Komentarze
Seisen Cerberus: Ryuukoku no Fatalite
- Bajka o rycerzu :) : Anonimowa : 24.05.2020 11:32:16
- komentarz : Saarverok : 22.06.2016 22:05:25
- komentarz : rool : 22.06.2016 21:23:52
- komentarz : Tamago-chan : 11.06.2016 01:52:36
- Re: hhhmmm : ka15ma : 6.06.2016 21:25:39
- Re: hhhmmm : Ao desu : 18.05.2016 13:02:52
- Re: hhhmmm : Ichiryuu : 18.05.2016 12:04:04
- hhhmmm : ka15ma : 18.05.2016 00:11:47
- komentarz : Ichiryuu : 11.05.2016 23:51:48
- komentarz : Ao desu : 11.05.2016 20:09:52
Bajka o rycerzu :)
Tylko że twórcy na podstawie RPG stworzyli serię /bajkę w stylu amerykańskim, a nie japońskim.
Jako osoba która lubi konwencję amerykańskich bajek, oraz przez sentyment do RPG daję tej produkcji pełne 7/10.
Może jest to produkcja naiwna, ale oglądając ją miałam przyjemność jakiej nie doświadczam zazwyczaj oglądając bajki w stylu japońskim.
A teraz plusy (według mnie)
Projekty postaci (bardzo spodobał mi się graficznie projekt głównej postaci – młodego, pełnego zapału rycerza).
Projekty są typowe jak w niektórych RPG. Znajdą się i lole i kocie uszka i rycerze pełni rycerskiej siły i waleczności.
Kolory i tła – bardzo, bardzo proste ale pasujące.
Fabuła – bajkowa, mocno bajkowa kliknij: ukryte łącznie z zakończeniem :)
Postać antagonisty. Zazwyczaj w japońskich produkcjach główny antagonista ma wybitne super moce, super psyche/intelekt, albo jest silnym youkai czy zlepkiem youkai.
Tutaj natomiast mamy do czynienia z kimś bardziej realnym i prawdziwym. Podobnym do elit (gospodarczych/politycznych) z naszego prawdziwego świata. Z chciwym, pozbawionym ideałów, serca i skrupułów, wykorzystującym wszystkich i wszystko. Manipulującym i żądnym władzy. Jedynym motorem napędowym jego działań jest żądza władzy i konsumpcjonizm – jakie to ludzkie, gdy ktoś jest pozbawiony uczuć… Cały nasz obecny świat opiera się w większości na takich podstawach…
Protagonista/protagoniści nie są „rycerzami bez skazy” jak książę z Czerwonowłosej Śnieżki. Bufoneria, niemoc, materializm – często im towarzyszą.
W sumie seria piętnuje zupełnie ludzkie wady i słabości i używa do tego konwencji czysto bajkowej.
Nie należy tu szukać bardzo skomplikowanej japońskiej fabuły. To po prostu jest bajeczka. I nastawiwszy się na seans po prostu bajki w zachodnim stylu – można jakieś przyjemne godziny z tym produktem spędzić.
Nie będziemy płakać ze wzruszenia ani śmiać się do rozpuku, choć sporo komediowych (satyrycznych) smaczków było tutaj przemyconych. No właśnie – przemyconych a nie za każdym razem rzuconych ogladającej osobie w twarz.
Komu polecić? Być może komuś, kto chce sobie przypomnieć albo obudzić w sobie wewnętrzne dziecko. To taka bardzo przydatna funkcja naszej psychiki – która pozwala marzyć, wierzyć w spełnienie tych marzeń oraz oczyszcza z sarkazmu i zmęczenia życiem.
Rozrywka będzie prosta, ale być może – obudzi w kimś jakieś cieplejsze odczucia.
Wady: Okropny bohater, reszta postaci nijaka, bardzo słaba kreska.
Zalety: nie stwierdzono…
Średnie ale nie kiepskie