Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Senki Zesshou Symphogear AXZ

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Koogie 3.10.2017 15:44
    Podsumowanie
    Panie, Panowie oraz inni czytający, mamy za sobą kolejny sezon serii o naszych ulubionych śpiewających yuri dziewuszkach. Tym razem mam wyjątkowo dużo do powiedzenia, jednak może najpierw ogólna opinia.

    Jest lepiej niż GX.


    No to tyle, do zobaczenia w piątym sezonie… Nie no, serio chce poruszyć pewne tematy. Symphogear jest wyjątkową serią, która oferując bardzo konkretne doświadczenie wycięła sobie niszę w rynku, którą z sezonu na sezon powiększa. Nadal nie jest to anime mainstreamowe, lecz dedykacja fanów nadrabia to całkowicie. Efektem czego jest całkowita dominacja tej serii nad innymi jeżeli chodzi o sprzedaż. Nie wspomnę już o płytach z muzyką, koncertach, figurkach czy grze na komórkę. W tym momencie symphogear jest tak mocno usytuowane na rynku, że pewne problemy zaczynają być coraz bardziej widoczne. Chodzi głównie o postaci, które wyraźnie już nie mają co robić. Ich proste archetypy w tej nonsensownej historii nie nadają się do takiej ilości sezonów. Wiele ich centralnych problemów zostało rozwiązane i w pewnym sensie są już one kompletne. Seria jest zbudowana na wielkich dramach i także ogromnych personalnych emocjach, tego nie da się robić tymi samymi postaciami tyle razy pod rząd. Niestety ponieważ postaci i ich głos są tak centralnym punktem serii to historia musi nawet na siłę próbować im coś znaleźć i to najlepiej każdej z nich. Pod tym względem sezony 1 i 2 były niesamowicie dobre, bo niezależnie od tego jaki chaos ogólnie panował w scenariuszu, postaci były kierowane bardzo jasnymi, silnymi emocjami i rozterkami. W seriach GX i niestety także AXZ zaczyna to się jednak rozmywać. Jeżeli seria ma pozostać z zestawem bohaterek jaki ma, to niestety trzeba troszkę rozruszać całość… chociażby powodując, że główna bohaterka stanie się antagonistką. Te postaci potrzebują mocnego trzepnięcia, bo niestety jeżeli tak dalej pójdzie to nie widzę by seria utrzymała momentum które teraz posiada.
    Historia AXZ jest o tyle interesująca, że próbuje poskładać wszystko co się wydarzyło wcześniej i zredefiniować jaki jest cel serii. Illuminati, bogowie, kustodianie, klan tsubasy, ameryka, fine… wszystko zostało mniej więcej ułożone tak by zbudować kolejny sezon. Dzieje się to niestety kosztem antagonistów, którzy przez dużą część serii wydają się troszkę bez celu lub relacji z głównymi bohaterkami. Powiem szczerze, że składanie tego w jedną całość to było niezłe wyzwanie i akurat tutaj wydaje mi się, że poszło dobrze.
    Seria słynie ze scen akcji i to z dobrych powodów. Bardzo dynamiczne, szybkie walki do żywej muzyki w której często słychać w głosie bohaterek jak ataki i walka na nie wpływają. Seria wyrzuciła logikę dawno temu za okno i robi co może by każda walka była w jakiś sposób inna. Nie będę tu wymieniał szalonych rzeczy które się wydarzyły w serii, lecz jeżeli ktoś szuka świetnej anime akcji to właśnie to jest najmocniejszym elementem tego show. Popularność serii i tutaj zaczyna jednak tworzyć problemy, szczególnie w momencie kiedy trzeba wepchnąć tyle piosenek do serii i w tym sezonie zdarzały się sceny akcji stworzone tylko po to by tam były.

    Efektem tego wszystkiego jest niestety słaby środek serii w którym problemy opisane wyżej są najbardziej odczuwalne. Dramaty postaci wydaję się słabe, a antagoniści wydawali się marnować czas, a scenom walki brakowało emocjonalnej podbudówki.

    Seria broni się natomiast wybuchowym początkiem i satysfakcjonującą końcówką. W obydwu natomiast seria prezentuje swoje najlepsze strony, dając najlepsze piosenki, kreatywne walki i eskalując hype jak się da. Polecam zobaczyć sobie pierwszy odcinek tego sezonu tylko i wyłącznie po to by zobaczyć to szaleństwo w pełnej krasie.

    Ostatecznie seria nadal wykonuje swoją prace w niszy którą sobie utworzyła i mimo że pod wieloma względami anime jest wadliwe ponad miarę, tak jest w nim nadal coś wyjątkowego. Nie mogę się doczekać 5 sezonu biorąc pod uwagę ostatnie sceny AXZ. Mam nadzieję, że seria da sobie jakoś radę ze swoimi problemami i nadal będzie mi dawać niesamowicie szaloną lesbijską akcje.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Koogie 3.07.2017 19:22
    1 odcinek
    Nie będę się rozpisywał na temat tego odcinka. Był on tak bardzo symphogear, że nie wymaga to długi analiz. Kocham tą serię i pierwszy odcinek dał mi to czego oczekiwałem. Ilość wspaniałych scen akcji jakie zobaczyłem przerósł moje oczekiwania.

    Jestem po prostu zachwycony. Oby tylko fabularnie było lepiej niż GX, liczę na to.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime