x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
W tym momencie doszły jeszcze dwa OVA, oba rozwijające postać złotego smoka i robiące to bardzo dobrze; brakowało tego w serii TV, gdzie dostał niewiele czasu.
Tych odcinków ova ma być ogółem trzy, pasowałoby, żeby ktoś to zmienił w ogryzku.
A
Uratugo
10.12.2015 12:31 Trochę za mało, jak na OVA
Zawsze wyczekuję OVA dobrych serii, bo można się spodziewać czegoś ciekawego, innego, a jednocześnie swojskiego i w stylu głównego trzonu. Do tego oczekuję zawsze lekkiej, ale jednak dopracowanej fabuły na taki odcinek.
Tutaj troszkę się zawiodłem. Nie przeczę, obejrzałem to z przyjemnością, bo Akatsuki no Yona jest po prostu przyjemną serią. Tylko, czy wyniosłem stąd coś więcej?
Początek zapowiada coś zabawnego i ciekawego- grupka podróżników znajduje w środku lasu gorące źródła i postanawia zrobić sobie chwilę odpoczynku od trudów wyprawy. Tak też było, jednak realizację pomysłu oceniam na coś tylko odrobinę zabawnego i odrobinę ciekawego.
Poczucie humoru poszczególnych bohaterów nie odbiega w żaden sposób od głównej serii, jednak zabrakło mi tutaj czegoś więcej. Również pomysł z pająkiem i Kiją oceniam na dość mocno oklepany i naprawdę, mogliby to zrobić lepiej…
Dostaliśmy trochę retrospekcji i to mi się bardzo podobało. To chyba jedyna rzecz w fabule, do której w ogóle nie mogę się przyczepić.
Graficznie ten odcinek nie wyszedł lepiej, ani gorzej od głównego wątku, co z jednej strony mi nie przeszkadza, ponieważ Akatsuki no Yona stoi na bardzo zadowalającym poziomie pod tym względem, ale jednak OVA powinno się wyróżniać.
Całość oceniam na siódemkę, i to z takim małym minusem. Niby OVA, a miałem wrażenie, że to po prostu ciekawy odcinek fillerowy. Nie było to złe, ale jednak oczekiwałbym czegoś więcej, a niestety niczego „więcej” nie dostałem.
Historie Białego oraz Niebieskiego Smoka, czyli OVA2, OVA3 i OVA1
Natomiast OVA1 jest lekką historyjką całej paczki brylującej w hotelu z gorącymi źródłami. A do tego w gratisie uzupełnienie historii Białego Smoka.
Trochę za mało, jak na OVA
Tutaj troszkę się zawiodłem. Nie przeczę, obejrzałem to z przyjemnością, bo Akatsuki no Yona jest po prostu przyjemną serią. Tylko, czy wyniosłem stąd coś więcej?
Początek zapowiada coś zabawnego i ciekawego- grupka podróżników znajduje w środku lasu gorące źródła i postanawia zrobić sobie chwilę odpoczynku od trudów wyprawy. Tak też było, jednak realizację pomysłu oceniam na coś tylko odrobinę zabawnego i odrobinę ciekawego.
Poczucie humoru poszczególnych bohaterów nie odbiega w żaden sposób od głównej serii, jednak zabrakło mi tutaj czegoś więcej. Również pomysł z pająkiem i Kiją oceniam na dość mocno oklepany i naprawdę, mogliby to zrobić lepiej…
Dostaliśmy trochę retrospekcji i to mi się bardzo podobało. To chyba jedyna rzecz w fabule, do której w ogóle nie mogę się przyczepić.
Graficznie ten odcinek nie wyszedł lepiej, ani gorzej od głównego wątku, co z jednej strony mi nie przeszkadza, ponieważ Akatsuki no Yona stoi na bardzo zadowalającym poziomie pod tym względem, ale jednak OVA powinno się wyróżniać.
Całość oceniam na siódemkę, i to z takim małym minusem. Niby OVA, a miałem wrażenie, że to po prostu ciekawy odcinek fillerowy. Nie było to złe, ale jednak oczekiwałbym czegoś więcej, a niestety niczego „więcej” nie dostałem.