Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

12-sai ~Chicchana Mune no Tokimeki~

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Kysz 9.04.2016 17:07
    Pierwsze wrażenie
    Pierwszy odcinek był dokładnie tak słodziutki, jak powinien. W większości dostaliśmy sceny znane z OVA Kiss, Kirai, Suki, ale uzupełnione o te dotyczące drugiej pary. Początkowo zastanawiałam się jak będą chcieli rozwijać ów podwójny romans w serii – czy np. po 1 epku na parę, w którym to o pozostałej dwójce nic nie będzie, czy może jakoś etapami. W pierwszym odcinku zwyczajnie poprzeplatali oba te wątki i to naprawdę zgrabnie. Więcej było o Ayase i Takao oczywiście, ale Aoi i Hiyama również mieli swoje pięć minut (po zapowiedzi drugiego epka widać, że to na nich skupi się teraz historia). Swoją drogą, patrząc po liście postaci i openingu, zastanawiam się, czy w tle nie dostaniemy jeszcze trzeciego paringu. Nie obraziłabym się na takie rozwiązanie.^^
    Ogólnie moje wrażenia są pozytywne. Wreszcie mamy słodki i niewinny romans shoujo. Dzięki temu, że grupą docelową są raczej młodsze nastolatki (w wieku bohaterów, czyli mniej więcej mające po 12 lat), nie dostajemy tu niczego niestosownego. Całość jest oczywiście nieco naiwna i aż ocieka słodyczą, lecz wydaje mi się, że nawet w takiej formie będzie to strawne i o ból zębów nie przyprawi. Fajnie, że do standardowego motywu romansowego dokłada się tu kwestie związane z dojrzewaniem płciowym.
    Technicznie jest w sumie ładnie, choć raczej na średnim poziomie. Pastelowe kolorki idealnie pasują do klimatu serii. Projekty postaci są w porządku – uproszczone, ale słodziutkie. Tła często zmieniają się w kolorowe plansze z jakimiś fuwa fuwa dodatkami. Ale zauważyłam też kilka ciekawszych teł, chociażby na placu zabaw, kiedy dziewczyny rozstają się po zakupie podpasek – te kwitnące drzewa wiśniowe wyglądały pięknie. Ewidentnie nie jest to produkcja z niesamowitym budżetem, cieszy więc, że przy takim małym nakładzie środków osiągnięto tak zadowalający efekt. Jedyne, co mi się średnio podoba, to postaci w super­‑deformed, lecz z tego, co kojarzę w OVA były takie same, więc to pewnie kwestia stylu twórcy.
    Ogólnie jestem dobrej myśli i liczę na słodziutki romansik. Nie przeszkadza mi, że będzie wyidealizowany, bo właściwie takie lubię (a przynajmniej nie dostaniemy tutaj takich głupich, a popularnych obecnie motywów np. z chamskimi protagonistami, którzy gnoją bohaterki na każdym kroku, ale przecież to takie „romantyczne”). Ciekawi mnie jak to chcą rozwinąć, skoro pierwsza para już się zeszła. Cienie i blaski bycia w związku na przykładzie dwunastolatków? No nie wiem. Aczkolwiek patrząc na to, jak podchodzą do innych tematów, podejrzewam, że będą tu chcieli zrobić powolny rozwój w stylu „mam chłopaka, ale właściwie nie wiem co z nim zrobić”, czyli takie rumienienie się, trzymanie za rączki i te sprawy. ;p
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime