Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Berserk [2016]

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Xerand 20.05.2017 19:48
    Jest lepiej :)
    Okazuję się, że w wersji Blu­‑Ray naprawili wiele problemów. M.in. niektóre sceny 3D zmienili na 2D, do starych 2D dodali animacje, poprawili pracę kamery (tam gdzie było najgorzej, teraz już nie lata jak popie…), poprawili chociaż odrobinę animacje 3D. Słowem posłuchali się fanów i jest znacznie lepiej :D. Poza tym sezon 2 jest jak na razie całkiem niezły :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    lasagna777 10.12.2016 06:13
    Pomimo CGI
    Pozytywne zaskoczenie. Pomimo CGI serię oglądałam z przyjemnością. Być może z powodu sposobu cieniowania rysunku, przywodzącego na myśl mangę? A może z powodu nieruchomych scen, przypominających te malowane ręcznie z pierwszego sezonu? Nie bez znaczenia było również wyprostowanie fabuły tak, aby mniej więcej zgadzała się z pierwowzorem. Świetnie dobrana muzyka, podobnie jak w „jedynce”, dzięki czemu zachowany został klimat serii. Jedyne minusy dla mnie to CGI oraz twarz Gutsa – co oni zrobili z jego wydatną przedtem szczęką?… Jednak te wady nie były w stanie zepsuć mi przyjemności oglądania. Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 20
    J ♣ 25.10.2016 23:07
    Początek rzeczywiście był fatalny i chaotyczny, ale potem (gdzieś od czwartego odcinka), twórcy wrócili na mangowe tory i fabularnie trzymało to poziom.
    Co do grafiki, to miała swoje wzloty i upadki, ale jak już gdzieś poniżej pisałem, na przykład taki Skull Knight wyglądał fantastycznie w swojej błyszczącej, srebrnej zbroi – jak dla mnie zdecydowanie lepiej i bardziej złowrogo niż w mandze. Tak więc na pewno jakieś plusy były (chociaż mimika postaci była już całkowicie katastrofalna…)
    Myślę, że dla fanów mangi ocena powinna się wahać między 5­‑6 (czyli średnio). Nie wyszło aż tak źle, jak się z początku zapowiadało.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Maxromem 25.10.2016 20:22
    W obronie serii też dorzucę swoje, a co!

    Jako osoba, która przeczytała Berserka (a przynajmniej do trolli) uważam, że fabularnie mało można zarzucić tej adaptacji. Szczerze, to nawet wydaję mi się, że ukrócenie historii wyszło na dobre.

    Można się spierać o reżyserię, która może przyprawić o zawroty głowy. Można spierać się o CGI, ale tu wątpię żeby znaleźli się jacyś obrońcy. Można spierać się o muzykę, ale tu nie zgodzę się z recenzentem – wg mnie dopasowana była w porządku. Ale jak dla mnie to sprawy drugorzędne. Fabuła i postaci były dobre, a to mi wystarczy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Slova 25.10.2016 19:46
    Krzywdząca ocena, która nie znajduje uzasadnienia w treści serii. Jako widz bez znajomości pierwowzoru odbierałem serię pozytywnie. Wizualnie nie było gorzej, niż w Sidonia no Kishi i proszę się nawet o to ze mną nie kłócić – berzerk przynajmniej nie miał ograniczonej ilości klatek na sekundę przez widzimisię reżysera.

    Fabularnie to bardzo fajna mroczna przygodówka i, tak jak już nie raz pisałem, nic ponadto. Berserk to bajka dla dużych chłopców, negatywne opinie biorą się tylko z tego, że anime nie sili się na kamuflowanie tego. I dla kogoś, kto poszukuje trzymającej się kupy przygodówki, to berserk będzie jak znalazł.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 1
    Ted 25.10.2016 14:29
    Nieścisłość
    Tam wypadałoby jeszcze opisać, że ta wersja jest świętokradztwem tylko dla fanów pierwowzoru. Bez mangi ogląda się to spocznie, wystarczy przyzwyczaić się do grafiki.

    Pierwszą część Kingdoma też taką miała i jakoś ludzie oglądali. Ba, był to jeden z lepszych shounenów w tamtym czasie.

    I ogólnie nie podoba mi się to, że tyle zawsze stękania o fabułę i bohaterów, a tutaj głównym zarzutem jest… grafika. Ot, recenzent udowadnia, że on też jest tylko… (i tak by skasowali).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Bawmorda 27.09.2016 11:45
    Szok dla oczu i ciała
    Jako wierny fan komiksowej wersji Berserka nie mogłem sobie odmówić obejrzenia nowej odsłony tegoż anime. Przeżyłem ogromne rozczarowanie, moje oczy płakały. Zapytowywuję jak można było zepsuć taki fajny arc? najwidoczniej można. Seria leży na całej lini. Tragiczna jest również ścieżka dźwiękowa. Szczerze nie polecam i odradzam. Można doznać szoku.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    tere tere 17.09.2016 00:25
    Co oni zrobili z twarzą Gryffitha???!!
    No nic, trudno.
    Graficzne dno ale narracja jest niezła więc się w miarę przyjemnie ogląda. Nadal jedyne dark fantasy w świecie anime, na zachodnią modłę przynajmniej.

    6/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Ted 16.09.2016 17:42
    To nie koniec
    Radujmy się!
    [link]

    Czekam z niecierpliwością. Serio.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    Nikodemsky 27.08.2016 01:20
    Niedawno przełamałem się do przeczytania wszystkich tomów Berserka i porównując z nową serią naszła mnie jedna myśli – pomijając mizerne CGI, skondensowaną fabułę i całą resztę to jedyną dobrą decyzją, jaka zapadła tutaj był wybór materiału, czyli arca z inkwizytorami. Ekranizacja grupy jastrzębia po raz n­‑ty byłaby bez sensu(zresztą są już filmy i anime z 97 zrobiło już dobrą robotę), a po inkwizytorach robi się takie zagmatwanie, że byłby jeszcze gorszy chaos. Oczywiście wydaje się, że jest to logiczna kolej rzeczy dla kontynuacji ale mogło być gorzej(albo i nie :p).

    Zastanawia mnie tylko jaki był sens wydania tej serii. Zabrały się za nią dwa studia – pierwsze robiło tylko jakieś serie girls­‑only(Teekyuu, Wake up girls!), a drugie nie zrobiło wcześniej kompletnie nic(a przynajmniej nie z tego, co znalazłem). Nawet jak na cash­‑grab jest za słabe, na wybadanie gruntu pod coś „poważniejszego” też wydaje się raczej zbyt słabe, więc może reklamówka? Pomiędzy sponsorami zauważyłem również Koei Tecmo, które lada chwila wydaje grę Berserka na 3 różne platformy i wygląda o niebo lepiej, niż sama seria – w najnowszych zrzutach pojawiają się postacie już po arcu inkwizycji, więc być może o to chodziło? Choć znów nie lepiej byłoby im wyłożyć kasę w inny sposób na marketing? Berserk jest bardzo znany i nie potrzebował na pewno żadnej pseudo, niskobudżetowej adaptacji. Trailer jest całkiem niezły( [link] ), więc wystarczyło puścić cynk do kilku popularnych stron i fejm by się sam rozszedł. Więc być może po prostu licencja poszła bardzo tanio i nikt inny się nie chciał za to wziąć, a koei tecmo tylko dołożyło kilka groszy, jako dopalacz dla reklamy? Tak czy siak zapewne po tym wszystkim osoby odpowiedzialne pewnie dojdą do wniosku, że jednak nie było warto.

    Swoją drogą na chwilę obecną całego berserka naprawdę trudno byłoby zekranizować – trzeba by było ponad 100­‑200 odcinków na to, żeby zmieścić obecny materiał, a Berserkowi(mandze) z tego co widać, to jeszcze naprawdę daleko do końca.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Sogi 21.08.2016 15:09
    Berserk [2016]
    Jak dla mnie który zna berserka z dawnych lat i czytał mangę praktycznie na bieżąco do ostatnich tomów nietłumaczonych i nie wydanych jeszcze u nas wobec obecnej odsłony mam mieszane odczucia. CGI zastosowane w obecnej serii wkurza i miejscami jest wręcz jest słabe. Cieszę się że kontynuacja jest ale zarazem wiem już że to tylko skok na kasę bez nadziei na długą serię. Sprawdzcie że na te odsłone przeznaczono 12 ep chyba że na livechart coś pokręcili. Jeżeli tak to nie czekajcie na jakiś finał czegokolwiek max to historia z 1 tomu mangi. Mangi natomiast jest tyle że spokojnie na 100 epów i więcej w górę by wystarczyło. Kiedy odświeżano niedawno starą serię trzema filmami i zobaczyłem końcówkę to pomyślałem że te 3 filmy mogły by nie powstać za to zakończenie 3ciego filmu pięknie zamknęłoby starą serię berserka lata temu. Oczywiście filmy dla osób które nie znały starej serii są jak najbardziej wskazane i pomimo mankamentów braków i wycinek będą atrakcyjne. Obecna seria jest niczym innym ja dalszym ciągiem starej serii trzymającym się fabularnie tego co mamy w mandze. Do Berserka mam wielki sentyment i podejrzewam ze nie ja jeden. Nie zrozumcie mnie źle . Fajnie zobaczyć to zekranizowane tylko po co władowali w to cgi. Nie rozumiem. Psuje tylko ogólny całkiem fajny efekt.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Taya 19.08.2016 20:51
    Jedyne co okropnie mnie irytuje to mieszanie świetnej animacji z filmów z niezwykle dziś popularną (niestety) animacją zastosowaną w odcinkach. Nie wiem jaki to ma cel, bo na korzyść nowej serii nie wpływa. Takie zestawienie raczej pokazuje, że nowa animacja jest tu wadą a nie zaletą…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Jackass 19.08.2016 19:23
    Mi tam na razie ten Berserk jakoś nie wadzi. Mangi nie znam, obejrzałem starszą wersję i filmy i były całkiem całkiem. Tutaj jak na razie przeszkadza animacja, jedni bohaterowie generowani są komputerowo, by drudzy byli rysowani normalnie w tym samym kadrze, to wygląda tragicznie. Normalna animacja i 3D również pozostawiają sporo do życzenia. No i te przeklęte efekty dźwiękowe. Yasumasa Koyama ponownie potwierdza, że dźwięki to on podkłada kiepskie. Miecz Gutsa brzmi, jakby był pusty, a czasami jedno machnięcie brzmi, tak jakby startowała rakieta. A sama historia też całkiem ciekawa. Można sobie jedynie tylko życzyć lepszej animacji i wymiana gościa od dźwięków.
    A no i Susumu Hirasawa i Hai yo --> pierwsza klasa.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Maxromem 17.08.2016 15:27
    Nadgoniłem zaległości i muszę stwierdzić, że im dalej tym zdecydowanie lepiej. Animacja nie tyle może się poprawia, ale przyzwyczajenie + większe użycie 2D sprawia, że staje się bardziej znośna. Co do historii, to jak na razie Conviction Arc jest przedstawiony w miarę spójnie i zgodnie z mangą. Można się czepiać, ale takie są prawa adaptacji, że nie wszystko można zaadaptować. Zresztą, nigdy nie rozumiałem tego wymogu „wiernej adaptacji”. Po co mi dokładnie identyczna historia dwa razy?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 45
    Slova 13.08.2016 12:10
    Nie czytałem mangi i nie mam nigdy zamiaru tego robić.
    W mojej ocenie jedyna wadą animowanej adaptacji jest oprawa wizualna. Reszta to dla mnie coś, co zawsze uważałem o Berserku – quasi poważne grim dark fantasy dla dużych chłopców. Fabularnie mnie zaciekawiło, akcja jest dobrze prowadzona, są chwile napięcia i suspensu. Reżysersko nie da się wiele temu zarzucić, jest zwyczajnie ok i tyle mi wystarcza.
    Aha, no i jeszcze udźwiękowienie leży, co wszyscy wiemy. Odgłosy walk były chyba nagrywane w hurtowni stali.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ted 11.08.2016 20:37
    12 i koniec
    Kończymy w tym sezonie.
    #potwierdzone #info
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    wsp 10.08.2016 18:40
    Z odcinka na odcinek lepsze.
    Nie jest aż takie słabe, najmocniejszym elementem Berserka 2016 jest sam Berserk (manga), może ma to słabą animacje, poszatkowali pierwsze 2 odcinki ale reszta zaczyna zgadzać się z mangą, która jest najlepsza na rynku. Nawet animacja staje się lepsza, proponuję dać szanse tej serii. Osobiście cieszę się z tego, że stworzyli to anime. Polecam obejrzeć.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    blob 5.08.2016 23:56
    Matko jakie to jest słabe! Nigdy też nie widziałem tak ohydnego CGI z tymi wszechobecnymi manekinami­‑golasami na czele…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Bortak42 31.07.2016 14:31
    Berserk [2016]
    Nie jest to na pewno kontynuacja porzedniej serii.Jeżeli nie nastawisz się na to , że ta seria będzie bezpośrednią kontynuacją poprzedniej serii tylko uznasz ją za odrębną historię i jesteś wielim fanem berserka , jak ja to możesz to anime spokojnie obejrzeć.Nie zmienia to faktu , że seria jest cieniem serii z 1997 roku i trylogii filmów kinowych z lat 2012­‑2013.Ogólnie nie polecam tej serii, ale jeżeli jesteś wielkim fanem berserka i nastawisz się na to , że jest to całkiem inna historia to moźesz śmiało oglądać.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    swobby 14.07.2016 18:05
    cgi coraz lepsiejsze...?
    Po obejrzeniu tego amv [link] naszła mnie taka refleksja, że pierwsze anime Berserk, choć stare i toporne, to wręcz arcydzieło w porównaniu do tego, co usiłują teraz wcisnąć fanom mangi i nie tylko… Bez porównania lepszy klimat, żadne niszczące wszelkie pozytywne wrażenia cgi, nawet te całkiem statyczne sceny mają więcej „powera” w sobie, niż wszelkie komputerowe sekwencje, jakimi nas jak dotąd uraczono. Pytanie do nielicznych entuzjastów tegorocznego anime – naprawdę nie widzicie różnicy?

    Przemęczyłam pierwszy odcinek nowego Berserka i szczerze, z czystym sumieniem nie mogłabym dać temu 0/10, dałabym najwyżej 3/10 – ale serio, w przypadku takiej legendarnej już chyba historii mamy chyba prawo oczekiwać porządnej, dopracowanej adaptacji? Kreska jeszcze może ujdzie, większość rysunków jest naprawdę całkiem ładna (Gats trochę dziwnie momentami wygląda, ale co tam), lecz gdy tylko wkracza komputerówka… pojawia się zabójcza sztuczność. Takie lipne są te sceny akcji, to obracanie kamerą wokół postaci itp., że aż nie da się patrzeć na to bez krytyki. Pod tym względem pojedyńcze, lecz mocne obrazki z 1997 roku wygrywają bezapelacyjnie. Muzyka w trakcie odcinku… momentami może i pasowałaby świetnie, gdyby nie rozpraszające swoją sztucznością sceny. No i coś, co jest nawet jak dla mnie, kogoś niewiele obeznanego, widoczne jak na dłoni – dziwne przechodzenie z lokacji na lokację, urywanie scen, jakoś to wszystko nie ma swojego zrównoważonego tempa. Gdybym pierwszy raz poprzez ten odcinek natknęła się na historię o Gatsie, nie miałabym zielonego pojęcia, co się dzieje –  kliknij: ukryte . Koniec odcinka. Sorry, ale jak na pierwszy odcinek to powinno być jakoś rozsądniej rozplanowane, patrz odcinek 1 w wersji z 1997, gdzie owszem, nadal nie wiedzieliśmy zbyt wiele, o co chodzi, ale można się było jakoś odnaleźć w tamtych wydarzeniach, a tu? Poszarpane sceny, wyraźnie widać ze trzy­‑cztery wątki, które nie powinny być tak od razu wepchnięte razem na siłę. Nienaturalnie to wygląda, i mówi to osoba, która tylko trochę mangi przejrzała (rysunki!), a raczej nie wgłębiała się w fabułę.

    Jedynie sceny retrospekcyjne, choć też często popsute animacją, są w miarę zadowalające… to ujęcie tego  kliknij: ukryte , czy jakkolwiek inaczej to miejsce się nazywa, ładne, mocne kolory – ale już kreskowanie nie bardzo mi pasuje, choć rozumiem, że komuś innemu może się spodobać. I żeby nie było, że uważam 100% cgi do dupy – w tłach wygląda fajnie, tylko na Boga, po cholerę szpecić nim postacie, skoro da się zrobić ładną, rysowaną sekwencję (retrospekcja pokazująca  kliknij: ukryte ) bez psucia jej nadmierną komputerówką?! Odrobina cgi może i by pasowała, ale nie w momencie, gdy patrzymy na Gatsa „ślizgającego się” podczas chodzenia po ziemi czy na jego drewnianą twarz podczas scen akcji. Litości!

    Pozostałe aspekty wymienione już przez innych, jak np. „pusty” miecz Gatsa, gorsze głosy postaci czy niezbyt trafione piosenki do opu i endu – cóż, dla mnie to mniej znaczące sprawy. Trudno tu mówić o ewidentnych błędach, bardziej można uznać, że to są kwestie subiektywne (bo mnie np. piosenka z opu nawet zaczęła się podobać :3).

    Chyba jedyne, co się nie zmieniło, to Puck. Jak w mandze wydał mi się wkurzającą i nie­‑wiadomo­‑do­‑czego­‑potrzebną postacią, tak tutaj wywołuje we mnie to samo wrażenie :p.

    Myślę, że za jakiś czas zerknę na dalsze odcinki i zobaczę, czy twórcy postanowili pójść po rozum do głowy i przystopować z tą nowomodą na sztuczną animację… i czy dopracują scenariusz i montaż. Na razie zapowiada się dość biednie, niestety.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 10
    Playboy 14.07.2016 03:04
    Skąd te oceny i skąd te narzekania, Animację Berserka z 1997 roku można nazwać conajwyżej przeciętną.

    Może stąd że nigdy nie oglądaliście CG i nie jesteście przyzwyczajeni, ja już mam za sobą Hagane i Sidonia no Kishi
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Fall 12.07.2016 18:46
    Nie rozumiem waszych problemów
    Mnie ten eksperyment z CGI przepadł do gustu. Nawet jak się nie lubi animacji tego typu to tekstury i kolory nadal są żywe i cieszą oko a i kreska ładniutka.
    Muzyka (boga) Susumu Harasawy nadal gości w tej serii i też jest inna niż kiedyś ale jego jakoś nikt się nie czepia.
    Musicie się kochane fanboje nauczyć ze nowe i inne nie znaczy złe bo ani klimat nie jest spaprany (bazuję ten komentarz na dwóch odcinkach które do tej pory wyszły dopowiem co nieco jak seria się skończy) postaci też nie sa kartonowe a te wydarzenia z mangi które zostały pominiete nie odgrywały większej roli w całości fabuły wiec można było je wyciać. Te które odgrywały na pewno pojawią sie w flash backu (juz zresztą kilka sie pojawiło) wiec wierzę że studio które się nowym Berserkiem zajmuje da radę to posklejać w ładna całośc.
    Apropo studia: wiecie że to ich pierwsza ciężka produkcja? Reszta ich anime to kawaii shojo genki onee­‑chan wiec miejcie trochę serca dla studia które podejmuje się tak trudnego zadania jakim jest Berserk.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    sniper222 12.07.2016 14:20
    Moje oczy krwawią to jest profanacja marki… Dobrze, że idzie się przyzwyczaić do grafiki, bo bym nawet nie tknął tego kijem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    J ♣ 10.07.2016 09:39
    Przynajmniej są konsekwentni: miecz nie tylko brzmi jakby był pusty w środku, ale również tak wygląda. Nie mógłby mieć takich wgnieceń, jeśli nie byłby pusty w środku. Zaczynam wręcz podejrzewać, że w tym szaleństwie jest metoda – tfurcy postanowili urealinić Gutsa i jego miecz, że niby miecz pusty w środku, to jest jeszcze w stanie dźwigać. Oczywiście taki miecz nie ma aż takiej wartości bojowej, jak lity, ale do pogruchotania kości nazi­‑szkieletom wystarcza.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yagami1 10.07.2016 08:09
    Berserk z biedronki
    Nie wiem jak to może komuś się podobać, wzięli kwadraty i prostokąty z Minecrafta, połączyli Kropelką, tada!, i gotowe.
    Serio, mój pies lepiej by to ogonem zrobił.
    I te zachwyty niektórych użytkowników, to zwykłe trollowanie, nie?
    Czekamy kolejne 15 lat na prawilną adaptację….Stay tuned
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime