x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Odcinki po dwie minuty, a oni jeszcze wepchnęli do tego opening na siłę -.-
Pomijając jednak – zbyt to chaotyczne(bardzo szybko przeskakujące sceny) i mało zabawne – lubię komedie w wielu odmianach ale ta wygląda, jakby była zrobiona na siłę(parodia Hayate no Gotoku?), być może gratka dla entuzjastów parodii/satyry.
Koogie
8.05.2015 23:02
Ten spin‑off prawde mówiąc średni jest. Rozumiem że nie oglądałeś Teekyuu jako takiego. Obejrzyj od pierwszego sezonu troche. Na youtubie nawet można to znaleźć bez problemu. Jest lepsze niż to.
A argument że jest to zbyt chaotyczne to tak jakby narzekać na to że jest za dużo jeżdżenia na rowerze w anime o jeżdżeniu na rowerach.
W takim układzie ma to jakiś sens; w momencie gdy pisałem komentarz, to nie było jeszcze tytułów powiązanych – więc uznałem, że jest to jakiś „pełnoprawny” tytuł. Podziękował, za uświadomienie.
Dla mnie jest to zbyt chaotyczne i dlatego też podarowałem sobie. Ciekawe, że wspominasz o rowerach – Yowamushi Pedal zaliczył u mnie dropa ale to raczej nie ze względu na nadmiar rowerów, tylko charakter serii. W Uchuu Kyoudai np. bardzo często mówiło się o kosmosie, NASA itd. ale nie miałem z tym żadnego problemu :) Podsumowując, ta krótka seria po prostu do mnie nie przemawia, a na oryginał być może kiedyś spojrzę.
Koogie
9.05.2015 16:35
Oryginał także trwa dwie minuty i ma podobną strukture, lecz według mnie żarty są lepsze i jest to troche bardziej ułożone mimo że sensu może mieć miejscami mniej.
Możesz znaleźć mój komentarz pod pierwszym sezonem Teekyuu. Jak nie przemawia to trudno :p. Jest bardzo specyficzna, więc nie każdemu musi podejść.
Pomijając jednak – zbyt to chaotyczne(bardzo szybko przeskakujące sceny) i mało zabawne – lubię komedie w wielu odmianach ale ta wygląda, jakby była zrobiona na siłę(parodia Hayate no Gotoku?), być może gratka dla entuzjastów parodii/satyry.
A argument że jest to zbyt chaotyczne to tak jakby narzekać na to że jest za dużo jeżdżenia na rowerze w anime o jeżdżeniu na rowerach.
Dla mnie jest to zbyt chaotyczne i dlatego też podarowałem sobie. Ciekawe, że wspominasz o rowerach – Yowamushi Pedal zaliczył u mnie dropa ale to raczej nie ze względu na nadmiar rowerów, tylko charakter serii. W Uchuu Kyoudai np. bardzo często mówiło się o kosmosie, NASA itd. ale nie miałem z tym żadnego problemu :) Podsumowując, ta krótka seria po prostu do mnie nie przemawia, a na oryginał być może kiedyś spojrzę.
Możesz znaleźć mój komentarz pod pierwszym sezonem Teekyuu. Jak nie przemawia to trudno :p. Jest bardzo specyficzna, więc nie każdemu musi podejść.