Komentarze
Gyakuten Saiban ~Sono "Shinjitsu", Igi Ari!~
- Re: Odc 2 : Bez zalogowania : 2.09.2022 15:14:15
- Re: Odc 2 : xx : 2.09.2022 14:55:13
- Re: Odc 2 : kamil88 : 2.09.2022 14:45:40
- Odc 2 : Bez zalogowania : 2.09.2022 14:04:39
- Re: Szkoda na to czasu : Daerian : 21.06.2016 22:49:04
- Re: Szkoda na to czasu : Jonasz95 : 21.06.2016 21:48:37
- Re: Szkoda na to czasu : Daerian : 15.06.2016 16:53:22
- Szkoda na to czasu : LaFonda : 14.06.2016 14:14:09
- komentarz : Ao desu : 20.05.2016 01:40:20
- komentarz : Gamer2002 : 19.05.2016 23:39:55
Odc 2
Niestety już w drugim odcinku kliknij: ukryte ubili postać, która dawała mi jakąkolwiek szansę na obejrzenie nieco bardziej inteligentnej kobiecej kreacji.
Chyba że ichni twórcy tak bardzo nie lubią inteligentnych kobiet ;p
Na razie przewidywalne, kiepskie graficznie, i nawet główny bohater nie ratuje sytuacji wyglądając jak plastikowa figurka.
Szkoda na to czasu
Juz w polowie pierwszego odcinka mialam dosc, ale dalam szanse i obejrzalam w sumie 2 pelne odcinki. Gdyby chociaz zrobiono z tego komedie to moze daloby sie czerpac z ogladania jakas przyjemnosc, a tak? W jednej minucie bohaterowie probuja zachowywac sie powaznie, w drugiej sa infantylni do bolu. Ani to smieszne, ani smutne – po prostu nijakie z duza dawka irytacji. Ja podziekuje.
Dzieci płaczą, dowody wyskakują z powietrza (choć Nick powinien mieć wszystko pod ręką), dawni świadkowie przybiegają na pomoc, jeden wielki nakama power pokonujący straszne zło, a podobizna zmarłej Mii uśmiecha się w niebiosach. Nawet gdy w sądzie uderzyła ta pseudo‑epicka wichura, którą magicznie wywołał palec Trite'a, nie dało się czuć innych emocji niż „no wreszcie, co tak długo?”.
Eh, jeszcze kolejną sprawę sobie obejrzę (nie mogę się doczekać przedstawienia Otsuki Akio jako Manfredzia <3), a potem solidny drop.
-> Randomową wstawkę ze starszej sprawy Milesa.
-> Łącznie ponad minutę jeżdżenia rowerem.
-> Driftowanie w prokuratorskim stylu.
-> Herbatkę w biurze.
-> Wspomnienia o roślinie.
-> Znowu te retrosy z pedałówy.
-> Ten smutny deszcz, te smutne łzy, te smutne płatki wiśni, to smutne spojrzenie w sufit, ten już‑nie‑taki‑smutny widok plerów Nicka.
-> I na deser Objection! z dupy.
Zamiast przybliżyć sprawę morderstwa, by jakoś wciągnęła, to łącznie jakieś 1/4 – 1/3 odcinka zapchano typowymi, nic nie wnoszącymi elementami.
Jedynym momentem, w którym naprawdę poczułem, że to jest ten sam, dobry As Adwokat, była rozmowa Gumshoe, jak Wright wyciągał z niego informacje i podsumowywał je sobie w główce.
P.S. Już niedługo będę potrzebował czegoś co mi odbrzydzi słoneczniki.
Pomysł->Gra->Anime->Nope
Ale najgorsze jest to, że zamiast w jajcarskich klimatach (jak choćby film aktorski), utrzymane jest to w poważnym tonie.
To już chyba lepiej zagrać w grę.
Myślałem, że będzie to klimatyczny thriller prawniczy.
Obejrzałem… skisłem
NIE BYŁO RZUCENIA PERUKĄ W TWARZ
Jeżeli twórcy mieli zamysł podać intrygującą fabułę w tak tandetnej oprawie, aby tylko zachęcić widzów do sięgnięcia po grę, to w takim razie się im udało.
Anime ma najbardziej kiczowaty opening jaki tylko ujrzało światło dzienne, dodatkowo wstawki komputerowe z gry tylko psują klimat. Wolałabym, aby ekranizacja nie dawała mi odczuć, że to pierwowzorem jest gra przez wstawianie menusów do anime, no błagam…
Na plus mogę przyznać, że całkiem fajnie dobrali seiyuu.