Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Shinmai Maou no Testament Burst

  • Avatar
    A
    Aoi 7.07.2020 13:51
    Słabo i przynudza.
    Pierwszy sezon w porządku. Był fun, mocne ecchi i trochę intrygi. Postacie okrojone lecz każda inna. A tu nie da się obejrzeć jednego epa. Humor zrobił się nijaki, magia przesadzona. Zamiast ecchi mamy nudny hentajec. Taki zlepek kawałków. Jedynka na 7, a początek dwójki na 4 albo 3.
  • Avatar
    R
    Kosiciel 5.03.2016 00:16
    Recenzja świetna (przynajmniej mi bardzo przypadła do gustu), w przeciwieństwie do samego anime – słabiutkie… szkoda czasu.
    • Avatar
      Aoi 7.07.2020 14:42
      Zgodzę się. Recka Tablisa na medal. Anime to czysta dawka niczego. I jeszcze zepsuli sukkuba.
  • Avatar
    A
    m4RiOn 3.03.2016 19:29
    Słabo ale 6 jest :D
    Naprawdę słabo , pierwszy sezon przypadł mi do gustu głównie przez Mio , tu jakoś było jej mniej .
  • Avatar
    A
    maokin 28.02.2016 19:27
    gdy by to był hentai gdyby :(
    • Avatar
      Ted 28.02.2016 20:33
      Ale po co miałby nim być? Ja nie chcę oglądać hentaja. Chcę mieć coś pomiędzy. I właśnie Testament jest pomiędzy. Simple as that.

      Hybrydy są teraz w modzie.
    • Avatar
      Mazgiller 20.03.2016 10:52
      gdy by to był hentai gdyby :(


      Potrzebowałbyś paczki chusteczek ;p dlatego właśnie tą serie odpuściłem >,,< jest zbyt na granicy między hentajcem, a ecchi..
  • Secret 28.02.2016 14:06:31 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Ted 24.02.2016 16:18
    Pragnąłbym przypomnieć, że na Tanuki oceniana jest wersja telewizyjna.

    A ja pragnąłbym przypomnieć, że w przypadku ecchi jest to pozbawione sensu, bo mało kto taką wersję ogląda. Ludzie zwyczajnie czekają na BD.
    • Avatar
      Slova 24.02.2016 20:41
      Myślę, że w przypadku Tablisa seans wersji bez cenzury niewiele wpłynąłby na ocenę.
      • Avatar
        Cieślak 24.02.2016 21:10
        W końcu jego „recka” od początku była nastawiona na hejt i rozbujanie własnego ego, raz­‑dwa­‑trzy.
        • Avatar
          Slova 24.02.2016 21:18
          Trudno pisać o hejcie w momencie, gdy recenzja wypunktowuje bardzo jasno wszystko, co autor uznał za wady.
          • Avatar
            Ted 26.02.2016 03:05
            Wypunktował to, czym cechuje się ten gatunek. To, czego oczekuje przeciętny odbiorca tej bajki. I to niby są wady? Gdzie tu sens? Gdzie tu logika? Ano tak, Szop.
            • Avatar
              Kotlet 26.02.2016 10:26
              Gdyby ecchi animu dawać oceny za ecchi sceny, to każdy, nawet największy szajs powinien dostawać 10/10. W końcu odbiora bajki ecchi oczekuje tylko majtek i cycków nieprawdaż? Kogo obchodzi marna fabuła, okropne postacie, brzydka grafika, brak muzyki, brak ładu i składu i w ogóle wszystko jakby pisane na kolanie. Ważne że są majtki i tylko to się liczy. Ehhh..
              • Avatar
                Ech 26.02.2016 15:35
                To mają dostawać po 1/10 za to, że są ecchi? Mnie kłuje w oczy ta recenzja, bo akurat Testament to jedna z lepszych pozycji w tym gatunku. Wielu z nich nie obejrzałem nawet do połowy, a tutaj całkiem przyjemnie szło.
                • Avatar
                  Kotlet 26.02.2016 15:53
                  Tak, skoro w tym anime wszystko leży i kwiczy to taka ocena się należy. Jest to po prostu marne ecchi, które jest gorsze od innych marnych ecchi. Już nawet Valkyrie Mermaid ma więcej ciekawej treści niż Shinmai.
                  • Avatar
                    Ech 26.02.2016 17:27
                    Co dokładnie leży i kwiczy? Bo ja większych zastrzeżeń nie mam. Dostaliśmy całkiem strawne postacie, nie taką zła intrygę w tle i dość poprawne zrealizowane walki. O fanserwisie nawet nie piszę, bo to już wyższy poziom.

                    W czym niby Testament ustępuje np. DxD, TLR czy High School of the Dead? Bo trudno o bardziej znanych przedstawicieli gatunku. I na pewno przyjemniejsze to w odbiorze niż nijaki Gakusen Toshi Asterisk z ostatniego sezonu.
  • Avatar
    A
    KamilW 24.02.2016 13:46
    Jakby nie patrzeć cała ta dyskusja nt. recenzji zrobiła temu anime świetną reklamę.
    • Avatar
      Tablis 24.02.2016 14:18
      Eeee… jeśli ktoś chce obejrzeć anime dlatego, że ludzie psioczą na recenzję w komentarzach, to ma specyficzne podejście do rozrywki.
      • Avatar
        KamilW 24.02.2016 14:22
        Nie chodzi o podejście – chodzi o ciekawość – o co tyle szumu.
        • Avatar
          Ech 24.02.2016 15:38
          Ale tu nie wiadomo, o co tyle szumu, bo autor słowem nie wspomniał, czym Testament różni się od przeciętnego ecchi (a trochę tego jest). Do kosza z taką recenzją.
          • Avatar
            Slova 24.02.2016 16:07
            Jak już pisałem – podnoszone tutaj argumenty na temat tych różnic to, chociażby dla mnie, kosmetyka. Trudno to wytłumaczyć, ale dla mnie to wciąż ten sam standard, do którego nas od lat przyzwyczajano.
            • Avatar
              Ech 24.02.2016 16:15
              Nie, to zdecydowanie nie jakaś tam kosmetyka. Zjadłem zęby na cyckoseriach i tylko nieliczne są pod tym względem na poziomie Testamentu.

              Weźmy np. serie z przełomu jesieni i zimy (bardziej znane):
              - Gakusen Toshi Asterisk
              - Rakudai Kishi no Cavalry
              - Taimadou Gakuen 35 Shiken Shoutai
              - Saijaku Muhai no Bahamut
              - i właśnie Testament BURST

              W każdym przypadku mamy do czynienia z haremówką ecchi i żadna z wymienionych serii nie pokazuje nawet 10% tego, co widzimy w Testamencie. Czego oczywiście ty stwierdzić nie możesz, bo serii nie widziałeś.

              Dodam więcej – z całego zestawienia tylko Cavalry może rywalizować z Testamentem w innych aspektach niż cycki. A i tak Cavalry ma tylko trochę lepsze postacie, bo fabularnie skłaniałbym się w stronę Testamentu. Zwyczajnie ciekawsze, choć nieco oklepane (ale co nie jest?).
              • Avatar
                Koogie 24.02.2016 16:34
                Fanservice =/= ecchi

                święta trójca haremówek miała tyle wspólnego z ecchi co kot napłakał. Jak już chcesz porównywać do czegoś z ostatnich sezonów to do Valkyrie Drive.

                I nie obrażaj Rakudai przyrównując go do Testamentu. Rakudai się przynajmniej starał. Z tego co pamiętam z Testamentu to było to show które po prostu szło ze skryptem bo coś musiało się wydarzyć. Jakość jeżeli chodzi o scenariusz jest bliżej porównywalna do Asteriska.
                • Avatar
                  Ech 24.02.2016 17:07
                  Valkyrie Drive to już w ogóle inna półka. To było zbyt hardkorowe nawet dla mnie. Jeśli miałbym do czegoś porównać, byłyby to zdrowo rąbnięte hentajce.

                  Rakudaia w żadnym wypadku tutaj nie obrażam (całkiem mi się zresztą podobał). Zwyczajnie nie uważam Testamentu za słabego przedstawiciela gatunku. Na pewno bliżej mu do Rakudaia niż Gakusena. Wnoszę po tym, że postacie i fabuła są całkiem zjadliwe (jak na tego typu produkcje). Ale tak czy siak, da się to oglądać dopiero na BD. Zwyczajnie dodatkowe i odcenzurowane materiały są mocne.

                  Sama recenzja? Znany i lubiany, ekhm, ekspert, pojechał po cyckach, ignorując inne elementy. To taki typowy lincz na Szopie. Gdyby to chociaż jeszcze zabawne było… Czytanie kopiuj­‑wklej recenzji nie jest zbyt odkrywcze. Ale ten autor nie potrafi inaczej pisać.
      • Avatar
        Slova 24.02.2016 15:17
        Tablis, przecież to zawsze tak działa.
        • Avatar
          Tablis 24.02.2016 15:33
          I znowu się okazuje, że jestem człowiekiem starej daty, który nie rozumie Internetów.
          • Avatar
            Koogie 24.02.2016 16:29
            Akurat tą prawidłowość łatwo wytłumaczyć.

            Dużo sprzecznych komentarzy = kontrowersyjne = wywołujące reakcje = wzbudzenie ciekawosci co tak polaryzuje, chęć wyrobienia własnego zdania + kontrowersyjność wydaje się nam w głowach zapewniać, że coś nie będzie nudne

            Coś może być złe, coś może być dobre, ale nie może być nudne.
  • Avatar
    A
    Klemens 24.02.2016 02:38
    Chciałem napisać elaborat na temat tego, że to tylko bajka i nie warto się nad nią tak rozwodzić, ale od tego są komentarze, więc sobie daruję…
    Od siebie dodam tylko, że negatywna ocena recenzenta wpłynie napewno lepiej na chęć obejrzenia tego tytułu u potencjalnego widza, aniżeli 6 czy 7/10, także powinniście się cieszyć.
  • Avatar
    R
    Progeusz 22.02.2016 15:44
    O serii słyszałem głównie z racji ponadprzeciętnego (w różnych znaczeniach) ecchi. Recenzent ledwie napomknął o jego istnieniu. Recenzja do kosza, nawet jeśli format ciekawy.
    • Avatar
      Slova 22.02.2016 15:56
      Cycki jak cycki,w anime to nic nadzwyczajnego, nie ma o czym pisać.
      • Avatar
        Cthulhoo 22.02.2016 16:27
        A widziałeś, czy masz znajomego, który ma znajomego, który to widział?
        • Avatar
          Slova 22.02.2016 17:02
          Mam znajomego, który ma znajomego, który widział cycki.
          • Avatar
            Cthulhoo 22.02.2016 17:18
            To w takim razie czemu zabierasz głos na temat serii, której nie widziałeś?
            Tak jak w MM!, zarzucałeś serii coś, co nijak się miało do rzeczywistości, bo tak zasłyszałeś i musiałeś się dołączyć do dyskusji, mimo że nie miałeś tam absolutnie nic do powiedzenia.
            • Avatar
              Slova 22.02.2016 18:58
              Ja tu o poważnym temacie jakim są cycki, a ty mi z jakimiś chińskimi bajkami wyjeżdżasz.
              • Avatar
                Cthulhoo 22.02.2016 19:12
                Nie chińskie, tylko mongolskie.
                • Avatar
                  Slova 22.02.2016 19:18
                  Mongolskie to są kolorowanki, kolego przesympatyczny.
                  Znaj swoje przywi… swoje hobby!
                  • Avatar
                    Cthulhoo 22.02.2016 22:28
                    Znam i to ja mam rację, bo ją mam!
                    • Avatar
                      Slova 22.02.2016 22:32
                      Chińskie bajki.
                      Mongolskie kolorowanki.
                      Tajwańskie harlekiny.
                      • Avatar
                        Cthulhoo 22.02.2016 22:35
                        Wszystko i tak pochodzi z Wietnamu i jest pornosem, a zwłascza LoGH, to dopiero Wietnamska pornobajka.
                  • Avatar
                    Progeusz 22.02.2016 23:42
                    Prawda.
    • Avatar
      Ech 22.02.2016 17:49
      Format ten sam, co ostatnim razem, czyli lincz. Trzeba poczekać na recenzją alternatywną.
      • Avatar
        Progeusz 22.02.2016 18:23
        Na ogół nie czytam recenzji tego autora gdyż jego teksty sprawiają raczej wrażenie materiału do masturbacji nad własna osobą aniżeli czegoś, co mogłoby się faktycznie przydać czytelnikowi, wiec przepraszam jeśli niesłusznie oskarżyłem go o kreatywność.
        • Avatar
          Progeusz 22.02.2016 18:29
          Tak teraz patrzę i jakoś wiele ich nie natworzył… dogłębnie sprawdzać zawartości mi się nie chce, wiec dla pewności w razie czego z góry proszę o wybaczenie, jeśli pomyliłem go z innym recenzentem tanuki – w końcu opisane wyżej cechy są na tym portalu dosyć powszechne.
      • Avatar
        Slova 22.02.2016 18:59
        A ja właśnie słyszałem od zagorzałych krytyków portalu, że recenzje Tablisa to jedyna wartościowa rzecz, jaką publikujemy. Jak widać rozbieżność opinii jest nad wyraz skrajna.
        • Avatar
          Progeusz 22.02.2016 21:29
          No to nie mieli racji, bo znam jedna osobę, której wszystkie (znane mi) recenzje faktycznie są wartościowe. I nie jest nią Tablis.
          • Avatar
            Slova 22.02.2016 22:14
            Myślę, że mieli jak najbardziej. Fakt faktem trudno zrozumieć, o co masz pretensję wobec tego tekstu, jeśli właściwie cały skupia się na warstwie erotycznej serii. Jest przy tym nawet obiektywny.
        • Avatar
          Xillin 22.02.2016 22:16
          Po Durararze wycofałem tą opinie.
    • Avatar
      Tablis 22.02.2016 22:08
      Masz rację :(

      Jednak postaram się usprawiedliwić – taki odbiór serii wyniknął z mojej osobistej wrażliwości. W paragrafach CHARAKTERYSTYKA SEKSUALNA oraz PRZEDSTAWIONY BEHAWIOR nie zdołałem właściwie ująć zmysłowej erotyki Shinmai Maou no Testament. Być może jestem pod tym względem upośledzony. Być może powinieniem się leczyć.

      Jednakże niech moja recenzja będzie przynajmniej głosem grupy podobnych do mnie. Być może jesteśmy w mniejszości, ale rónież chcemy być wysłuchani.
      • Avatar
        chi4ko 22.02.2016 22:45
        Jeżeli ktoś jest na tym potralu w mniejszości, to są to trolle pokroju Slovy.
        • Avatar
          Tablis 22.02.2016 23:06
          Ojtam, nie czepiaj się. Slova trolluje w wątkach, które od początku można traktować tylko w kategoriach rozrywkowych. Cóż złego we wzmacnianiu radości?
        • Avatar
          Slova 22.02.2016 23:42
          Moje imię to legion.
  • Avatar
    R
    Ech 22.02.2016 13:55
    Czy na tej stronie naprawdę nie da się napisać normalnej recenzji? Chciałbym jednak czegoś się dowiedzieć, a nie tylko słuchać stękania recenzenta.

    A samo anime? W swoim gatunku jedno z bardziej zjadliwych. Główny bohater aż tak bardzo nie irytuje, a wersja BD (nieocenzurowana) to raj dla masturbatorów. Ogólnie dawno nie widziałem tak śmiałej produkcji.
    • Avatar
      Slova 22.02.2016 14:28
      Przecież ta recenzja wszystko jasno wykłada, bardziej jasno się chyba już nie da przedstawić zawartości anime.
      • Avatar
        Ech 22.02.2016 17:48
        Nic nie wykłada. Pewnie, są cycki, ale nie tylko.
        • Avatar
          Slova 22.02.2016 19:00
          Sugerujesz, ze to anime ma jakąkolwiek inną wartość?
          • Avatar
            Ech 22.02.2016 22:50
            A co twoim zdaniem oznacza słowo „wartość? Ja wiem, że to jest elitarna strona szopów, ale nie każda tajwańska produkcja musi być „wybitna (generalnie wolałbym, żeby było ich mało, bo takie Mushishi to jest dobre, ale na bezsenność).
            W swoim gatunky wypada bardzo dobrze. Powiedziałbym, że to jedna z lepszych haremówek ecchi. Samym erotyzmem dorównuje tak (nie)sławnym protoplastom jak np. To Love­‑Ru Darkness (w zasadzie Testament jest jeszcze bardziej śmiały). Zaś w warstwie fabularnej jest na podobnym poziomie co np. High School DxD. Byłbym nawet skłonny twierdzić, żę fabularnie Testament wypada lepiej/ciekawiej, ale przegrywa słabszymi postaciami. Tyle że Basara wciąż jest poprawniej stworzoną postacią niż większość głównych w haremówkach. Na pewno za sobą daleko w tyle Rita, Kirita, Ayata i resztę tych kluch.
            A i „waifu” też mamy całkiem dobre (szczególnie Yuuki).
            • Avatar
              Slova 22.02.2016 22:53
              Szkoda, że jeszcze nie potrafiono tego dobrze opakować, może wtedy miałbym o czym z Tobą dyskutować.
              • Avatar
                Ech 22.02.2016 23:26
                I wiesz to wszystko dzięki nie obejrzeniu tej bajki? Nie mam pytań.
                • Avatar
                  Slova 22.02.2016 23:42
                  Nie wiem, o co miałbyś mieć. Pierwszy odcinek poprzedniej serii był tak fatalnie wykonany, że trudno było pozytywnie rokować.
                  • Avatar
                    Ech 23.02.2016 01:07
                    Dlatego dropłem na nim serię, a potem z nudów wróciłem do niej, kiedy wyszło BD. Okazało się, że pierwsze wrażenie potrafi być baaaardzo nietrafione.
                    • Avatar
                      Slova 23.02.2016 08:52
                      Ale wiesz, mi ecchi i cała reszta nie przeszkadza, ja wręcz to chciałem oglądać, ale wizualnie to było jakieś nieporozumienie, w dodatku zdawało się mieć chęć na podważenie mojego intelektu.
                      • Avatar
                        Koogie 23.02.2016 10:06
                        A ja chyba dam temu anime drugą szanse. W sensie pierwszemu sezonowi. Może nawet w tym tygodniu, zobaczymy.
                        Mój największy problem z tą serią jest to, że jako Ecchi jest po prostu pieruńsko typowe fabularnie. Mogę narzekać na niektóre cycko show jeżeli chodzi o jakość, reżyserie, scenariusz itd, ale nie trawie kompletnego braku kreatywności.
                        Jeżeli to show potrafi mnie zaskoczyć jeżeli chodzi o ostrość, to może jest coś warte. Bo główny setup fabularny był z tego co pamiętam „to samo haremowe szajstwo przemielone już przez rynek anime 1000 razy”, czyli niezbyt mocna strona.

                        Alu już czuje, że nie będzie tak ostre jak OVA KissXSis, nie będzie tak zryte by mieć scen loli dominującej masochistke w co drugim odcinku, ani nie będzie cycków wielkości małego domku.

                        Heh… Wasza bezmyślna dyskusja mnie do tego doprowadziła. Będe oglądał Maou no Testament. Sham on all of you
                        • Avatar
                          Tablis 23.02.2016 10:57
                          Ależ co kto lubi. Jako hentaj to do kitu, jako ecchi to do kitu, jako shounen to do kitu, ale być może połączenie tych składników daje jakąś nową jakość, która jest dla mnie niedostrzegalna.

                          Warto się skupić na Marii. Maria jest w porządku. Maria jest jedynym znośnym motywem w tej serii. Eh, gdyby tylko było jej więcej, to moooże dałoby się wyciągnąć ze 3/10!
                          • Avatar
                            Koogie 23.02.2016 12:12
                            No prawdę mówiąc nie spodziewam się szału, ostatnio jak próbowałem do tego podejść to zasnąłem z nudów. Ja zależnie od serii przyjmuję zupełnie inne standardy, więc i tak to anime miało znacznie, znacznie niżej postawioną poprzeczkę niż normalne anime.

                            I tak, na pewno na Marii będę się skupiał. Nawet z tego co oglądałem to Lolicubuska była najjaśniejszym aspektem serii. Nie dość, że jest lolicubuską z majteczkami w nietoperze co już samo w sobie stanowi jakiś wyróżnik serii, tak z charakteru wydawała się postacią która najlepiej rozumiała po co jest tutaj, po co widz to ogląda i najbardziej rozumiała czym jest dobra zabawa przy ecchi.

                            W najgorszym przypadku znowu się od tej serii odbije. Trudno, ale powiem, że dziwnie będzie się to oglądać na przemian z Go Princess! Pretty Cure.
                          • Avatar
                            Ech 23.02.2016 17:39
                            Jeżeli ta seria „jako ecchi/hentai jest do kitu”, to ewidentnie nie widziałeś na oczy wersji bez cenzury.
                            Można powiedzieć, że na BD mamy do czynienia z zupełnie inną bajką, bo oprócz odcenzurowania wszystkiego potrafili wciskać po dodatkowe 3­‑4 minuty hardkorowego materiału w każdym odcinku. Generalnie Testament w wersji płytowej jest bardziej zboczony niż TLR: Darkness, High School DxD czy nawet High School of the Dead.

                             kliknij: ukryte 
                            • Avatar
                              Tablis 23.02.2016 18:01
                              Pragnąłbym przypomnieć, że na Tanuki oceniana jest wersja telewizyjna.

                              Tak poza tym, to rzeczy ukazane w SMnT to „hardkor” co najwyżej dla niewinnych dzieciąt, które się wychowały bez Internetu. Znalezienie bogatej kolekcji anime bardziej zboczonych od SMnT to kwestia załadowania Google i poświęcenia kilku sekund.
                              • Avatar
                                Ech 23.02.2016 19:41
                                Ciapkę w takim razie bezwartościowa, bo ludzie oglądają taką wersję jedynie kiedy nie ma dostępnego BD. Recki na Szopie są tak na chwilę, czy na dłużej?

                                Jak na ecchi to całkiem hardkorowe, bo w zasadzie podchodzi to pod hentaja. Poza tym jest pewna granica, w końcu nie mamy tu do czynienia stricte z hentajem i nie rozumiem, dlaczego recenzent usilnie stara się to mi wmówić.

                                To jest typowa haremówka ecchi, ot, nieco bardziej zboczona i lepsza fabularnie od innych, ale to wciąż ten gatunek. Nie mam zielonego pojęcia, z jakiej paki ten twór recenzuje ktoś, kto ten gatunek hejtuje. Podejrzewam, że moje 1/10 dla Evangeliona wywołałoby nawet większe poruszenie. Tylko czemu miałbym brać się za coś, czego nie trawię? Taki trochę brak logiki zachodzi.

                                [link]
                                Tu masz przykład prawdziwie upośledzonej serii. Ani to yaoi, ani pornos, ani nawet M jak Miłość (ze świecą szukać czegoś, co jest gorzej napisane). Tymczasem jakoś 1/10 Szop nie dał. Ktoś jeszcze chce podważać, że Tanuki nie opanowały yaoistki i hejterzy cycków?
                                • Avatar
                                  Ech 23.02.2016 19:43
                                  I zacznijmy od tego, że ecchi nie ogląda się w wersji TV, o czym wie każdy, nawet wyjątkowo niespecjalnie inteligentny wyjadacz.

                                  Starczy sobie zobaczyć np., ile przybyło wyświetleń i ocen TLR Darkness po premierze BD. Mało kto to chciał w TV oglądać, i nic dziwnego.
                                • Avatar
                                  Tablis 23.02.2016 22:32
                                  A co mnie obchodzi, że producenci puszczają w telewizji bezwartościową wersję serialu? Odpowiedź: nic. Recenzujemy wersje telewizyjne. Koniec tematu.

                                  Może ja podważę opanowanie Tanuka przez yaoistki i hejterów cycków. Tak się składa, że pewien recenzent nie tak dawno temu wystawił na Tanuki serialowi Shokugeki no Soma okrągłe 9/10. Ah, gdyby tylko recenzował on więcej ecchi, to być może czytelnicy nie narzekaliby aż tyle…
                                • Avatar
                                  Slova 24.02.2016 00:12
                                  moje 1/10 dla Evangeliona wywołałoby nawet większe poruszenie.

                                  Przyklasnąłbym i aprobował całym sercem.

                                  Tymczasem jakoś 1/10 Szop nie dał. Ktoś jeszcze chce podważać, że Tanuki nie opanowały yaoistki i hejterzy cycków?

                                  Opanowały, co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości, co nie zmienia faktu, że każdy wystawia ocenę odpowiednią wg własnego uznania.

                                  Panowie, nie rozumiecie problemu. Tablis nie jest negatywnie nastawiony wobec ecchi. Nie da się bowiem ukryć, że jakby dobra jako ecchi ta seria nie było, nawet jako blue­‑ray, to jest szajsem. Kolejna marna wypluwka japońskiego anime­‑biznesu, bezwartościowa, niepotrzebna, chociaż w pewnym kwestiach inna, to wciąż taka sama jak inne.

                                  Widziałem sporo ecchi i nie, ilość negliżu nie świadczy o jakości w tym przypadku. Doładowanie cycem nie sprawi, że ecchi będzie lepsze jako serial. Pewnie gdyby w ocenach cząstkowych była osobna rubryczka cyc/fanserwis/cokolwiek zostałoby to należycie odnotowane, ale ocena końcowa wcale nie uległaby zmianie. Bo to po prostu słabe anime i recenzent może zwyczajnie nie akceptować faktu, że powstało. Całokształt serialu był zły, co wyraża recenzja. Nic innowacyjnego. Nie, pokazanie o kawałek sutka więcej od konkurencji to nie innowacyjność, to tania zagrywka.

                                  Powinniście obejrzeć Patlabora.
                                  • Avatar
                                    Progeusz 24.02.2016 01:21
                                    ale odważna i zasługująca na wyraźne zaznaczenie, szczególnie biorąc pod uwagę gatunek, w którego przypadku intensywność scen ma duże znaczenie. Bo recenzja nie ma wyłącznie komentować ogólnej jakości. Recenzja ma dać czytelnikowi obraz serii. Oprócz tego, co robi źle, należy też wspominać, czym się różni od reszty.
                                    • Avatar
                                      Slova 24.02.2016 09:13
                                      Jak już wspomniałem dla mnie fakt, że pokażą pół przykładowego sutka więcej niż reszta to żaden powód do zachwalania. W sensie – nie uważam tego za wadę, ale to nie jest coś, za co bym polepszył mniemanie o anime.
                                      • Avatar
                                        Koogie 24.02.2016 10:32
                                        A czy to nie zależy w jaki sposób ten sutek zostanie użyty? Zawsze miło obejrzeć coś kreatywnego, powalonego i związanego z seksem.
                                        Spójrz na japońskie Hentaie i to jak się prześcigały swego czasu w tym jak są powalone. Nigdy nie zapomne seansu peniso­‑aliena i kobiety o morderczych diamentowych sutkach.
                                        • Avatar
                                          Slova 24.02.2016 15:16
                                          No właśnie od tego to zależy. Od prezentacji treści.
                                      • Avatar
                                        Ech 24.02.2016 15:34
                                        Oj, w tym wypadku to znacznie więcej niż pół cycka. Tak naprawdę mało ecchi jest na takim poziomie jak TLR czy DxD. Testament w tym wypadku poszedł jeszcze dalej, a recenzent nie wspomina o tym ani słowa. Czuję się oszukany.
                                      • Avatar
                                        Progeusz 24.02.2016 17:37
                                        Ale ja nie każę zachwalać. Należy jednak o tym napisać, gdyż jest to istotnym elementem. Inaczej recenzja traci jakąkolwiek wartość jeśli nawet nie jest w stanie zwrócić uwagi na kluczowy aspekt serii.
                                  • Avatar
                                    Ech 24.02.2016 15:37
                                    A co do tego szajsu – trochę słabo jest to słyszeć od kogoś, kto tego zwyczajnie nie obejrzał. Ja tam do fabuły, tła etc. nie mam większych zastrzeżeń. Jak na ecchi? Całkiem przyzwoicie.
                                    • Slova 24.02.2016 16:11:35 - komentarz usunięto
                                      • Ted 24.02.2016 16:22:46 - komentarz usunięto
                                      • Koogie 24.02.2016 16:39:23 - komentarz usunięto
                                        • Slova 24.02.2016 20:39:16 - komentarz usunięto
                                      • Progeusz 24.02.2016 17:38:46 - komentarz usunięto
                                        • Slova 24.02.2016 20:40:26 - komentarz usunięto
                                          • Progeusz 24.02.2016 21:06:32 - komentarz usunięto
                                          • Cthulhoo 25.02.2016 09:17:10 - komentarz usunięto
                                            • Slova 25.02.2016 09:18:06 - komentarz usunięto
                                              • Progeusz 25.02.2016 13:01:11 - komentarz usunięto
                                                • Slova 25.02.2016 13:35:50 - komentarz usunięto
                                                  • Easnadh 25.02.2016 14:01:12 - komentarz usunięto
                                                    • Cthulhoo 25.02.2016 14:18:30 - komentarz usunięto
                                                      • Avatar
                                                        Koogie 25.02.2016 14:33
                                                        Bo chce zarobić na zakładach.

                                                        A tak na poważnie to nie mam pojęcia czemu kogokolwiek obchodzi czyjaś opinia. Czy Slovy czy Tiblisa. Liczą się argumenty. Można troche podyskutować czy recenzja Tiblisa zawierała odpowiednią ilość informacji i to już było tutaj, ale takie pitolenie o gustach to pitolenie.
                                                        • Avatar
                                                          Cthulhoo 25.02.2016 14:38
                                                          No włąśnie… tu się rozchodzi o formę i podejście, a nie samą treść.
                                                          • Avatar
                                                            Cthulhoo 25.02.2016 14:38
                                                            A nie samą ocenę miało być… brak editów boli.
                                                          • Avatar
                                                            Koogie 25.02.2016 14:58
                                                            No tak i co do recki to dyskusja jakas potrzebna była, bo forma jest ważna.
                                                            A co do Slovy, to on po prostu robi zaczepki w trollowym stylu, a Wy się dajecie. Jestem pewien że myśli to co mówi, w mniej skrajnej formie pewnie, lecz nie widze sensu ganienie go za to ostre podejście. Powiedział czemu odrzucił i czemu tak uważa. Wsio, reszta to tylko przekomarzanie się Wasze.
                                                            Nie zgadzam się ze Slovą w paru przypadkach, ale dla mnie najważniejsza jest moja opinia. To co on piszę to czytam i biorę poprawkę znając jego ogólny gust i z tego wyciągam informacje dla siebie. Sama ocena to dużo warta nie jest.
                                                            • Avatar
                                                              Cthulhoo 25.02.2016 15:13
                                                              I znowu tu nie chodzi o jego opinię, tylko o jego postawę.
                                                            • Avatar
                                                              Progeusz 25.02.2016 21:22
                                                              Jest sens ganienia, bo prezentuje postawę przy jakiej dyskusja zwyczajnie nie ma sensu.
    • Avatar
      Cthulhoo 22.02.2016 16:32
      Na pewno nie możesz ich oczekiwać po tym recenzencie, który bardziej chce skupić uwagę czytelnika na sobie samym, niż na ocenianej produkcji.
      • Avatar
        Tablis 22.02.2016 22:04
        Masz rację :(

        Jednak postaram się usprawiedliwić – intencje miałem słuszne, chciałem się wyzwolić z ego i spojrzeć na tę serię z oddalonego, wręcz kosmicznego punktu widzenia.

        Niestety nie zdałem sobie sprawy, że czyniąc tak ustawiam się w roli mesjasza, zsyłającego czytelnikom prawdę objawioną z gwiazd!

        Więcej, teraz, odpowiadając na ten komentarz, czynię TO SAMO – skupiam na sobie uwagę!

        Co za dramat.

        Jak żyć?
  • Avatar
    R
    oQo 21.02.2016 22:12
    Pomysłowo. Treść taka sobie, ale pomysł na sam format (być może zerżnięty) 8/10.
  • Avatar
    A
    Ted 21.02.2016 18:08
    Kolejna recenzja oparta na czystym hejcie. Brawo, Tanuki, na was zawsze można liczyć. Kiedy 9/10 dla yaoi?
    • Avatar
      Avellana 21.02.2016 18:19
    • Avatar
      Tablis 21.02.2016 21:08
      Co prawda nie 9/10, ale 8/10 dla yaoi, za to od samego hejtera: [link]
    • Avatar
      Easnadh 21.02.2016 21:53
      A może coś od Setony Mizushiro?
    • Avatar
      Zegarmistrz 21.02.2016 23:02
      Jeszcze masz 7/10 dla porno.
      • Avatar
        Slova 21.02.2016 23:50
        Tam było porno?
        • Avatar
          Zegarmistrz 22.02.2016 00:00
          Dosyć dużo, ale miękkiego. Dziś nazwalibyśmy to Grą o Tron.
  • Avatar
    A
    -M8- 18.10.2015 21:38
    Ecchi słyną ze zboczenia, ale mam wrażenie że Shinmai przekracza pewną cienką granicę, seria nie prezentuje kobiet jako zwykłe osoby, ale jak niemalże niewolnice swego pana, które muszą być zaspokajane. Najczęściej prezentuje się je w jakiś wstydliwy i wyuzdany sposób, i w pierwszym i w drugim sezonie.
    Shinmai nic oprócz fanserwisu (nachalnego nawiasem mówiąc) nie ma do zaoferowania, ale jak na mój gust to jest przesada, i mówię to ja 17 letni facet który większość feministek uważa za wariatki.
    Gdyby to był hentai to bym machnął na to ręką, ale to jest anime, a widzowie anime w przeciwieństwie do widzów hentai są znacznie młodsi (podejrzewam że wiek widza z naszego kraju, zaczyna się od +/- 10 lat), nie zawsze świadomi tego po co sięgają i podatni na wpływy.
    Jestem w stanie przeboleć to że 11 latek zobaczy animowany cycek w przeciętnym ecchi, ale nie chciałbym, żeby postrzegał kobiety jako niewolnice mężczyzn, a taki obraz kobiety jest przedstawiony w Shinmai.
    Może jestem trochę przewrażliwiony, lubię ecchi, oglądam sporo anime spod tego gatunku, ale moim zdaniem Shinmai zrobiło o jeden krok za dużo.
    • Avatar
      Koogie 19.10.2015 09:25
      Już przestan tak reklamowac to anime, bo jakby naprawdę ono przekraczalo granice wyznaczone przez ecchi to bym był zmuszony przez swoja wlasna ciekawość by to obejrzeć. Probowalem obejrzeć pierwszy sezon i zasnalem z nudow, wiec raczej nie chciałbym się przemeczac przez to cos.

      Ale wracając do tego tego co napisales. To anime nie jest dla 11 latkow i nawet nie jest na nie nakierowane, wiec jak oglada je taki dzieciak to sadze ze sa większe problemy rodzicielskie niż loli succubuska na ekranie. A sceny o których mówisz sa w praktyce softcorowym porno. Serie jak KissXSiss czy Seikon no Qwaser to także bardzo ostre ecchi które może być uznawane za material pornograficzny. Czy jest on uwlaczajacy dla kobiet I traktuje je przedmiotowo? Jasne! Czy moje wlasne fantazje seksualne sa uwlaczajace dla kobiet I traktuje je przedmiotowo? No raczej tak. Sama idea fantazji jest nakierowana na mnie i wszystko co się w niej dzieje sluzy mnie, wszystko inne jest aktorem, obiektem który sluzy tylko i wyłącznie mnie. Czy tak samo podchodzę do kobiet w prawdziwym zyciu? Nie, bo zycie to nie fantazja. I sadze ze każdy dorosły widz spokojnie potrafi rozroznic te dwa swiaty i nie grozi mu wiele w oglądaniu czegos takiego, moza poza spiaczka w tym przypadku.
      Jako kontrprzyklad czegos co powoduje u mnie do tej pory obrzydzenie i zachwialo moja wiare w ludzkość i naprawdę uważam to za strasznie brudne anime które nie powinno w ogole powstać. To ostatni odcinek Master of Martial Hearts. Jaka jest roznica? To chce Cie tylko podniecić, tamto probowalo być poważne. Efekt jest… wolalbym nie ogladac tamtego show.

      A mowie to wszystko jako 25 letni facet, które uwielbia bogate, zywe i powazne postacie kobiece w mediach, lecz także lubi dobrze wykonana seksualizacje która jako jedyny cel wybrala sobie dostarczyć mi rozrywki i eyecandy (obowiązkowo te dwie rzeczy musza być na raz). Sa serie które mogą traktować przedmioto niektóre postacie (meskie tez, tak jak to robi Diabolic Lovers), a sa serie które nie mogą tego robic.
  • Avatar
    A
    Domi-kun 10.10.2015 10:20
    Pierwszy odcinek w subiektywnym skrócie
    Opening podoba mi się mniej niż poprzedni. W tym sezonie poznamy ojca Basary – można to uznać za plus. Nie wiem jak Basara nie zauważył, że jego nowa koleżanka jest demonem, przecież to od razu było widać. Do tego jego nauczycielka ma jakiś sekret a uwolniona moc Basary pewnie wywoła jakiś dramat pod koniec serii.
    Czyżby uratowana dziewczyna to  kliknij: ukryte  Ending lepszy od openingu. Choć i tak pewnie najważniejsze w całym odcinku było to, że Maria jest tak samo zła jak wcześniej.
    • Avatar
      rool 14.10.2015 16:55
      Re: Pierwszy odcinek w subiektywnym skrócie
      OP i ED w anime są dla mnie bez znaczenia. Mam nadzieję że Maria podtrzyma swoją kanwę erotyzmu a nawet będzie lepiej – byle nie przesadzić bo braknie czasu dla fabuły. Oraz mam nadzieję że Shiba dostanie wpierdziel, te jego lisie oczka jakoś mnie z irytowały.
  • Smoku 9.10.2015 21:55:07 - komentarz usunięto