x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Komedia ?
Re: Komedia ?
Pamiętaj jednak, że zarówno na MAL‑u jak i Tanuki tagi dodawali ludzie, a ludzie popełniają błędy. Ja się tak wiele razy naciąłem na tag „harem”.
Dobra seria
Super
10/10
Re: Super
Dziekuje
Bardzo dobre i warte polecenia.
Moja ocena to 8/10.
Byłoby wyżej jednak jakoś nie umiem wyżej ocenić echi ;)
To anime jest pro
Zaś porównywanie tej serii z Oh! My Goddess czy Love Hina jest zwyczajnie głupotą, gdyż każda z tych serii ma zupełnie inny charakter i nastawiona jest na zupełnie innego odbiorcę, przez co każda z nich wywołuje zupełnie różne emocje.
Co do samego anime, nie widzę sensu aby pisać jakąś bardziej złożoną opinię, szczególnie gdy zostanie ona umieszczona pod taką słabą i ubogą recenzją.
Dla mnie i wielu osób, które obejrzały to anime do końca jest ono po prostu genialne. Emocjonalność i psychika bohaterów zostały pokazane w przepiękny sposób, zaś dramaturgii niektórych zdarzeń próżno szukać w podobnych tego typu produkcjach, dzięki czemu to anime z pewnością nie jest schematyczne i pozbawione własnego kształtu.
O niezwykłości i pięknie tego anime może świadczyć chociażby ilość tworzonych w oparciu o nie filmików na YT, pomimo że jego soundtrack nie jest czymś specjalnie wpadającym w ucho.
10/10
:)
Re: :)
Shuffle.
Oj tam taka komedyjka romantyczna….aczkolwiek w pewnym stopniu oryginalna.
Najbardziej durnym i odpychającym motywem było to,że Rin kliknij: ukryte był jedynym „ładnym” chłopakiem w całym anime…no popatrzcie na innych uczniów płci męskiej! Potwory po 30,którzy są jednak licealistami..szok jakiś.
Kreska taka sobie..
Najbardziej polubiłam Primulę – oj tam taka młodsza siostrzyczka..
A wszystkie członkinie haremu irytowały mnie strasznie – dlatego też żadna nie przypadła mi do gustu.
Rin? Rin nie był taki zły..przynajmniej nie był ciapowatym gostkiem w okularkach…
Oczywiście w Shuffle mamy wszystko czego dusza zapragnie: fanserwisu po pachy,ale też wstawki z poważniejszej sfery,humor,elementy ecchi,słodkie kawaii lale,nie słodkie – kawaii lale…dla każdego coś miłego.
Zakończenie było durne. kliknij: ukryte Ze wszystkich kandydatek musiał wybrać tą której nie znosiłam najbardziej…już nawet ten elf,czy tam bóg z brązowymi włosami był lepszy (sorki nie pamiętam imion)
Szkoda,że Primula to jeszcze dzieciak.
Reasumując,4 gwiazdki.
świetna !
Re: świetna !
Re: świetna !
Shuffle
Mieszane uczucia
Wspaniale jednak przedstawiono psychikę kliknij: ukryte Kaede (kocham psychologię!). Oglądało się raczej miło. Pewne sceny mogły być pominięte, a według mnie wręcz powinny zostać wyrzucone, ponieważ psuły pozytywne elementy całości.
Anime bardzo sympatyczne i mimo wszystkich negatywnych cech (wypisanych powyżej) pozycja godna polecenia.
Dla mnie 7/10 (...ale dłuuugo się wahałam, czy nie niżej)
spoko
Przyjemna odskocznia
;/
Naprawdę dobre!
Zdecydowanie największą zaletą tego anime jest to, że bohater nie wybiera pierwszej spotkanej dziewczyny! kliknij: ukryte Ba! Nawet mi to przez myśl nie przeszło, że to będzie Asa! Na początku myślałam, że jest ona jedynie epizodyczną postacią, a w grze liczą się Kaede, Sia i Nerine (Primula oczywiście odpadała z definicji). Bardzo ucieszyło mnie to, że Rin nie wybrał Sii, ponieważ wszystko na to wskazywało (chodzili na randki, prawie się pocałowali, a także to wyznanie Sii: poczekam aż sam mnie wybierzesz i będziesz pewny, że to ze mną chcesz być). Naprawdę mnie zaskoczyli! I to pozytywnie, ponieważ bardzo lubiłam Asę.
Fabuła również jest bardzo ładnie poprowadzona. Każda dziewczyna ma jakby swój osobny wątek, dlatego mamy okazję poznać wiele różnych historii. Mi takie rozwiązanie bardzo odpowiadało. Wadą takiej fabuły jest to, że raczej nie mamy szansy przywiązać się emocjonalnie do bohaterek. Przynajmniej ja tak to odczułam. Do końca sama nie wiedziałam, którą bym wolała, żeby Rin wybrał. Ostatecznie jednak byłam zadowolona z jego wyboru (patrz argument powyżej ;) ) Również według mnie anime jest z tego rodzaju, które mają lepszą końcówkę niż start. Myślę, że to lepiej, niż dobrze zapowiadające się anime, które zakończeniem psuje całą przyjemność z oglądania.
Same historie dziewczyn naprawdę mnie urzekły. kliknij: ukryte Klon Nerine – Lycoris, bliźniacza siostra – drugie 'ja' Sii, czy Asa, która jest pół człowiekiem pół demonem i jej matka, która okazała się trzecią osobą z eksperymentu! Po prostu cudo!
Nie podobały mi się za to scenki z grupami obronnymi Kaede, Sii i Nerine. W ogóle mnie to nie śmieszyło. kliknij: ukryte Również mógł być lepiej rozwinięty wątek związany z magią i światami: bogów i demonów. Niby dziewczyny pochodzą z różnych światów, a rzadko kiedy widzimy jak rzeczywiście korzystają z magii. Chociaż może to tylko taki mój kaprys ;P W końcu jest to dramat i romans, a nie fantasy i akcja.
Także te kilka scen kliknij: ukryte z nagim ciałem mogli sobie podarować. Na szczęście nie było tego dużo, więc mogłam przymknąć na to oko.
Podsumowując myślę, że anime zasługuje na ocenę 8/10. Nie żałuję, że go obejrzałam, a wręcz przeciwnie. Spędziłam kilka bardzo miłych wieczorów i polecam osobom lubiącym haremówki oraz niewymagającą, epizodyczną fabułę.
Ogólnie największą zaletą anime jest to, że I połowa jest typową komedią, a już później staje się dużo bardziej poważne i dzięki temu to anime na pewno nie jest przeciętne lecz znacznie lepsze.
To jest czołówka najlepszych anime i zasługuje na ocenę co najmniej 8/10.
Jedynie denerwował na końcu główny bohater.
<wyznaje miłośc shuffle, za brak banalego wyboru>
Tytułem wstępu: oglądam sobie wczoraj Princess Lover.
W moim umęczonym umyśle pojawia się myśl „Czy było do choinki jakieś anime z dopiskiem harem, w ktorym glowny bohater nie wybrał pierwszego niewinnego kurczęcia które spotkał?! Lub, które pierwsze nie zaświeciło dekoltem w openingu?!”
Łzy zalewają podłogę, rozpacz sięga zenitu i nagle olśnienie!
Oczywiście!
Shuffle!
Jedyne anime, które mimo dość oklepanych charakterów bohaterów, wykazało się taka oryginalnością, o jakiej marzą tylko inne haremówki!
Tu bohater nie wybiera pierwszej owieczki! Ba, tutaj jest w miarę powolny rozwój uczuć faceta!
Nie patrzy w oczy zwierzynie i od razu nie postanawia zakladać z nią stada moebobasów !
Podsumowując ( właściwie tylko o tym mowiłam, ale co tam) wszystkie minusy tego średniego romansidła depcze wielki ORYGINALNY plus!
to że lubiłam kliknij: ukryte Asę to swoja droga, fajna była, znała go najlepiej, no i ta rozwichrzona grzywa na końcu, och.
Dobre i bez gadania
Chcielibyście zaraz fabuły na miarę CG, skróconą do 13 ep czy jak..
Mnie się podobało, nastawiłem się na normalny romans. Najbardziej mnie „zachwycił” brak nadmiernego pokazywania pantsu jak to bywa w innych tego typu produkcjach. kliknij: ukryte Czasem bohaterka była naga, ale to inna historia xD
Co jeszcze.
Dobrze ze nie czytam recenzji bo by mnie odstraszyła, a naprawdę szkoda by było.
[w woli ścisłości pije do marnej oceny]
Reasumując.
Nie lubisz gatunku nie oglądasz, lubisz taki typ oglądasz. Proste.
8/10 i max opening/ending xD
Koniec ^^
10/10 - super
Anime nie tyle, że miało ciekawą fabułą to w dodatku fajne postacie nie bijące głównego bohatera.
Scenki były umiarkowane choć nie wiem czy to wada czy zaleta.
Ogólnie anime bardzo sympatyczne.
Dobre i słabe
Kompletna starta czasu
bomba
10/10 !
To anime jest praktycznie tak świetne jak Clannad !
To coś odmiennego…!
Polacam
Re: bomba
Re: bomba
Kto by pomyślał że ecchi i harem z gry eroge może być tak wspaniałe… Coś pięknego a koniec ? Jak tu nie płakać. !
Najlepsze anime harem
Żadnych facetów to największa zaleta anime.
Fajne trzymające w napięciu zakończenie i ładne op, ed.
Oceniam 8/10
Usunięto wycieczkę osobistą.
Moderacja
Dokładnie zgadzam się z przedmówcą
Praktycznie mozna sie zgodzic z recenzja.
Bohaterowie bez charakteru wrecz czasami do bolu (glosy dziewczat to sie niemal zlewaly i brzmialy jak jeden). Przez pierwsze odcinki w zasadzie niewiele sie dzieje, ograne gagi, etc. Pozniej kazda z dziewczatek ma swoje piec minut. Watki Primuli, Sia czy Nerine specjalnie nie zaskakuja ale odrobine podnosza u ogladajacego zainteresowanie (choc caly czas ma sie nieprzyjemne uczucie deja vu). Dopiero pod sam koniec mamy perelke – watek Kaede. Powiem szczerze, ze jako postac stojaca przez cala serie z tylu to jej uczucia i dramatyzm odnosnie jej relacji z Rinem zostaly przedstawione najlepiej miajac w sobie „to cos” i przynajmniej na mnie osobiscie zrobily duze wrazenie. Koniec jest taki… jak powinien byc w takich produkcjach.
Jeszcze moze slowko (a nawet dwa) o openingu – jeden wielki chaos, muzyka z jej dynamika to raczej pasowalaby bardziej do jakiejs nawalanki z mechami w roli glownej, a nie do „romansilda”. Przez 24 odcinki nie zdzierzylem ani raz by ogladnac caly.
Od siebie 5+/10 to raczej maks. Czyli – moze byc, choc moglo byc lepiej. (ostatnie kilka odcinkow ratuje cala serie)
fajne:)
Ulubiona seria
-była to pierwsza seria anime, którą obejrzałam wiedząc, że to jest anime (nie wiedziałam wtedy, że np. Pokemony to też anime ^^). Mimo, że wiele ludzi zniechęciłyby wstawki ecchi…to ja… zakochałam się w anime i stałam się Otaku ^^
-opening jest wprost wspaniały ^^ melodyjny, dosyć szybki, pasujący do anime i….po prostu boski ^^
-anime opowiadało konkretną historię, nie żadne.. tratata uratuję cały świat i wszystkich ludzi i wszyscy będą mnie kochali. Postacie były śliczne i każda była całkowicie inna (najbardziej polubiłam władców Bogów i Demonów ^^).
Nie każdemu spodoba się to anime…i pewnie większość będzie uważać, że to co napisałam to przesada…ale po prostu..to było moje pierwsze anime, więc co się dziwić ^^
Shuffle!!!
Niektóre postaci Shuffle są naprawde zabawne (Shia,Mayumi,Itsuki,władca bogów)
Ta seria anime to swietny romans,ktory przyjemnie sie oglada!
Shuffle!
Jeśli zaś chodzi o samych bohaterów: mamy kompletnie przeciętnego Rina, jego kumpla podrywacza i wachlarzyk dziewcząt od spokojnych do energicznych. Słowem standard.
Graficznie anime prezentuje się ładnie. Przepych kolorystyczny cieszy oko. Muzycznie jest już słabiej. Jedynie utwór z openingu jest naprawdę przyjemny.
Podsumowując, oceniam tę serię na 5/10. Czas poświęcony na oglądanie nie uważam za stracony, ale żałuję, że całość nie jest właśnie w klimatach ostatnich odcinków.
Cóż...
Oceny: Shuffle!
Muzyka: 8
Kreska: 9
Pomysł: 7
Bardzo dobre anime ;)
A więc IMO anime Shuffle jest bardzo dobre, jeżeli ktoś lubi się pośmiać a na koniec troszkę powagi złapać to szczeże polecam.
kliknij: ukryte Zakończenie moim zdaniem jest dobre, lubiłem Asę i uważam, że dobrze się stało że bohater został właśnie z nią, mógł rownież zostać z Kaede w końcu tyle się nim opiekowała, ale niestety nie można zadowolić wszystkich, anime i tak dobrze się skończyło nie raniąc uczuć wielu osób biorąc pod uwagę ile adoratorek miał Rin.
OCENA OGÓLNA:
Grafika: 10
Audio: 8
Fabuła: 9
Szczeże Polecam :)
Well well well...
Może zacznę od tego co mnie się nie spodobało a mianowicie oglądając ostatnie odcinki 19‑24 (prawie ,że do końca) miałem wrażenie jakby zostały „oderwane” od poprzednich 18 epizodów… z komedii romantycznej zrobił sie thriller tbh ponieważ ludzie zaczynają kliknij: ukryte fiksować (dostają na „musk”) i chcą mordować ale dzięki bogu pod koniec 24 odcinka wszystko zaczyna wracać do normy – chociaż… zależy jak na to patrzeć). Po prostu anime nagle zmieniło klimat o 180 stopni.
Postacie : dla mnie były ciekawe i barwne mimo tego ,że „niby” są zrobione według schematu. Oczywiście należy tutaj wymienić „Boga” i Pana Demonów – a za co ?? to już należy zobaczyć samemu :).
Animacji nie można nic zarzucić i tbh była świetna z taką to „żyć nie umierać”... możliwe ,że moja opinia jest taka ponieważ lubię takie klimaty bo sam czasem pogrywam w jakieś ecchi/hentai game's >.> .
Fabuła : hmm raczej brak tu takiego czegoś jak fabuła a jeśli już jest to stoi na poziomie raczej typowym dla romansów (nie jestem specem w tym gatunku cuz widziałem może z kilka serii o tej tematyce – czysto romantycznej , nie komedie romantyczne). Jak napisał recenzujący anime opiera się głównie na emocjach bohaterów (nie wiem ino skąd to :„Jest to typowa szkolna komedia haremowa” – ale nvm.
Muzyka : hmm w sumie kończy sie na op/ed ale to co jest w „środku” mimo wszystko spełnia swoje zadanie (napisałem to bo to raczej dźwięk niżeli muzyka) tzn buduje klimat chociaż momentami odnosiłem wrażenie ,że „muzyka”/dźwięk jest nie adekwatna do sytuacji przedstawianej na ekranie.
Ogólnie opening Yuri robi swoje i aż sie chce oglądać.
Anime oceniłem na 7 („7.Dobra seria, posiadająca wciąż swoje wady, ale potrafiąca zainteresować, zaskoczyć (pozytywnie). Obejrzenie nie będzie stratą czasu. – to chyba mówi samo przez się).
Reasumując mimo drobnych wad fabularnych i kilku dziwnych kwestii w sprawie bohaterów jest to DOBRE anime.
Tytuł można polecić każdemu kto lubi romanse nie koniecznie z kliknij: ukryte happy end'em dla wszystkich. Motyw komediowy był ciekawy ale fakt faktem ,że jakichś ciekawych/oryginalnych gagów brak – to nie znaczy ,że nie można się pośmiać (nie mylić z szydzeniem or smth like that) oglądając serię.
Starałem sie być obiektywny ale nie zawsze wychodzi tak jak byśmy chcieli.
P.S.
To jest tylko i wyłącznie moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.
Przesłodzone
Udane anime
Jestem 32 letnim samcem z dużym doświadczeniem w oglądaniu anime i autorytatywnie (;P) muszę stwierdzić, że jest to bardzo udany tytuł.
„Shuffle!” klasyfikowane jest jako seinen, czyli targetem są, cytuję: „mężczyźni w wieku osiemnastu‑trzydziestu lat”.
Potwierdzam target – to anime strasznie mi się podobało w przeciwieństwie do innych szkolno‑haremowych dziecinad. Jeśli miałbym do czegoś porównać „Shuffle!”, to przypomina mi ono trochę klimatami, humorem i stylem „Tsukuyomi: Moon Phase” oraz trochę „Suzumiya Haruhi no Yuuutsu”. Te dwa tytuły są co prawda bardziej „pojechane”, ale tu też autorzy zabawili się formą i schematami – schemat jest tu właściwie wręcz archetypowy, a w dodatku zmieszany z chwytami rodem z opery mydlanej (nawet coś w rodzaju złego brata bliźniaka tu mamy :P), a podano to w mieszkance niemal śmiertelnej dawki moe, komedii, romansu, haremu, tragedii i odrobiny seksualnego innuendo, jednak zrobiono to wszystko z pełną premedytacją w celu zabawienia się tymi schematami i widać, że twórcy mieli talent, pomysły, oraz świetnie się bawili wkładając masę serca i jaj w robienie tego anime – całość skrzy się drobnymi niuansami i smaczkami, a ożywienie tego rysowanego świata stoi na bardzo wysokim poziomie.
Schematyczne i harlequinowe przegięcia, fanserwis i humor bardzo mi tu odpowiadały, fabuła i postacie też niczego sobie, a dodatkowo ślicznie to narysowano i zanimowano. Na pewno nie spodoba się wszystkim, ale może się spodobać i nawet może się baaardzo spodobać – polecam.
8/10
Ahhh te dylematy
A ja właśnie polubiłem Asa‑senpai!
Choć wolałbym, żeby wybrał kliknij: ukryte Kaede‑Chan, ze względu na to, że przez ten cały czas się nim opiekowała.
Choć z drugiej strony, trochę się bałem tej jej szalonej strony :p Na myśl przychodziło mi Higurashi no Naku Koro ni :P
Dlatego takie anime jest strasznie frustrujące, pomimo tego, że fajne. Mieć taki dylemat i możliwość wyboru w różne kierunki, prowadzi do nieuniknionej katastrofy, w sensie, że nigdy nie da sie wszystkich uszczęśliwić. :)
Doskonałe anime
Tak gdzieś ponad połowowa odcinków to wspaniała komedia która każdego potrafi rozśmieszyć do łez. Później pojawiały się odcinki dramatyczne może nie jakieś przejmująco smutne ale jednak trochę wzruszające. Końcówka szczęśliwa więc jest tak jak chciałem.
Co do recenzji stwierdzam że ci którzy mają alergię na anime w stylu chłopak i kilka dziewczyn nie powinni ich po prostu recenzować bo wtedy te recenzje wprowadzają ludzi w błąd.
Anime bez wąptienia 9/10.
Zła ocena
Nic specjalnego
Ocena: 5/10
ele mele dudki
Polecam fanom ecchi oraz komedii romantycznych.
Jesli ubostwasz Chobits czy Green Green, to ci sie na 100% spodoba.
shuffle
Mnie też się nie podobała Asa‑senpai -,- Ehhh… i właśnie dlatego zakończenie było pół na pół niezbyt najlepsze ;/. Moim zdaniem powinien chodzić Sia czyli córką władcy bogów , ale to tylko moje zdanie :P . Fabuła zaczeła tracić pewne walory ecchi i komedi robiąc się bardziej poważna.
Niestety moim zdaniem wybrał źle dlatego ocene bym obniżył o 1 , ale ogólnie ocena 9/10 .
Najlepszy był 8 odcinek ^^.
grafika 10/10
muzyka 9,5/10
fabuła 8,5/10
postaci 8/10
Ocena ogólna 9/10
naprawde warte obejrzenia
fajnie sie rozwijało... ale tej zielonej nie lubiłem :P
Głupie zakończenie niestety… kliknij: ukryte Nie lubiłem tej zielonej ... wolałbym aby podobny koniec był z córka boga ;p a samo anime stawało sie coraz bardziej poważniejsze od 15 odcinka tracąc przy tym walory ecchi i komedi ;(
ale cóż jak dla mnie 7-/10
Ukryto spoiler.
Moderacja
Moja Ocena
Postacie bardzo łatwo rozróżnic i seria nie jest trudno do zrozumienia. Do 15. odcinka się fajnie ogląda, każdemu fanowi ecchi by się spodobało (w odcinkach 9‑15 jest najwięcej gagów). Dalsze są trochę gorsze co obniża moją ocenę.
Koment
Jeden z najlepszych romansów jakie widziałem
Grafika – no, tu się zgadzam, seria jest bardzo ładnie narysowana, są tu jedne z najładniejszych dziewczyn jakie widziałem w anime.
Muzyka – może i jest kilka dość cienkich bgm‑ów, ale ogólnie trzymają poziom, a opening wymiata, ending też jest porządny.
Postaci – tu się nie zgadzam absolutnie! O ile jeszcze w pierwszych odcinkach charaktery części postaci są trochę zbliżone, o tyle w ostatnich Asa‑senpai i Kaede różnią się charakterem jak dzień i noc. Również Nerine, Sia, i Primula mają dużo cech charakterystycznych tylko dla siebie.
Fabuła – ludzie, jak to jest typowa komedia szkolna to ja to ja nie wiem… zaczyna się jak dość normalna komedia romantyczna z większym naciskiem na romans, potem się przeradza w naprawdę sympatyczną komedię ecchi, potem mamy coś w stylu dramatu z niewielkimi elementami fantasy, a w odcinkach 19‑20, seria staje się wręcz szokująca, po ich obejrzeniu nie mogłem dojść do siebie przez ładne parę godzin, potem jest z powrotem porządny romans z elementami dramatu i znikomego fantasy, a zakończenie było dla mnie prawdziwym zaskoczeniem. Co do tego braku gagów i zabawnych scenek, to nie zgodziłbym się z tym, w pierwszej połowie serii jest ich całkiem sporo, a potem autorzy po prostu poszli w nieco innym kierunku, niż autorzy innych serii tego typu, co ja akurat uważam za zaletę.
Podsumowując – jasne, dla niektórych seria jest w kilku momentach zbyt poważna, ale ogólnie polecam ją każdemu (chyba że nielubi ecchi to może sobie odpuścić parę odcinków, lub jak jest zbyt wrażliwy na różne shizy to niech sobie odpuści odcinki 19‑20), moja ocena: 8+
Re: Jeden z najlepszych romansów jakie widziałem
W jakich momentach? W króciótkiej historii Kaede, która nawisem mówiąc podobała mi sie najbardziej z całego anime. Może nie jest to do końca komediowy moment, ale napewno ani tych 2 odcinków ani niczego innego w tym anime nie można nazwać zbyt poważnym.
Re: Jeden z najlepszych romansów jakie widziałem
ojajeje, cóz, cóż
chyba autor, tudzież redakcja, po prostu nie lubią szkolnych komedii ecchi^^
daje 8/10 najmarniej.
zresztą.. nie tylko ja tak oceniam^^
IMO seria bardzo dobra, prawdę mowiac, to wyrozniająca sie spośród anime spod znaku szkolnych‑ecchi ;3
ee.. sorry, kilka tysięcy godzin poswiecilem na ogladanie anime, ale to jest jedna z tych serii, ktore mnie w jakiś sposób porwały. i to konkretnie porwały.
autor recenzji
Gdyby nie fakt, że [postaci]różniły się wyglądem, to na pewno nie połapałbym się, kto jest kim.
to dziwnie autor oglądał, bo ja jakos nie miałem z tym problemu. poważnie^^
autor recenzji
Powtarzające się cukierkowe (w dodatku kiczowate) dźwięki towarzyszą nam przez całą serię i już po kilku odcinkach zaczynają dręczyć ucho niewyrobionego animemaniaka.
czyżby autor był niewyrobionym animemaniakiem?:P
cóż, mnie jakoś nie męczyło. fatalnie skompomowanej muzyki jakos nie zauważyłem. i w uszy nie gryzło;] uch..chyba mam za duży staż w animcach^^
i tyle^^
btw. to normalnie nie wim dlaczego takie niskie noty :|
cieszy fakt, że chociaż j‑rock do gustu przypadł^^
Czy na pewno komedia?
Re: Czy na pewno komedia?
To, że w 24 odcinkowym cukierkowym anime są 2 odcinki gdzie nie wszyscy się rumienią, śmieją i jest troche płaczu nie zmienia faktu iż jest to anime komediowe. I przesłodzone.
Poza tym nie doszukiwałabym się w tym anime jakiś głebszych treści. Nieralna, słodka historia, tak żeby się bezstresowo oglądało.
fajne ALE XD
w sumieee nie zawiodlem sie…..nie bylo tu niczego czego by sie nie mozna bylo spodziewac ..czy jakos tak XD w kazdym razie ...mi sie podobalo wszystko poza jednym
Seiyuu dziewczyn omg wiem ze to rzecz gustu ale mi sie nie podobaly :P brzmialy troche jak dzieci z przedszkola pozatym spoko XD
kliknij: ukryte od pierwszej chwili jak zobaczylem Ase‑chan to stawialem na nia hiahia nie zawiodlem sie ale nie bylo latwo ....a przeciez wyscig nadal trwa XD moze jeszcze cos dokreca
Shuffle :3
Shuffle!
„Dziewczęta w mgnieniu oka zakochują się w Rinie i tu sprawy zaczynają się komplikować,” – nieprawda, dziewczęta były zakochane w Rinie od wielu lat,
„ponieważ biedaczyna nie jest do końca osobą stabilną, jeśli chodzi o uczucia” naprawdę? czyżby: chłopak bez przerwy tłumaczył to jednej to drugiej, ze ja kocha i jeszcze w to wierzył?
„Zaistniała sytuacja zmusza go do podjęcia decyzji, na które nie był przygotowany” To chyba dobrze, prawda, Przecież, zresztą pomyłkowo, miał Pan za złe dziewczynom, ze od razu się zakochały. Jeżeli więc chłopak nie jest zdecydowany, jeżeli nie wie, co robić w trudnej sytuacji jest to całkowicie naturalne zachowanie się.
„Jednakże sposób, w jaki przedstawione zostały wewnętrzne przeżycia postaci, pozostawia wiele do życzenia. Jest bowiem po prostu nudny. Schematyczność historii, opowiadanych przez poszczególnych bohaterów należy zaliczyć do poważnych minusów tego anime. Ileż razy można wałkować tematy w stylu: „mamo, tato czemu mnie opuściliście”, „czemu on mnie nie kocha” itp. itd. Jednym słowem – wtórność. Postacie moim zdaniem są okrutnie sztampowe.” Nieprawda. Tutaj okazuje się z biegiem akcji, ze praktycznie wszystkie postaci są kimś innym, niż wydają się pozornie. Nie tylko nie ma tutaj sztampy czy powtarzalności charakterystycznych rzeczywiście dla wielu komedii tego typu np. nadawanej równolegle do Shuffle Suzuki. Natomiast tematy, o których Pan mówi, jako wałkowane, będą wałkowane wszędzie oraz zawsze. Proszę postawić sobie przed oczyma owe dwa tematy, które tak się Panu znudziły, potem zaś przypasować do filmów telewizyjnych. Czyżby nagle nie okazało się, że takie wątki są osią napędową szeregu wybitnych obrazów?
„brakuje jednak wyraźnie zarysowanych, indywidualnych cech, które stworzyłyby z nich indywidua na miarę gatunku” Przyznaję, jeżeli porównujemy coś na miarę gatunku, to Shuffle klasyką pewnie nie będzie, jednakże jak na bardzo dobry serial przystało, oczywiście nakreślone postacie są zindywidualizowane, wyraźnie nakreślone, różniące się nie tylko wyglądem, lecz charakterem, zachowaniem, inteligencją, wreszcie sposobem wyrażania uczuć? Czy to mało?
Co do muzyki? Ocenia Pan ją jako średnią. Możliwe, ze genialna nie jest, lecz moim zdaniem czołówka jest bardzo sympatyczna muzycznie. Oczywiście według mnie, jednak moja prywatna opinia jest identycznie ważna, jak i Pańska.
„Shuffle! to anime średnie, powielające schematy znane z innych produkcji tego rodzaju, ale warte polecenia amatorom mało ambitnych historyjek spod znaku Harlequin. Według mnie w Shuffle! zabrakło „punktu zapalnego” w postaci gagów, do jakich przyzwyczaiły nas chociażby Oh! My Goddess czy Love Hina.” Nie mam niestety porównania, doświadczenia czytelniczego także, jeżeli chodzi o serie Harlequin, dlatego tutaj ciężko mi dyskutować z Panem na poziomie. Natomiast porównując do innych romantycznych komedii jest to zdecydowanie jedna z najlepszych serii, kładąca na łopatki obydwie wspomniane przez Pana. Być może 5 odcinkowa OAV‑ka OMG by się obroniła. Jest to jeden z nielicznych seriali, który dokonuje rewolucji w charakterystyce wszystkich wspomnianych przez Pana dziewcząt. Jest to jeden z nielicznych seriali, które zaskakują końcówką. Jest to jeden z nielicznych seriali, w których ciągle coś nowego odkrywamy. Jest to jeden z nielicznych seriali, gdzie główny bohater męski nie jest totalnym safandułą, cieniarzem etc. Tylko właśnie kimś normalnym. Powiedziałbym więcej, jest to jeden z nielicznych seriali, które rozwijając kolejne wątki zyskują na wartości.
***
i wytrwac przedewszystkim do konca bo warto
POLECAM
Słodkie, drętwe, głupie...
Słyszałem, że pod koniec anime się rozkręca i jest bardziej dramatycznie (około 18 ep). Ja jednak nie mam zamiaru przebijać się przez ten gąszcz słodkości i drętwoty dialogów i sytuacji, po to tylko, by w końcu uznać, że zakończenie było nawet dobre, tylko 3/4 serii to kupa. Ocena 4/10 jak najbardziej zasłużona, choć tym pierwszym 4 epom, które widziałem dałbym 3 mniej.
Re: Słodkie, drętwe, głupie...
Re: Słodkie, drętwe, głupie...
Jeśli chodzi o moje „dziwne upodobania” – w ogóle nie kapuję sensu użycia tego zwrotu – to wiedz, że obejrzałem mnóstwo anime i bardzo rzadko zdarzało się, bym po prostu zostawił serię bez obejrzenia do końca, nawet jeśli wydawała się drętwa. Było tak może w kilku przypadkach na kilkadziesiąt. Nawet jeśli seria już z początku zapowiadała się nieciekawie i nie trafiała w moje gusta starałem się obejrzeć anime do końca. Ale niestety nie tutaj.
Gdzie ja napisałem, że fabuła jest nierealistyczna??? Napisałem, że zachowanie postaci takie jest. Wiesz, nieważne czy to fantasy, sci‑fi, western, czy nawet porno‑horror, od bohaterów oczekuje się pewnego sensownego zachowania w określonych sytuacjach. Można oczywiście zakaładać, że gość/gościówa są z kosmosu i ich zachowanie jest inne niż ludzkie, ale ten argument nie przechodzi w tym przypadku, bo i ludzie tutaj w niczym nie odbiegają nierealistycznością swojego zachowania od kosmitów/kosmitek. Ten film jest chyba dla nas – ludzi – więc pewne podstawowe odruchy powinny być zachowane, ażebyśmy nie myśleli, że mamy do czynienia z bandą przygłupów i żeby nie dało się odczuć tępoty bohaterów. Niestety tu tą tępotę widać, szczególnie u dziewczyn, w ich bezinteresownym poddaństwie do cudownego Rin‑kuna…
Tego synka już puszczę mimo uszu, bo widzę, że bardzo uraziło cię ocenianie twojej serii, mimo że od znajomych – wielkich fanó tego anime – dostałem informacje, że taka zajebista fabuła ochów i echów skierowanych ku Rin‑kuna, klejenie się do niego, zamartwianie się katastrofalnymi skutkami pojawienia się plamki na jego koszuli, czy wspólne wycieczki do pojemnika na śmieci przepełnione romantyzmem, będą się ciągnąc do okooło 15‑17 odcinka, a następnie będziemy mieli do czynienia z twartym thrillerem gore… Sorka naoglądałem się już takich tricków i już nie robią na mnie wrażenia.
Re: Słodkie, drętwe, głupie...
co sie stao?
Małe wyjaśnienie: obejrzałem całą serię od początku do końca…hmm nie było źle, ale też nie za dobrze :)
Po pierwsze – dałem temu anime ocenę 4/10 a nie jak ktoś wcześniej napisał 3…
Po drugie – recenzja jest w pełni subiektywną formą wypowiedzi, dlatego też moja ocena jest taka jaka jest. Wahałem się czy nie dać shuffleowi piatki, ale po dłuższym zastanowieniu zostawiłem to w spokoju bo sumienie nie dałoby mi spokoju. Jeśli chodzi o kliknij: ukryte moment w którym Rin robi sobie kuku w rączke to musze szczerze przyznać że na mnie takie tanie chwyty nie robią wrażenia.
Panie Krzynow..tylko że w shufflu bohater dostaje po plecach – co za różnica:) Jak ktoś chce to niech napisze alternatywną recenzję i po sprawie:)
hę?
SHUFFLE!
7+/10
Asa-sempai rządzi!!
Kreska jest wspaniała, taka ciepła i miła dla oka, aż chce się więcej i więcej.
Jeśli chodzi o samo żakończenie to, to co się tam zakończyło wbiło mnie w fotel, nie spodziewałem się, że Rin bedzie do tego zdolny – ale dla Asy zrobiłbym chyba to samo, jak love to love.
Asa‑sempai rules!!!!
Ja bym nigdy nie nazwał tej serii "historyjką spod znaku Harlequin"
Gorąco polecam tę serię wszystkim miłośnikom komedii, romansów i innym fanom również.
Re: Asa-sempai rządzi!!
Bo kolejne świetne anime dostało haniebną ocenę, bo jak na Shuffle! nota 3 to pomyłka – o jakieś 5 w górę zamało.
Shuffle!
Bohaterowie nie są odkrywczy, ale dają się polubić, sporo humoru (i to niekoniecznie najniższych lotów), no i niczego sobie wątek fabularny. Autorom oprócz typowych „achów” i „ochów” gównych bohaterek do swej miłości (prawdę powiedziawszy jakoś tak nie czułem, że jest on jedyny i najgłówniejszy), udało sie zawrzeć kilka innych dobrych i do tego całkiem ciekawych wątków.
A jeśli miałbym porównywać chociażby z Love Hina to polecałbym Shuffle! z dwóch powodów:
1)brak dziwnych stworzonek w postaci mechanicznych żółwi
2)moim zdaniem ciut poważniejsza tematyka jest nam zaserwowana
Seria posiada także jeszcze jeden plusik: pomimo obecności całego stadka kawaii panienek, fanserwis nie jest jedną z głównych osi fabuły i jest go zaskakująco niewiele (no może oprócz jednego odcinka w który twórcy sobie odrobinkę zaszaleli:D)
Jak dla mnie 7, no i ogólnie to polecam, chociaż ma swoje wady.