Tanuki-Anime

Kuromukuro miało zadatki na coś lepszego.Niestety postać bohaterki pierwszoplanowej mni obrzydziła to Anime .IQ ameby,płaczliwa i jeszcze w dodatku nie dorobiona postać . Dotrwałem do 12 odcinka i myślałem że dostanę nerwicy .Dno dno i tona błota .

Ładna oprawa wizualna… to byłoby na tyle zalet. Niestety, resztą zawiodłam się niemal na każdym polu.
Fabuła w skrótowym zarysie 'na papierze', wydała się mieć potencjał (zbiór znanych i lubianych, plus szczypta awangardy dla odmiany, jak ronin z przeszłości pilotujący kosmicznego meha ;).

Jednak treść okazuje się być potwornie niewyważona, akcja na zmianę gna za szybko, by zaraz rozwlec się na nieciekawych scenach. W to wszystko wpakowano jeszcze fillery i powtarzalne 'elementy humorystyczne', które bawią jak kłoda na drodze.
Postacie są równie niewykorzystane, to głównie chodzący kolorowi statyści, których do przodu popycha jedynie wola scenariuszowych zbiegów okoliczności.

Sam romans między główną parą był nieunikniony jak podatki i płomienny niczym rozwodniony rosół.
A jeśli dobić to wszystko gwoździem w postaci fatalnie uciachanego, tak zwanego otwartego zakończenia, to jednym słowem klops, znaczy nie jest dobrze. Jak na 26 odcinków kompletna strata czasu i środków.

[link]

Musze powiedzieć, że podchodziłam do tego z pewną rezerwą, bo temat wielokrotnie już był i nie jestem wielka fanką mechów. Jednak na szczęście anime przerosło moje oczekiwania. Bardzo dobrze się oglądało, „wątek romansowy” nie raził w oczy, fabuła jest całkiem sensownie wytłumaczona. Anime na przestrzeni odcinków potrafiło parę razy pozytywnie mnie zaskoczyć.
Główna bohaterka- choć na początku strasznie irytująca – przekonała mnie do siebie.
Anime z furtką otwartą na 2 sezon.
Polecam fanom Maccros Frontier, Bounen no Xamdou, Dimension W a nawet Evangeliona.
(zdaję sobie sprawę, że to anime nie przebije wymienionych powyżej, ale także powinno się spodobać.)

Coraz fajniej mi się to ogląda. Główna para bohaterów trochę się wyrobiła i nawet ich polubiłem. Grafika i walki trzymają nie najgorszy poziom mimo wszechobecnego CG do którego trzeba się przyzwyczaić. Sama fabuła może niezbyt odkrywcza ale daje radę. Jedyne co mnie trochę przeraża  kliknij: ukryte  to obcy w zbrojach rodem z serii fantasy ale daję im kredyt zaufania.

Brzydkie toto, pokraczne i cherlawe, mamy nadzieję, że męczyć się za długo nie będzie i zdechnie w jakiś humanitarny sposób… Najlepiej niech spłonie żywcem na stosie przeciętnej odtwórczości