  • Waiting in the Summer OVA
  • あの夏で待ってる OVA
Tytuły powiązane:
Gatunki: Komedia, Romans
Postaci: Obcy, Uczniowie/studenci; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność; Inne: Harem
zrzutka

Dodatkowy odcinek Ano Natsu de Matteru, niewnoszący niestety nic szczególnie ciekawego do tej serii.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: Grisznak

Recenzja / Opis

Ano Natsu de Matteru, dla jednych plagiat, dla innych nieoficjalny sequel klasycznego już Onegai Teacher, skończyło się dość niemrawo, a finał pozostawiał pewien niedosyt, połączony z niedopowiedzeniem. Można było przypuszczać, że tak jak w przypadku historii Mizuho, pojawi się OAV­‑ka, która dokończy całość. I pojawiła się, choć przyszło nam na nią czekać nieco ponad dwa lata. Dobra, pytanie jednak, czy było warto?

Od wydarzeń z serii telewizyjnej minęło już trochę czasu. Ekipa powoli kończy licealną edukację i zastanawia się nad przyszłością. W kwestiach uczuciowych sprawy mają się w sumie dobrze – Tetsurou i Mio tworzą wcale wdzięczną parę i mimo drobnych różnic, nie widać na gmachu tego związku żadnych pęknięć. Kaito mieszka pod jednym dachem z siostrą, od czasu tylko wspominając Ichikę, której twarz miga mu przed oczami. A co z Kanną? Choć wydawało się, że pogodziła się już z brakiem szans u Ichiki, teraz zdaje się dochodzić do wniosku, że długotrwała nieobecność biuściastej kosmitki daje jej pewne fory w kolejnej rundzie walk o uczucia Kaito.

Cały ten odcinek to głównie wspomnienia i nostalgia. Bohaterowie nie robią tu właściwie nic nowego, nie dzieje się nic, co by popchnęło fabułę. To drastyczna różnica, gdy porównamy tę OAV­‑kę z jej odpowiedniczką w przypadku Onegai Teacher. Tam bowiem bonusowy odcinek posłużył temu, by ostatecznie scementować związek głównych bohaterów i pokazać to, czego w serii telewizyjnej pokazać nie można było. Tymczasem tu nie mamy nic takiego – w zasadzie nawet te wspomnienia to coś, co doskonale znamy, z Remon upijającą ekipę i nagrywającą to włącznie. Przyznaję, że oglądając odcinek, cały czas czekałem na coś zaskakującego, co będzie odpowiednim zwieńczeniem całej serii. I niestety, nie doczekałem się niczego takiego.

Skąd takie, a nie inne podejście? Wyjaśniać je mogą wypowiadane w finale odcinka słowa Kaito, który coś tam przebąkuje o tym, że to wcale nie jest ostateczny koniec, że coś się pewnie jeszcze zdarzy, że historia będzie toczyć się dalej. Dwa krótkie ujęcia towarzyszące pojawieniu się Remon oraz Ichiki w finale mogą faktycznie sugerować, iż ciąg dalszy nastąpi – pytanie, czy ma to jakieś pokrycie w faktach. Przyznaję, że gdyby Ano Natsu de Matteru miało skończyć się tak, jak kończy się obecnie, to byłoby to dość ciekawe podejście, z gatunku „Kosmitki kosmitkami, ale weź ty się chłopie zainteresuj lepiej tym, co masz pod ręką”. Obawiam się jednak, że to zbyt piękne, aby było prawdziwe.

Co ciekawe, mimo iż mamy do czynienia z OAV, twórcy raczej nie korzystają z okazji, żeby dodać odważniejsze sceny. Mamy ciut więcej golizny, ale naprawdę, nie jest to nic szczególnego i w zasadzie nawet nie wiem, czy wartego wzmianki – w niektórych seriach telewizyjnych w ciągu kilku minut mamy tego więcej niż w tym całym odcinku. Ale i Ano Natsu de Matteru nie stawiało szczególnie mocno na fanserwis. Projekty postaci zachowano identyczne z serią telewizyjną, zaś ciut ładniej prezentują się tła i ujęcia krajobrazowe – choć i tam nic im nie brakowało. To było i jest ładnie narysowane anime.

Trudno mi oceniać ten odcinek w dużej mierze dlatego, że nie wiem, czy i co będzie dalej. Jeśli miałby on tylko przygotować widza na kolejne spotkanie z bohaterami tego cyklu, to w porządku, nie mam pretensji. Gorzej, jeśli miałby zamykać tę opowieść – wówczas jest już nieco gorzej. No chyba że ktoś nie lubił głównej bohaterki i chciałby, aby po zakończeniu serii zniknęła ona z horyzontu zdarzeń…

Grisznak, 25 listopada 2014

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: J.C.STAFF
Autor: I*Chi*Ka
Projekt: Masayoshi Tanaka, Taraku Uon
Reżyser: Tatsuyuki Nagai
Scenariusz: Yousuke Kuroda
Muzyka: I've Sound, Maiko Iuchi