Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Kuzu no Honkai

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • odpowiedzi: 0 Moslaten 4.02.2017 20:51:30 - komentarz usunięto
  • Ted 4.02.2017 18:30:30 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Rinsey 4.02.2017 13:33
    Póki co, jeżeli chodzi o sposób robienia anime, to dla mnie dokładne przeciwieństwo Zestirii 2017. Dużo mniejszy budżet, ale sposób narracji sprawia, że połykam odcinek na jednym oddechu. Oby zostało tak do końca :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 10
    J ♣ 2.02.2017 22:34
    Moim zdaniem zachowanie Ecchan było nierealistyczne:  kliknij: ukryte  Nikt naprawdę zakochany w drugim człowieku nawet by tak sobie nie pomyślał, a co dopiero wprowadził w czyn. No chyba, że się miłość utożsamia z pożądaniem…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    hdrn 2.02.2017 21:47
    No to okazuje się, że Minagawa­‑Sensei jest nie tylko kobietą rozwiązłą, ale również reprezentuje typ osobowości zwany popularnie „modliszką”.
    W przeciwieństwie do niektórych, nie uważam tego typu zachowań za przerysowane. Tego typu kobiet jest w prawdziwym życiu aż za nadto.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ciku 1.02.2017 19:58
    Meh, jednak drop.
    Myślałem, że jednak wytrwam dłużej, ale jakieś to takie nijakie, miałkie. Po przeczytaniu spojlera co tam się dalej wydarzy, moje zainteresowanie tym tytułem lekko wzrosło, ale szkoda mi czasu.

    Mam takie samo uczucie jak przy oglądaniu Mayoiga, Gangsty czy Jormungand, że może się tam dalej coś ciekawego jednak wydarzy, ale mimo wszystko nie warto się męczyć, tym bardziej, że mamy taki udany sezon zimowy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Ted 31.01.2017 02:29
    Całkiem śmiszny hentaj
    Nie wiem, skąd się w ogóle biorą opinie, że ta bajeczka porusza jakieś cięższe tematy. Prawdę powiedziawszy, chyba najprościej zakwalifikować ją jako takiego soft hentaia z nutką śmieszności. Co prawda, akcje nie są tutaj nawet w połowie tak mocne jak w zwykłych hentajach, ale perspektywa tego, że normalnie emitują coś takiego w telewizji, dodaje nieco smaczku.

    Mini recenzja = języczek, lesbijki, jazda na ręcznym, a w tle Bogusław Łęcina i jego śmieszki. No może nie Boguś, bo całość jest raczej w tonie pseudoromantycznych aniżeli remontowo­‑budowlanym.

    Ogólnie przerysowane toto do potęgi entej, zachowania bohaterów mało zrozumiałe (i jeszcze mniej realistyczne), ale jednak nawet przyjemnie się ogląda, bo a to jakiś śmieszek, a to „zaciąganie ręcznego” mimo że oglądasz normalną serię TV.

    Nawet polecam, ale nie piszcie bzdur, że to jakiś dramat jest, bo brechtam za każdym razem, jak coś takiego czytam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 11
    :V 28.01.2017 14:43
    Krótka opinia po 1 odcinku.
    Niby seinen, a ewidentnie czuć Shoujo, tylko z poważniejszym motywem przewodnim, niż zwykle. Odnoszę wrażenie, że to nie jest „dobry dramat”, a jedynie przedramatyzowane szkolne romansidło. Kilka odcinków, fabuła wyjdzie na wyższe obroty i zacznie się standardowo proces nienawidzenia każdego bohatera z powodu masy absurdalnych zachowań, których widz nie będzie mógł w żadnej sposób zrozumieć.
    Przerabiałem to już w kilku seriach, poza tym główna bohaterka to taka mameja „Oj jak mi źle, oj jak mi smutno”, jej brak pewności siebie i stanowczości, irytuje mnie, a czuję, że z biegiem czasu będzie mnie doprowadzał do szału.
    Ogólnie sam motyw przewodni, jest dosyć głupi,  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 13
    Klemens 26.01.2017 21:56
    Pierwsza minuta i aż musiałem zastopować. Nie zrozumiem tego nigdy – jeżeli ktoś Cię molestuje w tramwaju/metrze/autobusie/ogólnie komunikacji miejskiej, to zamiast się odezwać w stylu 'odczep się człowieku i przestań mnie macać', siedzi takie dziewczę cichutko jak myszka i udaje, że nic się nie dzieje. Dlaczego pokazują takie bzdury w TV? Aż nie chce mi się wierzyć, że w Japonii jest społeczne przyzwolenie na takie coś. Dlaczego ona się po prostu nie odezwała? Ludzie by ją skarcili za to, że się broniła? Nie uwierzę. Krzywo by się na nią patrzyli? No i co z tego, prawdopodobnie nie spotka żadnej z tych osób nigdy więcej w życiu. A nawet jeśli, to co? I tak taki randomek zapomni o całym zdarzeniu pomiędzy wyjściem z pociągu, a dojściem do pracy. Więc czego ona się boi?! Ale się zdenerwowałem. I'm platinum mad.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    J ♣ 26.01.2017 21:39
    Trzeci odcinek przerósł moje najśmielsze oczekiwania! To chyba jeden z najlepszych odcinków w historii anime i serialów młodzieżowych w ogóle! Jeśli fabuła potoczy się w kierunku zarysowanym w tym odcinku, to możemy być również świadkami jednego z najlepszych serii w historii!
    Ale jak znam życie, to pewnie od tego momentu zacznie się zjazd…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Nikodemsky 20.01.2017 19:07
    Po drugim odcinku mam wrażenie, że jest to przepełnione niekonwencjonalnymi zauroczeniami dla samego faktu ich istnienia, z drugiej sporo kliszów typu „przyjaciel z dzieciństwa”, mam bardzo mieszane uczucia. Hanabi też urosła w moich oczach, przejawia o wiele bardziej dorosłe zachowania, niż się spodziewałem(no może nie licząc  kliknij: ukryte , bo nie mam pojęcia, co to w ogóle było…).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kenavru 20.01.2017 12:05
    top
    Chyba najlepsze z tego sezonu, brak typowych dla anime reakcji bohaterów w relacjach damsko­‑męskich wychodzi tej produkcji na zdrowie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Maxromem 20.01.2017 00:31
    Kurde, niby ani to wybitne, ani to jakieś super­‑świetne, ale to jest tak niestandardowe pod tyloma względami, że warto obejrzeć.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Klemens 19.01.2017 22:01
    Seishun Kyosokyoku, 5 opening do pierwszej serii Naruto, ma dobry gust dziewczyna :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Saarverok 13.01.2017 23:14
    Jak na tak biedną grafikę jest wręcz niesamowicie zaadaptowane. Póki co podoba mi się prawie wszystko, bo jest to przykład na to, że wystarczy trochę chęci, a da się wyreżyserować dobre anime przy minimalnych środkach. Oby tak dalej.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Ciku 13.01.2017 21:27
    Może mi ktoś zaznajomiony z mangą zaspoilerować główny wątek?Najlepiej na PW, żeby nie psuć innym zabawy.

    Ogólnie chodzi mi o to, czy jest to kolejna historia z cyklu  kliknij: ukryte  czy raczej  kliknij: ukryte 

    Niezbyt mi się podobał ten odcinek, zajeżdża takim tanim dramacikiem pisanym na kolanie, a szkoda mi tracić 20 cennych minut w tygodniu, kiedy ma się już tak mało czasu na oglądanie, a tyle świetnych bajek jeszcze czeka w kolejce.. :p
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    thorn 13.01.2017 19:18
    Gdy seria jest z pogranicza dramy i romansu to sądzę, że dobre rzemiosło > eksperymenty i fajerwerki fabularne. Jeśli utrzymają to ciekawe spojrzenie na fizyczną relację między bohaterami i będą ładnie dozować dramę, to mi nic więcej nie trzeba i będę zadowolony. Nawet jeśli pomysł z  kliknij: ukryte  jest trochę sztampowy.

    PS, świetny OP.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Blerp. 13.01.2017 11:57
    A ja nie widzę w tym niczego dojrzałego, czy wyjątkowego. Bohaterowie są niezdecydowanymi mamejami, które zamiast zrobić coś w kierunku faktycznego okazania uczuć, albo zwykłego odpuszczenia sobie, wylewają swoją seksualną frustrację, niczym dwa małpiszony. Serio, ta manga i seria mają plus w postaci pokazania życia łóżkowego, ale… No bez przesady, tak z drugiej strony. Trudno się wczuć w cokolwiek, kiedy wiadomo dlaczego bohaterowie podejmują się takich, a nie innych działań.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Nikodemsky 13.01.2017 03:31
    Prawdopodobnie nie ruszyłbym tytułu gdyby nie to, że w tagach wisi seinen zamiast shoujo i byłem poniekąd zaintrygowany plotem, choć teraz jestem przekonany na 90%, że jest to raczej tytuł skierowany bardziej do żeńskiej części widowni(tak wiem, czego innego miałbym się spodziewać po romansie z dramatem), nie mniej obejrzałem do końca i zobaczę w następnych odcinkach, czy jest w stanie jakoś mnie przekonać do siebie, póki co mam wrażenie, że całość będzie leniwie dążyć do punktu kulminacyjnego, w którym po prostu  kliknij: ukryte .
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Rinsey 13.01.2017 00:07
    Póki co rewelacja! Aż zaskoczona jestem dojrzałym podejściem do romansu w tym anime. Spodziewałam się czegoś bardziej shojo… a tutaj zapowiada się na dojrzalsze shojo! Oby tak dalej :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 8
    Kysz 12.01.2017 20:05
    po 1 epku
    Nie znam mangi, więc nie mam pojęcia jak to dalej pociągną, ale póki co pierwszy odcinek mi się naprawdę bardzo spodobał. Czyżbyśmy wreszcie dostali jakiś poważniejszy romans? Okay, może wielokąt miłosny to nie jest coś, co szczególnie uwielbiam, ale jeśli to pociągną rozsądnie i z pomysłem, to mnie to nie będzie raziło. A jak na razie na to się zapowiada właśnie.

    Miło się oglądało takich stonowanych bohaterów, którzy jednocześnie nie są bezmyślni i mają swoje potrzeby… a także dosyć egoistyczne pragnienia. Szkoda, że jednak Hanabi i Mugi  kliknij: ukryte 

    Nie bardzo spodobały mi się natomiast te oszczędności graficzne, ale z dwojga złego lepiej tak, niż serwować nam jakieś krzywizny. No i stylistycznie prezentuje się to ładnie.

    Naprawdę mam nadzieję, że to będzie takie ulepszone Orange, czyli dobrze zrealizowany romans szkolny z nutką dramatu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    ick 1.01.2017 03:29
    Fajnie, że wychodzi jakiś trójkąt romantyczny, bo na rynku hegemonia romansów 1+1 albo haremówek. Obawiam się jednak, że będzie tak jak w przypadku Orange, czyli całkiem ciekawy pomysł na fabułę, i na tym koniec zalet.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime