Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Busou Shoujo Machiavellism

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Jak krótko opisać ten seans 15.09.2021 16:21
    .
    Najprościej używając tagów : Satyra, groteska, sztuki walki, harem, szkolne, uczniowie/studenci, komedia, pastisz, romans, przemoc, ecchi, kawaii, okruchy życia, horror, dramat

    Akurat tag „przygodowe” chyba najmniej tu pasuje.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Dziwna seria 15.09.2021 15:27
    O ile początkowo seria robi wrażenie tylko niezbyt zwykłego poprawczaka balansującego na krawędzi ostrej satyry i przerysowań , o tyle ostatnie kilka odcinków mocno wytraca humor, a bardziej zaczyna przypominać przedramatyzowaną krwawą jatkę z kosmicznymi mocami.

    Owszem, filmy typu karate i kung­‑fu często pełne są niewiarygodnych umiejętności bohaterów, ale są pewne granice, które z umowności tworzą tylko brutalny kicz fantasy.

    O ile większość bohaterów tutaj może przy bliższym poznaniu budzić sympatię, o tyle postać „Cesarzowej” wzbudziła we mnie jedynie początkową niechęć, a później wyłącznie odrazę. I choć wiem, że w anime nie jest rzadkością  kliknij: ukryte  zwyrodnialców, o tyle w tym przypadku spowodowało to gwałtowne obniżenie przyjemności z seansu i w efekcie również oceny końcowej. Zdecydowanie  kliknij: ukryte  byłoby dla mnie sensowniejsze jako zakończenie.

    Co do głównego bohatera, to mam wrażenie, że twórcy pomimo utworzenia wokół niego haremu  kliknij: ukryte  To by także tłumaczyło wiele innych jego zachowań  kliknij: ukryte 
    Kolejny raz brak spójności w serii i trzymania się założeń gatunkowych jest być może powodem jej gorszego odbioru w oczach widzów. Szkoda, bo odcinka ok 8 – 9 jest to groteskowa, ale mimo wszystko całkiem zabawna komedia.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tajemnicza_osoba 3.07.2017 02:12
    błąd i opinia
    Przykro mi, ale Kikakujou nie dostawia francuskich słów bo chce być fajna.Uzywa je gdy sie denerwuje, czesto zapomina mowic po japonsku.Koniec koncow Mary to pół japonka­‑pół francuzka.Anime samo w sobie nie było złe.Nie miałam problemu do muzyki,opening mi się podobał bardzo.Grafika nie była idealna jednak nie ma co az tak narzekac
    Dalabym ocene…Dobre 7/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Collision 29.06.2017 19:11
    Błędy
    W recenzji jest kilka błędów:
    - Mary JEST Francuzką…widać było notes w którym szukała słów po japońsku.
    - Kyoubou jest SAMICĄ! Ma nawet pędraka….
    - Satori nie ma „rybich oczu”. Jest po prostu tajemnicza…
    - Amou NIE jest yandere. Należy do „kultu siły”, i tyle…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 22.06.2017 12:15
    Po pierwszym odcinku nastawiłem się na przeciętny battle­‑shounen i wiele się nie pomyliłem, spodziewałem się jednak, że element haremowy nie będzie tak wyraźny.

    Koniec końców wyszło całkiem nieźle – przyjemny zapychacz czasu. Bohater, który ma zbyt wysokie mniemanie o sobie spotyka co raz to mocniejszych przeciwników, dość znany schemat aczkolwiek odpowiednio zastosowany jest jak najbardziej warty uwagi. Całkiem niezła kreska i seria sama w sobie nie pcha się przed szereg, oczywiście podobnie jak w innych tego typu pozostawia miejsce na więcej ale jest jak najbardziej domknięta bez jakichś większych niedopowiedzeń.

    Ode mnie solidne 6/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    EvilToken 4.05.2017 00:15
    Prostackie
    Anime definitywnie jest przeciętne ale spodobał mi się główny bohater. Jest masa oklepanych schematów postaci są prostackie i bez charakteru… A najbardziej irytujące jest to całe „ko ko ko”. Nie kumam czy każda dziewczyna w tym anime przed wypowiedzią musi mówić „ko ko ko” Hi hi hi, Ky ky ky, ku ku ku no wtf. Fabuły zero. Warto obejrzeć tylko i wyłącznie dla głównego bohatera choć pewnie nie każdemu i tak by sie spodobał. 5/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Conquest 8.04.2017 10:58
    Pierwszy odcinek
    Przynajmniej bohater nie jest nieudacznikiem xD

    A tak serio – nie jest jakoś tragicznie, ale już widzę, że bohaterowie (bohaterki) wypadają słabiutko, do tego nie zanosi się, aby anime miało wnieść coś nowego do gatunku bitewnego haremu. Jego miłośnikom może jednak podejść.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Nikodemsky 6.04.2017 13:17
    Generalnie nie pogardziłbym battle­‑shounenem z dziewczętami ale szlak mnie trafia, że za każdym razem, kiedy tylko ktoś machnie mieczem to nazywa się to oddzielną „super tajną techniką”.

    Okazjonalny humor raczej przeciętnej jakości, pomysł niespecjalnie oryginalny i postaci mało interesujące.

    Nie mniej jakaś tam niewielka przyjemność była z oglądania. Zobaczy się przez następne 2­‑3 odcinki.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Koogie 5.04.2017 21:48
    Syf
    Chce jeszcze raz zaznaczyć. Reżyser to ciul, historia jest pisana przez małpę, przez dziury w fabule można przejechać pociągiem, większość czasu patrzymy na kukły wylewające z siebie suchą ekspozycje, a całe show nie ma w sobie ani krzty emocji.

    Syf jakich mało
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Koogie 5.04.2017 21:08
    Pierwszy odcinek
    Doświadczenia na bieżąco. Lubię silver link lecz obawiam się tego że nie zajmują się ta serią ludzie którzy zwykle maczają palce w anime od tego studia. Jest to seria battle harem i już tutaj inna seria zdążyła się wkupić w moje łaski więc tą seria czeka trochę próba. Obawiam się, że jednak to będzie syf więc zdecydowałem się opisać co widzę jak oglądam.

     kliknij: ukryte 

    Silver Link, czemu mi to robisz? To jest syf, niezdatne do oglądania. Seria po prostu nie wie co robi, wszystko jest takie miałkie, szare, brzydkie i bez sensu.

    Nie oglądać.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime