Komentarze
Overlord
- komentarz : Seria z przemocą ale jak dla dzieci : 16.06.2022 18:55:22
- Re: Overlord : :) : 16.06.2022 06:07:15
- Re: wciągający isekai : tuldor : 12.06.2022 20:46:21
- Re: Overlord : IKa : 12.06.2022 18:38:09
- Overlord : tuldor : 12.06.2022 13:26:15
- Re: wciągający isekai : Zomomo : 15.12.2020 14:12:20
- wciągający isekai : Kagura-san : 12.12.2020 23:18:52
- Re: O tym czy seans jest dobry świadczy prosta rzecz : Klemens : 3.02.2018 23:59:09
- Re: O tym czy seans jest dobry świadczy prosta rzecz : blob : 3.02.2018 22:54:34
- O tym czy seans jest dobry świadczy prosta rzecz : Raikami : 15.01.2018 19:42:13
Fantasy & Demony? Tak, poproszę!
Czekam na następne odcinki i liczę na b. dobre fantasy, mam nadzieje, że tego nie zepsują, bo pierwszy odcinek dla mnie na (zachęcającą) dziewiątkę.
Następne odcinki pokażą czy był to dobry wstęp do złego.
Setting wydaje się ciekawszy, niż w innych produkcjach anime opartych o MMO – mamy tutaj wiele różnych ras, rozbudowany system gildijny, całkiem ciekawe avatary dostępne dla graczy(nie pamiętam kiedy ostatnio jakiś tytuł pozwalał na grę liszem), system lojalnościowy NPC, bitwy gildijne(jak rozumiem guardianów postawiali z jakiegoś konkretnego powodu) i wiele więcej. Ciekaw tylko jestem, czy jest on jedynym graczem, który pozostał, czy może są jeszcze inni.
Bohater jest w miarę ciekawy, stara się myśleć racjonalnie i nie jest „odważnym” nastolatkiem, to jest oczywiście na plus – unikniemy na pewno bardzo wielu głupich i nielogicznych sytuacji(mam nadzieję).
Zapowiada się ciekawie – choć znów może nie tak bardzo, jakbym chciał ale na to zapewne miał wpływ LH i po części SAO.
Od strony technicznej wypada całkiem nieźle – na razie nie było przesytu CG(szkielety powiedzmy, że wyszły im całkiem znośnie) i sama kreska jest wyraźna, bez widocznych uproszczeń.
No i kto nie chciałby być wymaksowanym liszem w rozbudowanym świecie RPG? Cóż… może ewentualnie bardziej humanoidalną rasą, która pozwalałaby na więcej cielesnych rozrywek ale i tak nie jest źle :)
Do minusów zaliczę całą pierwszą scenę, bo wygląda ona po prostu nieciekawie (czy to jest to słynne CG?) i nie za bardzo rozumiem, o co w sumie w niej chodzi.
Do takiego 'niewiadomoczego' zaliczę animację, bo nie jestem pewien, czy to mój sprzęt nawala, czy podczas dodawania napisów coś sknocili, czy rzeczywiście tak to wyląda w oryginale – pewne sceny są 'mało płynne', delikatnie rzecz ujmując. Klatkuje w niektórych momentach tak niemiłosiernie, że aż strach oglądać, bo oczy bolą. Obejrzałem 3 razy i zawsze w tych samych momentach to się dzieje. Nie wiem, nie jestem ekspertem.
Podsumowując – plusów zdecydowanie więcej niż minusów, więc oglądać.
No i tak jak blob pisał – główny bohater jest NAKOKSOWANYM LISZEM! Czego można chcieć więcej?
Mind (Over) blown!
Już na początek fajne wprowadzenie, w obliczu zamknięcia serwera gry MMORPG w którą grał przez ostatnie 12 lat (prawdopodobnie, bo tyle lat ma gra), główny bohater nostalgicznie patrzy wstecz na swoje dokonania i przygody w owym świecie (moim zdaniem takie fajne puszczenie oka w stronę hardcorowych graczy). Zamiast jednak ostatni raz wylogować się zostaje w tymże świecie na stałe(?)... I tak oto spełnia się sen geeka, bo w świecie w którym był nikim (albo inaczej było to typowe „praca‑dom”), tu jest kimś. I to kim! Uwielbiam gdy bohaterowie to wymiatacze (mam tylko nadzieję, że będzie miał godnych przeciwników).
Trzeba przyznać, że twórcy nawet zgrabnie tłumaczą pewne kwestie fabularne. Już od razu dostajemy odpowiedź dlaczego bohater jest taki pochytany (mimo znalezienia się w nietypowej sytuacji): jest dorosły i ma pracę, więc ma juz jakieś określone miejsce w społeczeństwie, można toteż założyć, że jest w miarę poukładany. Ponadto spędził w grze ostatnie 12 lat, stała się dla niego drugim (jeśli nie prawdziwym) domem, więc trudno żeby nie wiedział co i jak. Aha, no i na dodatek był Guildmasterem. To zobowiązuje :P Może nawet i przyjdzie czas na refleksję nad swoim losem, ale na razie podoba mi się jak zachowuje się nasz protagonista. Próbuje racjonalnie przemyśleć w jakim położeniu się znalazł, sprawdzając po koleii co może a co nie i jakie ma możliwości/co zostało mu ze świata gry. Może scena „macania' była trochę fanserwiśna, ale po pierwsze bohater miał uzasadniony powód żeby to zrobić (a jakże!), a pozatym powiedźcie szczerze, mało kto mógłyby się na jego miejscu oprzeć :P
No i te wszystkie fajne motywy: to czym „włada' bohater to efekt grindowania przez ostatnich 12 lat, więc nie wzięło się znikąd. Robi wrażenie: potężna, wielopoziomowa siedziba, paczka pół‑demonów na usługach, ominpotentna różdżka, baa ma nawet sługusów jaszczuroludzi! Można tylko się zastanawiać jakież wyzwania postawią przed tak potężnym głównym bohaterem scenarzyści, choć sądząc po OP, będzie się działo.
W warstwie artystycznej jest bardzo dobrze. Nie jest to najwyższy poziom, ale animacja, design postaci czy potworów robią wrażenie (podoba mi się zróżnicowana „ekipa strażników” naszego bohatera). Chwytliwy OP i typowe mroczne chórki w trakcie trwania odcinka. Nie jest źle…
A nawet jeśli wszystkie te argumenty do kogoś nie przemawiają to główny bohater jest liszem. L‑I-S‑Z-E‑M!!!
Ogólnie cud, miód i orzeszki, a ja juz wypatruje następnego odcinka…