Komentarze
Ergo Proxy
- Re: Miała być armata, wyszła petarda. : Bez zalogowania : 21.02.2023 20:06:33
- Miała być armata, wyszła petarda. : Tytanowe Pomelo : 20.02.2023 14:03:40
- ale to było dobre : Patka : 21.09.2018 20:19:22
- komentarz : Maxromem : 30.06.2017 15:33:21
- Hmmm... : 박장혁 : 31.12.2016 00:41:57
- komentarz : Hornpub : 21.04.2016 10:33:18
- komentarz : Katasza : 21.07.2015 18:12:04
- Nie rozumiem was : rilis : 27.03.2015 20:25:46
- Re: Sieczka z mózgu : rilis : 27.03.2015 20:22:26
- Re: Sieczka z mózgu : Meliana89 : 19.02.2015 01:01:33
Ocena
8/10 Minusik za nie do powiedzenie kilku rzeczy oraz za to, że tak krótko się oglądało. Może jeszcze kiedyś ponownie obejrzę sobie ten twór :)
dark cyberpunk
Poza tym kocham postapokaliptyczne klimaty i roboty.
10/10
Nie mój klimat
Przedstawiona historia jest ciekawa i wciągająca, a większość wątków (zwłaszcza tych najważniejszych) odpowiednio rozwinięto. Choć spodziewałam się jakiegoś lepszego wytłumaczenia istnienia Proxy, nie jest źle i można powiedzieć, że to mnie satysfakcjonuje. Choć w ostatecznym rozrachunku seria mi się podobała i ciężko mi wymienić jej konkretne wady, miałam ogromną chęć wreszcie ją skończyć, gdy byłam mniej więcej w połowie i nie było to spowodowane chęcią poznania zakończenia. Na pewno nie porwałabym się na ponowny seans.
Wciągające!
Świetne
E??
dla mnie znakomiete
Już po pierwszym epizodzie widać iż nie mamy doczynienia z typową cukierkową grafiką – w sensie, żywe kolorki. kreska i animacja buduje odpowiedni nastrój tragizmu i postapokaliptcznej wizji przyszłości, gdzie nie liczy się dobro jednostki, ale ogółu, gdzie żyją ludzie, którzy sami nie wiedzą czym jest społeczeństwo w którym funkcjonują, bo nie żyją na własną rękę.
Być może natłok niedopowiedzeń odrzuci widza, ale warto
Opening – „the best”, najlepszy jaki widziałem.
Fabuła wciąga widza i ciężko się oderwać.
Polecam all, oglądajcie bo warto.
Piękne..
Gdyby chciano zrobić z tego anime serię dla osób poszukujących łatwej rozrywki, mnóstwa scen walk oprawionych piękną, ponadczasową grafiką – zapewne, tak by się stało.
Jednak, twórcy serii poszli o krok dalej. Nie jest to jedna niekończąca się walka w smutnym, szarym świecie,jest to opowieść głównie psychologiczna… Można powiedzieć przecież, iż kliknij: ukryte Vincent to „jakiś żart” gdyż bał się przemienienia w Proxy, że Real to tylko rozpieszczona, zimna i bezduszna kobieta, która dąży do spełnienia jedynie swojego celu. Osobiście dostrzegam w tym coś więcej… i nie zgadzam się z opinią, że postacie są raczej dosyć płaskie i niedopracowane – każdy z nich jest właśnie taki magiczny, bo nie naszpikowany wszelkimi cechami charakteru tak jak większość, tworząc przesadną aurę smutku czy tragedii. Vincent, Real – oni są po prostu podobni do prawdziwych ludzi – i dlatego, odbiorcom tęczowych oczu i roześmianych buziek ta seria nie będzie się podobała. Cóż więcej powiedzieć..
Ubolewam nad tym, że nikt nie zwrócił uwagi na dopiski na końcach odcinków – na słynne nazwiska, nazwy wirusów (i nie tylko) większości wam nieznane..
Fabuła nie jest banalna i dlatego większości się nie podoba.
Piękna grafika i muzyka, zwłaszcza opening.
Anime oceniam na 9/10. Jest piękne..
Podsumowując, anime daję 6/10 pkt. Plusy- piękna grafika, pasująca ścieżka dźwiękowa i seiyuu, ciekawy temat. Minusy‑zła realizacja, za dużo niewiadomych i ubiór Vincenta‑nosze‑majtki‑na‑spodniach‑jak‑Superman Law'a. Z drugiej strony rzeczy, które podałam jako minusy mogą się wielu ludziom nie podobać i vice versa. Polecam osobom lubiącym samodzielnie wyrabiać sobie zdania na różne tematy :)
nuuuda
Cóż.. 5/10 to najwyżej co mogę dać temu anime.
Bardzo ciekawa fabuła no i fajnie, że kliknij: ukryte Vincent był tym Proxy. Zawsze podobają mi się anime, w których jest motyw wędrówki. No i ciekawe były postacie. kliknij: ukryte Wirus Cogito dający Autoreivom duszę – to był świetny pomysł.
A najlepszy ostatni epek.
Gorąco polecam, ode mnie 9/10.
Zamaskowano spoilery.
Morg
Świetny klimat , postacie , grafika i muzyka na wysokim poziomie. Polecam wszystkim dla których treść jest ważniejsza niż forma.
Grafika była nierówna czasami postacie stawały się niewyraźne i troche kanciaste , choć szarawe barwy doskonale podkreślały melancholijność serii.
I smutny dowód na to, jak czemuś bez ładu i składu po odpowiednim marketingu można przypiąć łatkę „kino ambitne”. Cóż, sztuka fekalna do galerii „sztuki” też trafiła i krytyków tejże zachyca po dziś dzień ponadczasowością treści i siłą anty‑estetycznego doznania powstajacego przy obcowaniu z nią…
Znakomite
Bardzo Ciekawa Fabuła, No I Zarąbisty Klimacik POLECAM
Fabuła jest po prostu genialna. Dynamiczne tempo na początku, potem spokojniejsze kino drogi(najlepsza część całego anime), a na końcu znów przyspieszenie. Zakończenie uważam za najlepsze, jakie dotąd widziałam. kliknij: ukryte Takie otwarte, lecz nie dające wrażenia niedosytu.
Ulubioną postacią jest dla mnie rzecz jasna Pino – uroczo dziecięca, ale nie przesłodzona i mdła. Ma w sobie jakieś ciepło, które ujęło mnie już w początkowych odcinkach. I, rzecz jasna, świetny kombinezon – króliczek ;)
Jedyną wadą, jaką widzę w EP jest niekiedy niestaranny rysunek postaci, zwłaszcza twarzy. Widać to zwłaszcza w odc. 16 – moim ulubionym, lecz rażąco skiepszczonym graficznie. Za to muzyka jest bardzo udana – stanowi doskonałe tło wydarzeń, świetnie buduje nastrój. A opening to już majstersztyk – animacji lepiej dopasowanej do skądinąd bardzo ładnego utworu jeszcze nie widziałam.
Rozczarowanie i to tragiczne
Pod sumując nie podobało mi sie zanudziłam sie cholernie i uważam, ze anime jest bardzo przereklamowane.
Pozdrawam jokeros ;)
"Pseudofilozoficzny"?
To dzieło, jak żadne inne, uzmysławia i przedstawia treść jaką niosą ze sobą dzieła wielu filozofów, jest wybuchową mieszanką wysokiej kultury, niezwykłej estetyki wykonania, urzekającego klimatu i całej masy genialnych pomysłów upakowanych razem i, co najważniejsze, perfekcyjnie pasujących. Nie mówiąc już o drobnych, acz wyraźnie celowych, smaczkach zrozumiałych tylko dla niektórych. Ta seria ma „to coś” i nie da się temu zaprzeczyć. Kropka.
żal recenzja
Bez zachwytu.
Seria na początku trzyma klimat, lecz szybko go traci na rzecz pseudofilozoficznego bełkotu. Anime staje się z czasem niemiłosiernie nudne. Można opowiadać historie z grubsza pozbawione akcji w ciekawszy sposób.
Od strony graficznej anime prezentuje się dobrze, chociaż momentami projekty postaci raziły brakiem proporcji albo brzydkimi twarzami. Muzyka trzyma wysoki poziom.
Seria moim zdaniem jest mocno przereklamowana. 6/10