Komentarze
Miasto beze mnie
- Dlaczego Satoru : Bez zalogowania : 11.03.2021 17:11:00
- Re: To jest 3/10 w porywach : El Tiburón : 11.03.2021 15:21:18
- Dramat obyczajowy przede wszystkim : Anonimowa : 11.03.2021 14:35:22
- Prośba do moderatora : Ups : 11.03.2021 13:06:00
- Re: To jest 3/10 w porywach : Kilka odpowiedzi : 11.03.2021 13:04:20
- To jest 3/10 w porywach : El Tiburón : 11.03.2021 12:31:01
- " Nie mogę żyć bez Ciebie" : Bez zalogowania : 11.03.2021 09:09:28
- Re: Boku dake ga inai machi : Bez zalogowania : 11.03.2021 08:18:44
- Re: Boku dake ga inai machi : Bez zalogowania : 11.03.2021 08:14:43
- Re: Boku dake ga inai machi : Ryuki : 16.02.2021 23:37:46
Po pierwszych dwóch odcinkach
Nie podchodziłam z jakimikolwiek oczekiwaniami. Ot, żeby był ciekawy pomysł i trochę tajemnicy. A tu proszę! Według mnie ta moc cofki w czasie jest ciekawa. Główny bohater jest naprawdę zwykłym szarym bohaterem, ale z masą przemyśleń. Być może klucz tkwi w odbiorcy – ja wprawdzie jeszcze tuż pod trzydziestką nie jestem, ale na pewnym progu życia człowiek ma podobnie – miał marzenia kiedyś, ale w sumie gdzieś je zagubił, życie stłamsiło, ludzie denerwują, rodzice tym bardziej. Widzi się trochę odbicie siebie w tym głównym bohaterze. A teraz dorzućmy ciekawą moc i nagłe cofnięcie się w czasie aż do podstawówki i możliwość przeżycia czegoś na nowo, podejście do dziecięcych rzeczy z bagażem tego, co się wie. Dorzućmy do tego ten motyw morderstwa i dozę dreszczyku. I umiejętne prowadzenie fabuły. Nie spodziewałam się tego, ale ja to kupiłam i mam nadzieję, że dalej będzie równie dobrze.
I jeszcze to jego zachowanie… Ma 11 lat, ale umysł ma 29 latka, a zachowuje się jak dzieciak :v
kliknij: ukryte Nie wydaje się wam, że Pan w kapeluszu, vel „morderca” to hmm starszy (lub majacy tyle samo lat?) Satoru? Przyglądałem się scenie gdy się mijają: ma podobne okulary (chociaż nie widać ich niestety w całości), ale przede wszystkim tak samo odstające włosy (no i o podobnej barwie). Przewrotne! Oglądając serię pewnie dowiemy się dlaczego szprzątnął matkę (może miała coś na sumieniu?)...
ep2
ep 2
Cały odcinek zdecydowanie na plus, czuć w tym wszystkim nadal dużą jakość. Niby dalej ogólne wprowadzenie do historii, tym razem z perspektywy dziesięcioletniego brzdąca, ale ogląda się niesamowicie przyjemnie.
A poza tym to fajny odcinek wprowadzający, zaskakująco sporo konkretnej akcji, nie przegadany. Jedyne co mnie nieco uwierało to dość flegmatyczne podejście głównego bohatera do swojej mocy. Jakby chodziło o szybkie obieranie ziemniaków a nie podróże w czasie :v
Pierwsze wrażenie
Nie chcę wiązać z tym anime wielkich nadziei, bo ostatnimi czasy tyle razy się przejechałam na czymś, co miało być z zapowiedzi pewniakiem, że obecnie mam wręcz wrażenie, że ciąży nade mną jakaś klątwa niespełnionych oczekiwań. W dodatku anime jest z dość „wrażliwego” gatunku, w którym ostatnimi czasy niewiele wybijających się tytułów wychodzi.
Wielkim plusem jest to, że ponoć seria ma mieć oryginalne mangowe zakończenie (pomimo tego, że sama manga wciąż wychodzi), a nie jakieś wymyślone przez twórców adaptacji. Niby to jeszcze nie wróży sukcesu, ale po latach ciężkich doświadczeń z wesołą twórczością reżyserską, naprawdę mnie to cieszy xd
Ciekawe