Komentarze
Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu
- Dobre dobre : PaSaT : 13.12.2022 16:40:35
- Re: Zero : Serene : 13.04.2022 22:36:16
- komentarz : 2 razy na nie, raz na tak : 13.04.2022 20:54:38
- komentarz : Zomomo : 5.10.2020 13:08:40
- komentarz : rool : 5.10.2020 12:26:29
- komentarz : rool : 5.10.2020 12:16:23
- komentarz : rool : 5.10.2020 00:37:32
- komentarz : Zomomo : 14.06.2020 07:26:00
- komentarz : :) : 14.06.2020 02:33:08
- Re: Dłuższy zwiastun drugiego sezonu Re: Zero : kenavru : 11.06.2020 22:09:49
Potencjalny spojler
oj stary chyba sie nie orientujesz. To tak samo jakby na podstawie bakemonogatari powiedziec ze mono nie ma fabuly. nie widziales jeszcze nic co pozwolilo by ci na powazne stwierdzenie tego faktu, tip of the iceberg so to say.
Jestem zawiedziony. To jeden z najmocniejszych punktów Re: zero i coś co go wyróżnia graficznie na tle wielu anime. To właśnie sposób przedstawienia postaci sprawiał, że tak mocno czuło się liczne sceny w serii.
No i nie dałem rady.
O ile z początku było na prawdę nieźle, tak od pewnego momentu poziom zaczął spadać. Nie pamiętam żebym kiedykolwiek oglądał anime, które z każdą minutą staje się coraz gorsze. Wszystko to co było fajne, się zepsuło.
Trochę szkoda, bo bajka mogła być nawet fajna.
świetne
Koniec
Finał.
kliknij: ukryte Ten odcinek został podzielony na 2, a właściwie 3 części, jeśli liczyć kontynuowaną, z poprzedniego odcinka, scenę. Ona była chyba najlepsza z całego odcinka. W końcu pokazano kształt Satelli, jej! Szkoda, że w takiej formie, ale zawsze coś.
Na czym polegało połączenie między Subaru a Juliusem? kliknij: ukryte Na początku myślałem, że Julius korzysta ze wzroku Subaru, ale… ten drugi w trakcie się odwrócił, więc w sumie już nie wiem, o co kaman. Zostańmy przy tym, że widzi magię, której wcześniej nie mógł widzieć.
Pogoń za Emilią kliknij: ukryte to chyba było najgorsze, co mogli wstawić. Ja rozumiem, że chcieli Subaru z Emilią na koniec spiknąć, ale nie mogli po prostu zrobić tego na spokojnie, jak już dotrą? Nagle okazuje się, że w jej pojeździe ukryto bombę – nadprogramowy zwrot akcji. Gdyby to jeszcze wzbudziło jakieś emocje w widzu, gdyby to chociaż ładne lub efektowne było, ale nie, lepiej poznęcać się na Betelgeuse'em, bo jest zły i na to zasługuje. Chyba miał straszyć swoim wyglądem, bo podobnego stwora widziałem w Yami Shibai, ale coś nie wyszło xD
kliknij: ukryte Zdenerwowało mnie to. Zamiast tej sceny mogli pokazać, co dzieje się z innymi postaciami. Po przejściu do sceny z Emilią, nie pokazano nic, żadnej sceny. Rzucono tylko jeden kadr na paczkę, która walczyła z Kultem Wiedźmy. NO LITOŚCI. Rem przez pół odcinków biega za głównym bohaterem i ani słowem o niej nie wspomnieli. Co z Roswaalem i wątkiem tych kryształów, które miał Crusch oddać? Czy Beatrice w ogóle przeżyła ten najazd? xDD Nie nastawia mnie to pozytywnie, biorąc pod uwagę happy ending i brak jakiejkolwiek poszlaki dla widza od studia.
Cóż, przynajmniej scena z Emilią uświadomiła mnie, że z light novel się nie zapoznam. Ich dialog był tak prosty i tkliwy, że aż płakać się chciało razem z hafu‑efu. Sceny miłosne z Ani z Zielonego Wzgórza są lepiej napisane, a to książka kierowana do najmłodszych nastolatków :s
Jeśli chodzi o całość, to można by się rozpisywać od początku. W skrócie, seria miała dobre i złe momenty, mniej więcej się równoważą, ale ta lepsza strona przeważa. Na tle serwowanych nam dzisiaj japońskich kreskówek, szczególnie tych z przenoszeniem głównego bohatera do świata fantasy, ta wyróżnia się fabułą. Czasami jest przekombinowana, czasami widać, że można by co nieco doszlifować od strony technicznej (chociażby tempo akcji, sprzeczne emocje wywoływane co drugi odcinek), ale przynajmniej jest i w swej epizodyczności działa. Problem jest to, że seria urywa się w połowie, więc nic nie jest wyjaśnione. Trudno też wyłowić jakąś ciekawą postać. Subaru to osobny temat, lecz niestety jest go tak dużo, że przyćmiewa resztę i nie daje im (autor) szansy się rozwinąć. Poza tym ciągle dochodzą nowe postaci, które w sumie mają znaczenie, ale potem… nie ( kliknij: ukryte zakończenie xD).
Koniec
Do tego nie rozumiem zachowania Betelgeusea; skoro kliknij: ukryte poddał się w momencie gdy usłyszał, że wiedźma jednak go nie potrzebuje, to po co potem gonił za wozem z Subaru?
9/10
rozczarowanie
Przesada
Nie rozumiem zachwytu i hypu
Moderacja nie bawi się w wycinanki
23.
kliknij: ukryte Ciało Subaru zostało opanowane przez Betelgezę za pomocą tej ksiązki, jak to się stało, że ani Wilhelm, ani Julius, ani Felis, nie wyrwali mu jej z rąk i nie zniszczyli? Plis. A już w ogóle dziwne jest to, że nikt się specjalnie nie przejmuje gościem śmierdzącym na kilometr Wiedźmą, której imienia wymawiać się nie powinno.
Muszę ponarzekać na Betelguzę. Z takich świrów‑popaprańców podoba mi się bardziej niż ta dziewoja z Overlorda, ale oczekiwałem więcej po jego postaci. Nie wiem, może jakiegoś wstępu do wątku Kultu Wiedźmy. Na razie są źli, bo są opętała ich Wiedźma. Nic więcej nie wiadomo na ten temat, oprócz tego, że nienawidzą elfów i niszczą każdego siłą. To brzmi, jak nazwa jakiejś organizacji nacjonalistycznej, mają nawet własną boginię i ubierają się jak KKK.
kliknij: ukryte Rozumiem, że ten wątek z listem zostanie rozwinięty dopiero w przyszłości, czyli za czterdzieści odcinków? :v
Nie wiem, czy wszyscy zwrócili uwagę jak zmieniały się kolory Niewidzialnych Hando podczas walki Wilhelma z paluchem. Z jego perspektywy były przeźroczyste, z perspektywy Subaru fioletowe.
22.
Myślałem, że tym odcinku wszystko wróci do normy, ale oczywiście pół odcinka zeszło na to samo. Tym razem Julius, który wcześniej znieważył go na oczach wszystkich ważnych osobistości w państwie, pochylił przed nim czoło. Naprawdę spoko.
Mam nadzieję, że Subaru zawsze będzie życiowym niedorajdą, którym wszyscy poniewierają, przynajmniej jest ciekawie. Patetycznie nie znaczy fajnie.
21 odcinek
Mam tylko nadzieję, że kiedy umrze następnym razem (a umrze na pewno), to nie cofnie się do momentu sprzed zabicia Białego Wieloryba. Za dużo takich patetycznych sytuacji się wydarzyło, żeby teraz to powtarzać.
Gościu, który na końcu się pokazał (niestety nie pamiętam imienia) trochę mnie zaskoczył, ale sądzę, że jego pomoc w ratowaniu Emilii będzie niebagatelna. No i sądzę, że koniec końców oboje przeproszą i się pogodzą. XD
Pytanie, co teraz? Subaru sam, ani nawet z Rem wiele zdziałać nie mógł. Tym bardziej, że był psychicznie niestabilny. Teraz ma do pomocy całkiem sprawnego Wilhelma i najlepszego medyka w królestwie. No i tego gościa, o którym myślę, że jest całkiem silny, skoro robi za osobistego parobka jednej z kandydatek na władcę. Do tego ochłonął, więc może na spokojnie przeanalizować umiejętności Betelguese i wymyślić, jak poradzić sobie z jego niewidzialnymi rączkami, które tylko on widzi. No i coś czuję, iż to nie koniec jego umiejętności- kiedy został zamrożony przez Packa, wydawało się, iż niespecjalnie się tym przejmuje. Może i dlatego, iż jest mocno stuknięty, ale jednak w całym jego szaleństwie jest sporo miejsca na chłodną kalkulację. Zobaczymy, co z tego wyjdzie i jestem ciekaw, ile razy Subaru zginie, zanim ostatecznie uporają się z atakiem Kultu Wiedźmy na posiadłość Roswaala.
Odc. 21
Ten odcinek wynagrodził mi wszelkie wcześniejsze niepowodzenia Subaru. Swoją drogą fajnie to pokazali: [link]jak to powiedziała Crusch 'ten najsłabszy' wśród wojowników, mający de facto jedynie zdolność 'bycia przynętą' użył tego co jedynie mógł: głowy i odwagi (mimo że nie jest silny). Tylko i aż[/link]. Bardzo spodobały mi się sceny po [link]pokonaniu wieloryba[/link]. Były takie ciepłe i budujące. Nawet jeśli seria jest naciągana to nic, właśnie dla takich momentów oglądam anime, dla tej satysfakcji, że bohater który kliknij: ukryte byłjuż tak bliski dna się odrodził.
Nie rozumiem zachwytów nad tą serią
Odcinek 20 (i 19 przy okazji)
Atak na Wieloryba – Bożu, oni się nawet przygotowali. Mieli jakąś strategię. Może nie najwyższych lotów, ale robią co mogą. Zobaczymy co będzie dalej, skoro zleciało się całe stado.
W sumie śmiesznie to wyglądało, kiedy wszyscy starci faceci wzruszali się na widok Subaru, w końcu pozwoli im umrzeć :') Wilhelm jeszcze spoko, on jest jedną z ważniejszych postaci jak teraz widać, ale reszta? Właściwie to miałem wrażenie, że w tym 19 odcinku wszyscy zaczęli go lubić, a nawet szanować. Trochę nagłe to odwrócenie stron, no cóż…
Wilhelm kliknij: ukryte - facet się SnK mocno naoglądał, serio. To całe skakanie po olbrzymie i dźganie go wykałaczkami tylko tę serię przywiodło mi na myśl. Rozumiem, że jego postać będzie odgrywać istotną rolę w dalszych odcinkach. W przeciwnym razie te wstawki byłyby bez sensu. Ładne to było wizualnie, rzecz jasna, napisane trochę gorzej („Lubisz kwiatki? :))", „Miecz to jedyne, co posiadam! *foch*)). No jedyny plus tego taki, że dobrze zgrywało się z akcją, robiąc przerwy od napięcia (czy jak to się zwie) i dodało, hmm (tak to się na pewno nie zwie…), element zaskoczenia – nie spodziewałem się ujrzenia przeszłości jakiejkolwiek postaci w tym odcinki, a szczególnie jego :P
kliknij: ukryte Tak, w końcu pokazali kawałek, jak mniemam, Satelli. Jeszcze 60 odcinków i może pokażą ją całą xd Nie chcę sobie robić nadziei, ale może w ostatnim odcinku pokażą ją w pełnej krasie? Tak aby zniecierpliwić widzów do czekania na drugi sezon :>
Uwaga: kliknij: ukryte wychodzi na to, że Subaru nagle jest odporny na magię? A ta klątwa szczeniaczka, to niby co? :/
Isekai Seikatsu
Ale do rzeczy: mam wrażenie że Autor noweli ma jakiś kompleks i się mści na kimś (lub sobie). Anime też nie wygląda najlepiej – mieszanie sielanki z sieką to jak jedzenie kremówki w której nagle pojawiła się krew (rzyg i tyle). To jest niesmaczne. A co z Ram? Czemu Subaru (bogowie zewnętrzni mój samochód!)zignorował uczucia Rem? Główny bohater daje w kość nie tylko widzom, ale i jego seiyuu. (to aż słuchać!)
Reżyser hapnął ZA DUŻO wątków na raz, wcisnął wieloryba, a do końca 6 epów…bo okazało się że waleni jest pięć OMG!
Nie polecam tego. To nie jest Higurashi! Tylko kiepskie cliche story…gorsze od Orderu!
20
Swoją drogą – to chyba pierwszy raz, kliknij: ukryte kiedy próbując wyjawić swoją tajemnicę przy Subaru pojawiła się twarz czarownicy(jak mniemam) i co więcej, próbowała chyba nawet coś powiedzieć – co jest faktem ciekawym, ponieważ powszechnie wiadomo, że czarownica mówić nie może(?). Lada chwila koniec sezonu, a tu pozostało jeszcze tyle pytań…
Odcinek naprawdę niezły.