Komentarze
Darling in the Franxx
- Coś więcej niż bzykanko i pszczółki. : T : 6.12.2022 14:35:22
- Re: Komentarz : Gawliqqq : 17.06.2020 15:06:48
- Re: Darling in the Franxx po 23 odcinku (finał) : ghost 94 : 8.01.2020 05:09:01
- Re: ditf : ghost94 : 8.01.2020 05:05:23
- Z czym ? : Softon : 22.09.2019 16:45:49
- Po 19 odcinkach : Byczusia : 25.08.2019 19:22:55
- komentarz : Lol : 19.06.2019 11:45:07
- Mechy : jarass92 : 4.06.2019 00:46:10
- Darling? : Keicam : 3.06.2019 12:02:17
- Komentarz : Zolonator : 4.05.2019 01:09:16
Generalnie jest to całkiem udana nastoletnia drama w oryginalnej scenerii i dziwnym fanserwisem (system pilotażu okazał się jednak tylko tego typu wstawką). Dużo dają udane, nieprzekombinowane postacie na pierwszym planie (może z wyjątkiem głównego bohatera, który był trochę nijaki, ale nie denerwował mnie jakoś szczególnie, bo też miał swoje wady).
Jako anime o wielkich robotach raczej się nie sprawdza; pomysłów starczyło tylko na projekty robotów głównych postaci. Zarówno klaxozaury kliknij: ukryte , jak i virm, to odpowiednio czarno niebieskie kliknij: ukryte lub różowe klisze. Nie jest to może jakaś wielka wada, ale trochę pójście na łatwiznę. Same walki, zwłaszcza w pierwszej połowie serii, też jakoś nie porażają pomysłowością. Główni bohaterowie są podobno utalentowani, więc radzą sobie z każdym zagrożeniem, bo tak trzeba, ale jakoś nie czuć powiewu geniuszu…
Polecam przynajmniej spróbować obejrzeć parę odcinków, nie każdemu do gustu przypadnie, ale warto obadać :)
Element obyczajowy związany z budową dystopii jest poważny i (pseudo)realistyczny, a element superrobots jest głupkowaty. W tym drugim zazwyczaj niczego złego nie ma, ale do tego połączenia mi tu nie pasuje.
Nadal jest to dla mnie seria z szczyptą innowacji i powyżej przeciętnej. Ocena tylko 6/10. Choć może to kwestia tego, że za dużo tego typu serii obecnie nie powstaje.
8/10
11/10 za piguły.
Ep 23-24
Po ich spożyciu można zapomnieć o tych zacnych ostatnich odcinkach tej serii.
6/10 – za anime
10/10 – za piguły
Ode mnie mocne 7/10.
Darling in the Franxx po 23 odcinku
Tak czy siak, twórcy serii niezłe rzeczy biorą… ale obawiam się, że nie dość, iż nie wiedzą co biorą, to jeszcze przedawkowali… rest in peace.
Czekam na finał. Albo 24 minutowy i akcja bez trzymanki. Albo wydłużony do 48 minut i w miarę sensowne (biorąc pod uwagę to co do tej pory się spaczyło bblrldl…. sorry, wydarzyło) poprowadzenie finału. Albo drugi sezon i bezsensowne przedłużanie bez zaczepienia fabularnego. Czego nie wybiorą, to chyba będzie już ZA BARDZO dziwne? W sumie to sam nie wiem, może po prostu za mało widziałem.
A tak mniej serio to mimo wszystko fajnie mi się to ogląda i powiem że nawet jeśli kliknij: ukryte Hiro i 02 nie wrócą to będę czuł się usatysfakcjonowany zakończeniem… no chyba, że twórcy sięgną po jeszcze mocniejsze specyfiki przed 24 odcinkiem…
Odcinek 23
21 odcinek
Darling in the Franxx po 20 odcinku
Jaki był sens tego kliknij: ukryte czyszczenia pamięci tak w sumie? Skoro planowali te zajścia jako kliknij: ukryte ostatnią bitwę, to wystarczyłoby powiedzieć dzieciakom, że będą sobie mogły robić co chcą po tym jednym starciu. No, ale dzięki temu za kilka miesięcy Kokoro będzie miała niespodziankę...
Serię opartą na pomyśle, że kliknij: ukryte za wielkimi korporacjami czy rządami stoją kosmici też bym w sumie obejrzała, ale dopchnięcie jeszcze tego wątku w końcówce sprawia, że całość coraz ciężej brać na poważnie.
Przekombinowane
A nie mówiłem?
20 ep
Ponadto czuję ulgę, że w końcu wydarzenia nabrały tempa.
Darling in the Franxx po 19 odcinku
19 odcinek
Przede wszystkim trochę za wiele w tej historii było rzeczy, które wymagały przyjęcia na wiarę: kliknij: ukryte magma jako uniwersalne źródło energii do wszystkiego, nieśmiertelność, zasady działania wielkich robotów, na koniec jeszcze „kosmici”... Już wcześniejsze odcinki wskazywały, że element science w tym SF odegra niewielką rolę, ale liczyłam przynajmniej na jakieś sensowne wyjaśnienia odnośnie systemu pilotażu. Trochę dziwne, że odkryli, że potrzebna jest para pilotów, dopiero na sam koniec, choć od początku było wiadomo, że potrzebny jest ktoś ze zdolnościami rozrodczymi (ciekawe też, że testowali na jednej z czołowych badaczek, zamiast złapać jakiegoś biedaka, którego nie było jeszcze stać na terapię). Wyjaśnienie, że to dla zmniejszenia stresu nie do końca mnie przekonuje, bo wtedy np. Ikuno powinna pilotować z dziewczyną o podobnych preferencjach, lub zostać odrzucona w testach jako „egzemplarz wadliwy”. Spodobała mi się kiedyś czyjaś teoria, że poza pilotów, to taki dowcip projektanta, ale zanosi się, że będzie z tego tylko element przyciągający nastoletniego widza bez uzasadnienia w serii...
Mało wiarygodna wydała mi się też sama organizacja małp; kliknij: ukryte stado szalonych naukowców, którzy mają pieniądze nie wiadomo skąd i mogą sobie działać ignorując rządy czy religie. Oczywiście od razu w dziwnych strojach.
Nie wiem za bardzo, co myśleć o Franxxie, który od początku jest pokazany jako nie bojący się kliknij: ukryte przekraczać moralnych standardów ekspert od klonowania, ale nowej terapii na nieśmiertelność się nie poddaje, bo nie lubi operacji na sobie. Nie przeszkadza mu to jednak zostać cyborgiem w celu przedłużenia życia (czyli jednak były alternatywne sposoby na nieśmiertelność). Na pierwszy rzut oka wygląda zatem na niezłego psychola, więc szkoda, że pewnie niewiele więcej o nim będzie.
To, że królowa stworów od wieków mieszkających w głębinach Ziemi, wygląda jak słodka lolitka, już pominę…
19 odcinek
18 odcinek
Do tego było kilka smaczków jak przeszłość Nany i Hachiego, zwidy 02, 02 vs The Nines, nie sądziłem, że mogą być tacy silni. Nie ma co wielce narzekać.
Darling in the Franxx po 18 odcinku