x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
4/10
Ale cóż, Triage X to w końcu jeden z najlepszych dowodów na to, że ecchi potrzebuje dobrych scenarzystów. Hotd takiego miało i było kapitalnym tytułem, w TX rysownik postanowił sam zrobić wszystko i wyszło co wyszło. Tak synku, to jest kupa.
10 odcinków
Przecudne anime. Wprost palce lizać.
Pokrótce: Triage X to z założenia anime sensacyjne z elementami ecchi. Już pierwszy odcinek dowodzi, że jedyną sensacją w tym jest to, że wielkość biustu przedstawicielek płci żeńskiej prawdopodobnie nie ma limitu. Poza tym widzimy tutaj sporawą ilość aktów na podłożu seksualnym wcale a wcale nie cieszących oko widza. Dodajmy do tego kompletnie denną 'fabułę', decyzje bohaterów, które nie mają najmniejszego sensu, historie poboczne, które się nie trzymają żadnej logiki… i cenzurę, która zaprzecza całemu sensowi istnienia tego anime.
Ode mnie tyle. Jedna z gorszych produkcji, z jakimi miałem do czynienia.
Myślałem, że z miejsca ją dropnę a tu proszę…
Nie jest tak, że serię polecam, ale uważam, że nie należy do kategori tych, które od razu należy wrzucić do kosza (co mi się początkowo wydawało).
Ale w sumie drugim Highschool of the Dead to to nie będzie.
Będzie pewnie w wydaniu Blue Ray, jak i cycki.
Niebawem doczekamy pewnie czasów, kiedy w wersji tv nie będzie nawet seiyuu, tylko napisy…
cycki, cliché klasy B, cliché klasy Z, jescze więcej cycków, cliché klasy B, cliché klasy B, cycki, bzdury, bzdury, bzdury.
co gorsza, materiał źródłowy nie jest ani trochę lepszy. kiedyś, dawno temu spotkałem się z podobnym konceptem w komiksie „Lex” – tam też byłą przemoc i sex, tyle, że fabuła miała sens, postaci były ciekawe, a zwrotów akcji było co niemiara.
a co mamy w „Triage X”? łokej, spoiler time:
kliknij: ukryte
1. mamy głównego bohatera, który jest tak „mhroczny”, że aż strach – nie zwraca uwagi na wszechobecne cycki, minę, jakby właśnie kogoś zamordował (co jest wysoce prawdopodobne), a do tego doliczmy straszną traumę z dzieciństwa. czyli typowy bohater filmu kategorii „B-"
2. mamy organizację, która niby morduje przestępców, czyli powinna być „dobra”, ale najwyraźniej złożoną z samych psycholi, którzy powinni się sami odstrzelić dla dobra społeczeństwa, na dodatek swoje plany działań opiera na scenariuszach najgorszych filmów akcji w historii, bez żadnych planów awaryjnych, czy dopuszczenia możliwości błędu.
3. cycki. w takich ilościach i wielkościach, że starczyłoby na parę hentai. natężenie cycków w tej serii przekracza granice zdrowego rozsądku.
4. przestępców tak przerysowanych, że bardziej są komiczni, niż groźni
5. totalny brak logiki i sensu. organizacja, która tak bardzo dba o zachowanie anonimowości, popełnia elementarne błędy, które już po pierwszej akcji zdemaskowałyby wszystkich członków oddziału bojowego
ech… mógłbym wymieniać dalej, ale jest już późno. dość, że o ile w takim Cross Ange golizna i erotyka stanowiły tylko dodatek do reszty fanserwisu, to Triage X opiera się na nich, wyraźnie nie mając pomysłu na autorealizację. mam nadzieję, że w dalszych odcinkach bardziej odejdą od oryginału, bo inaczej czarno to widzę…
3a. Cycki, których, gdy są nagie, nie widać, bo studio postanowiło zafundować nam whitescreen. Serio, jakbym chciała popatrzeć się na białe tło, wyrwałabym sobie kartkę z bloku rysunkowego. (Nie przepadam za fanserwisem, ale skoro to seria czysto fanserwiśna z założenia, to taka cenzura jest jakimś wybitnym idiotyzmem i zaprzeczeniem ogólnego sensu istnienia tego anime, a bohaterki równie dobrze mogłyby chodzić ubrane w worki.)
3b. Cycki, które, gdy są obleczone jakimś minimalnym chociaż ubraniem, są tak paskudnie i strasznie koślawie narysowane, że chyba jednak lepiej, że je zasłaniają cenzurą.
Z tą cenzurą, to podejrzewam, że chodzi tutaj najbardziej o godziny emisji albo o ogólną politykę studia(efekty są jakie są ale cóż poradzić), wydanie na dvd/br będzie bez „białych teł” i większość entuzjastów „wylewnych” panien na pewno również zaczeka na takową wersję, żeby… ekhm.. no właśnie, po coś tam.
3b – tzw. „useless clothes”, pobudzają wyobraźnię i jest to ostatnia granica pomiędzy kompletnym odsłonięciem ciała. Rodzaj fetyszu, z tego co mi wiadomo.
Na „koślawe i wielkie” jest ostatnio jakiś trend, zwłaszcza w doujinach i animacjach 18+; mnie osobiście degustuje ale widać sprzedaje się, skoro nadal pojawiają się następne.
Zawsze był.
(a bd to tyle ile będą mogli tyle odsłonią albo zmniejsza cenzurę do minimum niestety takie czasy nastały i pisze teraz ogólnie bo seri nie widziałem.)
Chyba pierwsza pozycja z sezonu, która od razu pójdzie w odstawkę.
Rzucę okiem na pierwszy odcinek, ale jest to seria z kategorii tych, które już na wstępie mają u mnie dużą dozę braku zaufania…