x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Kinówka (a raczej jakiś specjal, dłuższe o 10 minut od standardowego odcinka) właściwie nijak się ma do całkiem przyzwoitej serii telewizyjnej. Od razu w oczy rzuca się ingerencja komputera oraz inna kreska (imho gorsza). Postacie są tu spłycone do bólu (Król, Ochroniarz Księżniczki, Dzieciak Którego Syaoran Spotyka Na Samym Początku) – właściwie nic o nich nie wiadomo. Występuje tu także niesamowite przyspieszenie akcji, w ciągu kilku minut wiemy już co, kto i komu należy spuścić łomot. Na dokładkę mamy niesamowite przeskoki pomiędzy poszczególnymi scenami, w jednym momencie toczona jest walka, w następnym zwycięzcy owej walki siedzą uwięzieni w klatkach – widz czasem zaczyna się poważnie zastanawiać, czy aby ktoś nie wyciął naprędce kilku scen z filmu. Na koniec, twórcy rzucili naprawdę, ale to naprawdę głęboki, mhroczny, niewyjaśniony, alegoryczno‑filozoficzny tekst pt. 'musisz usunąć ciemność z ludzkich serc', czym ewidentnie zmusili do refleksji niezliczone rzesze fanów. To tyle, jeśli chodzi o fabułę. Inne smaczki to między innymi Syaoran wystrzelony w powietrze z prędkością oscylującą około 80 km/h (pokonuje kilkaset metrów wzwyż w ciągu kilku sekund) i zadaje potężnego kopniaka jednostce powietrznej wroga. Teoretycznie powinien przynajmniej połamać sobie obie nogi, zważywszy na następstwa kopnięcia (zatrzymuje się na powierzchni wrogiego obiektu), ale nie! Rzecz jasna nic mu nie jest a z przeciwnika zostają jeno pióra. Twórcy definitywnie postawili na ładne efekty, kompletnie ignorując scenariusz a także prawa fizyki. Reasumując, jeżeli ktoś jest zagorzałym zwolennikiem Tsubasa Reservoir Chronicle, może się pokusić o obejrzenie tego filmu, ale w przeciwnym wypadku jestem zmuszony kategorycznie odradzać taką decyzję. Skłaniam się nawet ku stwierdzeniu, że film ten obraża widza z jako tako wyrobionym gustem i odrobiną zdrowego rozsądku.
A
Iv
12.12.2007 17:47 Tsubasa Chronicle the movie
Nie wiem dlaczego prawie wszyscy tu komentujący wybrzydzają.
Ten film był całkiem niezły, szkoda tylko, że za krótki.
Animacja jest bardzo ładna w przeciwieństwie do serii TV (no, w końcu to film), kolory nie są rażące czy przesłodzone, scieżka dźwiękowa została zachowana z serii, a głosy postaci nieźle współgrają z otoczeniem, (gdy „kamera” jest daleko – głosy są ciche, lub gdy postaci znajdują w jakimś pomieszczeniu słychać delikatne echo, jakby Voice'aktorzy też tam byli)- to akurat zwróciło moją uwagę ponieważ w wielu innych anime, które oglądałam, nie było czegoś takiego…
No cóż, powiedziałam o moich spostrzeżeniach… Nie mam zamiaru nigdy mówić o tym anime, czy konkretnie o filmie źle…
A
Gensoda
29.08.2007 13:19 nic szczegolnego
moze mialam pocieta kopie, moze czegos nie zrozumialam… w kazdym razie kliknij: ukryte dlaczego Fye i Kurogane zostali uwiezieni, skoro wczesniej pokonali zolnierzy? a co do samego filmu, to mozna obejrzec, ale tylko raz, nie nastawiajac sie przy tym na niewiadomo jak interesujaca historie… nawet nie bede robic drugiego podejscia, chyba ze za pare lat ;P
Yuuko
29.08.2007 15:51 Re: nic szczegolnego
Gensoda napisał(a):
moze mialam pocieta kopie, moze czegos nie zrozumialam… w kazdym razie kliknij: ukryte dlaczego Fye i Kurogane zostali uwiezieni, skoro wczesniej pokonali zolnierzy?
kliknij: ukryte A kojarzysz scenę z czarnymi piórami opadającymi na wodę? Tak,pojmali ich właśnie ci ludzie przebrani za ptaki. Najwidoczniej scenarzyści uznali,że widzowie sami się domyślą… Osobiście załapałam dopiero gdy po raz drugi obejrzałam tę scenę.
Co do samego filmu – fabuła nieco naiwna,kreska podobała mi się średnio (może dlatego,że byłam przyzwyczajona do tej w anime?). Tak jak już wcześniej zauważyła Gensoda – 'nic szczególnego'.
Gensoda
3.09.2007 14:13 Re: nic szczegolnego
dzieki za wyjasnienie :) moze gdybym obejrzala te scene ponownie zalapalabym od razu… bo po jednym obejrzeniu bylam 'lekko' zaskoczona ;P
c
15.05.2008 23:18 Re: nic szczegolnego
Gensoda napisał(a):
kliknij: ukryte dlaczego Fye i Kurogane zostali uwiezieni, skoro wczesniej pokonali zolnierzy?
bo nie wiem czy zauważyłeś ale potem z nieba zleciały czarne piórka… które do 'czegoś' od 'kogoś' należały.
A
Ano
31.01.2007 14:03 Zapłacę, kto mi wytłumaczy!
Film oglądałam równolegle z filmem XXXholic: sen nocy letniej (to takie wydanie dwupłytowe). Dzięki Bogu zaczęłam od niego, bo potem mogłam sobie XXXholiciem podratować serce.
Jak dla mnie – fabularna porażka. Jezu, no to o co tam chodziło? Moze trzeba znać całą serię, że wyczaić?
Grafika – no taka ujdzie, może być ( + śliczna facjatka Fye…)
Mój komentarz stronniczy – niecierpie Sakury, Syaorana, a ta księżniczka co nie gadała… Myślałam, ze rozpłaczę sie ze złości…
Nie polecam, po co? Jest tyle ciekawszych pozycji CLAMPa.
A
Nanami
5.01.2007 22:39 Kolejny odcinek po prostu, ale ciekawy :)
Zostało przecież napisane, ze film został stworzony, by fanom umilić czas na czekanie miedzy pierwszym a drugim seasonem. Wiadomo było, ze panie z Clampu nie zgodzą sie nigdy na dodawanie czegoś znaczacego dla anime do fabuły – więc ja nie wiem o czym innym miałby byc ten film, jak nie o znalezieniu i odzyskaniu kolejnego piórka.
Sakurze trochę zrudziały włosy, Syaoranowi sie zrobiły jaśniejsze, zrobili większy kontrast miedzy barwą jego oczu, ale ogólnie prjkety nie odbiegały bardzo od tych z anime i mnie się podobały, choć Kurogane troszkę dziwnie wyglądał. Podkład muzyczny został wziety z anime, więc nic nowego poza piosenką na początku i na końcu nie usłyszymy. Choc nota bede, streszczenie początku było ciekawe, a nawiązanie do filmu xxxHOLiC dodało smaczku dla tych, co oglądali.
A
Beryl
12.11.2006 13:38 Tragedia
Jak dla mnie film – tragedia. O ile kreska nawet ładna, o tyle fabuła załamuje… Postacie spuszczają łomot tym złym, żeby zaraz wylądować w klatkach, bez jakiegokolwiek przejścia. Mnóstwo scen w zamierzeniu chyba wzruszających i dramatycznych – tyle że w takiej ilości i bez jakiegokolwiek tła najwyżej śmieszą patosem i przegadaniem. Dawno takiej chały nie oglądałam. Widać, że autorzy nie mieli jakiegokolwiek pomysłu na scenariusz, a kazali im kinówkę zrobić, to zrobili.
A
Vitekxxx
29.08.2006 15:34 to tylko epizod wyrwany z serialu a nie film
dlamnie to tylko kolejny idcinek ktory mogli by poprostu wkrecic w serial an ie robic pseudo film :)ale polecam fanom bo jest fajny troche krfeska sie rozni ale ok sie oglada
A
Ruda
10.04.2006 19:14 tsubasa jest cool
kiedy pierwszy raz zobaczyłam ten film byłam zdziwiona jeśli chodzi o grafikę która różni się od tej z serii ale po obejrzeniu całego filmu który znalazłam przypadkiem sądzę że jest świetny mniej więcej =) polecam fanom tsubasy
Kompletna porażka
Tsubasa Chronicle the movie
Ten film był całkiem niezły, szkoda tylko, że za krótki.
Animacja jest bardzo ładna w przeciwieństwie do serii TV (no, w końcu to film), kolory nie są rażące czy przesłodzone, scieżka dźwiękowa została zachowana z serii, a głosy postaci nieźle współgrają z otoczeniem, (gdy „kamera” jest daleko – głosy są ciche, lub gdy postaci znajdują w jakimś pomieszczeniu słychać delikatne echo, jakby Voice'aktorzy też tam byli)- to akurat zwróciło moją uwagę ponieważ w wielu innych anime, które oglądałam, nie było czegoś takiego…
No cóż, powiedziałam o moich spostrzeżeniach… Nie mam zamiaru nigdy mówić o tym anime, czy konkretnie o filmie źle…
nic szczegolnego
Re: nic szczegolnego
kliknij: ukryte A kojarzysz scenę z czarnymi piórami opadającymi na wodę? Tak,pojmali ich właśnie ci ludzie przebrani za ptaki. Najwidoczniej scenarzyści uznali,że widzowie sami się domyślą… Osobiście załapałam dopiero gdy po raz drugi obejrzałam tę scenę.
Co do samego filmu – fabuła nieco naiwna,kreska podobała mi się średnio (może dlatego,że byłam przyzwyczajona do tej w anime?). Tak jak już wcześniej zauważyła Gensoda – 'nic szczególnego'.
Re: nic szczegolnego
Re: nic szczegolnego
bo nie wiem czy zauważyłeś ale potem z nieba zleciały czarne piórka… które do 'czegoś' od 'kogoś' należały.
Zapłacę, kto mi wytłumaczy!
Jak dla mnie – fabularna porażka. Jezu, no to o co tam chodziło? Moze trzeba znać całą serię, że wyczaić?
Grafika – no taka ujdzie, może być ( + śliczna facjatka Fye…)
Mój komentarz stronniczy – niecierpie Sakury, Syaorana, a ta księżniczka co nie gadała… Myślałam, ze rozpłaczę sie ze złości…
Nie polecam, po co? Jest tyle ciekawszych pozycji CLAMPa.
Kolejny odcinek po prostu, ale ciekawy :)
Sakurze trochę zrudziały włosy, Syaoranowi sie zrobiły jaśniejsze, zrobili większy kontrast miedzy barwą jego oczu, ale ogólnie prjkety nie odbiegały bardzo od tych z anime i mnie się podobały, choć Kurogane troszkę dziwnie wyglądał. Podkład muzyczny został wziety z anime, więc nic nowego poza piosenką na początku i na końcu nie usłyszymy. Choc nota bede, streszczenie początku było ciekawe, a nawiązanie do filmu xxxHOLiC dodało smaczku dla tych, co oglądali.
Tragedia
to tylko epizod wyrwany z serialu a nie film
tsubasa jest cool