x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Przepiękne anime o miłości brata i siostry -co tu dużo komentować. Co do samej fabuły,przebiegu, animacji, walk itd. nie ma się o co przyczepiać. Jednakże..Nawet, jeśli odwołujemy się do political‑fiction, pewne zasady powinny być zachowane, a w tej produkcji pominięto je całkowicie. Pierwsza rzecz – kto w NRD był patriotą ? Kto kochał „kraj” w stanie w którym był ? Jednak w anime, była to nieodłączna część, na którą patrząc przez pryzmat historii można byłoby uronić lekki uśmiech :) Nie rozumiem jednej rzeczy – uwielbienia Japońców do niemiec i ichniejszego narodu. Widziałem wiele anime, w których odwoływano się do niemieckiej kultury, niemieckiej poezji, niemieckich filozofów, nazwisk, sztuki (malarstwo też się liczy? xD). U Japońców widocznie pewne sprawy się nie zmieniły. Nawet bomba atomowa nie powstrzymała ich od dalszego podziwiania i inspirowania się naszym zachodnim sąsiadem. Druga rzecz – nawet, jeśli to jest politicial fiction, to czy NRD faktycznie dysponowała jakąś siłą militarną ???? Śmiem twierdzić, że w UW była najsłabszym ogniwem. Stasi owszem – jak na standardy bloku wschodniego była dość prężną organizacją i dobrze zorganizowaną, ale jak wiele innych. Mam bardzo dziwne odczucia co do tej produkcji – wewnątrz jest bardzo dobra, ale z zewnątrz, patrząc na założenia – wszystko to bardzo kuleje. Może, gdyby nie było tych fikuśnych fryzur i kolorowych oczu typowych dla anime – jakoś byłbym w stanie to przełknąć.
Nie jest to może Youjo Senki, ale oglądało się dobrze! Największą robotę robi pomysł na świat. W jakiś ogranych realiach to by było w porywach 5/10.
Minusy: - Główna bohaterka. kliknij: ukryte Strasznie odklejona/naiwna/„weźmy się za ręce i pokonajmy zło”. Wiadomo o co chodzi. - Dobroć over 9000. Naiwne przemowy etc. Trochę jest to zrównoważone przez kliknij: ukryte skrajne zło przeciwników, ale mówimy tutaj o polityce w skali świata, a nie jakiś osobistych problemach. - Kosmici. kliknij: ukryte Walki z nimi nie mają za bardzo sensu (na taką masę mechy z takim uzbrojeniem?) i są nudne.
Plusy: + Setting. Inwazja z kosmosu, lata wczesne 80', wschodnie komunistyczne Niemcy, granica frontu z kosmitami przebiegająca przez Polskę, wszechobecni oficerowie polityczni, terror polityczny (Stasi), cenzura. W samym Stasi też podziały.
+ Intryga. kliknij: ukryte Sporo „tych dobrych” postaci złamanych podczas tortur politycznych w przeszłości. Wzajemne szczucie na siebie ludzi przez służby. Ma to wszystko sens. + Detale. Naszywka na mundurze „Nationale Volksarmee”, modele sprzętu wojskowego np:, helikopter Mi‑8, okręty, czołgi. A nawet wszelkie dokumenty/gazety na ekranie po niemiecku.
+ Cycolin na ekranie nie brakuje, zwykłe mundury oczywiście z dekoltami, a pilotowanie mecha tylko w bodysuit'cie – niezależnie od płci, czy;o męskie klaty też są ;)
+ Mechy to tylko dodatek do rozgrywek politycznych.
PS: Muv‑Luv nie znam kompletnie.
A
ZNASZmnie
21.08.2016 02:15
Polubiłem to anime :) była polityka,walki jeszcze mógłbym się doprosić wątku miłosnego ale chyba przesadzam :c walki z obcymi jak i z swoimi sojusznikami poniekąd były przyjemne do oglądania szybkość dynamika akcji dodaje wielkiego + temu anime dam mocną 8 za charakter głównego bohatera który jakby do mnie przemówił :x
Przeciętna raczej seria, szybkie tempo wyszło tej serii raczej na dobre i wyszła z tego taka opowiastka o braterstwie i chęci zmian. Ten przesadny dramatyzm miejscami i uśmiercanie co kolejnych bohaterów nie wywołało u mnie żadnych emocji.
Myślę że ta seria powstała tylko i wyłącznie jako reklamówka Visual Novel i zapewne sięgnę po nią kiedy zostanie przetłumaczona na język angielski.
Naprawdę niezłe. Walka z Obcymi oraz polityka. To ostatnie jest niezłe, naprawdę sporo udało sie pokazać (do 8. odcinka) z grozy i obrzydliwości totalitaryzmu komunistycznego.
Sporo, jak na anime, albo jak na postaci z anime. Podejrzewam, że inne stare jak świat enty (pierwszy to ja) uznałyby taki serial za nieporozumienie. Moim zdaniem, jak na popkulturę, rzecz jest pokazana dobrze. (Można porównać ją z tym, co zrobiono w „First Squad”...).
Dałbym na razie osiem gwiazdek, ale jedną odejmuję za idiotyczny pomysł dodawania po napisach uzupełniania, albo wręcz początku następnego odcinka – którego to początku już w kolejnym odcinku nie zobaczymy.
No cóż, zwykle w jakiejś wizji świata X zastanawiam się (i pewnie nie tylko ja) „a gdzie w tym wszystkim jest Polska?”. No to proszę: syf, kiła i mogiła :P Ech… no! Ale chociaż geograficznie dobrze ogarnęli Pomorze i nazwy poprawnie nawet wymawiają :P
kliknij: ukryte Szczegółów jeszcze nie znam, ale wygląda na to, że poza niedobitkami tu i tam (np. jedna z drugoplanowych boahterek jest niby‑Polką), Polska raczej nie istnieje jako taka gdyż jest opanowana przez Beta. Odra stanowi linię frontu, a nsi bohaterowie do Polsi robią wypady. Chociaż wspominają o wojskach Układu Warszawskiego więc może coś tam z Polaków zostało. Aha no i mamy wieczną zimę (w założeniu pewnie ma budować przygnębiający klimat, w praktyce to ograniczenia i „myki” budżetowe. Więc ogólnie wizja nie jest zbyt optymistyczna :P
PS: W najnowszym odcinku akcja już całkiem dzieje się na terytorium Polski.
Oj tak, moja mama czy babcia wspominają, że to co jest teraz to popierdóły. -25 stopni i zaspy na 1 metr były na porządku dziennym za PRL‑u… Zresztą pamiętam jeszcze jak za bajtla (czyli nie tak znowu dawno) razem z ojcem zbudowaliśmy całkiem spory fort z lodowo‑śniegowych cegieł, który trzymał się chyba ze 3 miesiące…
;(
9.11.2020 19:29
A. D. 2012R 29 na minusie w dzień i 4 metry opadów śniegu przez noc.
Stary, zima stulecia, dziadek mróz feat. towarzysz Gierek dmuchają swoim zimnym oddechem w kierunku UE.
A tak odstawiając żarty, to całkiem fajnie nawet ukształtowali na mapie miejsca akcji, a co do samej Polski, nic nowego, że już dawno leżymy i robimy pod siebie – nie pierwszy, nie ostatni raz. Partyzantka w lasach pewnie działa i biję się z Betą pikami i sztachetami.
Niestety, nigdzie nie można dopaść przetłumaczonego LN, by posprawdzać trochę szczegółów, albo gdzieś to jest, tylko ja nie potrafię odpowiednio wklepać to w google.
A
Chmura
31.01.2016 23:18 Skromne zapytanie do znawców niemczyzny...
Czy tytuł można tłumaczyć jako „Czarne smarki”?
blob
3.02.2016 00:22 Re: Skromne zapytanie do znawców niemczyzny...
Jeśli pytasz na poważnie to tytuł oznacza bodaj „czarny znak/logo/symbol”. Chodzi o tę czarną trupią czachę która jest symbolem naszego Batalionu 666…
Chmura
16.02.2016 22:56 Re: Skromne zapytanie do znawców niemczyzny...
Wielkie dzięki za odpowiedź. W istocie nie było to poważne pytanie, jednak zawsze miło dowiedzieć się czegoś nowego. Pozdrawiam:)
J ♣
24.02.2016 20:34 Re: Skromne zapytanie do znawców niemczyzny...
Niestety nie, ponieważ musiałby być wtedy napisany w następujący sposób: „Schwarze Smarken”.
Eh nie wiem czego się spodziewałem. Postanowiłem dać szansę ze względu na historię alternatywną i umiejscowienie. Powiedzmy, że pomysł całkiem ok ale wykonanie pozostawia bardzo wiele do życzenia.
Mechy są bo są, kosmici pojawili się znikąd i nie wiadomo po co. Atakują ludzi, tyle wiadomo.
Postaci przerysowane i nie zachęcające do siebie.
Generalnie nic specjalnego, ot co następna, niczym nie wyróżniająca się seria z mechami. Przynajmniej takie mam wrażenie.
Seria należy do uniwersum Muv‑Luv. Nie wiem czemu pominęli jakieś wprowadzenie np. w serii Muv‑Luv Alternative: Total Eclipse jest wytłumaczone skąd wzięły się Beta itd. Wydaje mi się, że seria jest stworzona głównie dla fanów. No i niemieckie motywy to już wystarczająca zachęta dla wielu widzów z Japonii. Dla nas z kolei dodatkowym smaczkiem jest, że sporo akcji dzieje się na terytorium Polski (swoją drogą wydaje się iż Japończycy zaczynają nas coraz bardziej zauważać :P).
Seria do wybitnych nie należy, ale mam pewien sentyment do Eclipse więc i to oglądam. Nawet podoba mi się ten ciężki klimat (oczywiście nie uwzględniając wesołkowatch „barely‑legal” cycatek) dzieł z tego uniwersum…
Zastanawiało mnie zawsze skąd to zamiłowanie japończyków do niemieckich motywów ale podejrzewam, że ma to jakieś podłoże „militarne”.
Podejrzewam, że wykorzystanie terenów Polski miało jakiś konkretny cel i raczej nie sugerowałbym się tym, jako wyznacznikiem na częstsze pojawianie się ogółem naszego kraju w animacji japońskiej, choć też chciałbym tak myśleć. Może kiedyś, gdzieś w czymś „poważniejszym” i nie tylko jako smaczek…
Ogółem staram się zawsze dawać seriom szanse przynajmniej do 2‑3 odcinka ale Schwarzesmarken wydaje mi się strasznie przerysowany :\
Naukowo ci tego nie wytłumaczę bo nie wiem, ale wydaje mi się, że chodzi o ich wspólną historię (Oś zła – zawsze to jakis związek historyczny :P) i język. Japończycy mają bzika na punkcie różnych języków obcych, a zwłaszcza angielskiego i niemieckiego. Jesli chodzi o niemiecki to chyba najlepiej widać to w animcach z lat 90‑tych…
Raczej skłaniałbym sie ku nazewnictwu, historia ma tu małe znaczenie. Japończycy uwielbiają długie i twarde słowa w nazewnictwie, używają też często nazwy ze słownika brytyjskiego.
Wieczna zima, Gestapo, żeńscy (i męscy) oficerowie z włosami we wszystkich kolorach tęczy plus polskie klimaty (m. in. fajna srebrno?-włosa laska :P). No i mechy. Czyli japońska wizja alternatywnej XX‑wiecznej Europy zrujnowanej przez wojnę z kosmitami. Innymi słowy mokry sen japończyka (ileż tu niemieckich słów!)...
Będe to oglądał poprzez fakt, że poprzednia seria z uniwersum Muv‑luv jaką widziałem nawet mi się podobała, ale nie spodziewam się po tym wiele… (i z ciekawości co jeszcze japończycy wymyślą jeśli chodzi o przedstawienie Polski i naszego zachodniego sąsiada).
Botan
16.01.2016 08:58
Jakie Gestapo?
To Stasi z komunistycznych wschodnich Niemiec, duchowy spadkobierca NKWD.
Ło matko czepiasz się… niektórzy historycy porównują Stasi właśnie do Gestapo, a przynajmniej niektóre ich „sekcje” (czy też departamenty), a dokładniej te pełniące role tajnej policji (Gestapo było tajna policją Nazistów). Niby inne organizacje, a wiadomo o co chodzi: o gnębienie obywateli…
Ciekawe czy kiedykolwiek wspomną coś na temat własnej historii – tej niezbyt chlubnej. Na przykład ich „Obóz 731” w Chinach. chyba jednak nie, ale za to z kopytami wpieprzają się w historię innych narodów.
szwarc coś tam
odcinek 4
7+/10
Minusy:
- Główna bohaterka. kliknij: ukryte Strasznie odklejona/naiwna/„weźmy się za ręce i pokonajmy zło”. Wiadomo o co chodzi.
- Dobroć over 9000. Naiwne przemowy etc. Trochę jest to zrównoważone przez kliknij: ukryte skrajne zło przeciwników, ale mówimy tutaj o polityce w skali świata, a nie jakiś osobistych problemach.
- Kosmici. kliknij: ukryte Walki z nimi nie mają za bardzo sensu (na taką masę mechy z takim uzbrojeniem?) i są nudne.
Plusy:
+ Setting. Inwazja z kosmosu, lata wczesne 80', wschodnie komunistyczne Niemcy, granica frontu z kosmitami przebiegająca przez Polskę, wszechobecni oficerowie polityczni, terror polityczny (Stasi), cenzura. W samym Stasi też podziały.
+ Intryga. kliknij: ukryte Sporo „tych dobrych” postaci złamanych podczas tortur politycznych w przeszłości. Wzajemne szczucie na siebie ludzi przez służby. Ma to wszystko sens.
+ Detale. Naszywka na mundurze „Nationale Volksarmee”, modele sprzętu wojskowego np:, helikopter Mi‑8, okręty, czołgi. A nawet wszelkie dokumenty/gazety na ekranie po niemiecku.
+ Cycolin na ekranie nie brakuje, zwykłe mundury oczywiście z dekoltami, a pilotowanie mecha tylko w bodysuit'cie – niezależnie od płci, czy;o męskie klaty też są ;)
+ Mechy to tylko dodatek do rozgrywek politycznych.
PS: Muv‑Luv nie znam kompletnie.
Myślę że ta seria powstała tylko i wyłącznie jako reklamówka Visual Novel i zapewne sięgnę po nią kiedy zostanie przetłumaczona na język angielski.
NIezłe
Sporo, jak na anime, albo jak na postaci z anime. Podejrzewam, że inne stare jak świat enty (pierwszy to ja) uznałyby taki serial za nieporozumienie. Moim zdaniem, jak na popkulturę, rzecz jest pokazana dobrze. (Można porównać ją z tym, co zrobiono w „First Squad”...).
Dałbym na razie osiem gwiazdek, ale jedną odejmuję za idiotyczny pomysł dodawania po napisach uzupełniania, albo wręcz początku następnego odcinka – którego to początku już w kolejnym odcinku nie zobaczymy.
Re: NIezłe
Ale to raczej ujma jest w tym przypadku…
Re: NIezłe
Re: NIezłe
A możesz rozwinąć, nawet ukrywając w spojlerze szczegóły, dla tych co nie oglądają anime a byliby ciekawi tej kwestii?
PS: W najnowszym odcinku akcja już całkiem dzieje się na terytorium Polski.
A tak odstawiając żarty, to całkiem fajnie nawet ukształtowali na mapie miejsca akcji, a co do samej Polski, nic nowego, że już dawno leżymy i robimy pod siebie – nie pierwszy, nie ostatni raz. Partyzantka w lasach pewnie działa i biję się z Betą pikami i sztachetami.
Niestety, nigdzie nie można dopaść przetłumaczonego LN, by posprawdzać trochę szczegółów, albo gdzieś to jest, tylko ja nie potrafię odpowiednio wklepać to w google.
Skromne zapytanie do znawców niemczyzny...
Re: Skromne zapytanie do znawców niemczyzny...
Re: Skromne zapytanie do znawców niemczyzny...
Re: Skromne zapytanie do znawców niemczyzny...
Mechy są bo są, kosmici pojawili się znikąd i nie wiadomo po co. Atakują ludzi, tyle wiadomo.
Postaci przerysowane i nie zachęcające do siebie.
Generalnie nic specjalnego, ot co następna, niczym nie wyróżniająca się seria z mechami. Przynajmniej takie mam wrażenie.
Seria do wybitnych nie należy, ale mam pewien sentyment do Eclipse więc i to oglądam. Nawet podoba mi się ten ciężki klimat (oczywiście nie uwzględniając wesołkowatch „barely‑legal” cycatek) dzieł z tego uniwersum…
Podejrzewam, że wykorzystanie terenów Polski miało jakiś konkretny cel i raczej nie sugerowałbym się tym, jako wyznacznikiem na częstsze pojawianie się ogółem naszego kraju w animacji japońskiej, choć też chciałbym tak myśleć. Może kiedyś, gdzieś w czymś „poważniejszym” i nie tylko jako smaczek…
Ogółem staram się zawsze dawać seriom szanse przynajmniej do 2‑3 odcinka ale Schwarzesmarken wydaje mi się strasznie przerysowany :\
Będe to oglądał poprzez fakt, że poprzednia seria z uniwersum Muv‑luv jaką widziałem nawet mi się podobała, ale nie spodziewam się po tym wiele… (i z ciekawości co jeszcze japończycy wymyślą jeśli chodzi o przedstawienie Polski i naszego zachodniego sąsiada).
To Stasi z komunistycznych wschodnich Niemiec, duchowy spadkobierca NKWD.