Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Classroom Crisis

  • Avatar
    A
    Classrom crisis 28.12.2020 07:26
    W sumie ciężko stwierdzić jaki to gatunek. Są momenty lżejsze i komediowe, są szkolne okruchy w konwencji pseudo sci­‑fi, są elementy dramatu i te bardziej sensacyjne. kliknij: ukryte 

    Parę razy seria mnie zaskoczyła – raz naiwnym idealizmem, a innym razem bardziej cynicznymi realiami świata polityki.

    Zbyt poważne jak na komedię i nieco nazbyt infantylne jak na dramat obyczajowy.

    Po trzech podejściach nareszcie obejrzane. Solidne 6,5/10
  • Avatar
    A
    Impos 25.11.2015 21:10
    Ostatecznie nie było to aż takie złe, ale wątpię, żebym kiedykolwiek miała ochotę wracać do tej historii.
    Zgadzam się z autorką recenzji, że serii dobrze by zrobiło, gdyby ograniczyła się do wątków „korporacyjno­‑biznesowych”. Normalnie lubię wielkie dramaty, pościgi, walki itd., ale tym razem chyba wolałabym, gdyby np. Angelina okazała się zdolną księgową, a Nagisa znudzonym nastolatkiem, który postanowił pomóc bandzie idealistów, żeby zrobić na złość starszym braciom…
  • Avatar
    A
    Koogie 11.07.2015 17:37
    Co za wspaniały pomysł. Przez 10 minut mieć najbardziej prostolinijną ekspozycje w formie nudnych wywiadów prowadzonych przez człowieka który jest non stop na końskiej dawace środków uspokajających.
    A potem obserwowanie tych postaci… Nie no, ja podziękuję.
  • Avatar
    A
    Impos 4.07.2015 15:56
    Obejrzałam tylko dlatego, że kilka innych serii z tego sezonu, co do których mam pewne nadzieje, jeszcze nie miało swojej premiery. Może dlatego dam jeszcze kilku odcinkom szansę. Fakt, postacie wydają się dosyć sztampowe, ale nie są też jakieś skrajnie przerysowane. Może wyjdzie z tego przyjemna seria szkolna w trochę oryginalniejszym otoczeniu…
  • Avatar
    A
    Easnadh 4.07.2015 12:46
    Uch, po przeczytaniu opisu chyba miałam zbyt wysokie (?!) wymagania do tej serii.

    Nie oczekiwałam cudów, ale lekkiej i przyjemnej, dobrze oglądającej się opowiastki. A skończyło się na tym, że przewinęłam w zasadzie cały środek – czyli część, która teoretycznie wg twórców miała być najbardziej emocjonująca. Niezbyt to dobrze świadczy o tym odcinku, jak i (prawdopodobnie) o całej serii. Chyba tym, co najbardziej mnie rozczarowało, były postaci: kolejny klon Ayanami Rei, rudowłosa little goody two shoes, nieodpowiedzialny, hiperaktywny sensei, a jak już w końcu twórcy zdecydowali się nam pokazać protagonistę i zobaczyłam jego skrzywioną gębę, to miałam ochotę zrobić headdesk, bo już wiedziałam, że będzie łaził, marudził i jeździł po wszystkich. UGH, NOPE. Nie uważam tego ani za zabawne, ani zajmujące.

    Ogólnie rzecz biorąc było tak mdło, nudno, nieśmiesznie, że pod koniec zrobiło mi się żal tego anime – widać było jak na dłoni, że twórcy starali się wprowadzić i ogromną dawkę napięcia, i lekkiego szkolnego humoru, ale och, jak bardzo im nie wyszło…
  • Avatar
    A
    imspidermannomore 4.07.2015 08:32
    pozytywne wibracje
    Mam wrażenie, że zapowiada się nieco głupawa, nieco schematyczna, lekka seria na lato. Pierwszy odcinek oglądało się całkiem dobrze. Chętnie obejrzę następne.