Komentarze
Berserk [2016]
- Jest lepiej :) : Xerand : 20.05.2017 19:48:24
- Re: Pomimo CGI : Turbotrup : 17.02.2017 19:10:57
- Re: Pomimo CGI : Yagami1 : 11.02.2017 01:01:56
- Re: Pomimo CGI : Ted : 11.02.2017 00:05:13
- Re: Pomimo CGI : Turbotrup : 10.02.2017 22:43:25
- Pomimo CGI : lasagna777 : 10.12.2016 06:13:09
- komentarz : Ted : 28.10.2016 13:06:52
- komentarz : Slova : 27.10.2016 22:51:59
- komentarz : J ♣ : 27.10.2016 22:47:14
- komentarz : Slova : 27.10.2016 21:59:28
Jest lepiej :)
Pomimo CGI
Co do grafiki, to miała swoje wzloty i upadki, ale jak już gdzieś poniżej pisałem, na przykład taki Skull Knight wyglądał fantastycznie w swojej błyszczącej, srebrnej zbroi – jak dla mnie zdecydowanie lepiej i bardziej złowrogo niż w mandze. Tak więc na pewno jakieś plusy były (chociaż mimika postaci była już całkowicie katastrofalna…)
Myślę, że dla fanów mangi ocena powinna się wahać między 5‑6 (czyli średnio). Nie wyszło aż tak źle, jak się z początku zapowiadało.
Jako osoba, która przeczytała Berserka (a przynajmniej do trolli) uważam, że fabularnie mało można zarzucić tej adaptacji. Szczerze, to nawet wydaję mi się, że ukrócenie historii wyszło na dobre.
Można się spierać o reżyserię, która może przyprawić o zawroty głowy. Można spierać się o CGI, ale tu wątpię żeby znaleźli się jacyś obrońcy. Można spierać się o muzykę, ale tu nie zgodzę się z recenzentem – wg mnie dopasowana była w porządku. Ale jak dla mnie to sprawy drugorzędne. Fabuła i postaci były dobre, a to mi wystarczy.
Fabularnie to bardzo fajna mroczna przygodówka i, tak jak już nie raz pisałem, nic ponadto. Berserk to bajka dla dużych chłopców, negatywne opinie biorą się tylko z tego, że anime nie sili się na kamuflowanie tego. I dla kogoś, kto poszukuje trzymającej się kupy przygodówki, to berserk będzie jak znalazł.
Nieścisłość
Pierwszą część Kingdoma też taką miała i jakoś ludzie oglądali. Ba, był to jeden z lepszych shounenów w tamtym czasie.
I ogólnie nie podoba mi się to, że tyle zawsze stękania o fabułę i bohaterów, a tutaj głównym zarzutem jest… grafika. Ot, recenzent udowadnia, że on też jest tylko… (i tak by skasowali).
Szok dla oczu i ciała
No nic, trudno.
Graficzne dno ale narracja jest niezła więc się w miarę przyjemnie ogląda. Nadal jedyne dark fantasy w świecie anime, na zachodnią modłę przynajmniej.
6/10
To nie koniec
[link]
Czekam z niecierpliwością. Serio.
Zastanawia mnie tylko jaki był sens wydania tej serii. Zabrały się za nią dwa studia – pierwsze robiło tylko jakieś serie girls‑only(Teekyuu, Wake up girls!), a drugie nie zrobiło wcześniej kompletnie nic(a przynajmniej nie z tego, co znalazłem). Nawet jak na cash‑grab jest za słabe, na wybadanie gruntu pod coś „poważniejszego” też wydaje się raczej zbyt słabe, więc może reklamówka? Pomiędzy sponsorami zauważyłem również Koei Tecmo, które lada chwila wydaje grę Berserka na 3 różne platformy i wygląda o niebo lepiej, niż sama seria – w najnowszych zrzutach pojawiają się postacie już po arcu inkwizycji, więc być może o to chodziło? Choć znów nie lepiej byłoby im wyłożyć kasę w inny sposób na marketing? Berserk jest bardzo znany i nie potrzebował na pewno żadnej pseudo, niskobudżetowej adaptacji. Trailer jest całkiem niezły( [link] ), więc wystarczyło puścić cynk do kilku popularnych stron i fejm by się sam rozszedł. Więc być może po prostu licencja poszła bardzo tanio i nikt inny się nie chciał za to wziąć, a koei tecmo tylko dołożyło kilka groszy, jako dopalacz dla reklamy? Tak czy siak zapewne po tym wszystkim osoby odpowiedzialne pewnie dojdą do wniosku, że jednak nie było warto.
Swoją drogą na chwilę obecną całego berserka naprawdę trudno byłoby zekranizować – trzeba by było ponad 100‑200 odcinków na to, żeby zmieścić obecny materiał, a Berserkowi(mandze) z tego co widać, to jeszcze naprawdę daleko do końca.
Berserk [2016]
A no i Susumu Hirasawa i Hai yo --> pierwsza klasa.
W mojej ocenie jedyna wadą animowanej adaptacji jest oprawa wizualna. Reszta to dla mnie coś, co zawsze uważałem o Berserku – quasi poważne grim dark fantasy dla dużych chłopców. Fabularnie mnie zaciekawiło, akcja jest dobrze prowadzona, są chwile napięcia i suspensu. Reżysersko nie da się wiele temu zarzucić, jest zwyczajnie ok i tyle mi wystarcza.
Aha, no i jeszcze udźwiękowienie leży, co wszyscy wiemy. Odgłosy walk były chyba nagrywane w hurtowni stali.
12 i koniec
#potwierdzone #info
Z odcinka na odcinek lepsze.
Berserk [2016]
cgi coraz lepsiejsze...?
Przemęczyłam pierwszy odcinek nowego Berserka i szczerze, z czystym sumieniem nie mogłabym dać temu 0/10, dałabym najwyżej 3/10 – ale serio, w przypadku takiej legendarnej już chyba historii mamy chyba prawo oczekiwać porządnej, dopracowanej adaptacji? Kreska jeszcze może ujdzie, większość rysunków jest naprawdę całkiem ładna (Gats trochę dziwnie momentami wygląda, ale co tam), lecz gdy tylko wkracza komputerówka… pojawia się zabójcza sztuczność. Takie lipne są te sceny akcji, to obracanie kamerą wokół postaci itp., że aż nie da się patrzeć na to bez krytyki. Pod tym względem pojedyńcze, lecz mocne obrazki z 1997 roku wygrywają bezapelacyjnie. Muzyka w trakcie odcinku… momentami może i pasowałaby świetnie, gdyby nie rozpraszające swoją sztucznością sceny. No i coś, co jest nawet jak dla mnie, kogoś niewiele obeznanego, widoczne jak na dłoni – dziwne przechodzenie z lokacji na lokację, urywanie scen, jakoś to wszystko nie ma swojego zrównoważonego tempa. Gdybym pierwszy raz poprzez ten odcinek natknęła się na historię o Gatsie, nie miałabym zielonego pojęcia, co się dzieje – kliknij: ukryte najpierw karczma, wątek z Puckiem, jakiś dzieciak, zaraz pojawia się dziadek z dziewczynką, mamy naparzankę ze szkieletami i na koniec znowu nagły skok i Gats zostaje otoczony przez rycerzy. Koniec odcinka. Sorry, ale jak na pierwszy odcinek to powinno być jakoś rozsądniej rozplanowane, patrz odcinek 1 w wersji z 1997, gdzie owszem, nadal nie wiedzieliśmy zbyt wiele, o co chodzi, ale można się było jakoś odnaleźć w tamtych wydarzeniach, a tu? Poszarpane sceny, wyraźnie widać ze trzy‑cztery wątki, które nie powinny być tak od razu wepchnięte razem na siłę. Nienaturalnie to wygląda, i mówi to osoba, która tylko trochę mangi przejrzała (rysunki!), a raczej nie wgłębiała się w fabułę.
Jedynie sceny retrospekcyjne, choć też często popsute animacją, są w miarę zadowalające… to ujęcie tego kliknij: ukryte Piekła, czy jakkolwiek inaczej to miejsce się nazywa, ładne, mocne kolory – ale już kreskowanie nie bardzo mi pasuje, choć rozumiem, że komuś innemu może się spodobać. I żeby nie było, że uważam 100% cgi do dupy – w tłach wygląda fajnie, tylko na Boga, po cholerę szpecić nim postacie, skoro da się zrobić ładną, rysowaną sekwencję (retrospekcja pokazująca kliknij: ukryte nieżyjących towarzyszy Gatsa) bez psucia jej nadmierną komputerówką?! Odrobina cgi może i by pasowała, ale nie w momencie, gdy patrzymy na Gatsa „ślizgającego się” podczas chodzenia po ziemi czy na jego drewnianą twarz podczas scen akcji. Litości!
Pozostałe aspekty wymienione już przez innych, jak np. „pusty” miecz Gatsa, gorsze głosy postaci czy niezbyt trafione piosenki do opu i endu – cóż, dla mnie to mniej znaczące sprawy. Trudno tu mówić o ewidentnych błędach, bardziej można uznać, że to są kwestie subiektywne (bo mnie np. piosenka z opu nawet zaczęła się podobać :3).
Chyba jedyne, co się nie zmieniło, to Puck. Jak w mandze wydał mi się wkurzającą i nie‑wiadomo‑do‑czego‑potrzebną postacią, tak tutaj wywołuje we mnie to samo wrażenie :p.
Myślę, że za jakiś czas zerknę na dalsze odcinki i zobaczę, czy twórcy postanowili pójść po rozum do głowy i przystopować z tą nowomodą na sztuczną animację… i czy dopracują scenariusz i montaż. Na razie zapowiada się dość biednie, niestety.
Może stąd że nigdy nie oglądaliście CG i nie jesteście przyzwyczajeni, ja już mam za sobą Hagane i Sidonia no Kishi
Nie rozumiem waszych problemów
Muzyka (boga) Susumu Harasawy nadal gości w tej serii i też jest inna niż kiedyś ale jego jakoś nikt się nie czepia.
Musicie się kochane fanboje nauczyć ze nowe i inne nie znaczy złe bo ani klimat nie jest spaprany (bazuję ten komentarz na dwóch odcinkach które do tej pory wyszły dopowiem co nieco jak seria się skończy) postaci też nie sa kartonowe a te wydarzenia z mangi które zostały pominiete nie odgrywały większej roli w całości fabuły wiec można było je wyciać. Te które odgrywały na pewno pojawią sie w flash backu (juz zresztą kilka sie pojawiło) wiec wierzę że studio które się nowym Berserkiem zajmuje da radę to posklejać w ładna całośc.
Apropo studia: wiecie że to ich pierwsza ciężka produkcja? Reszta ich anime to kawaii shojo genki onee‑chan wiec miejcie trochę serca dla studia które podejmuje się tak trudnego zadania jakim jest Berserk.
Berserk z biedronki
Serio, mój pies lepiej by to ogonem zrobił.
I te zachwyty niektórych użytkowników, to zwykłe trollowanie, nie?
Czekamy kolejne 15 lat na prawilną adaptację….Stay tuned