Komentarze
Final Fantasy VII: Last Order
- Re: Najlepsza filmowa wersja znakomitej gry... : Lenneth : 27.12.2014 22:29:28
- komentarz : Ryuki : 27.12.2014 15:06:54
- komentarz : Isgenic : 27.03.2014 17:40:53
- Re: Dla wyjadaczy FF7 - poz. obowiazkowa : Ninja : 3.08.2012 17:57:10
- Re: Dla wyjadaczy FF7 - poz. obowiazkowa : ayumi_ : 31.07.2012 13:52:19
- Re: Dla wyjadaczy FF7 - poz. obowiazkowa : Ninja : 30.07.2012 12:19:12
- Re: Najlepsza filmowa wersja znakomitej gry... : Ninja : 29.07.2012 01:03:06
- Jedyne znane mi anime FF które na te dwa słowa w nazwie z pewnością zasłużyło : Ninja : 29.07.2012 00:44:44
- Re: Dla wyjadaczy FF7 - poz. obowiazkowa : ayumi_ : 18.08.2011 18:56:12
- komentarz : Agiss : 2.09.2010 21:45:14
Oczywiście z ciekawość musiałam zobaczyć Last Order zwłaszcza po tak ciepłym przyjęciu. Naprawdę fajnie zrobione anime i dobry pomysł by się oprzeć na flashbackach jednak czy na serio aż tak bardzo LO coś wyjaśniło? Osobiście nie wiem bo problemu z poukładaniem sobie tych porozrzucanych kawałków historii nie miałam. Chociaż moim zdaniem to właśnie początek, który anime pominęło mógł dać więcej problemów bo był całkowicie w kliknij: ukryte fałszywych wspomnieniach gdzie Cloud postawił się na miejscu Zacka. Najciekawszymi scenami tutaj były te, których prawdziwy Cloud nie widział więc musiał się o nich dowiedzieć bezpośrednio od Zacka. No ale anime głównie oparło się na opcjonalnej scenie z drugiego dysku co też było całkiem w porządku. Oczywiście tak jak inni zauważyli było kilka pomyłek jednak twórcy wyjaśnili to tym, że LO jest na podstawie sprawozdania Tsenga z akcji i jego wersją wydarzeń. To mimo wszystko nie wyjaśnia Eleny xD ( jeśli to ona ) ale dobra. Na marginesie dobór seiyuu mnie trochę zaskoczył.
Sama animacja to… Madhouse więc co więcej mówić. Jest na co popatrzeć chociaż sposób koloryzowania tego studia nie podchodzi mi tak mocno do gustu. Co ciekawe a może raczej zabawne według Tvtropes ta część kompilacji jest uważana przez fanów za czarną owcę xD Nie wiem zawsze mi się zdawało, że nią jest Advent Children.
Podsumowując, anime mi się podoba. Jest jedyną zresztą częścią spinoffów za jakie się zabiorę. Chociażby AC całkowicie mnie przeraża, zwłaszcza po słowach autorów, że oparli charakter głównego bohatera na tym jak go fani widzą. Bo wiadomo fani nigdy nie mutują postaci w jakieś dziwne kreatury własnych upodobań/sarkazm.
związanym z FFVII. Po zakończeniu gry, w momencie gdy pojawiają się napisy
końcowe w tle pojawia się pewien utwór. Nie wiem czy na innych działa w ten sam
sposób, ale u mnie w momencie słuchania go pojawiła się tęsknota za przyjaciółmi,
których nigdy nie spotkałem, a którzy istnieją gdzieś w którymś ze światów.
Podobne wrażenie, być może bardziej konkretne wywołuje fragment z „Władcy
piersścieni”, w którym Frodo na początku podróży zmuszony jest do przejścia przez
pole należące do farmera, z którym ma dość przykre skojarzenia z czasów, gdy był
małym hobbitem. W momencie gdy uświadamia sobie, że farmer, którego się obawiał
jest całkiem miły rownież pojawia się żal, że przez tak długi czas cienie
przeszłości uniemożliwiały kontakt z przyjaźnie nastawionymi osobami…
Jedyne znane mi anime FF które na te dwa słowa w nazwie z pewnością zasłużyło
-Tifa odzyskała na krótko przytomność i pogadała z Cloudem po tym jak ten dziabnął Sephirotha, w grze to nie mogło mieć miejsca chociażby dla tego że wg jej wspomnień Clouda wtedy wogóle nie było w Nibelheim.
-Sephiroth wskoczył do szybu po walce z Cloudem samodzielnie, w grze do szybu wrzucił go Cloud.
-Cloudowi się oczka zaświeciły gdy wisiał na Masamune, co nie powinno się zdarzyć bo cech Soldiera, czyli m.in tych świecących oczek nabrał dopiero po eksperymentach Hojo, co miało miejsce po tej walce.
-Wśród Turków którzy ścigali zacka była prawdopodobnie
Elena która do Turków dołączyła sporo później gdy Zack był dawno w Lifestreamie
- Rozmowa Zacka z kierowcą ciężarówki, w LO chłopak chce założyć działalność zajmującą się wszystkim, w grze mówi że zostanie najemnikiem.
Wymieniłem tylko te kwestie które ewidentnie się rozjechały z orginalną fabułą co zauważyłem, nie wymieniałem zaś zdarzeń którew grze były zasugerowane inaczej ale mogły się rozegrać w wersji z LO.
Dla fanów FF-obowiązkowe!
Dla wyjadaczy FF7 - poz. obowiazkowa
FF
Ogólnie jest to dość krótkie, jednak jak dla mnie przedstawia to także dość ciekawy moment z życia Cloud'a, no i oczywiście fabuła z FF7 roxx :>
***
jak dla mnie to anime jest naprawde dobre i pod wzgledem graficznym , muzycznym jak i patrzac na aspekt tego ze jest to mała czastka gry . W sumie najfajniejsze dla mnie jest to ze w pełni miałem zobrazowane wydarzenia sprzed rozpoczacia gry ( to co sie działo wczesniej ) bo te przywoływane przez clouda w czasie gry wspomnienia nie dawały pełnego obrazu .
polecam nie tylko fanom gry
Dobrze, ale...
krociutko :/
Tylko dla fanow i osob zapomnianych z seria taki bonusik malutki, jak dla zdecydowanie za malo zeby w ogole bylo warto o tym pamietac ... :/
Final Fantasy VII: Last Order
Najlepsza filmowa wersja znakomitej gry...
Anime jest bardzo odbre, ale najbardziej mogą je docenić fani serii. Dla mnie jest to świetny i klimatyczny powrót do początków gdy pierwszy raz miałem możliwość ujrzenia i ukończenia gry.