Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Little Witch Academia [2017]

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Byczusia 20.03.2021 10:34
    Jestem po 3 odcinkach. Główna bohaterka działa mi na nerwy. Może dalej będzie lepiej…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Akari 27.08.2019 12:56
    żałuję, że nie zerknęłam na tanuki przed zabraniem się za to „dzieło”. Na jednej z grup na fb, którą śledzę strasznie swego czasu zachwalali ten tytuł, a nawet był bum na gadżety z nim związane. A ja miała ochotę na lekką opowiastkę, miłą i przyjemną, więc sięgnęłam po ten tytuł. No cóż… Zamiast tego otrzymałam męczarnie. Dopiero po 10 odcinku zaczęło się „coś” dziać, ale absolutnie nie na tyle, aby to uratować. Także kategorycznie nie polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    bialyikar 18.07.2019 06:08
    Kreska to same cuda!
    Dawno już nie widziałem tak dobrej kreski i przyzwoitej animacji! Można lubić lub nie fabułę, postacie (ja osobiście polubiłem), ale oprawa graficzna, to sama słodycz. Zwłaszcza na tle tego całego (no, może prawie), gównianego 3D! :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nokto 11.10.2017 20:43
    Ogólnie było ok, tylko ok. W pewnym momencie już traciło to coś np.  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 23
    Zachajv 12.09.2017 00:53
    Nie ogarniam czemu ta seria została w naszym wspaniałym cebulim kraju tak źle przyjęta. Dla mnie to była bardzo przyjemna i zabawna seria na 7/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 10
    bastek66 14.07.2017 20:03
    >franczyza
    Naprawdę nie ma lepszego słowa?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 11
    Cc 14.07.2017 13:20
    Zdziwiła mnie tak negatywna recenzja. Przyznaję że seria pierwowzorowi nie dorównała, ale bawiłem się przy niej bardzo dobrze. To lekka komedia z magią w tle. Tytuł nie jest zły, po prostu nie trafił w gust recenzentów. Ode mnie dostaje 8/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 4
    Slova 13.07.2017 21:22
    Szczyt bankructwa artystycznego następuje w ostatnich odcinkach, gdzie bohaterowie walczą z potworem będącym przypudrowanym i gorzej wykonanym smokiem z pierwszego filmu.

    Tak, kreatywne to nie było, ale ostatni odcinek i walka w tym potworem­‑rakietą jest kawałem dobrej animacji.

    Tablis, zupełnie pominąłeś takie smaczki, jak Guren Lagann, doskonały odcinek o (na) grzybach, to takie pojedyncze sztuki, które można wyrwać z serii i obejrzeć niezależnie, gdyż są naprawdę warte uwagi, ale giną w beznadziei całego serialu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 11
    Yuuko98 10.07.2017 01:28
    Anime jest naprawdę świetne. jest to lekka fabuła z humorkiem. Ma na celu przekazać dobre wartości takie jak miłość, przyjzń, wiara w samego siebie. Jeśli jestes starym grzybem to nie oczekuj od bajki dziecięcej bog wie czego. jest to zdecydowanie anime dla młodych dziewczynek 11­‑15 lat. oraz dla ludzi ktorzy chcą obejrzeć coś własnie w tym stylu. Trzeba po prsotu odróżnić anime dla jakich grup wiekowych jest przeznaczone. nie oszukujmy sie przecież że facet 26 letni po całej serii bleach, dragon ball i naruto albo one pice, ma być zachwycony tą serią. U nas w polsce jest to zwykłe kolejne anime, ale nie zapominajmy że w Japonii jest to zwyczajna bajeczka dla dzieci. Jeśli masz już swoje lata, to zamiast hejtować bajkę dla dzieci, idz i poszukaj sobie innego anime na twoim poziomie. a jeśli lubisz takie anime z duża dawka humoru oraz duza dawka zwyklej wartosci i poztywnej energii to polecam. jestem po całej serii, i mimo że mam 20 lat, anime bardzo mi sie spodoabło, przypomniały mi sie czasy kiedy to ja byłam gówniarzem i oglądałam w tv witch, winx albo h2o wytarczy kropla woda. miedzy innymi chodzi o to ze kryteriia dla bajki dziecięcej spełnia 11/10 xD
    przypominam fakt ze to nie jest anime przeznaczone dla starch grzybów mających po 20 lat oraz starszych.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Lightmare 8.07.2017 13:37

    Bardzo dobre anime. Szczególnie dla tych, którzy tęsknią za czasami gdzie nie było komputerowych modeli 3D. Piękna kreska, piękne krajobrazy, świetnie narysowane, barwne postacie. Nie ma mowy o ataku klonów!
    Fabuła jest lekko strawna. Dużo pozytywnej energii do życia.(ukryto krótki opis fabuły:) kliknij: ukryte .

    Czuć ciepło, pozytywną energię i jest parę scen, które wywołają uśmiech na twarzy. Niestety zdarzają się tej serii odcinki słabe :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Maxromem 27.06.2017 16:25
    Matko Bosko co to w ogóle było? Ostatnie 4­‑5 odcinków tak zmasakrowały tę serię, że aż głowa mała.

    Za każdym razem jak działo się coś kretyńskiego na ekranie to myślałem, że już gorzej być nie może. Niestety Trigger podjął me wyzwanie… No ale jak już zerżnęli końcówkę z DBZ to już nie mogłem usiedzieć.

    Nie warto, bo seria to jedno wielkie rozczarowanie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    blob 26.06.2017 22:10
    Troszkę się dźwignęli z tym zwrotem fabularnym, ale jak już zobaczyłem tę rakietę na początku ostatniego odcinka to już wiedziałem że dla tej serii nie można być jednak litościwym.

    Mówiąć tak naprawdę szczerze, z pominięciem Akko, jakości, sztampowości, nudności, głupotek i fabuły tej serii, ale gdzie tu jest magia? Obie OAV rysowały mi obraz urokliwej serii z duszą, magicznej, niczym bajka. Dostaliśmy coś co chyba zupełnie minęło się z celem (przynajmniej w moim odczuciu). Zamiast przygód 3 dziewczyn w settingu a'la Harry Potter (czyli epizodyczne przygody w magicznej szkole z jakimś tam wątkiem głównym), dostaliśmy walkę z aplikacją mobilną, polityczno­‑społeczną zawieruchę (wiem brzmi śmiesznie ale nie wiem jak to nazwać) i tradycyjne badziwie a'la „uwierz w swoją siłę!” w wersji którą już tak wiele razy widzieliśmy. Może były ze 2­‑3 odcinki które sygnalizowały poprawny kierunek dla tej serii, ale zginęły w całościowym, słabym, obrazie…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    J ♣ 26.06.2017 12:13
    Seria zmarnowanych szans...
    Myślę, że ewolucję tego anime najlepiej przedstawia ta reklama:
    [link]
    Kiedy już się wydawało, że twórcy wreszcie się ogarnęli, zdołali wyprowadzić intrygę na prostą i nawet mieli szansę spiąć fabułę do kupy, to oni postanowili to wszystko zaprzepaścić i spartolić całość do końca. No przecież ostatni odcinek też dowodzi, że nawet mieli jeszcze hajs na efekciarskie zakończenie! Tyle, że momentum już dawno minęło…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    San-san 22.06.2017 22:45
    Jestem dopiero po 6 odcinku i przychylam do opinii, że Akko jest wkurzająca i irytująca, awanturuje się buńczucznie choć jest leniwa, głupiutka i niezbyt błyskotliwa jeśli chodzi o magię.

    Diana jest super. Pilna, uczynna, rozsądna, inteligentna, dobrze wychowana. Jest mimo wszystko grzeczna i nawet jej uszczypliwe komentarze w stosunku do Akko wcale nie są przesadzone. Z początku byłam zachwycona tym, że jako rywalka prezentuje tak pozytywny zestaw zalet i dzięki teu będzie stanowić prawdziwe wyzwanie i zmobilizuje protagonistkę do działania.

    Wierzyłam, że charakter Akko ma takie uzasadnienie, że w końcu przeleje się miarka, ktoś na serio się wkurzy za jej wybryki, zostanie ukarana tak, że jej w pięty pójdzie i zrozumie, że to co reprezentuje sobą Diana do tego powinna dążyć. A nie do idolki z dzieciństwa, która wykorzystała magię po to by być sławną, a nie by pożytecznie ją wykorzystywać.

    Miałam nadzieję, że Akko przejdzie przemianę. Na tyle odcinków byłoby sporo czasu aby mogła dorosnąć. Znaleźć w sobie jakieś faktyczne talenty. Ciężką pracą osiągnąć cel zostania pro wiedźmą. To ogromnie ceniłam w Yumeiro Patissiere: że bohaterka, która nie umiała prawie nic, ciężką pracą – ćwiczeniami po nocach i dzięki wskazówkom (a nie wyręczaniu) przyjaciół zaszła daleko.

    Bohater jak sama nazwa wskazuje to ktoś, z kogo można brać wzór. Akko to jak na razie tylko głupia, głośna dziewucha, która ma fanatyczną miłość do magii kórej w przeczy samej nie uie i nie rozumie. A wszyscy się zachwycają jej pasją, zaciętością i błyskiem w oku. Nie, tak nie powinno być. Upartość ceni się u postaci, które podążąjąc swoją drogą są w stanie udowodnić wszystkim wokół, że nie mają racji. Akko utwierdza mnie w czymś dokładnie odwrotnym.

    Czytałam komentarze co do kolejnych odcinków, ale na wszelki wypadek się upewnię. Czy jest szansa, że Akko się zmieni do końca serii?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tablis 19.06.2017 14:36
    Odcinek 24
    O fabule nie będę pisał, na tym poziomie porażki nie warto nawet strzępić sobie języka. Ja o czym innym: recycling smoka z pierwszej OVA.

    1. Scena zaczyna się od innego potwora, który wygląda zupełnie inaczej i transformuje się w tego bez sensownego powodu.
    2. Ogólny kształt ma ten sam co w OVA, wywalili skrzydła, domalowali 2 pary oczu i kilka pierdół, tyle.
    3. Wszędzie są kłęby pyłu znikąd, które zasłaniają połowę tego, co się na kadrach dzieje. To, czego nie zasłaniają, to szkic z kilku klatek animacji na krzyż.
    4. Scena z magiczną strzałą wygląda na skleconą z kilku różnych źródeł. Efekty nie odpowiadają działaniom,  kliknij: ukryte 

    Serio? Serio?! Jeśli to nie jest recycling scen, które im zostały niewykorzystane po pierwszej OVA, to nie wiem, co to jest. Trigger literalnie skleca finał tej serii ze śmieci.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Slova 14.06.2017 14:48
    A nie mówiłem, że się nie uda?
    Nie mówiłem, że niepotrzebne?
    Mówiłem.
    I znowu miałem rację. Mimo, ze nie chciałem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 13
    Tablis 12.06.2017 15:19
    Odcinek 23
    Dobra, nieważne, cofam swoje nadzieje na w miarę przyzwoity finał powstałą po poprzednim odcinku. To jakieś rekordy szybkości retconu. Przez tydzień mogło się wydawać, że Ursula miała sensowny powód, aby nie informować Akko, co się właściwie dzieje, ale nie, okazuje się, że na mocy wszechwładzy scenarzysty to tylko kretynizm wszystkich obecnych jeszcze większy, niż zdawało się wcześniej. Szanse na jakąś niejednoznaczność postaci Ursuli i Croix? Eeee, to jednak nie ten serial.

    Pokazanie histori Ursuli/Chariot to niby jakieś pogłębienie osobowości jest, tylko tak jakoś od początku serii spodziewałem się, że chodziło o coś dokładnie w tym stylu – już chyba banalniej się nie dało.

    Wychodzi na to, że z wszystkich obecnych tylko Diana ma jakkolwiek sensowny character arc – taki, że przy dobrej realizacji starczyłoby na serial 10 odc. Reszta to wielkie zero, pustka, która udaje serial.
    Odpowiedz
  • Avatar
    Pl
    odpowiedzi: 1
    ukloim 9.06.2017 01:07
    Polski dubbing
    Taka niespodzianka: [link]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Sanvean 7.06.2017 23:25
    Podpisuję się pod poniższym komentarzem wszystkimi kończynami. Niemniej teraz chciałbym zwrócić uwagę na inną kwestię, a mianowicie… Czy tylko mnie rozczarował świat przedstawiony w tej serii?
    W pierwszej połowie serii wydawało mi się, że to moje nastawienie jest złe. W ova nie zdążyli rozbudować świata, nie mieli na to czasu, ale zarysowali bardzo ciekawy szkic, który aż prosił się o rozwinięcie i więcej. Początek serii telewizyjnej nie wyszedł też najgorzej –  kliknij: ukryte . Nie było więc sensu oceniać tej serii wcześniej. Ponadto ciekawy, ale nie w pełni satysfakcjonujący wydał mi się finał pierwszej połowy serii –  kliknij: ukryte .
    Kolejne odcinki to równia pochyła w dół. Mam wrażenie, że twórcy poszli na łatwiznę stwierdzając, że wepchną kilka popularnych/fajnych motywów i wszyscy będą zadowoleni. Np. odcinek  kliknij: ukryte  Nie chodzi mi o to, że te wszystkie odcinki były złe, na swój sposób (gdyby podmienić główną bohaterkę na Dianę lub Sucy…  kliknij: ukryte ) były ok. Liczyłem jednak na trochę więcej interakcji ze światem, inwencji twórców w kwestii budowania świata, może też więcej spójności. Też mam wrażenie, że akcja mogłaby się dziać gdziekolwiek, nawet w alternatywnym świecie wyjętym z light novel i efekt końcowy byłby podobny. Parodia może wyszła z tego fajna, ale nie czuję z tej serii baśniowości i magii, którą czuję np. po obejrzeniu takiego Harry'ego Pottera. Miszmasz kompletny.
    Podobnie z magią – byli w stanie bardzo dużo na ten temat pokazać, a wszystko skończy się na walce „rozumu z sercem”...
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 9
    Tablis 5.06.2017 16:35
    Ocinek 22
    Ten serial zrobił coś, na co już kompletnie straciłem nadzieję – zaskoczył mnie. Wahałem się chwilę, czy zwrot akcji nie ratuje częściowo tej serii i dochodzę do wniosku, że poprawia oczekiwania względem ostatnich odcinków, ale to za późno i za mało.

    Luk fabularnych nie łata:  kliknij: ukryte 

    Co do samej Akko,  kliknij: ukryte  Przy okazji pojawia się nowy problem,  kliknij: ukryte  Przyznaję, mogą się jeszcze z tego wytłumaczyć.

    Zdawało się z początku, że to będzie serial o szkolnym życiu, a skończyło się tak, że akcja mogłaby się gdziekolwiek toczyć. Susy i Lotte poszły w kompletną odstawkę. Nie żeby twórcy mieli na nie jakiś sensowny pomysł już wcześniej. Pewnie dadzą im jaką pretekstową rólkę w finale i na tym się skończy.

    Tyle dobrego, że pojawiła się w końcu godna uwagi dynamika w trio Akko, Croix i Ursula. Dwie ostatnie zrobiły się ciekawszymi postaciami. Oczywiście kryzys bohatera zaraz przed wielkim finałem to jakieś szczyty oryginalności nie są, ale przynajmniej będzie z czego ten finał robić.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    blob 4.06.2017 23:50
    Wiele celnych uwag na temat powodu 'słabości' tej serii już zostało powiedziane. Ja tylko dodam, że pomijająć iż seria wogóle nie ma w sobie 'magii', to mówiąc już o magii w tradycyjnym znaczeniu chyba jej największą porażką jest wątek 'magicznych słów'.  kliknij: ukryte . Nie dość że nie ma tu swoistej 'epickości' towarzyszącej tak ważnej misji, to najgorsze jest to, że Akko jest tak samo beznadziejna przez całą serię. Już nawet totalny klisz, że staje się bardziej kompetentna/zaczyna ogarniać magię wraz z odkrywaniem słów nie jest tu ralizowany. Jedyne czego się nauczyła to zamieniać sie w kilka zwierząt. No spoko to niech wyspecjalizuje się w metamorfozach! A gdzie tam, ciągle te same sztuczki…

    Naprawdę dawno już nie widziałem tak spapranej serii. Aż ciężko uwierzyć, że można tak zepsuć serię opartą na czymś co miało potencjał. Ba, tu nawet nie trzeba było się za bardzo wysilać, scenariusz sam się pisał, nawet jakby miał być sztampowy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Maxromem 19.04.2017 00:53
    Myślałem, że wprowadzenie Croix trochę ożywi tę serię i da jej wreszcie jakąś porządną fabułę. Niestety wygląda na to, że została dodana bo w końcu potrzebny był jakiś antagonista. Nic nie ma w niej ciekawego a ta cała jej „nauka” to magia ubrana w inne szaty.

    Niestety LWA z tygodnia na tydzień staje się co raz nudniejsze. Brak dobrej fabuły, płytkie postaci i ogólna nijakość świata skutecznie zabijają tę serię.

    Na początku nie dało się uniknąć porównań do Harry'ego Pottera i myślę, że sami twórcy nie przeczyliby skąd czerpali inspirację. Nie jestem jakimś strasznym fanem HP, ale są dwie rzeczy, które LWA zdecydowanie zapomniało zapożyczyć – postaci i ogólną magię świata przedstawionego. O ile postaci pewnie ciężko byłoby tak rozbudować zważywszy na długość serii, to tę magiczną otoczkę zdecydowanie można było. W HP magia jest wszędzie, non­‑stop dzieje się coś magicznego, a świat na każdym kroku oczarowuje nas w nowy sposób. W LWA tego w ogóle nie ma, a jak już dzieje się coś magicznego, to niekiedy nawet mam wrażenie, że nie pasuje to do całości (z „technologią magiczną” na czele). Jest to według mnie poważne przeoczenie i coś co zdecydowanie pomogłoby tej serii.

    Wielka szkoda, że tak to się powoli stacza.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 13
    Nikodemsky 18.04.2017 22:31
    Jestem po 14­‑stym odcinku i w zasadzie kompletnie nie rozumiem „magii” tej serii(w sensie zainteresowania w okół niej). Z obejrzeniem oryginalnej OVA czekałem bardzo długo i skończyło na tym, że zamiast tego zacząłem serię telewizyjną i to był chyba błąd.

    Seria naprawdę zdaje się być przeznaczona dla konkretnej grupy odbiorców – ja osobiście uważam, że poza naprawdę fajną, dynamiczną animacją nie ma wiele do zaoferowania. Stereotypowa, „harry­‑potterowa” magia(dla mnie akurat na minus, nie lubię machania różdżkami i zmyślonych inkantacji), przeciętne postaci z Akko na przedzie, która w zasadzie nadaje się bardziej do serii krótkometrażowych, aniżeli pełnych 25 odcinków i fabuła, która pojawia się zaledwie momentami i jest powleczona pomiędzy odcinki, które traktują jedynie o codziennym życiu młodych czarownic(tak, wiem, że takie jest założenie).

    Cóż, pewnie opinia trafi do grona mało popularnych ale imho Little Witch Academia nadawałaby się w obecnym układzie na co najwyżej 12 odcinków, bo na więcej chyba nie było konkretnego pomysłu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    rool 18.04.2017 16:09
    Akko spalić na stosie na małym ogniu a Sucy zrobić główna bohaterkę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Daerian 10.04.2017 09:59
    Problem protagonisty...
    Największym problemem serii na tę chwilę jest jej główna postać…
    O ile Akko wygrywała w OVA byciem sympatyczną osobą i swoją miłością do magii, seria TV zmieniła ją w antypatyczne skończone beztalencie, któremu nie chce się popracować nad sobą, zamiast czego woli domagać się aby świat (i magia) dostosowały się do jej wizji oraz próbować wszelkich metod na skróty mając wieczne pretensje o to, że jej się nie udaje. W zasadzie jeden z najlepszych przykładów podejścia roszczeniowego, jaki widziałem w anime…

    Nie jestem też pewien jaką rolę w serii ma odgrywać na tym etapie Diana – normalnie jej typ postaci ma stanowić przeciwieństwo protagonisty i owszem, jest jej przeciwieństwem… jest utalentowana, pracowita, uczynna i kocha magię wyraźnie bardziej od protagonistki (która nie kocha magii jako takiej, tylko swoją wizję jaką magia powinna być). Nie jest także zadufana w sobie, pokazywana jest raczej jako skrajnie introwertyczna osoba, nie będąca zbyt dobra w kontaktach z ludźmi.

    Czy na pewno celem serii jest pokazanie, że talent, ciężka praca i miłość do przedmiotu studiów są mniej warte niż ślepe szczęście, ponieważ w tej chwili dokładnie tak to wygląda? Akko dostaje w zasadzie na tacy rolę zbawcy magii, bo przypadkiem podniosła w lesie różdżkę, zaś pracująca latami Diana ma z jakiś powodów być od niej gorsza? Naprawdę wydaje mi się, że ktoś nie przemyślał przesłania serii (albo był bardzo, ale to bardzo cyniczny).
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime