Tanuki-Anime

Widzę, że ktoś tu inspirował się filmem Cobra z Sylvestrem Stallone ;)

I to nie wygląda, żeby jedynie stylistyka miała być „żywcem zerżnięta”

Nagie męskie (i nie tylko!) patriotyczne torsy vs złe lewactwo (i żydzi!) obskakujące łomot/tortury/śmierć czyli jedyne słuszne kino sensacyjne! Komuchy są dosłownie MASAKROWANI jak młode lewaki przez JKM! Pierwsza połowa to solidne kino akcji, potem niestety logika gdzieś się gubi, a walki stają się strasznie przekombinowane. Ale jak się zastanowić to intryga polityczna nie jest najgorsza. Nie czuję, że zmarnowałem 3 godziny, bo było to bardzo ładne (detale mega!) no i ED wyrwał z kapci. Minimalistyczny, ale mający w sobie to „coś” – leci praktycznie bez przerwy od paru dni i to on zawyża ocenę – powinno być 3, a jest 4+ ;)

Anime mnie nie interesuje, ale musiałem zostawić po sobie ślad, aby wyrazić swoją uwagę dotyczącą recenzji. Nieczęsto w tym „mangowo­‑animowym” środowisku zdarza mi się dostrzegać inspirację Michalkiewiczem, a Stare Kiejkuty natychmiast zwróciły moją uwagę. Propsy. :)

czy mi się wydaje, czy tekst otwierający pierwszy odcinek angielskiej wersji, czyta Morgan Freeman?

Jako, że cyberpunkiem zainteresowałem się dopiero niedawno, przejrzałem listę anime na tanuki.pl z tego właśnie gatunku. Jednym z nich, było właśnie Angel Cop.

O grafice w komentarzach zostało dużo powiedziane, jednak rację tutaj raczej miałby szanowny recenzent, gdyż widz, którym najczęściej jest przeciętny Kowalski nie będzie jej porównywał z innymi seriami oraz jakby się prezentowała w dzisiejszych przyjętych standardach. Jednak moim zdaniem, jak na czasy w których powstała była całkiem niezła i nieco podwyższyłbym ocenę.

Muzyka z tego co pamiętam po prostu była, chociaż ending mi się nie podobał, monotonny i skromny aranżacyjnie.

O seiyuu nie wypowiem się, gdyż oglądałem wersję angielską, chociaż tamci aktorzy nie przeszkadzali mi zbytnio.

Oceniam na 3 gwiazdki.

dlaczego to anime dostało taką niską notę pod względem graficznym? Wygląda nieźle i napewno zasługuje pod względem wizualnym na ocenę minimum 7­‑8. Zważywszy, że jest to film z '89 to autor recenzji nie powinien sugerować się skalą jaka obowiązuje podczas oceniania w dzisiejszych czasach. Myślę, że trzeba przymrużyć lekko oko na tą ocenę.
Pozdrawiam