Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Tales of Zestiria ~Doushi no Yoake~

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Ryuki 18.01.2015 18:06
    Pewnie jak widać po moim ciągłym podawaniu Talesów jako przykładów jestem fanem serii i w przeciwieństwie do bloba uwielbiam system walk, jest moim ulubionym real timem, nic tak nie cieszy jak ponad 50 ciosowe combo. Do tego uwielbiam fakt, że mimo tego, że główni bohaterowie oprócz Senela( Legendia ) i Jude'a( Xillia ), którzy używają walki wręcz są szermierzami to każdy ma inny styl i inaczej się nim kieruje. Jedyne co ich łączy to nastawienie na szybkość.

    Dobra, co do anime. Oczywiście są to skondensowane pierwsze godziny gry, bez rozmowy z npc i skitów. Jednak mówimy tu o Talesach więc jest ponad 90% szansy, że to co widzieliśmy i co nam zostało powiedziane nie jest nawet główną fabułą. W tej serii oprócz Gracess gdzie mimo plot twistów fabuła jest wciąż o pakcie przyjaźni, każda gra zaczyna się jednymi schematami a potem przywala całkowitą zmianą, do tego stopnia, że często fabuła i postaci siebie nie przypominają. Dlatego pod tym względem anime jest jak najbardziej w porządku i nastawia na coś smakowitego.

    O postaciach też ciężko coś powiedzieć, to nadal tylko zarysy i to bez skitów. Cała trójka rozbudza chęć poznania ale na to przyjdzie poczekać na grę. Osobiście podoba mi się jaki charakter ma Sorey, dawno nie było bohatera z taką energią w serii a do tego ma głowę na karku. Tak na marginesie w ciekawy sposób wyjmuje miecz, podobnie strasznie do Luke'a( Abyss ) i Emila( Dawn of the new world ). Ogólnie cieszę się, że ufotable użyło taki detail. Co do manieryzmu postaci ekranizacje często zawodzą( w serii każda postać ma własny ). Najgorzej było jednak w Abyssie gdzie Luke nie tylko stracił swój niechlujny urok ale również styl walki( trzymanie miecza na dole w jednej ręce i wplątywanie nieklasycznych elementów walki wręcz ).

    Jednak najciekawsza była tu grafika. Piękna animacja ufotable jak zwykle przyciąga. Mimo to jeszcze ciekawsza była kreska, a raczej fakt, że nawet po unormowaniu w anime nadal doskonale widać, że cała trójka została narysowana przez inne osoby. Zestiria podobnie do Xilli jest wspólną pracą designerów serii, w tym wypadku 4( każdy zaprojektował po 2 postaci ). Sorey został stworzony przez Kosuke Fujishimę co od razu widać i po sposobie rysowania twarzy jak i ubraniu. Mikleo natomiast narysowała Mutsumi Inomata a jej ciężko nie poznać, bardzo okrągłe oczy i szczupłe sylwetki. Chłopaki fajnie ze sobą tym kontrastują. Aisha z kolei jest z pod ręki Daigo Okumury osoby, która głównie robiła design nowych postaci w sequelach( wspomniany Emil czy Ludger z Xilli 2 ). Osobiście lubię jak rysuje oczy, są łatwo rozpoznawalne po grubych końcówkach górnych rzęs. Postaci czwartego designera, którego niestety nie znam nie wystąpiły w specialu.

    Ok, co do muzyki to ją usłyszałam co dużo o niej świadczy. Zwłaszcza, że oprócz kilku utworów i sundracku Legendii najczęściej w Talesach jej nie zauważam.

    Kończąc, ciężko będzie wytrzymać do czerwca/lipca po takim rozbudzeniu apetytu. Przynajmniej nie trzeba będzie czekać 2 lata jak przy obu Xilliach.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    blob 6.01.2015 22:44
    Generalnie Kamiyan powiedział o tym specjalu wszystko to co i ja bym powiedział. Niezłe, ale niestety to wprowadzenie/reklamówka do kolejnej gry z serii Tales of… więc za mało tego, ażeby móc to oceniać uczciwie. I szkoda, że akurat do gry z tego cyklu, bo pomimo całej ich wszystkich „production values” jakoś nigdy nie mogłem się do nich przekonać ze względu na system walki, który wybitnie mi nie odpowiada (a testowałem kilka gier z cyklu).

    Anime adaptujące historię poszczególnych gier Tales of.. praktycznie zawsze prezentują niezły poziom, czy to ze względu na grafikę, czy na fabułę/postacie, ale tu dostajemy mało, nawet względem innych adaptacji, bo też za wiele się tu nie dzieje i to w kwestii akcji, czy też rozwoju postaci/fabuły.

    Grafika/klimat w specjalu naprawdę wymiata, trochę taki folkowy i arturiański, czyli coś co mogło by mi się naprawdę podobać, gdyby stało się pełnoprawną serią. Ale niestety takie rodzynki pojawiają się rzadko w formie czegoś więcej (chodzi tu zapewne o nakłady finansowe).

    PS: Ach ta widokówka po napisach końcowych, miodzio :]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kamiyan3991 3.01.2015 21:07
    Ciekawe
    Całkiem przyjemna reklama nadchodzącej gry.
    Bardzo spodobała mi się przede wszystkim piękna grafika.

    O samej historii trudno coś powiedzieć (bo to dopiero początek), ale są to moje klimaty.

    Fantasy, dobrze zapowiadający się wątek, niezgorszy bohaterowie… szkoda, że to tylko reklama.
    A kto wie… może kiedyś zrobią z tego pełnoprawną bajkę?

    Chętnie bym obejrzał.
    Generalnie komuchy dziś wydały angielską wersję, więc polecam się zapoznać.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime