Komentarze
Masou Gakuen HxH
- Antagonistka = Zniewalająca sztuka zniewolania. : Xaven : 19.01.2017 19:17:19
- komentarz : Shadouek : 19.01.2017 05:01:21
- komentarz : Grisznak : 8.12.2016 23:12:33
- GP : Secret : 8.12.2016 11:43:39
- komentarz : Saber : 8.12.2016 08:51:29
- komentarz : Saber : 8.12.2016 08:47:53
- Katastrofa : Collision : 12.10.2016 20:56:23
- bardzo słabe anime które bardzo mi się podobało : Saber : 21.09.2016 20:58:40
- komentarz : BAT : 18.09.2016 20:29:58
- komentarz : Ted : 17.09.2016 16:35:24
GP
i sie podniecisz.
i sie posikasz ze smiechu.
polecam.
Fajnie że ktoś też docenił tę bajeczkę. Zaskakuje mnie jednak nieco ocena grafiki i muzyki, moim zdaniem 7 to zbyt wiele biorąc pod uwagę jak – zwłaszcza chyba w drugiej połowie mi się rzuciło w oczy – wiele pojawiało się uproszczeń i postaci nawet na pierwszym planie wyglądały bardzo koślawo. Ale też nie jest jakoś źle wizualnie. Muzyka z kolei imo zasługuje na wyżej. Szczerze nie pamiętam już żadnych poszczególnych utworów użytych w odcinkach, ale UWIELBIAM opening i ending i jak zakochałam się w nich podczas emisji tej bajki tak do tej pory dzień w dzień ich słucham bo tak strasznie przypadły mi do gustu. ^^
Zaś jeśli chodzi o najładniejszą bohaterkę, czy jest nią Reiri, polemizowałabym, ja osobiście jestem zakochana w Aine, jest piękna, podoba mi się jej sposob walczenia, uwielbiam jej głos, wszystko super. Choć poczatkowo myślałam, że moją faworytką będzie Hayuru – którą zresztą też kocham, jest śliczna, bardzo lubię też taki typ postaci z charakteru.
Masou gakuen jest głupie jeśli patrzeć na nie w porównaniu do „zwykłych anime” ale właśnie świetnie się sprawdza będąc wesołym soft porno, ale z tego co wiem, dalej nieco zmienia się ta historia. Niestety nie mam na razie czasu żeby zagłębić się w light novel, ale coś tam sobie spoilerowałam.
No i choć w obsadzie są i starsza siostra, i lolitka, żadna z nich nie ma HHG, więc nie ma potrzeby ich „ładowania”. kliknij: ukryte z tego co kojarzę, w light novel zarówno siostra jak i matka Kizuny mają z nim swoją chwilę. :)
I generalnie o ile się orientuję, to im dalej w las, tym mniej hamulców ma ta historia. Bardzo bardzo liczę na kontynuację, świetnie się to anime oglądało i tęsknię za tym. Podniosło wręcz moje standardy co do serii ecchi, bo zachodzi dużo dalej niż te ugrzecznione bajki w których atrakcją jest pokazanie majtek.
Aktualnie airują specjale od tej serii, oczekując i licząc na nowy sezon, mogę sobie zawiesić oko chociaż na nich.
No i w ogóle chętnie obejrzałabym inną serię tego typu – coś co nie jest wizualnie rażąco brzydkie, ma ładne i fajne bohaterki, akcję i fanserwis bez zbędnych zahamowań – jeżeli ktoś jest w stanie polecić cokolwiek tego typu, to będę wdzięczna! :)
Katastrofa
Mnóstwo anime tak skończyło…
P.S. Nie powinno być to już hentai? Ten paluszek był w…zakazanym miejscu…
bardzo słabe anime które bardzo mi się podobało
Szkoda że anime nie zostało lepiej oprawione graficznie i ogółem trochę lepiej nie przyłożono się w jego produkcji. Nie oszukujmy się, nie jest to seria zachwycająca głębią fabularną, a stawia ona na tę „fabułę” więc fajnie jeśli dobrze by wyglądała, a tu jest różnie z tendencją do słabo. Niemniej sporo rzeczy mi się tu podobało i bardzo polubiłam tę bajeczkę.
W głowie mi się to nie mieści, że ktokolwiek określający się pisarzem, może wypuścić taką srakę, pod własnym nazwiskiem. Już nie wspominając o idiotycznej fabule, ale to jest literacko MIERNE, poziom Koszmarnego Karolka czy książek o żółwiu Franklinie.
Nie zawsze człowiek ma ochotę, na jakieś wielowątkowe serie które zmuszają do myślenia, czasami takie banalne serie, są niemalże zbawieniem.
Ale poziom haremówek, od kilku lat spada, z sezonu na sezon, na rok (mimo wylewu tego gatunku) pojawiają się może 2 anime, które jestem w stanie obejrzeć (udając że nie widzę wielu wad), ale istnieją serię, których nie jestem w stanie przetrawić, nawet mimo wysokiej tolerancji, Masou Gakuen, jest właśnie taką serią.
Trudno jest mi powiedzieć, co z tą serią jest nie tak, bo właściwie, wszystko. Szkoda, że nikt jeszcze nie doszedł do wniosku, że haremówki mają wielu fanów, a miałyby jeszcze więcej, gdyby ktoś do produkcji haremówki się choć trochę przyłożył, fabuła tych serii, jest na poziomie opowiadania (zboczonego) gimnazjalisty. Naprawdę, w wysypie tego syfu, jedna solidna haremówka byłaby hitem.
Taki tam hentai, który chce być emitowany w telewizji. Jak ktoś to kupuje to niech bierze, jak nie to nie. Osobiście… meh, zobaczę czy będą w stanie gdzieś pójść z tym materiałem. Powiem wprost ja nadal liczę na to, że pojawi się show które spróbuje dorównać Seikon no Qwaser w poziomie zboczenia połączonego z autentycznie ciekawym pomysłem na shounena. No zobaczymy, ale prawdę mówiąc póki co zapowiada się trochę typowo jeżeli chodzi o erotykę, a z poziomu shounenowego to strasznie to bez pomysłu i polotu. Efektywnie czułem się jakbym oglądałem hundered, tylko że tym razem dodali do tego porno. Co jest ulepszeniem… ale chyba niewielkim.
Jeśli seria jest robiona na odpiernicz (jak każde ecchi), to nie lepiej zrobić jakieś prostszej historii? Zamiast wymyślać całe (kiepskie) uniwersum, nijakiego antagonistę i pierdyliard uczennic których wymyślne pseudo‑europejskie imiona wywołują uśmiech politowania, nie lepiej zrobić czegoś a'la Kiss x Sis? Chętnie obejrzałbym coś w ten deseń, zamiast ciągłych akademii dla czarodziejów czy innego shitu.
Nawiasem mówiąc od pewnego czasu istnieje pewien trend, który wspomniałem wcześniej, a mianowicie nadawania pseudo‑europejskich imion, w tym anime oczywiście też takie się pojawią, ale moimi idolem pozostaje :
[link]
Po pierwszym odcinku